- 1 Lechia ma gotową drużynę na ekstraklasę (76 opinii)
- 2 Chińczyk nowym nabytkiem Wybrzeża (2 opinie)
- 3 Żużel. Wątpliwości kapitana. Kara za DMPJ (107 opinii)
- 4 Arka przedłużyła umowę z ważnym graczem (97 opinii)
- 5 Lechia rozbita. Zmiana lidera (30 opinii)
- 6 Cztery polskie sztafety na igrzyskach (2 opinie)
Zagra w Lechii, bo chce być zwycięzcą
Lechia Gdańsk
Steven Vitoria wychował się w Kanadzie. Razem z pochodzącym z Portugalii ojcem nasłuchiwał radiowych relacji i zamiast trenować hokeja, marzył o karierze piłkarza. To dla niej wyjechał na Stary Kontynent. Nowy obrońca Lechii zaliczył też roczną przygodę z amerykańską ligą MLS, ale tam tęsknił za europejską pasją do futbolu. - Dla mnie najważniejsze w piłce jest wygrywanie, a 3 punkty za zwycięstwo to najważniejsza ze statystyk. W Stanach słyszałem sporo dobrego o trenerze Piotrze Nowaku. Jeśli będę wystarczająco dobry, na pewno da mi grać - mówi stoper, który do Gdańska przeniósł się z Benfiki Lizbona podpisują trzyletni kontrakt.
STEVEN VITORIA I SIMEON SŁAWCZEW PIŁKARZAMI LECHII
Rafał Sumowski: Co pan wiedział o polskiej ekstraklasie zanim zdecydował się pan na transfer do Lechii?
Steven Vitoria: Nie wiedziałem wiele, ale słyszałem, że nie brakuje tu jakości. Co więcej, miałem świadomość, że Lechia to duży klub z bogatą historią i cieszę się, że mogę być jego częścią.
Jak może pan zareklamować się gdańskim kibicom? Jakie są pana mocne strony?
To jest coś, czego nigdy nie robiłem i nie chcę robić - oceniać na głos siebie jako piłkarza. Zostawmy to innym. Ja mogę powiedzieć tylko tyle, że uwielbiam wygrywać. Zwycięstwo jest dla mnie najważniejsze i mam nadzieję, że z Lechią będę regularnie zaspokajał ten głód triumfu.
Długo się pan zastanawiał nad propozycją gry w Polsce?
To była łatwa decyzja, choć nie należała tylko do mnie, bo miałem ważny jeszcze przez rok kontrakt z Benfiką. Chwilę te rozmowy trwały, gdyby to zależało tylko ode mnie, może wylądowałbym w Gdańsku wcześniej. Jestem jednak wdzięczny Benfice za to, że wszystko potoczyło się po mojej myśli.
Z czym do tej pory kojarzyła się panu Polska?
Moja żona ucieszyła się, gdy usłyszała o ofercie z Polski. Gdy dorastała, miała Polaka za sąsiada. Wiem, że jesteście przyjazną nacją, co dało się szybko zauważyć, choć jestem tu dopiero chwilę. Żona, która razem z dziećmi zamieszka tu ze mną, wspominała mi o pierogach, które są bardzo popularnym daniem.
W 2015 roku grał pan w ramach wypożyczenia w amerykańskiej lidze MLS. Występował pan dla Philadelphi Union, którą wcześniej prowadził trener Piotr Nowak, obecny szkoleniowiec Lechii. Czy jego osoba miała jakiś związek z transferem do Lechii?
To przypadek, świat jest mały. Muszę jednak powiedzieć, że o trenerze Nowaku słyszałem w Stanach wiele dobrego. Jest znany i darzony szacunkiem.
Na własnej skórze przekonał się pan o różnicach pomiędzy amerykańską a europejską piłką. Co pan o nich powie?
Podstawowa różnica to pasja. Pasja do piłki nożnej w Europie to jest coś, czego nie mogę porównać z niczym innym. Nie mówię, że w Kanadzie czy Stanach Zjednoczonych nie ma jakości. Jest wielu dobrych piłkarzy, ale zmierzam do tego jak bardzo różni się cała otoczka wokół dyscypliny. Trudno to wytłumaczyć. Zrozumiesz to tylko jeśli znajdziesz się w samym środku tego. Przez rok w Stanach zdecydowanie brakowało mi wokół tej szalonej pasji ze Starego Kontynentu.
RAFAŁ WOLSKI: ZMĘCZENIE MIJA. WIĘCEJ LUZU I SWOBODY W NASZEJ GRZE
Czuje się pan bardziej Kanadyjczykiem czy Portugalczykiem?
Urodziłem i wychowałem się w Kanadzie, gdzie mieszkałem przez osiemnaście lat. Kolejne lata spędziłem jednak głównie w Portugalii i tam też urodziło się jedno z dwójki moich dzieci. Grałem w juniorskiej reprezentacji Portugalii, ale w końcu zdecydowałem się na kanadyjską kadrę. Oba te kraje są częścią mnie.
Co dobrego wziął pan ze sobą z Kanady, a co z Portugalii?
Kanada ukształtowała mnie jako młodego chłopaka, gdzie uczyłem się radzić sobie z różnymi sytuacjami. To tam zrodziła się moja pasja do piłki nożnej. Tata słuchał meczów w radiu i zaraził mnie futbolem. Wysnułem sobie sen, że będę piłkarzem i poszedłem za nim. To dlatego wyjechałem do Portugalii. Wiele się tam nauczyłem.
Jest pan klasycznym środkowym obrońcą. Jak pan odnajdzie się w taktyce trenera Nowaka, który preferuje grę na trójkę obrońców? Może pan zagrać bardziej z lewej lub z prawej strony?
