- 1 Lechia zdobyła awans do ekstraklasy! (239 opinii) LIVE!
- 2 KSW: Szpilka przegrał w 14. sekundzie (7 opinii)
- 3 Arka: krok do ekstraklasy, 45-lecie PP (53 opinie) LIVE!
- 4 Dobre i emocjonujące derby Trójmiasta (3 opinie)
- 5 Kibice Legii na KSW? Tajne ważenie (55 opinii)
- 6 Lechia dokonała "wymaganych płatności" (98 opinii)
W Gdańsku odżyłem
Energa Wybrzeże - żużel
Tomasz Chrzanowski dwa lata temu zakończył starty w gronie juniorów. Pierwszy rok seniora Chrzanowskiego nie był udany. W tym sezonie wychowanek Apatora był liderem gdańskiego Lotosu.
- Jak oceniasz ten sezon?
- Bardzo dobrze. Jestem zadowolony z tegorocznych startów. Wyniki uzyskane w lidze są zadowalające. Szkoda tylko, że zakończenie było złe. Utrzymanie Lotosu w ekstralidze byłoby znakomitym zwieńczeniem udanego sezonu.
- Umowę z gdańskim klubem podpisałeś w ostatniej chwili. Nie żałujesz tej decyzji?
- Nie. Jestem bardzo zadowolony, że wybrałem Gdańsk. Przy okazji chciałbym podziękować osobom, które przekonały mnie do jazdy w Lotosie. Dziękuję również prezesowi Formeli za wyrozumiałość, a trenerowi Dzikowskiemu za dobrą współpracę. Klub stworzył świetne warunki. Jako żużlowiec na kontrakcie zawodowym sam musiałem dbać o sprzęt. Nie miałem odpowiednio wysokiego budżetu od sponsorów i bardzo ważna była systematyczność wypłat z klubu. W Gdańsku nie było z tym problemów. Klub płacił w miarę systematycznie, dzięki czemu mogłem dokonywać przeglądów sprzętu. To przekładało się na wynik sportowy. Chciałbym podziękować za wsparcie dwóm gdańskim firmom - KON-SPAW, pana Aleksandra Kuczyńskiego oraz PKS Gdańsk Oliwa. Mam nadzieję, że nasza współpraca będzie trwała dłużej.
- W tym sezonie byłeś najbardziej zapracowanym zawodnikiem ekstraligi. Pod taśmą stawałeś 107 razy.
- To nie była tak duża dawka bym czuł się zmęczony. W tym roku nie startowałem w ligach zagranicznych. Jestem zadowolony z pierwszego miejsca w tej statystyce. Gdy osiąga się wyniki, to chce się dalej pracować i wówczas liczba startów nie ma znaczenia.
- Poprzedni sezon nie był dla ciebie udany.
- To była wypadkowa wielu spraw. Dwa lata temu miałem wypadek drogowy, który wydłużył negocjacje z Apatorem i uzgadnianie warunków finansowych. Nie najlepsza jazda spowodowała, że wycofali się niektórzy ze sponsorów. Nie miałem motywacji do jazdy. W Gdańsku odżyłem. Działacze postawili na mnie, kibice liczyli na moją dobrą jazdę. Bardzo dziękuję publiczności za całoroczne wsparcie. To poruszyło moją ambicję. Nabrałem takiej ochoty do jazdy jak nigdy wcześniej. Największe sukcesy odnosiłem w kategorii juniorów, ale nawet wtedy jazda nie sprawiała mi tyle przyjemności co występy w tym sezonie. Przyjemność w jeździe to było moje tegoroczne motto. Dzięki ubiegłemu sezonowi przekonałem się również gdzie są moi przyjaciele. Potwierdziło się, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Uważam, że przez ten rok dojrzałem i inaczej patrzę na życie.
- W lidze było bardzo dobrze. Gorzej wiodło ci się w innych rozgrywakch, chociaż awansowałeś do finału indywidualnych mistrzostw Polski...
