• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Triumfowali w turnieju halowym w Słupsku

jag.
8 stycznia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 

Lechia Gdańsk

Piotr Wiśniewski podaje do Tomasza Dawidowskiego. Na zdjęciu dwaj najskuteczniejsi piłkarze Lechii w Amber Cup w Słupsku. Piotr Wiśniewski podaje do Tomasza Dawidowskiego. Na zdjęciu dwaj najskuteczniejsi piłkarze Lechii w Amber Cup w Słupsku.

Piłkarze Lechii wygrali piątą edycję Amber Cup. W turnieju halowym w Słupsku gdańszczanie w eliminacjach wygrali wysoko trzy mecze, następnie triumfowali w półfinale z Labadą 7:0, a w finale po rzutach karnych pokonali Śląsk Wrocław 3:2. W regulaminowym czasie był remis 1:1. Biało-zielonych w tych rozgrywkach poprowadził Marek Szutowicz, na co dzień trener przygotowania motorycznego naszej drużyny. W poniedziałek przy ul. Traugutta zespół spotka się na pierwszym tegorocznym treningu, a nowym zawodnikiem ma być Piotr Mroziński ze Stali Mielec.



LECHIA: Sebastian Małkowski, Wojciech Pawłowski - Rafał Janicki, Deleu, Jakub Popielarz, Marcin Pietrowski, Tomasz Dawidowski, Patryk Brzeski, Piotr Wiśniewski, Paweł Buzała.

W turnieju głównym grało osiem zespołów. W eliminacjach były one podzielone na dwie grupy. Obowiązywał system każdy z każdym, a mecze trwały po 10 minut. Lechia zajęła pierwsze miejsce w grupie z kompletem zwycięstw i kapitalnym bilansem bramkowym 14:2!

- Zebraliśmy się po miesiącu urlopów. Na początku turnieju było ciężko, ale docieraliśmy się z każdą kolejną minutą - mówił Tomasz Dawidowski przed kamerami Orange Sport Info, która to stacja przeprowadziła bezpośrednią transmisję z rozgrywek w Słupsku.

Na inaugurację gdańszczanie po strzale Łukasza Jarosiewicza stracili gola już w pierwszej minucie meczu z miejscową drużyną ForCars Słupsk, w której występowali m.in. piłkarze znani z gry jeszcze nie tak dawno w Bałtyku Gdynia: Wojciech Pięta i Michał Pietrzyk. Wyrównał Marcin Pietrowski w 6. minucie. Natomiast zwycięstwo 3:1 Lechia zapewniła sobie w dwóch ostatnich minutach, kiedy piłkę do siatki posłali Jakub Popielarz i Piotr Wiśniewski.

W drugim spotkaniu nasza drużyna nie dała szans Gwiazdom Ligi, w której to ekipie zaprezentowali się m.in. Sławomir Wojciechowski oraz wciąż aktualni, choć nie mający miejsca w pierwszej drużynie piłkarze Lechii: Mateusz Bąk i Arkadiusz Mysona.

- Rany kolegów po rozstaniu z klubem są świeższe niż moje, ale jeszcze trochę czasu i nie powinno to boleć - oceniał popularny "Wojciech". - Piłkarze Lechii byli od nas świeżsi. U nas w każdym niemal meczu pierwsza stracona bramka kończyła naszą dobrą grę - dodał w Orange Sport Info gdański pomocnik.

- Przykro, że akurat Mateuszowi strzeliłem tyle goli - nie ukrywał Dawidowski, który Gwiazdom Ligi strzelił trzy bramki. Po jednym trafieniu dołożyli Deleu i Popielarz, ale Lechia wygrała 5:0.

Po tym sukcesie wybrańcy Marka Szutowicza mieli już zapewniony udział w półfinale, ale wobec walczącego jeszcze o awans zespołu organizatorów turnieju - Puma Team - nie zastosowali taryfy ulgowej. W starciu z takimi piłkarzami jak Michał Żewłakow, Mateusz Cetnarski, Grzegorz Sandomierski czy Bartosz Bosacki Lechia wygrała aż 6:1. Gole kolejno strzelali: Paweł Buzała, Pietrowski, Dawidowski, Deleu, Pietrowski i Rafał Janicki. Dla pokonanych przy 3:0 honorowe trafienie zaliczył Żewłakow.