Całą karierę byłem stoperem i na tej pozycji czuję się najlepiej. Jeśli trener zmieni mi miejsce na boisku, zaakceptuję to i będę starał się grać na niej tak dobrze na ile będę potrafił. Zawodowy piłkarz powinien dawać z siebie wszystko, ciężko trenować i szanować decyzje szkoleniowca.
Robił pan rozeznanie jak wygląda pana konkurencja w defensywie Lechii i jakie ma pan szanse na grę? O potrzebie pozyskania obrońcy mówiło się już w Gdańsku od dawna.
Nie, moje rozeznanie polegało na czym innym. Rozmawiałem z braćmi Paixao pytając o miasto i warunki jakie tu zastanę. Wypowiadali się w samych superlatywach. Jeśli chodzi o rywalizację, nie patrzę na to z kim kandyduję do miejsca w składzie. Ja chcę pracować nad sobą bez oglądania się na innych. Jeśli będę wystarczająco dobry, będę grał. Tak powinno być.
Jak czuje się pan w tej chwili jeśli chodzi o przygotowanie fizyczne?
Jeszcze w Stanach miałem drobne problemy zdrowotne, ale to już przeszłość. Teraz jestem zdrowy, czuję się świetnie i gotowy do tego by pomóc mojej nowej drużynie.
Czy ma pan jakichś sportowych idoli?
Staram się mieć otwarty umysł i uczyć się czegoś od każdego kogo spotkam w życiu. Nie potrafię wskazać idola. Nikt nie jest perfekcyjny, ale każdy z nas powinien codziennie do tej perfekcji dążyć.
Stawia pan sobie konkretne cele indywidualne w Lechii?
Zwycięstwa. Jedyna statystyka jaka mnie interesuje to 3 punkty za wygrany mecz. Podpisałem kontrakt na 3 lata i chcę je dobrze przepracować. Zawsze uczono mnie, że jeśli jesteś uczciwy i dajesz z siebie wszystko, dobre rzeczy po prostu dzieją się same.
Typowanie wyników
Jak typowano
31% | 137 typowań | Jagiellonia Białystok | |
32% | 143 typowania | REMIS | |
37% | 161 typowań | LECHIA GDAŃSK |
Kluby sportowe
Opinie (68) 6 zablokowanych
-
2016-08-18 15:31
Nie trafił zbyt dobrze. (2)
Nie ten klub.
Lechia nigdy nie była mistrzem.- 10 29
-
2016-08-18 17:36
Bardzo dobrze trafił.
- 6 0
-
2016-08-19 13:06
Ruch a My
wisłę i ruch też
- 0 0
-
2016-08-18 15:34
"miałem świadomość, że Lechia to duży klub z bogatą historią" (2)
Tak, raz Puchar Polski i już bogata historia.
Klepie co mu kazali powiedzieć- 12 25
-
2016-08-18 15:57
(1)
Lechia , Legia , popierniczyło sie chłopu. Jak przejrzy na oczy to inaczej bedzie gadał.
- 2 11
-
2016-08-18 17:36
Dobrze gada
- 4 0
-
2016-08-18 16:00
podajemy wersję ostateczną
Nowy obrońca Lechii liczy ba dużą...
pensję.- 7 6
-
2016-08-18 16:37
Lechia z Legią powalczy w tym sezonie o mistrzostwo Polski....
- 22 3
-
2016-08-18 16:59
a nie pomylił Legii z Lechią?
obrońców i bramkarza potrzebujemy na gwałt!
- 5 3
-
2016-08-18 18:14
Transfery w ciemno (1)
Ciekaw jestem czy trener Nowak w ogóle był pytany o zdanie przy tych transferach.. O ile przyjście obrońcy jeszcze można zrozumieć, bo Wawrzyniak i Wojtkowiak - z całym szacunkiem - mają już swoje lata, a więc i z szybkością mogą się zacząć problemy i ryzyko kontuzji większe. Nowy pomocnik jednak, to zagadka. 22 lata, ostatnio grał na Cyprze, szału nie było.Przychodzi do zespołu, w którym na tę pozycję jest przynajmniej trzech rywali, z których każdy w innym klubie Eklasy byłby w I składzie. Gdzie tu sens? Czy Redakcja mogłaby umówić się na wywiad z władzami klubu i ustalić po co ten transfer i ile jeszcze podobnych szykują? (wbrew zapowiedziom, że w tym roku skład już jest i zespół tylko stabilizujemy)..
- 15 2
-
2016-08-18 18:46
wiadomo o co chodzi - kaska dla menagmentu
- 3 3
-
2016-08-18 18:49
Kibice się podniecają kupowaniem szrotu , a menagerowie piłkarzyków z preziem zacierają ręce , jak co roku
- 5 4
-
2016-08-18 18:56
Mają tylu zawodników , a jeszcze biorą co popadnie - o co tu chodzi prezesie ?
- 4 1
-
2016-08-18 19:08
"Zagra w Lechii, bo chce być zwycięzcą" (2)
BUHAHAHAHAHAHAH nie mam wiece pytan, poprawiliscie mi humora!
- 6 11
-
2016-08-19 07:06
Sawiam że strzeli bramkę w śledziowicach. (1)
I to tą na 3:0 dla Lechii.
- 4 0
-
2016-09-06 09:49
Buahahha
I w tym momencie sie obudziłeś w zasilanym lozku
- 0 0
-
2016-08-18 19:14
(1)
Kovacevicia już się pozbywają, zaraz przyjdzie kolej na maka, krasicia i każdego kto pokazał że potrafi grać a ściągać będą znajomków. Wymienią wszystkich oprócz Vanji, łukasika i janickiego.
- 15 4
-
2016-08-19 11:14
Nie siej fermentu marudo.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.