• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W Gdyni lepiej niż na Bahamach

mat.
5 lipca 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Ostatni akord Gdynia Sailing Days

- Pogodę macie lepszą niż na Bahamach - komplementował Gdynię Barry Johnson, australijski mierniczy klasy 49er, który w tym roku, na tej wyspie pracował przy mistrzostwach świata. Do Gdyni zresztą przyjechało więcej załóg niż w tamtych regatach. Organizatorzy sprawili dzisiaj gratkę dla mieszkańców i turystów. Trasę regat ustawiono nie dalej niż 200 metrów od gdyńskiej plaży. Tym samym rywalizację obejrzało kilkanaście tysięcy widzów. Po inauguracyjnych startach na 10. miejscu plasują się Łukasz Przybytek i Kamil Zwolak

.

Rywalizacja w pierwszych z sześciu regat, które znajdują się w programie Gdynia Sailing Days, była widoczna jak na dłoni. Zawodnicy słyszeli doping publiczności na wodzie. To bardzo ważne, bo w żeglarstwie poza medalami i satysfakcją z odnoszonych sukcesów nie ma zaszczytów materialnych. Aby wystartować w Gdyni do kierownictwa klasy każda załoga musiała wpłacić 325 euro, a spóźnialscy nawet 50 euro więcej. Zgłosiły się 82 duety z pięciu kontynentów, bo championat europejski ma formułę otwartą.

Po tygodniowych zmaganiach, szesnastu wyścigów dla najlepszych nie będzie nagród finansowych. Tym większe znaczenie nabiera uznanie kibiców i publiczności, a także osób pracujących przy regatach. W Gdyni jak w żadnym innym miejscu na świecie żeglarze czują się w centrum zainteresowania.

- O ile dobrze pamiętam to tylko w komercyjnych regatach w Niemczech, które sponsorowało Volvo ocieraliśmy się tak blisko o plażą jak to miało miejsce dzisiaj w Gdyni - podkreśla Krzysztof Kierkowski, dwukrotny olimpijczyk w klasie 49er, który w gdyńskich regatach odpowiada za jeden z dwóch znaków wytyczonych na trasie. - Dzisiaj wiatr sprzyjał nie tylko żeglarzom, ale że był stabilny i od morza, to można było ustawić trasę blisko publiczności. Zgodnie z przewidywaniami ton rywalizacji nadają Włosi, Duńczycy i Brytyjczycy. Tych ostatnich moim zdaniem będzie najwięcej w czołowej "12" - dodaje gdynian.

Pierwszego dnia regat punktowanych w Gdyni żeglarzy podzielono na dwie grupy - żółtą i niebieską. Flotylla wyglądała bardzo malowniczo, bo między klasę 49er, a plażę wpłynęła jeszcze grupa najmniejszych jachtów, optymistów z YKP Gdynia. Najmłodsi adepci żeglarstwa z bliska mogli zobaczyć jak rywalizacja w mistrzostwach Europy jest ostra. Notowaliśmy wiele indywidualnych falstartów, a także dwa generalne, gdy trzeba było powtórzyć wyjście ze startu w jednej z grup. Jeszcze innego rodzaju pecha mieli Emil Torf Nielsen/Simon Toft Nielsen. Duńczycy po bardzo dobrym starcie zahaczyli... mieczem o znak i automatycznie spadli z czoła do środka stawki.

Po pierwszych trzech wyścigach na czele regat znajdują się trzy załogi z identyczną liczbą punktów. Pomocnicza punktacja na liderów wykreowała braci Pietro i Gianfranco Sibello. Włosi bronią złota z ubiegłorocznych mistrzostw Europy z chorwackiego Zadaru.

Bardzo zadowoleni byli również Łukasz Przybytek i Kamil Zwolak. Najlepsza polska załoga wspólnie stawia dopiero pierwsze kroki w międzynarodowej rywalizacji, a mimo to zdołała w klasyfikacji generalnej uplasować się na 10. miejscu.

We wtorek przewidziane są kolejne trzy wyścigi eliminacyjne w dwóch grupach. Początek o godzinie 11.00. Prognozy mówią o jeszcze silniejszym wietrze niż dzisiaj, który wynosił około 8 węzłów.

