- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (44 opinie)
- 2 Lechia dostała licencję, ale i karę (32 opinie)
- 3 Neptun gotowy już na derby. A ty? (46 opinii)
- 4 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (47 opinii)
- 5 Nowy silnik i chęć zwycięstwa żużlowców (24 opinie) LIVE!
- 6 Ogniwo o finał, Arka może pomóc (3 opinie)
Żużlowcy Wybrzeża bliżej startu w II lidze
Energa Wybrzeże - żużel
Wybrzeże Gdańsk nie składa broni w walce o start w II lidze żużla. Klub podpisał ugody, co do spłaty zadłużeń z Robertem Miśkowiakiem i Dawidem Stachyrą. - Na bieżąco dosyłamy dokumenty do Polskiego Związku Motorowego. Jeszcze możemy odzyskać licencję, ale jeśli ugody nie podpisze Artur Mroczka, nic z tego nie wyjdzie - mówi prezes klubu Tadeusz Zdunek.
Przypomnijmy, że zawarcie porozumień z polskimi zawodnikami, którzy nie otrzymali zaległych pieniędzy za starty w Gdańsku w dwóch minionych latach (łącznie ok. 2 mln zł), to jedyne wyjście by ponownie otworzyć proces licencyjny. Dzięki temu Wybrzeże będzie mogło ubiegać się o odzyskanie zezwolenia na start w II lidze.
Negocjacje w tej sprawie trwały miesiącami, ale sprawy nabrały tempa dopiero po tym, gdy gdańszczanom odmówiono licencji. Zawodnicy wyrazili wówczas chęć porozumienia, a prezes klubu Tadeusz Zdunek zaoferował im najkorzystniejszą propozycję na jaką może sobie obecnie pozwolić Wybrzeże - spłatę 40 procent zobowiązać w rozłożeniu na dwa lata i zaproszenia na indywidualne, płatne turnieje planowane przez klub w najbliższych sezonach.
WYBRZEŻE WALCZY O LICENCJĘ. TADEUSZ ZDUNEK GWARANTEM REALIZACJI UGÓD
- Na ofertę przystali Robert Miśkowiak i Dawid Stachyra. Cały czas negocjujemy za to z Arturem Mroczką. Zawodnicy kontaktowali się ze sobą i zdecydowali się przyjąć naszą propozycję, ale ten ostatni się wyłamał - mówi nam Tadeusz Zdunek.
Gdański klub na bieżąco przesyła dokumenty do Polskiego Związku Motorowego. Zdaniem prezesa GKŻ Wybrzeże, aby ponownie otworzyć proces licencyjny, brakuje jedynie ugody z Mroczką.
Przypomnijmy, że wychowanek klubu z Grudziądza, który najbliższy sezon spędzi w Tarnowie, przez dwa lata spędzone w Gdańsku był najbardziej lojalnym zawodnikiem w stosunku do klubu. Otwarcie krytykował kolegów, którzy grozili odmową jazdy w razie dalszych opóźnień w wypłatach. Później stracił jednak cierpliwość.
MROCZKA: BOJĘ SIĘ, ŻE ZOSTANĘ NA LODZIE
W ostatnich dniach wydawało się, że Mroczka będzie bardziej skłonny do przyjęcia propozycji gdańskiego klubu niż np. Stachyra. W trakcie negocjacji kilkukrotnie miał jednak zmieniać zdanie. Gdy pozostali wierzyciele podpisali ugody, on wciąż się waha.
- Niestety kontakt z nim jest utrudniony i dochodzi do tego, że musimy porozumiewać się z nim poprzez jego rodzinę. Jego nieprofesjonalnym postępowaniem oburzeni są pozostali zawodnicy i wiem, że przesłali w tej sprawie pismo do PZM. Doskonale wiedzą bowiem, że pieniądze dostaną wszyscy trzej albo nie dostanie ich żaden z nich. Tak się bowiem stanie jeśli nie dostaniemy licencji - dodaje Zdunek.