Pozostałe wyniki eliminacji:
Grupa B: Puma Team - Gwiazdy Ligi 0:2, Puma - ForCars 2:2, ForCars - Gwiazdy Ligi 4:0.
Grupa A: Gryf Słupsk - Śląsk 3:6, Wisła - Lambada 1:1, Gryf - Wisła 0:3, Śląsk - Lambada 3:3, Gryf - Lambada 2:4, Wisła - Śląsk 2:2

W półfinale, kiedy przyszło grać w wydłużonym wymiarze czasu (2x8 minut), gdańszczanie rozgromili ekipę Lambady aż 7:0. Nie było litości dla byłych reprezentantów Polski Piotra Świeczewskiego i Radosława Majdana czy znanych ligowców Piotra Reissa, Kamila Grosickiego i Bartosza Ławy ani ich menedżera, dziennikarza Polsatu, Mateusza Borka.

Dla Lechii bramki kolejno strzelali: Wiśniewski, Patryk Brzeski, dwukrotnie Wiśniewski, Buzała, Popielarz i Brzeski. O przewadze biało-zielonych najlepiej świadczy fakt, że dla rywali najgroźniejszą sytuację stworzył... bramkarz Majdan, które zdecydował się na strzał z własnej połowy i trafił w słupek.

W finale biało-zieloni zmierzyli się z drugim klubem ekstraklasy, który zdecydował się wystawić drużynę - Śląskiem. Wojskowi w półfinale rozbili Forcars, a Remigiusz Jezierski z ośmioma golami zapewnił sobie tytuł króla strzelców Amber Cup.

Mecz o pierwsze miejsce toczył się pod dyktando Lecjii, ale w 6. minucie to rywale zdobyli prowadzenie po golu Tadeusza Sochy, przy którym asystę zaliczył Waldemar Socha. 16 sekund później wyrównał Paweł Buzała. W ostatnich sekundach przed zmianą stron w dogodnej sytuacji spudłował Jezierski. Warto też odnotować kapitalny strzał Pietrowskiego i wyśmienitą robinsonadą Wojciecha Kaczmarka

W drugiej połowie praktycznie tylko Lechia miała dogodne sytuacje strzeleckich, aby to spotkanie rozstrzygnąć na swoją korzyść po 16 minutach gry. Dawidowski posłał piłkę w słupek, a Wiśniewski w boczną siatkę. Pojedynek sam na sam z bramkarzem Śląska przegrał Popielarz, a Socha tak ofiarnie blokował strzał Deleu, że przyjął piłkę na twarz i został niemal znokautowany!

Wynik nie uległ jednak zmianie. Remis 1:1 (1:1) oznaczał, że zdobywcę Amber Cup wyłoni seria rzutów karnych. Trenerzy wskazali do strzałów po trzech piłkarzy. Losowanie kapitanów Dawidowskiego i Sebastiana Mili wygrał gdańszczan. Napastnik biało-zielonych zdecydował, że jako pierwsi będą strzelać rywale.

Wierzyliśmy w Sebastiana Małkowskiego, który smykałkę do obrony karnych potwierdził w Pucharze Polski, wygrywając dla Lechii awans do ćwierćfinału w wyjazdowym meczu z ŁKS Łódź. Gdański bramkarz nie zawiódł. Odbił jeden strzał, a że jego koledzy nie pomyli się ani razu, biało-zieloni mogli wrócić do domu z Amber Cup.

Rzuty karne w finale Amber Cup
0:1 Waldemar Sobota
1:1 Tomasz Dawidowski
1:1 Sebastian Małkowski obronił strzał Piotra Ćwielonga!
2:1 Paweł Buzała
2:2 Sebastian Mila
3:2 Piotr Wiśniewski kapitalną "podcinką" nad kładącym się na murawie Wojciechem Kaczmarkiem zapewnił zwycięstwo Lechii

Trzecie miejsce zajęła drużyna Lambady, która w małym finale pokonała ForCars 3:1. Z grupy nie wyszła w ogóle m.in. Wisła Kraków, w której grali m.in. byli piłkarze Białej Gwiazdy tacy jak: Mirosław Szymkowiak, Mariusz Jop, Artur Sarnat czy Olgierd Moskalewicz.

W poniedziałek o godzinie 11.00 piłkarze Lechii spotkają się na pierwszym tegorocznym treningu. Wszystko wskazuje na to, że jednym nowym piłkarzem będzie Piotr Mroziński. Niespełna 19-letni pomocnik Stali Mielec wspólnie z gdańskim stoperem, Rafałem Janickim gra w reprezentacji Polski do lat 19.
jag.