- Rzeczywiście sezon był udany. Poza pierwszym startem w Toruniu nie wyszedł mi mecz w Częstochowie, na który pojechałem z jednym silnikiem, oraz oba spotkania w Zielonej Górze. Po rywalizacji indywidualnej w innych rozgrywkach czuję niedosyt. Awansowałem do finału mistrzostw Polski. Wygrałem pierwszy bieg i liczyłem, że mogę coś zdziałać. Przekombinowałem z silnikami i skończyło się na odległej pozycji.
- Jakie masz plany na przyszły sezon? Zostaniesz w Gdańsku?
- Mam kilka propozycji z Polski. Gdyby w Gdańsku powstała drużyna, która w przyszłym roku walczyłaby o awans, to mógłbym przez jeden sezon pojeździć w pierwszej lidze. Mam podpisany kontrakt w lidze szwedzkiej i dużo będzie zależało od liczby startów w Szwecji. Gdybym jeździł tam regularnie, to miałbym nadal kontakt ze światową czołówką.
- Dużo do powiedzenia będzie miał w tej sprawie Apator...
- Nie ukrywam, że toruńscy działacze namawiają mnie do powrotu. Jeśli nie dojdę do porozumienia z Apatorem, to będę do kupienia za 140 tysięcy złotych.
- Dziękuję za rozmowę.
***
Tomasz Chrzanowski 175,26 95,26/213
Robert Kościecha 161,60 66,60/143
Tomasz Cieślewicz 126,70 76,70/106
Marek Cieślewicz 85,10 35,10/58
Aadm Fajfer 55,90 25,90/100
Mirosław Giżycki 22,42 13,42/22
W kolejnych kolumnach: zawodnik, ogólna suma otrzymana od klubu w tym sezonie w tysiącach złotych, kwota zarobiona za zdobyte punkty/liczba zdobytych punktów.
Kai Laukkanen 159,50/96
Brian Karger 98,56/56
Freddie Eriksson 40,83/24
W kolejnych kolumnach: zawodnik, pięniądze wypłacone przez klub w tysiącach złotych/liczba zdobytych punktów.
Wywiady
Kluby sportowe
Opinie (20)
-
2003-10-24 19:48
Tak, tak!
Rafineria koniecznie musi sponsorować GKS, szczególnie, gdy opinia publiczna wywiera na niej taką presję! A jeśli nie, to koniec Wybrzeża.
Ponownie prośba do p. redaktora Łunkiewicza o stworzenie internetowego listu z podpisami do Grupy Lotos!!!- 0 0
-
2003-10-24 20:29
popieram
bardzo dobry pomysl !
:)- 0 0
-
2003-10-25 08:53
Powiało optymizmem...
Sezon dla gdańszczan zakończył się w minioną niedzielę. Nie takiego finiszu spodziewali się nawet najwięksi pesymiści ... Stało się, Lotos Gdańsk przegrał na własnym torze rewanżowy mecz barażowy o Ekstralige. Aktualnie sezon żużlowy zakończył się, nadszedł czas rozliczeń, przemyśleń i czas transferów. W Gdańsku nikt broni nie składa, a kibice wierzą, że zostaną poczynione odpowiednie kroki i zmiany w zespole. Rozbrat z Ekstraklasą powinien trwać tylko jeden sezon.
Potwierdziły się przypuszczenia kibiców, że bliski powrotu do Gdańska jest Krzysztof Pecyna. W ostatnim wywiadzie udzielonym Gazecie Wyborczej potwierdził to prezes Marek Formela. Również sam Pecyna przyznaje, że jest zainteresowany startami w gdańskiej drużynie. Krzysztof przyjechał do Gdańska już na treningi poprzedzające baraż, był też na niedzielnych zawodach ze swoimi motocyklami gotowymi do dyspozycji byłych kolegów z drużyny. Dużo mówi się w Gdańsku o jego powrocie do zespołu i chyba nie jest to bezzasadne. Potwierdziły się też pogłoski o zainteresowaniu działaczy Robertem Miśkowiakiem . Nie jest wykluczone, że również w przyszłym sezonie w barwach Wybrzeża wystartuje Tomasz Chrzanowski i Robert Kościecha. W najbliższych dniach powinna wyjaśnić się sytuacja ze sponsorem klubu Gdańską Rafinerią. Powiało optymizmem po gorzkiej porażce...- 0 0
-
2003-10-25 10:24
Tomek Ch.