Gdański klub liczy na to, że sprawę uda się zakończyć najpóźniej w sobotni wieczór. W poniedziałek mija bowiem termin składania ofert w konkursie na pieniądze z tytułu promocji miasta Gdańska poprzez sport. Pozyskane z tego tytułu środki mają stanowić część budżetu na start w II lidze. Bez nich nie będzie to możliwe.
W dodatku w myśl komunikatu opublikowanego w piątek przez PZM, kontrakty wszystkich zawodników, którzy podpisali umowy z Wybrzeżem na start w 2015 roku, przestały być ważne. W gronie tym są gdańscy wychowankowie, Magnus Zetterstroem, Kamil Brzozowski, Renat Gafurow, Eduard Krcmar, Justin Sedgmen i posiadający umowę "warszawską" Rene Deddens.
- Teoretycznie mogą odejść gdzie chcą, ale jesteśmy z nimi w kontakcie. Zależy nam na tym, aby ten skład utrzymać. W tej chwili liczy się każda godzina, ale pozostaję optymistą - zakończył Zdunek.
Z walki o licencję odpadł już klub z Częstochowy. Jeśli gdańszczanom uda się wystartować w II lidze będzie liczyła ona zaledwie pięć zespołów. Nad zgłoszeniem do najniższej klasy rozgrywkowej zastanawia się jednak występująca poziom wyżej Polonia Bydgoszcz, która również ma problemy finansowe.
Kluby sportowe
Opinie (118) ponad 10 zablokowanych
-
2015-03-07 09:22
Całe zło teraz na oszukanego pracownika !!! (1)
...ten ostatni się wyłamał
- 8 8
-
2015-03-07 10:59
dokładnie ,,wszyscy są oburzeni,, a to ,że pracodawca nie wypłacił kasy zgodnie z kontraktem to przecież normalne-Polska to piękny kraj
- 3 5
-
2015-03-07 09:33
Dostanę karnet za chwalenie Zduna?
- 6 9
-
2015-03-07 10:37
Kłamstw ciąg dalszy
A może jeszcze jakiś sponsor coś dorzucić i jeszcze coś chapne przed ogłoszeniem upadłości?
- 3 9
-
2015-03-07 11:31
maciej Polny (2)
prezes za awans dostal 25 tysia zetow nagrody,rozliczal w klubie swoje juble urodzinoweza 4 tysie,jezdzil na pilke reczna i ze swoimi gadzetami do skandynawii i klub bulil dziwne ze tego nikt nie rusza a po cichu obok powstaje nowy klub z preziem owsianym,bliskim kolo polniaka
- 12 3
-
2015-03-07 11:41
o nie, tylko nie Polny (1)
on wydymał Nas, a teraz, kombinuje w władzach.
Polny, łapy precz od Wybrzeża!- 10 7
-
2015-03-07 11:57
do tego minusa
Ty chyba jesteś z kręgu cwaniaków Polnego.
- 9 3
-
2015-03-07 12:20
gkz wybrzeze gdansk 2015
jezeli otrzymamy licencje uczymy sie 0d start gniezno ten klub ma dobrego prezesa
- 1 7
-
2015-03-07 12:21
Każdy ma swoje Kilimndżaro
Tam zawsze czapka z lodu
- 3 0
-
2015-03-07 12:55
SPOKOJNIE Panowie .
Jak powiedzial Artur w poniedzialek sie wszystko wyjasni ! Jak nie dojdzie do porozumienia ? To my nie jedziemy ! A Artur i reszta zawodnikow nie zobacza ani grosa. Trudno -zycie.
- 8 1
-
2015-03-07 12:57
Trzeba było
Trzeba było płacić, a nie teraz jęczeć że zawodnik jest bee.
- 1 8
-
2015-03-07 13:09
Atruro to taki.
Agresywna postac ,nerwowy bo Tarnow jeszcze nie przelal kasy zawodnikom na konto.To gdzies musi odreagowac. Zobaczymy w poniedzialek jak sie zakoncza rozmowy przy okraglym stole ?
- 10 0
-
2015-03-07 13:15
Mroczka nie chce podpisac ugody.
Bo moze nie chce pieniedzy . Bogaty czlowiek
- 7 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.