Kluby sportowe

Opinie (89) ponad 50 zablokowanych

  • "Pinokio" - Wołąkiewicz: Lech mnie zauroczył

    PRZEGLĄD SPORTOWY: Wybrał pan Lecha Poznań, do którego trafi pan najpóźniej 1 lipca. Ile było klubów, które chciały pana zatrudnić?
    HUBERT WOŁĄKIEWICZ: Kilka na pewno, były jakieś sygnały zagraniczne, ale jednak największy ruch był wśród ekip polskich. Oprócz Lecha, chciały mnie pozyskać również oba kluby warszawskie: Polonia i Legia. Było z czego wybierać. Gdyby miały decydować tylko i wyłącznie pieniądze, to pewnie wylądowałbym w klubie z Konwiktorskiej. Nie to było jednak najważniejsze.
    PS: W takim razie dlaczego Kolejorz?
    Od razu powiem, że długo czekałem na końcowy ruch Lechii Gdańsk. Tak było właściwie do końca roku. Nie doczekałem się jednak i postanowiłem, że trzeba podjąć decyzję. Lech? Zauroczyło mnie to, że temu klubowi naprawdę zależało, żeby mnie zatrudnić. Wykazywał największe zainteresowanie i determinację. Odebrałem w ostatnim czasie kilka telefonów z Poznania. Stwierdziłem, że to będzie dobry ruch, w końcu zespół jest na topie od kilku lat, gra regularnie w europejskich pucharach, w lidze idzie mu ostatnio gorzej, ale na pewno wróci na właściwe tory. Mam zresztą rodzinę pod Poznaniem, a moja żona pochodzi z Wronek.

    sprzedałeś się sprzedałeś się za AGD!!!

    żegnaj bez żalu!

    • 4 3

  • to teraz juz jedziemy na majstra-LGKSZ--BUAHAHAHAHAAA

    • 2 2

  • dolne miasto

    trojmiasto jest nasze

    • 2 1

  • aby tak dalej !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 1 1

  • Tak do w czerwcu wszyscy rzaem z wodzem donkiem na wozkach inwalidzkich bedzie wokół Pge arena jezdzic.

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz

Miedź Legnica
26 maja 2024, godz. 15:00
10% Miedź Legnica
18% REMIS
72% LECHIA Gdańsk

Tabela

Piłka nożna - I liga
Drużyny M Z R P Bilans Pkt.
1 Lechia Gdańsk 33 21 5 7 59:30 68
2 Arka Gdynia 33 18 8 7 52:33 62
3 GKS Katowice 33 17 8 8 67:35 59
4 Motor Lublin 33 15 8 10 47:41 53
5 Górnik Łęczna 33 13 13 7 34:29 52
6 Wisła Płock 33 14 9 10 45:44 51
7 GKS Tychy 33 16 3 14 43:46 51
8 Odra Opole 33 14 8 11 40:32 50
9 Wisła Kraków 33 13 11 9 62:47 50
10 Miedź Legnica 33 12 12 9 48:35 48
11 Stal Rzeszów 33 14 6 13 52:58 48
12 Znicz Pruszków 33 12 6 15 34:42 42
13 Chrobry Głogów 33 10 9 14 33:49 39
14 Bruk-Bet Termalica Nieciecza 33 9 11 13 53:52 38
15 Polonia Warszawa 33 7 11 15 39:49 32
16 Resovia 33 8 7 18 37:59 31
17 Podbeskidzie Bielsko-Biała 33 4 11 18 25:57 23
18 Zagłębie Sosnowiec 33 2 10 21 21:53 16
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.

Wyniki 33 kolejki

  • LECHIA GDAŃSK - ARKA GDYNIA 2:1 (1:1)
  • Znicz Pruszków - Wisła Płock 2:1 (1:0)
  • Resovia - Motor Lublin 1:3 (1:2)
  • Zagłębie Sosnowiec - Miedź Legnica 1:2 (0:0)
  • GKS Katowice - Wisła Kraków 5:2 (2:1)
  • Górnik Łęczna - Stal Rzeszów 1:3 (0:1)
  • Polonia Warszawa - Odra Opole 1:1 (0:1)
  • Bruk-Bet Termalica Nieciecza - GKS Tychy 6:1 (3:1)
  • Podbeskidzie Bielsko-Biała - Chrobry Głogów 0:1 (0:0)

Ostatnie wyniki

11 maja 2024, godz. 17:30
HIT
33% Wisła Kraków
34% REMIS
33% LECHIA Gdańsk

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Lechii

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Wojciech Tabis Tabis 34 69 64.7%
2 Piotr Matusiak 34 69 64.7%
3 Łukasz Gawlik 34 68 58.8%
4 Marek Sowiński 34 67 61.8%
5 Mariusz Kamiński 34 67 61.8%

Relacje LIVE

Najczęściej czytane