Karamba objęła prowadzenie w klasyfikacji generalnej, ale gdańszczanom nie udało się po raz drugi z rzędu zwyciężyć w turnieju z cyklu Sopot Era Cup. W finale rywalizacji MOSiR Sopot i "Głosu Wybrzeża" przegrali z Termą. Trzecia drużyna ubiegłorocznego sezonu w Łazienkach Północnych, zwyciężyła w karnych 2:0. Zresztą ta próba była ich najsilniejszą stroną. Wcześniej wygrywała w karnych także w półfinale, a nawet w... eliminacjach.
Do trzecich zawodów zgłosiło się 30 ekip. Utworzono 10 grup po trzy zespoły w każdej. Dalej awansowali tylko zwycięzcy. Aby obsadzić pierwsze miejsce w grupie drugiej, trzeba było strzelać karne. Terma i Napoli po 3:0 wygrały z Czteropakiem, a w bezpośrednim meczu osiągnęły bezbramkowy remis. W dodatkowej próbie Terma triumfowała 2:1.
- Zdecydowanie nie graliśmy na karne, bo to wielki stres. W grupie jeszcze nie zdążyliśmy się rozkręcić. Na przedturniejowej odprawie okazało się, że wystąpimy osłabieni. Ale z tym musimy się liczyć. Spotykamy się ze sobą tylko przy okazji rozgrywek w Sopocie oraz Ligi Salezjańskiej. Nawet razem nie trenujemy. W ubiegłym roku tworzyliśmy wspólną drużynę z Karambą. Tym większa była radość, że gramy ze sobą finał - wyjaśnia
Adam Borkowski, kapitan późniejszych zwycięzców.
Także w półfinale z Top Secret oraz w finale z Karambą decydowały karne. W obu przypadkach w regulaminowym czasie był remis 1:1. W karnych Terma wygrała najpierw 3:1, a później 2:0. Pierwsze miejsce gdańszczanom zapewniły celne kopnięcia
Dariusza Borkowskiego i Łukasza Furtaka. Ten pierwszy był jedyny "żądłem" Termy. Grała z jednym zawodnikiem z przodu, jednym pomocnikiem oraz dwoma obrońcami.
- Ten sukces dedykujemy Edwardowi Brylowskiemu, dzięki któremu mamy m.in. sportowe stroje - dodaje Borkowski.
W meczu o trzecie miejsce Rondo pokonało Top Secret 2:0. Tym razem obrońcy tytułu po raz pierwszy tego lata znaleźli się na podium, a dla pokonanych po raz pierwszy w tym sezonie zabrakło miejsca w czołowej... trójce. Jednak forma Ronda daleka jest jeszcze od ubiegłorocznej. W 1/8 finału pokonało Bałagan, a w 1/4 finału - Orbis Casino dopiero po karnych (3:0 i 3:2). W regulaminowym czasie były bezbramkowe remisy. W półfinale gdańszczanie gładko przegrali z Karambą 0:2.
Na najlepszych czekały puchary i nagrody. Upominki rozlosowano także wśród wszystkich uczestników turnieju. Organizatorów wsparły firmy: McDonald's, Timex, Siemens, Nata.
1. Terma (Piotr Kluszczyński, Adam Borkowski, Dariusz Borkowski, Rafał Filipkowski, Łukasz Furtak),
2. Karamba (Kamil Kaczyński, Adrian Kaczyński, Grzegorz Musik, Piotr Zelewski),
3. Rondo (Stanisław Hinc, Jacek Pertkiewicz, Wojciech Pertkiewicz, Patryk Król, Dariusz Wilant, Mariusz Marszeniuk).
Klasyfikacja po trzech turniejach:
1. Karamba 19 punktów,
2. Top Secret 17,
3. Terma 13,
4. Orbis Casino 10.
Czwarte zawody odbędą się w najbliższą niedzielę na plaży w Łazienkach Północnych. Zapisy od 9.30. Dzisiaj też wyjątkowo nie będzie turnieju do lat 16. Na Siemens Cup zapraszamy w następny wtorek.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
