- 1 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (48 opinii)
- 2 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (36 opinii)
- 3 Solidny Iversen, zapracowany Brennan (4 opinie)
- 4 Gedania wyszarpała zwycięstwo (9 opinii)
- 5 Trefl potwierdził i pożegnał siatkarzy (21 opinii)
- 6 Lechia gotowa na fetę i inne scenariusze (143 opinie)
Tomasz Borowski: Wygramy każdy mecz
Tydzień temu Borowskiego zabrakło w składzie na pucharowy mecz z Unią (3:2). Supersnajper z Chojnic ma w zwyczaju dyskutować z arbitrami, więc często łapie kartki. Ma ich na koncie aż dziewięć, tyle ile niezbyt czysto grający obrońca. Następne upomnienie oznaczało wykluczenie z dwóch spotkań. Andrzej Bussler nie chciał kusić losu ani z Unią, ani z Cartusią (3:1), jednak w sobotę nie miał wyjścia, bo na mistrzostwa portów lotniczych oddał Tomasza Bronera i Marka Cirkowskiego. - Z Cartusią musiałem wystrzegać się gadania i wślizgów - przyznaje Borowski, który mimo to zdobył dwie bramki. A nazajutrz, obok lechistów Macieja Kalkowskiego i Marka Widzickiego, wystąpił w barwach Holiday Chojnice w prestiżowym, futsalowym Pucharze Ligi. - Jesteśmy kumplami, szanujemy się. Pożartowaliśmy sobie na temat derbów. Oni wiedzą, że Gedania musi wygrać, że mamy dużą siłę ognia. Jesienią w Chojnicach wbiłem Lechii dwa gole i teraz też zamierzam. Spodziewam się kilku tysięcy kibiców, ale na mnie to nie robi wrażenia.
Grzegorz Górski, kapitan Gedanii, wychowanek Lechii, nie porzuca myśli o awansie. - Źle się dla nas stało, że biało-zieloni nie zagrali w Rumi, bo kto wie, czy nie zgubiliby tam punktów. Ja na to liczyłem. Ale i tak jeszcze może dopaść ich stres. Wystarczy, że ich pokonamy, a zostanie tylko punkt przewagi. Wtedy do Rumi i Sztumu pojadą z drżącymi kolanami.
- Jedno jest pewne - to dla nas ostatni dzwonek - twierdzi stoper Mikołaj Podgórniak, zarazem trener Bałtyku U-19. - Jesteśmy dobrej myśli, bo gramy ofensywnie i ostatnio dość ładnie. Spokojnie wygrywamy. Głupio tak mądrzyć się przed meczem, bo i tak wszystko zweryfikuje wynik, ale pora najwyższa udowodnić, że jesteśmy lepsi od Lechii.
- Po serii zwycięstw czujemy się mocni - podsumowuje Błażej Adamus. - Nikt w drużynie nie dopuszcza myśli o stracie punktów. Stawka gry i liczna publika sprawią, że każdy z nas da z siebie wszystko. To najważniejszy mecz w całym roku i długo coś takiego może się nam nie przydarzyć. To jasne, że lechiści nie położą się, nie przeczę, że mają awans na wyciągnięcie ręki, ale chcemy wygrać. Choćby dla siebie, bo warto mieć miejsce w tak zorganizowanym klubie, jakim obecnie jest Gedania.
Kluby sportowe
Opinie (8)
-
2004-05-18 22:53
Autor powinien zwrócić uwagę na błędne imie Bowrowskiego, chyba, że chodzi o Tomasza Borkowskiego
- 0 0
-
2004-05-18 23:35
drżące kolana???
"Wtedy do Rumi i Sztumu pojadą z drżącymi kolanami."
Oj chyba będzie inaczej... przynajmniej nie w Rumi i nie w Sztumie....bo tam się raczej nie odbęda mecze! A my swoje.........LECHIA GDAŃSK!!!- 0 0
-
2004-05-19 06:15
Gedanii nie pozostaje nic innego...
jak dodawać sobie otuchy, Lechia Gdańsk III liga!
- 0 0
-
2004-05-19 12:27
jeszcze do Nas daleko
Ja kocham ARKE sialalala, ja kocham ARKE sialala, a wy gdzie pasujecie, jeszcze daleko wam do profesjonalnego podwórka. A Gedania wam dzis wleja az miło.
LECH - ARKA - CRACOVIA i GEDANIA- 0 0
-
2004-05-19 12:35
jak juz cos to Andrzej Borowski......
a jesli ma byc Tomasz to Borkowski
- 0 0
-
2004-05-19 12:36
profesjonalne podworko...
Biorac pod uwage co o sprawach przekupstw w arce powiedzial Lines, to faktycznie daleko nam. Moze towja arka sie utrzyma skoro ma kase na kupowanie.
- 0 0
-
2004-05-19 18:25
jak Lechia bedzie chciala profesjonalnie sprzedac stadion to się zglosimy do gdynskich wieśniakow
po rade
ha ha ha- 0 0
-
2004-05-20 18:54
A do którego to niby stadionu Lechia ma prawa własności, żeby decydowała o jego sprzedazy. Chyba nie do obiektu MOSiR przy Traugutta.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.