• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Różne oblicza meczu Lechia - Ruch

jag.
25 września 2016 (artykuł sprzed 7 lat) 

Lechia Gdańsk

Sławomir Peszko po strzeleniu gola pobiegł podzielić się radością z Sebastianem Milą (w środku) i trenerem Piotrem Nowakiem (z prawej) Sławomir Peszko po strzeleniu gola pobiegł podzielić się radością z Sebastianem Milą (w środku) i trenerem Piotrem Nowakiem (z prawej)

Piłkarze Lechii w ekstraklasie są bardzo efektywni. Wygrana nad Ruchem Chorzów (2:1) to już trzeci ligowy sukces z rzędu odniesiony różnicą jednej bramki. Trener biało-zielonych Piotr Nowak cieszył się z udanego początku gry i drugiej połowy w wykonaniu jego podopiecznych. Natomiast były selekcjoner reprezentacji Polski, obecnie prowadzący Ruch Chorzów - Waldemar Fornalik żałował, że nie było remisu oraz narzekał na decyzje sędziowskie, które według niego były kluczowe. O ile bowiem w polu przewagę mieli gospodarze, to w sytuacjach strzeleckich było bardzo równo.



LECHIA - RUCH 2:1. TUTAJ OCEŃ PIŁKARZY, PRZECZYTAJ RELACJĘ, ZOBACZ VIDEO I FOTO

Za kadencji Piotra Nowaka Lechia po raz drugi w ekstraklasie odniosła trzy zwycięstwa z rzędu. Poprzednio taka sytuacja miała miejsce w kwietniu. Biało-zieloni zakończyli sezon zasadniczy sukcesem w Gdańsku nad... Ruchem Chorzów 2:0, a następnie rundę finałową otworzyli wygranymi w Lubinie z Zagłębie 2:1 oraz u siebie nad Pogonią Szczecin 2:0.

- Zaczęliśmy mecz z wysokiego c, tak jak sobie założyliśmy. Uważam, że graliśmy wtedy znakomicie. Nie było żadnego zagrożenia, strzeliliśmy dwie piękne bramki... I nagle mecz zaczął wyglądać inaczej. Szczerze wam powiem, że nie byłem zadowolony z tego co potem graliśmy w pierwszej połowie. Może nie była to nonszalancja, ale takie podejście, które nie powinno nas cechować - oceniał szkoleniowiec Lechii, którego podopieczni wcześniej w lidze odprawili Cracovię (1:0) i Lecha Poznań (2:1).
Tutaj w pełni zgadzał się z nim jego chorzowski odpowiednik.

- Można powiedzieć, że spotkanie miało dwa oblicza. Początek w naszym wykonaniu był zły, straciliśmy w prosty sposób dwie bramki. Ciężko nam było powtórnie wejść w mecz, tym bardziej, że Lechia to klasowy zespół i nie można tracić z nią takich goli - podkreślał Waldemar Fornalik.

Na meczach piłkarzy Lechii Gdańsk można oglądać nie tylko piłkę. Zobacz taniec cheerleaders między fontannami wody



Potem trenerzy chwalili już tylko swoje zespoły, choć ich spojrzenie na wynik i kluczowe sytuacje znacznie się różniły.

- Szkoda tych momentów przestojów, ale patrząc na całe 90 minut - uważam że zasłużyliśmy na to zwycięstwo. Także kolejne punkty i miejsce w tabeli nas cieszą. . Były okazje na podwyższenie wyniki. Druga połowa, jeśli chodzi o team spirit, zaangażowanie, granie piłką, wyglądała zdecydowanie lepiej. Do przodu chodzili m.in. Nunes i Wojtkowiak, a zatem są to następne elementy, które możemy dorzucić do tych taktycznych fundamentów, które stworzyliśmy w ostatnich miesiącach - dodawał trener Nowak.
PIOTR NOWAK OTRZYMAŁ KONTRAKT W LECHII DO 2019 ROKU. TAK MÓWIŁ O WYELIMINOWANIU Z PUCHARU POLSKI I DALSZEJ PRACY W GDAŃSKU