Chrzanowski powinien być przykładem profesjonalizmu dla reszty naszych żużlowców .Gdyby Cielaki z Fają podeszli do jazdy tak jak Tomek Chrzanowski to Gdańsk upajał by się sukcesem .Moim skromnym zdaniem Tomek jest jedną z tych profesjonalnych perełek żużlowych w Polsce.A osobna prozba do pan Olechnowskiego i władz GKS ratujcie nasz wspólny Gdański klub przeciesz to kawałek dobrej histori Gdańskiego sportu .Żadna inna dyscyplina sportowa nie przyciąga takich tłumów w naszym województwie jak żużel żadna nie powoduje tylu emocji i rozgłosu A co do Tomka Chrzanowskiego to my kibice dalej na Ciebie liczymy że nas nie opuścisz. Z pozdrowieniami stary kibic
- 0 0
-
2003-10-25 16:18
PISZCIE!!!!
na www.wybrzeze.gda.pl dodałem formularz, dzięki któremu można wysyłać list do Lotosu!!! więc do roboty!!! (link jest w ogłoszeniu na stronie)
- 0 0
-
2003-10-25 18:48
Dalsze spekulacje
Nie ustają spekulacje na temat tego gdzie będzie jeździł Tomasz Chrzanowski w przyszłym sezonie. Zawodnik ten kolejnym występem w meczu barażowym udowodnił, że kończący sezon był dla niego bardzo dobry, Tomasz rozwinął swoje umiejętności jeżdżąc w Gdańsku, ale Gdańsk spadł do pierwsze ligi i jeszcze nic nie wiadomo na temat następnego sezonu tego zespołu. Sam zainteresowany zapytany, co dalej, mówi, iż na razie nic nie wiadomo, więcej jasności będzie po uchwaleniu nowego regulaminu. Tomasz Chrzanowski dobrze wspomina ten miniony już sezon w Gdańsku, zapytany o postawę w barażach odpowiada, iż jest zadowolony ze swoich wyników, uważa, że jeździł dobrze w tym dwu meczu i trudno nie zgodzić się z bezsprzecznie najlepszym zawodnikiem tej rywalizacji. Ale co dalej?
Obecnie nic jeszcze nie wiadomo, teraz jestem zawodnikiem Apatora, wróciłem z wypożyczenia. - "Dostałem już kilka ofert z klubów ekstraligi, chciałbym wybrać tą najbardziej korzystną dla mnie, jestem młodym zawodnikiem i chciałbym trafić do klubu gdzie będę mógł dalej się rozwijać. Starty w Gdańsku w tym sezonie wspominam bardzo dobrze" – powiedział Tomasz Chrzanowski na antenie toruńskiego radia GRA.- 0 0
-
2003-10-27 06:31
Lotos Gdańsk tydzień po degradacji
Minął dopiero tydzień od spadku żużlowców Lotosu z ekstraligi, a już trwają rozmowy z kandydatami do jazdy w gdańskiej drużynie w przyszłym sezonie. Aby ich zakontraktować, potrzebne będą pieniądze Grupy Lotos.
Najbliżej podpisania umowy z Lotosem jest Krzysztof Pecyna. W sezonie 2002 Pecyna był jednym z najlepszych żużlowców Wybrzeża, przed rokiem nie doszedł jednak do porozumienia w kwestiach finansowych z kuratorem gdańskiego klubu Stefanem Chrzanowskim i wrócił do swojej "rodzinnej" Polonii Piła. Teraz Polonia i gdański zespół znalazły się w I lidze. - Umowę z klubem z Piły mam podpisaną do końca października i zostanę wpisany na listę transferową. Nie mogą ujawnić, jaka suma będzie widniała przy moim nazwisku, ale zapewniam, że nie będą to duże pieniądze - mówi Pecyna. - Trzy dni temu otrzymałem propozycję z klubu ekstraligi. Wiem, że gdańscy kibice wpisali mnie już do drużyny na przyszły sezon, ale nie chcę składać ostatecznych deklaracji. Nie ukrywam jednak, że w Gdańsku czułem się bardzo dobrze - dodał Pecyna, który wspomógł gdańską drużynę własnym sprzętem przed rewanżowym meczem z Unią Tarnów.