Pierwszy dzień regat w Gdyni komentuje Tomasz Chamera, dyrektor sportowy Polskiego Związku Żeglarskiego:
- Warunki wietrzne dzisiaj sprzyjały, a zatem trasę regat ustawiliśmy jak najbliżej plaży. Tak też będzie w kolejnych dniach mistrzostw, gdyż zależy nam, aby żeglarstwem żyło jak najwięcej mieszkańców Gdyni i turystów. Pierwsze wyścigi pokazały, że przed nami niezwykle interesujące regaty. Poziom najlepszych bardzo się wyrównał, a czołówka w tej klasie jest coraz bardziej liczna. Na wodzie dało się zauważyć sporo nerwowość wśród startujących, gdyż nikt nie mógł być pewny swego. Zmienny wiatr sprawiał, że nie decydował wyłącznie start. Trzeba było czujnie żeglować przez cały czas, gdyż decydujące były decyzje taktyczne podejmowane już w trakcie wyścigu. Kto zareagował właściwie, ten zyskiwał. Nie wszystkim to się udawało. Patrząc nawet na wyniki najlepszych załóg widać, że żeglowały nierówno, bardzo dobre starty, kończone wysokimi miejscami przeplatały dalekimi pozycjami. Na uznanie zasłużyła polska załoga. Łukasz Przybytek z Kamilem Zwolakiem żeglują ze sobą właściwie pierwszy sezon. Stworzyliśmy ten duet z myślą o igrzyskach olimpijskich w 2016 roku. Jeśli by Polacy utrzymali miejsce w czołowej "10", które obecnie zajmują w Gdyni, to byłby ich wielki sukces. Żeglarze są zadowoleni nie tylko z warunków do rywalizacji, które stworzyła im Gdynia w ramach Gdynia Sailing Days, ale chwalą sobie także warunki socjalne. Po zakończeniu rywalizacji każdego dnia w specjalnym namiocie na uczestników mistrzostw czeka obiad. To rzadko praktykuje się podczas światowych regat.

Wyniki po trzech wyścigach mistrzostw Europy w klasie 49er - Gdynia Sailing Days
1. Pietro Sibello, Gianfranco Sibello (Włochy) 11 punktów (miejsca w kolejnych wyścigach 1,7,3)
2. Manu Dyen, Stephane Christidis (Francja) 11 (6,1,4)
3. Stevie Morrison, Ben Rhodes (W.Brytania) 11 (2,3,6)
4. Federico Alonso, Arturo Alonso (Hiszpania) 23 (3,12,8)
5. Leopold Fricke, Lorenz Huber (Niemcy) 23 (10,4,9)
6. Chris Draper, Peter Greenhalgh (W.Brytania) 26 (20,5,1)
7. John Pink, Rick Peacock (W.Brytania) 26 (14,6,6)
8. Pavle Kostov, Petar Cupac (Chorwacja) 29 (4,8,17)
9. Morgan Lagraviere, Yann Rocherieux (Francja) 33 (9,11,13)
10. ŁUKASZ PRZYBYTEK, KAMIL ZWOLAK (POLSKA) 33 (9,11,13)
-------------
63. Tomasz Januszewski, Krzysztof Mongird (Polska) 83 (13,37, dns)
66. Karol Jączkowski, Marcin Mickiewicz (Polska) 89 (28,19,dnf)
71. Tomasz Klunder, Tomasz Kondlewski (Polska) 98 (34,35,29)
mat.

Wydarzenia

Opinie (2)

  • BYŁEM W GDYNI!!! (1)

    rewelacyjnie to wszystko wyglądało na wodzie
    wreszcie widać że żeglarstwo można zrobić atrakcyjne dla ludzi
    tylko trzeba mieć troszkę pomysłu i chęci

    • 9 1

    • "troszkę pomysłu i chęci"

      samo zorganizowanie na tak wysokim poziomie, tak widowiskowego ścigania się szybkich klasy 49er było strzałem w dziesiątkę.

      Mogę tylko pogratulować wspaniałego pomysłu i oby tak dalej.

      • 6 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane