Piłkarki Sztormu AWFiS znów będą grały w Gdańsku. Wiosną oglądać będziemy je na stadionie przy ul. Meissnera 9, a po raz pierwszy zaprezentują się tam 19 marca. Natomiast już w najbliższą niedzielę 10. drużyna ekstraklasy zainauguruje rundę wyjazdowym meczem z AZS Wrocław. Początek gry o godzinie 14. - Chcemy zająć co najmniej 6. pozycje, która pozwoli nam grać w grupie mistrzowskiej - zapowiada trener drużyny, Robert Chałaszczyk.
Jesienią gdańskie piłkarki musiały swoje spotkania rozgrywać we Władysławowie, gdyż obiekt AWFiS nie spełniał wymogów licencyjnych. Problem ten nie został rozwiązany, ale Sztorm na wiosnę nie będzie musiał wyjeżdżać z Gdańska by rozgrywać domowe mecze.
Zespół beniaminka ekstraligi w nadchodzącej rundzie gościł będzie rywali na obiekcie przy ul. Meissnera. 19 marca na tym obiekcie zmierzy się z Czarnymi Sosnowiec. Wcześniej, bo w najbliższą niedzielę sztormówki czeka jednak wyjazdowy mecz z AZS Wrocław.
Tak wygląda stadion, na którym będą rozgrywać mecze piłkarki Sztormu
Sztorm AWFiS zimą dokonał kilku wzmocnień. Kadra została uzupełniona o wychowankę Stomilu Olsztyn Paulinę Świętoniowską, która jest bliźniaczką grającej już w Sztormie Natalii Świętoniowskiej i wypożyczoną z Czarnych Pruszcz Gdański Klaudię Lemczak Ponadto do zespołu włączono kilka juniorek.
W treningu zespół jest od stycznia. Gdańszczanki za sobą mają wygrane sparingi ze Stomilem i Unifreeze Górzno oraz tygodniowy obóz przygotowawczy. Ponadto piłkarki Sztormu brały udział w zgrupowaniach i meczach mistrzowskich reprezentacji Polski U-19 oraz U-17.
Magda Kołacz oraz Karolina Wierzbicka grały w Istria Cup w Chorwacji gdzie mierzyły się z Francuzkami czy Amerykankami. Klaudia Słowińska oraz Marcjanna Zawadzka właśnie wróciły z Norwegii gdzie brały udział w drugiej rundzie eliminacji mistrzostw Europy U-17. Polki zajęły drugie miejsce i mają tylko matematyczne szanse na awans do majowych finałów na Białorusi.
- Celem na tą rundę jest zajęcie miejsca, które pozwoli nam grać w grupie mistrzowskiej, czyli co najmniej szóstego. Jak poprawimy elementy, które nie do końca funkcjonowały w poprzedniej rundzie jesteśmy w stanie zdobyć odpowiednią liczbę punktów. Mierzymy wysoko, a na co nas obecnie stać zweryfikuje boisko. Już w pierwszym spotkaniu zmierzymy się z medalistą Mistrzostw Polski AZS Wrocław. Zwycięstwo w tym meczu przybliży nas do celu, porażka natomiast znacznie oddali. Łatwych spotkań w tej rundzie na pewno nie będzie, ale doświadczenie zdobyte w czternastu poprzednich spotkaniach, na pewno zaprocentuje - mówi trener Robert Chałaszczyk Po rozegraniu 22 kolejek w ekstralidze nastąpi podział na grupę mistrzowską i spadkową, ale w odróżnieniu od piłkarskiej ekstraklasy mężczyzn, bez podziału punktów. Każdy z zespołów rozegra po pięć dodatkowych spotkań, po których zostanie ustalona ostateczna kolejność w tabeli.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
