- 1 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (67 opinii)
- 2 Lechia nie kalkuluje. Chce wygrać z Wisłą (45 opinii)
- 3 Ile kosztuje gra w piłkarskiej B klasie? (16 opinii)
- 4 Lechia zmienia plany na derby Trójmiasta (111 opinii)
- 5 Arka nie złamała regulaminu. Wyjaśniamy (79 opinii)
- 6 Trefl rośnie w siłę. Awansuje już w piątek? (1 opinia)
W gronie 21 zawodniczek, którą wyznaczył Marco Bonitta do końcowej fazy przygotowań do finałów mistrzostw Europy była Berenika Tomsia, ale ostatecznie włoski szkoleniowiec biało-czerwonych nie zdecydował się na odmłodzenie składu. W kadrze, która od piątku walczyć będzie o obronę mistrzowskiego tytułu, znalazły się tylko trzy zawodniczki, nie grające wcześniej w championacie kontynentu. Jedną z nich jest Dziękiewicz. Ten rok dla popularnej Leny jest jak bajka. Pierwsze powołanie do seniorskiej kadry otrzymała w wieku 29 lat i doskonale tę szansę wykorzystała. W finale Grand Prix zdobyła tytuł dla najlepszej blokującej turnieju. Kto wie, czy gdyby nie Gedania, to ta zawodniczka uprawiałaby jeszcze siatkówkę. Wychowanka gdańskiego AZS po skończeniu wieku juniorek trafiła bowiem do II-ligowego Sokoła Mogilno. Dopiero stamtąd wyciągnęli ją działacze z ul. Kościuszki. Siedem lat temu jako gedanistka wypromowała się do tego stopnia na krajowych parkietach, że później trafiła do Mielca, a następnie do Piły i Kalisza.
Bełcik gedanistką była aż dziewięć lat. W wieku 15 lat siatkarka wywodząca się z Malborka podpisała kontrakt w Gdańsku i udała się do SMS Sosnowiec. W seniorskiej drużynie Gedanii grała w latach 1999-2004. To w naszych barwach Izabela zdobyła pierwszy tytuł mistrzyni Europy oraz debiutowała w Pucharze Świata! Potem przez Piłę trafiła do Muszyny.
Rosner została wypatrzona przez Gedanię w Słupsku. Przy ul. Kościuszki grała w latach 1997-2002. Była na tyle wszechstronną zawodniczką, że występowała na wszystkich pozycjach z wyjątkiem libero i rozgrywającej. Z Gdańska przeniosła się do Piły, w minionym sezonie próbowała sił w lidze Hiszpańskiej, a najbliższe rozgrywki spędzi w jednej z najbardziej znanych drużyn w Europie, włoskiej Foppapedretti Bergamo.
Na mistrzostwa Europy będziemy patrzyć z uwagą nie tylko ze względu na grę eksgedanistek. Od wyników biało-czerwonych, zdobycia bądź nie kwalifikacji do Pucharu Świata, zależy bowiem termin ligowych rozgrywek. Na razie inauguracja Ligi Siatkówki Kobiet wyznaczona jest na 13 października.
Na parkietach Belgii i Luksemburga wystartuje 16 zespołów. W eliminacjach są one podzielone na cztery grupy. Polki kolejno zagrają z: Hiszpanią, Czechami i Bułgarią. Trzy najlepsze drużyny, z zaliczonymi wynikami meczów między sobą awansują do drugiej fazy turnieju, w której zagrają z najlepszych tercetem spośród: Holandii, Słowacji, Serbii i Belgii. Na zakończenie tej rywalizacji ułożona zostanie tabela dla sześciu drużyn. Dwie najlepsze zagrają o medale, a dla pozostałych turniej się skończy.
Kadra na mistrzostwa Europy:
rozgrywające: Milena Sadurek, Izabela Bełcik.
atakujące: Katarzyna Skowrońska-Dolata, Anna Podolec.
środkowe: Maria Liktoras, Eleonora Dziękiewicz, Agnieszka Bednarek.
przyjmujące: Dorota Świeniewicz, Małgorzata Glinka-Mogentale, Milena Rosner, Joanna Mirek.
Libero: Mariola Zenik.
Czwarta eksgedanistka zaprezentuje się w mistrzostwach Europy w reprezentacji... Belgii. Marta Szczygielska, która w minionym sezonie w Gdańsku grała jako przyjmująca, w drużynie narodowej współgospodarza finałów jest libero.
Autor: www.energa-gedania.pl
Kluby sportowe
Opinie (14)
-
2007-09-26 12:32
Byłe zawodniczki Gedanii grają nie tylko w reprezentacji Polski. Libero w kadrze Belgii jest Marta Szczygielska. Popularna "Stigi" w zeszłym sezonie zaskarbiła sobie przychylność kibiców walecznością i dobrą grą szczególnie w obronie.
- 0 0
-
2007-09-24 11:29
Czytam i czytam "Trzy siatkarki, które w p..."
- 0 0
-
2007-09-24 08:02
Ze Skrobeckiego taki trener jak z koziej...