Statystyki potwierdzają, że Lechia miała przewagę w prowadzeniu gry (59:41 w posiadaniu piłki, 580:371 w wykonanych podaniach), ale już w sytuacjach podbramkowych bilans jest wyrównany. Ruch oddał nawet nieznacznie więcej strzałów (14:13), ale lepiej celowniki mieli nastawieni gospodarze, którzy - co najważniejsze strzelili o gola więcej, ale też celnie strzelali pięciokrotnie, gdy rywale raz mniej.

- Lechia miała swoje sytuacje, ale uważam, że napędziliśmy jej stracha. Przy odrobinie szczęścia mogliśmy pokusić się o wywiezienie jednego punktu. Do końca dążyliśmy do wyrównania - przekonywał trener Fornalik.

ZOBACZ RAPORT Z MECZU LECHIA - RUCH (.PDF)

Ruch najbliżej wyrównania był w 53. minucie. Wówczas z rzutu wolnego Patryk Lipski posłał piłkę w słupek. Jednak szkoleniowiec Ruchu żałował sytuacji, która miała miejsce chwilę wcześniej, w której Joao Nunes tuż przed własną "16" sfaulował Jarosława Niezgodę. Sędzia obrońcy Lechii pokazał żółtą kartkę.

- Moim zdaniem to był kluczowy moment. W mojej opinii, i nie tylko mojej - ten faul można było zakwalifikować na czerwoną kartkę. Tydzień wcześniej w identycznej sytuacji tak nas ukarano. Potem jeszcze była sytuacja prawą stroną. Jarek Niezgoda się przewrócił. Nie wiem, czy nie trafił w piłkę, czy ktoś mu pomógł się przewrócić - narzekał Fornalik, wskazując w tym drugim przypadku na sytuacje z 86. minuty, gdy jego napastnik walczył w polu karnym z Rafałem Janickim.
Ale kontrowersji sędziowskich nie brakowało i po drugiej stronie boiska. Karnego dopinał się Flavio Paixao, a niektórzy twierdzili, że jedenastki nie powinno być po interwencji Simeona Sławczewa, gdy sędzia uznał, iż Bułgar faulował Martina Konczkowskiego.

Na pomeczowej konferencji prasowej miejscowy szkoleniowiec nie odnosił się do tych kontrowersji, a najbardziej chwalił Sławomira Peszkę.

- Sławek pokazał, ile może dodać nam jakości. Potwierdził, że potrafi dryblować z piłką na pełnej szybkości. Wszyscy staraliśmy się mu pomóc w powrocie. Uczynił to w wielkim stylu. Wyrasta w Lechii ponownie na piłkarza wielkiego kalibru - komplementował skrzydłowego Nowak.
Waldemar Fornalik najbardziej żałował sytuacji z 52. minuty, kiedy jego zdaniem piłkarz Lechii Gdańsk powinien otrzymać czerwoną kartkę. Waldemar Fornalik najbardziej żałował sytuacji z 52. minuty, kiedy jego zdaniem piłkarz Lechii Gdańsk powinien otrzymać czerwoną kartkę.


Schodząc z boiska Peszko otrzymał burzę braw. Zupełnie inaczej pożegnano Rafała Wolskiego. Było nawet gwizdy, a kibice na trybunach powtarzają, że to cień piłkarza z wiosny i gry w Wiśle Kraków. Jednak szkoleniowiec Lechii apeluje o cierpliwość i porównuje sytuację tego piłkarza do tej... Peszki sprzed kilku miesięcy.

