Lechia coraz mocniej ciąży ku dołowi tabeli, z ostatnich jedenastu meczów w ekstraklasie wygrała tylko jeden, ale kilku piłkarzy może mówić, że runda jesienna i tak jest przełomowa dla ich karier. Jednym z takich graczy, który dostał szansę zaistnienia w krajowej elicie jest Patryk Tuszyński. Napastnik przypomina, że strzelał gole już w I oraz II lidze i przyjdzie czas, że zacznie trafiać także dla biało-zielonych. 24-latek jesienią wystąpił w 13 meczach.
Jacek Główczyński: Czuje się pan odkryciem Michała Probierza?Patryk Tuszyński: W pewnym sensie można się z takim stwierdzeniem zgodzić. Wcześniej nie dostawałem szansy gry w ekstraklasie, gdzieś tam byłem pomijany.
Może gdyby strzelił pan gola w debiucie Legii Warszawa u schyłku sezonu 2011/12 pańska kariera nabrałaby już wtedy przyspieszenia?Rzeczywiście miałem w tym meczu 100-procentową sytuację. Nie powiem, że śniła się mi ona potem po nocach, ale mocno ją rozpamiętywałem. Jednak myślę, że nawet jak wówczas strzeliłbym gola, to nic by to nie zmieniło.
LECHIA WYGRAŁA Z LEGIĄ. DEBIUT TUSZYŃSKIEGO W EKSTRAKLASIECo zmieniło się, że do Lechii Bogusława Kaczmarka był pan za słaby, a w Lechii Michała Probierza stał się pan podstawowym piłkarzem, odsyłając na ławkę rezerwowych nawet Pawła Buzałę?Po prostu każdy trener ma swoją wizję tworzenia drużyny. W tamtej nie byłem przez szkoleniowca widziany. Jednak ja cały czas, czy grając w rezerwach Lechii, czy na wypożyczeniu w Sandecji, cały czas robiłem swoje, sumiennie pracowałem, byłem cierpliwy. Myślę, że to teraz procentuje.
STYCZEŃ 2012: TUSZYŃSKI Z KONTRAKTEM W LECHII NA 3,5 SEZONUJesienią strzelił pan 6 goli dla III-ligowych rezerw, wiosną dołożył pan również 6 bramek w I-ligowej Sandecji. Dlaczego nie ma trafień w ekstraklasie?Nie do końca dobrze czuję się na pozycji wysuniętego napastnika. Jednak skoro trener mnie tam stawia, staram się z tej roli wywiązać jak najlepiej. Nie zawsze wychodzi tak jak powinno, choć z samej gry można być zadowolonym. Brakuje tylko bramek i za grę z przodu chwalić mnie nie można.
TUSZYŃSKI WYPOŻYCZONY DO SANDECJIMoże jest jednak duża przepaść między I ligą a ekstraklasą?Na pewno jest różnica między tymi ligami, ale choćby mecze w Pucharze Polski, w których zespoły ze środka tabeli I ligi wygrywają z ekstraklasą, pokazują, że w pewnym stopniu są to wyrównane drużyny. Ja strzelałem gole w II i I lidze. Dlaczego nie miałbym strzelać ich w ekstraklasie?
Zawodnik
Średnie oceny w kolejnych meczach sezonu
Robert Lewandowski też strzela jak na zawołanie w Bundeslidze, a w reprezentacji rzadko zdobywa bramki...Robert to na pewno inna piłka niż ja, ale nie ukrywam, że ze względu na podobną charakterystykę gry czy warunki fizyczne, to na nim się wzoruję. Lewandowski w kadrze nie strzela, bo ma mało sytuacji. Ja też w Lechii nie miałem zbyt dużo okazji na gola. Były może 2-3, w tym jedna 100-procentowa. Myślę, że jak wpadnie pierwsza bramka, to zadziała prawo serii i wierzę, że będą kolejne.
Jaka pozycja byłaby dla pana optymalna? Lubię grać podwieszonego napastnika. Wówczas można włączyć się do atakowania już z drugiej linii, bardziej czuć się pod grą. Ale na tej pozycji jest w Lechii duża konkurencja, bo gra na niej
Daisuke Matsui. Dlatego robię swoje i staram się grać jak najlepiej tam, gdzie trener mnie wystawia.
Czy postawa drużyny ma przełożenie również na postawę każdego z was?Oczywiście. Jeśli czuję, że drużynie idzie, to każdy czuje się pewniej. A jeżeli gra się nie układa zespołowi, to także poszczególne jednostki się bardziej denerwują.
Przed niedzielnym meczem z Ruchem czujecie respekt?Przed każdym trzeba mieć respekt, szanować rywala, ale należy też być pewnym siebie. Ruch ostatnio zaskakuje dobrą piłką, zdobywa punkty. Jednak w naszej sytuacji nie pozostaje nam nic innego jak zostawić serducho na boisku i wygrać spotkanie.
KTO WYLECZY SIĘ NA RUCH?Ostatnio na PGE Arenie w meczu tych drużyn było 4:4. W ostatnich kolejkach również w spotkaniach Lechii i Ruchu pada dużo goli. Czeka nas w niedzielę wymiana ciosów i wysoki wynik?Osobiście wolałbym, aby skończyło się 1:0.
Po zwycięskim golu Patryka Tuszyńskiego?To byłoby idealnie.
Typowanie wyników
LECHIA Gdańsk
Ruch Chorzów
Jak typowano
| 50% |
259 typowań |
LECHIA Gdańsk |
|
| 29% |
153 typowania |
REMIS |
|
| 21% |
111 typowań |
Ruch Chorzów |
|
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