Najpierw spadek z naszą Gedanią, a potem przeniosl sie do Rumii i tam dwa razy spuscił dziewczyny z ligi. Czy jest jakis drugi trener w Polsce ktory zanotowal na swoim koncie 3 spadki z rzedu?
- 0 0
-
2007-09-23 23:27
cierpliwy=skrobecki
coś mi pachniesz szanownym trenerem....
a wicemistrzostwo bylo ale w 1991 roku ja mowilem o najlepszym wyniku w tym wieku.... a było nim 5 miejsce Jagły
Skrobecki grał prawie cztery sezony nie nie pobił tego wyniku
najpierw dwa razy 6 miejsce, z Leną, Mileną i Izą w składzie !!!!!
a potem przejął zespół po Mierzwińskim i po barażach, chyba z Wisłą utrzymał się w lidze
a następnie spadł z ligi!!!!! a wyrzuciliby go wcześniej gdy nie wstawiennictwo Bartelika i dziewczyn- 0 0
-
2007-09-23 23:22
Wiedza
Jeżeli chcesz się uważac za skromnego, to skoryguj ten tekst. Nie uda Ci się, bo podałem fakty. Nie opisuj nowych "zdarzeń", o których niestety nic nie wiesz (Pan Jerzy Skrobecki zajął V miejsce podczas finałów MS juniorek w Kanadzie - dobrze, że był trenerem tych dziewcząt - był to największy sukces siatkówki młodzieżowej, kiedy zawody odbywały się poza granicami kraju). Zaś najlepszym wynikiem w czasach, które większość, tych co chce pamięta - było wicemistrzostwo Polski, które z KKS Gedania Gdańsk - wywalczył także Pan trener Jerzy Skrobecki. "Skromny" - powinien mieć coś wspólnego z uczciwośią, rzetelnością. Pozdrawiam. PS. Jeżeli byś chciał wiedzieć coś więcej - służę. Nie znasz także przyczyn zajęcia przez zespół dwukrotnie, zresztą dwóch bardzo dobrych szóstych miejsc.
- 0 0
-
2007-09-23 22:23
dokladnie
byl dwa sezony i dwa razy zajmowal 6 miejsce
po nim przyszedl Jagla i zajal ze slabszym skladem 5 miejsce
do dzis jest to wznik niepobity- 0 0
-
2007-09-23 22:20
do cierpliwego
masz kiepskie informacje!
Jeśli chodzi o trenowanie Mileny i Izy w roku 99 to prawda Skrobecki odwalił numer i jako Pan i Władca zajął się zarówno seniorkami jak i juniorkami! Kulisy znają wszyscy którzy interesowali się tym. Co do zmian to trener S był w Gedanii wtedy dwa sezony nie jeden. I jeszcze trener kadry owszem ma wpływ na postawę zawodniczek ale nie taką jak Tobie się wydaje!
Pozdrawiam- 0 0
-
2007-09-23 21:43
Wiedza
Wtedy kiedy trener Jerzy Skrobecki trenował kilkakrotnie KKS Gedanię Gdańsk - Eleonora Staniszewska i Monika Gorszyniecka nie były zawodniczkami tego Klubu, Klubu, który powinien mu zawdzięczać, że istnieje w nim siatkówka na takim poziomie. Trener, o którym tak chętnie piszecie szkolił te zawodniczki i to z bardzo dobrym efektem, jak widać - podczas zgrupowania kadry narodowej w 1999 roku. Większość zawodniczek reprezentujących Polskę na ME 2007 trenował przez kilka lat - 4 (M. Glinka, J. Mirek, D. Świeniewicz, M. Rosner, I. Bełcik. E. Staniszewska, Pani trener M. Śliwa).Widać z tego, że szkolił je właściwie, jeżeli do dnia dzisiejszego utrzymują tak dobrą formę sportową (stanowią one 50% dzisiejszej reprezentacji, a bez tych dziewcząt trudniej byłoby wygrać np. dzisiejszy mecz). Jeszcze jedno - Iza Bełcik odeszła z KKS Gedania Gdańsk po utrzymaniu zespołu przez trenera Jerzego Skrobeckiego w rozgrywkach serii "A". Tylko dla formalności - Pan trener Jerzy Skrobecki- trenował także drużynę Stali Mielec (IV miejsce i awans do 8 - ki CEV), wtedy Lena Staniszewska od roku była już zawodniczką tego Klubu, więc nie mógł mieć wpływu na jej zmianę Klubu.
- 0 0
-
2007-09-23 14:36
Skrobka wszyscy znają:(
A najlepiej Rumia :( II liga :( "Łączpol" (piłka ręczna) lepszy od siatkówki ??? Coś w tej Rumii nie jarzę ???
- 0 0
-
2007-09-22 18:43
wystarczy się cofnac na tym portalu do czasów kiedy odchodziły z gedanii zawodniczki i przeczytac co o nich mowil stankiewicz; jak cynicznie sie o nich wyrazal; takze o tych, za ktore teraz "trzyma kciuki" i nazywa eks-gedaniskami. a njohydniesi sa ci co mu sluza podlizuja sie i pisza takie teksty. klakierzy
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.