Kandydatem do jazdy w Lotosie jest także inny żużlowiec Polonii Piła Robert Miśkowiak. W jego przypadku suma odstępnego może być dużą przeszkodą. - W kontrakcie widnieje kwota 500 tysięcy złotych. Wiem, że to odstraszająca cena i nikogo na zapłacenie takiej kwoty nie będzie stać. To nie jest realna wycena moich możliwości - mówi Miśkowiak. - Klub ma wobec mnie spore zaległości i mam nadzieję, że dojdę z działaczami do jakiejś ugody. Z Gdańskiem odbyłem już wstępne rozmowy, jestem zainteresowany startami w Lotosie. Niedługo powinny rozpocząć się konkretne rozmowy. Lotos potrzebuje dobrych młodzieżowców. Miśkowiak, który w tym roku wygrał zawody o Srebrny Kask oraz awansował do finału mistrzostw świata juniorów i świetnie czuł się na gdańskim torze, jest idealnym kandydatem.
Podobnie jak wicemistrz świata juniorów sprzed roku, młodzieżowiec Unii Leszno Krzysztof Kasprzak. Unia ma bardzo duże problemy finansowe. - Krzysztof jest zainteresowany startami w Gdańsku - mówi jego ojciec Zenon, były żużlowiec. - Unia jest mu winna spore pieniądze. Termin spłaty upływa ostatniego dnia października, jeśli pieniądze nie trafią do niego, przechodzi do Gdańska. Jest tylko jeden warunek. Osobistym sponsorem musi zostać Rafineria Gdańska. Od niej będzie zależało, czy mój syn wystartuje w przyszłym sezonie w plastronie Lotosu - wyjaśnia Kasprzak senior.
Żużlowcami, którzy znaleźli się w kręgu zainteresowań Lotosu, są także Sławomir Drabik z Atlasu Wrocław i Robert Sawina z Apatora Toruń. Do konkretnych rozmów dojdzie tylko w przypadku, gdy ze sponsorowania gdańskiego żużla nie wycofa się Grupa Lotos.
gazeta.pl- 0 0
-
2003-10-27 07:07
łubudubu
- 0 0
-
2003-10-31 22:31
Skład na przyszły rok:
Chrzanowski
Fajfer
Kościecha
Karger
Pecyna
Miskowiak*
Kasprzak*
P.Karlsson*
* zawodnicy w kręgu zaintereowań Wybrzeża lub w moim kręgu zaiteresowań c/d jazdy w drem-teamie GKS :-)- 0 0
-
2003-11-14 22:07
chrzanik kostek DZIEKUJE
BARDZ ALE BARDZ CHCIAŁBYM PODZIEKAWAĆ TOMKOWI.CH ZA SUPER JAZDE I ŻEBY ZOSTAŁ Z GDAŃSKIEM BARDZO PROSIMY.
KOSTEK TEŻ MIAŁEŚ SUPER JAZDE I TEŻ CHCE ZEBYŚ ZOSTAŁ Z GDAŃSKIEM.
I DZIEKUJE KIBICOM ZA BARDZO BARDZO DOBRY DOPIK TAK DALEJ TRZYMAĆ!!!!!!!!!!!!PRZEPUSZCZALNY SKŁAD NA ROK 2004:
1.T.CHRZANOWSKI
2.R.MIŚKAWIAK
3.R.KOŚCIECHA
4.S.DRABLIK
5.K.PECYNA
6.B.KARGER
7.D.CIEŚLEWICZ
EKSTRALIGA BEDE NASZA NAPEWNO!!!!!!!!!!!!!!!!!
GKS WYBRZEŻE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.