- Nie ferujmy przedwczesnych wyroków. Czas pracuje na jego korzyść. O Wolskim mówi się teraz to co niedawno o Peszce. Rafał potrzebuje może nie tyle czasu na wkomponowanie się do Lechii, co najbardziej chłodnej głowy. On za bardzo chce. W sytuacji, którą miał, chciał uderzyć z pełnej siły, by rozwalić siatkę, a tutaj potrzeba było spokoju - analizował gdański szkoleniowiec.
Poza tymi piłkarzami boisko w drugiej połowie opuścił Jakub Wawrzyniak. To była jedyna zmiana, która nie wynikała z taktyki.

- Kuba lekko naciągnął mięsień dwugłowy. Zmiana była koniecznością, ale to nie jest taka kontuzja, która może go wykluczyć z gry w następnej kolejce z Legią. Do tego meczu mamy zresztą trochę czasu. Będziemy możliwość regeneracji, a także doprowadzenia wszystkich piłkarzy do pewnej sprawności. Pod względem zdrowotnym nie przewiduje większych komplikacji. Grzesiu Kuświk już na Ruch był gotowy do gry, a na następne spotkanie może wrócić jeszcze Bartek Pawłowski - dodał Piotr Nowak.

Nowa piosenka kibiców Lechii Gdańsk



Tabela po 10 kolejkach

Piłka nożna - Ekstraklasa
Drużyny M Z R P Bramki Pkt.
1 Jagiellonia Białystok 10 7 1 2 21:7 22
2 Lechia Gdańsk 10 7 1 2 16:10 22
3 Termalica Nieciecza 10 6 2 2 12:12 20
4 Zagłębie Lubin 10 4 5 1 15:7 17
5 Arka Gdynia 10 5 2 3 14:9 17
6 Wisła Płock 10 4 3 3 13:11 15
7 Korona Kielce 10 4 2 4 13:17 14
8 Lech Poznań 10 3 3 4 9:12 12
9 Śląsk Wrocław 10 2 5 3 9:10 11
10 Ruch Chorzów 10 3 2 5 11:18 11
11 Cracovia 10 2 4 4 13:12 10
12 Pogoń Szczecin 10 2 4 4 13:13 10
13 Górnik Łęczna 10 2 4 4 12:12 10
14 Legia Warszawa 10 2 4 4 10:12 10
15 Piast Gliwice 10 1 5 4 8:16 8
16 Wisła Kraków 10 2 1 7 8:19 7
Tabela wprowadzona: 2016-09-26

Wyniki 10 kolejki

  • LECHIA GDAŃSK - Ruch Chorzów 2:1 (2:1)
  • Lech Poznań - ARKA GDYNIA 0:0
  • Termalica Nieciecza - Wisła Płock 0:0
  • Wisła Kraków - Legia Warszawa 0:0
  • Pogoń Szczecin - Górnik Łęczna 1:1 (0:1)
  • Zagłębie Lubin - Cracovia 1:1 (1:1)
  • Korona Kielce - Jagiellonia Białystok 1:2 (1:0)
  • Piast Gliwice - Śląsk Wrocław 1:1 (0:0)
jag.

Kluby sportowe

Opinie (63) 8 zablokowanych

  • W klubie jest za dużo obcokrajowców,którzy nie robią różnicy.Brak wychowanków,czy piłkarzy z regionu.Złe szkolenie.Lechia wygrywa szczęśliwie.
    Wygrane nie poparte są jakością.Wolski, Krasić powinni odpocząć.

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz

76% LECHIA Gdańsk
13% REMIS
11% GKS Tychy

Ostatnie wyniki

27 kwietnia 2024, godz. 17:30
7% Stal Rzeszów
15% REMIS
78% LECHIA Gdańsk
Polonia Warszawa
93% LECHIA Gdańsk
4% REMIS
3% Polonia Warszawa

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Piotr Matusiak 31 63 64.5%
2 Łukasz Gawlik 31 62 58.1%
3 Mariusz Kamiński 31 61 61.3%
4 Mirosław P. 31 60 64.5%
5 Mateo Wycz 31 60 61.3%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane