- 1 Neptun gotowy już na derby. A ty? (141 opinii)
- 2 Arka na derby po wygraną i awans (201 opinii)
- 3 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (83 opinie)
- 4 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (30 opinii)
- 5 Momoa spotkał się z Michalczewskim (60 opinii)
- 6 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (141 opinii) LIVE!
Turnowiecki: marniutkie widowisko, ciężko było oglądać
Lechia Gdańsk
W trzecim kolejnym meczu Lechii na trybunach pojawiła się "sektorówka" z wielce wymownym hasłem: "Precz z Kafarem". Jednak szkoleniowiec biało-zielonych nie zamierza rezygnować. Tomasz Kafarski zapowiada dwa tygodnie ciężkiej pracy, które zaowocują niespodzianką w meczu z Legią w Warszawie. We władzach Lechii jest coraz więcej zwolenników rozwiązania, aby pożegnać się z trenerem. Decydujący głos w tej kwestii ma Andrzej Kuchar, większościowy udziałowiec gdańskiego klubu
.Lechia w ostatnich siedmiu meczach ligowych strzeliła tylko jednego gola. Pod względem skuteczności jest najsłabszą drużyną w ekstraklasie. Na PGE Arenie biało-zieloni nie posłali piłki do siatki rywali od 12 września i spotkania z Górnikiem Zabrze (2:1). Drastycznie spada frekwencja. W sobotę ludzi było już o 20 tysięcy mniej niż na sierpniowej inauguracji z Cracovią. Od trzech spotkań grupa kibiców jawnie wyraża niezadowolenie z pracy trenera i daje mu do zrozumienia, że powinien odejść z zajmowanego stanowiska.
-Najlepszą odpowiedzią dla tych ludzi byłoby zwycięstwo, strzelone bramki i efektowna gra. Wygrane są nam potrzebne jak woda rybom. Liczę, że dwa tygodnie rozsądnej pracy sprawią, że na następny
mecz do Warszawy pojedziemy nie tylko po to, aby przeszkadzać Legii - zapowiada Kafarski i dodaje: -Czas pracuje na naszą korzyść. Akcentujmy to co jest dobre. Na przykład to, że mamy najlepszą defensywę w lidze.
Jednak coraz więcej krytycznych głosów na temat postawy drużyny jest we władzach Lechii. Maciej Turnowiecki nie zawahał się nazwać tego co grali piłkarze przeciwko Widzewowi po imieniu.
-Trudno się dziwić frustracji kibiców. Zamiast meczu przełomu mieliśmy marniutkie widowisko piłkarskie, które przez większość jego trwania ciężko było oglądać. Cała sytuacja nie pozostała bez echa sponsorów, którzy oczekują wyjaśnień - mówi prezes Lechii.
Szkoleniowiec na razie się nie tłumaczy, a sam mówi o potrzebie udzielenia wsparcia drużynie. -Wrócił syndrom stadionu Remis Arena. Liczyłem, że będzie to mecz przełomowy, iż kibice szczęśliwi wrócą do domu, ale tylko pognębiliśmy tę nieciekawą sytuację. To wszystko nie pomaga piłkarzom, czasami ich aż nie poznaje na boisku. Potrzebują wsparcia, ale zdaje sobie sprawę, że sami do tego doprowadziliśmy i musimy z tego jak najszybciej wyjść. Nie wykluczam, że podejmiemy działania, które doprowadzą do złagodzenia lub zawieszenia tego co się dzieje na trybunach - deklarował Kafarski.
Najpierw jednak podjęta zostanie kolejna próba oceny pracy trenera. Z Andrzejem Kucharem, który dotychczas zawsze bronił szkoleniowca spotka się Piotr Kuriata, przewodniczący Rady Nadzorczej Lechii. -Omówione zostaną najbardziej palące sprawy sportowe związane z funkcjonowaniem pierwszej drużyny - przyznaje prezes Turnowiecki.
Po remisie z Widzewem na cenzurowanym znalazł się nie tylko ponownie trener Kafarski, ale także Tomasz Dawidowski. Napastnik Lechii po spotkaniu wymienił się koszulką z Jarosławem Bieniukiem, z którym niegdyś grał w gdańskiej drużynie oraz Amice Wronki.
- To nieprzemyślane i niestosowne zachowanie, aby w stroju rywala iść podziękować gdańskim kibicom za doping. Nie obędzie się bez środków dyscyplinujących - zapowiada prezes Turnowiecki.
Kluby sportowe
Opinie (322) ponad 20 zablokowanych
-
2011-11-07 08:58
Won z kucharem
Co nam da zwolnienie kafara jak i tak nie bedzie kto mial grac wszyscy sie wzmocnili a my dostalismy odpad za darmo tu potrzebni sa pilkarze za dobre siano zdolni i chetni do gry wydaje mi sie ze trenera to ciezko bedzie dobrego nam znalezc bo w polsce nie ma lepszych!!!!
- 23 2
-
2011-11-07 08:57
Niech się Kuchar zwolni
- 19 3
-
2011-11-07 08:48
wsparcia?
ile miesięcy to dziadostwo jest wspierane i co?może jeszcze przed meczem zróbcie zbiórkę pieniędzy dla tych grajków?no tak zamknijcie stadion, bo przecież ciężko im się gra jak jest tak głośnobida jeszcze raz bida
- 14 1
-
2011-11-07 08:39
"Nie wykluczam, że podejmiemy działania, które doprowadzą do złagodzenia lub zawieszenia tego co się dzieje na trybunach - deklarował Kafarski.czyli kolejne mecze bez udziału kibiców?
- 57 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.