- 1 Arka na derby po wygraną i awans (196 opinii)
- 2 Neptun gotowy już na derby. A ty? (140 opinii)
- 3 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (76 opinii)
- 4 Momoa spotkał się z Michalczewskim (60 opinii)
- 5 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (133 opinie) LIVE!
- 6 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (26 opinii)
W Gutowie Małym przed meczem ze Śląskiem
Lechia Gdańsk
Piłkarze Lechii drugi raz z rzędu zagrają w półfinale Pucharu Polski. W niedzielę około godziny 22.00 poznamy kolejnego rywala biało-zielonych. Gdańszczanie na razie zapominają o tej rywalizacji. Dzisiaj przenieśli się z Białegostoku do Gutowa Małego, gdzie będą przygotowywać się do sobotniego meczu w ekstraklasie ze Śląskiem we Wrocławiu
.W losowaniu półfinałów żaden klub nie będzie rozstawiony. Lechia może trafić z równym powodzeniem na Legię Warszawa czy Lecha Poznań jak i I-ligowe Podbeskidzie Bielsko-Biała. Ceremonia losowania ma zostać przeprowadzona w studio telewizji TVN. Relację na żywo zapowiadają stacja nSport.
Gdańszczanie na razie nie zastanawiają się nad tym, z kim najlepiej będzie zagrać 5 lub 6 oraz 19 bądź 20 kwietnia, kiedy to wyznaczone są półfinały. Tym bardziej też nie rozwodzą się nad stylem, w którym wywalczyli korzystny bilans w dwumeczu z Jagiellonią (0:0 u siebie, 1:1 na wyjeździe).
- Wystarczyło nam 15 czy 20 minut dobrej gry w pierwszej połowie by awansować. Potem szczęście było przy nas, choć można dyskutować, czy Deleu zagrał celowo, czy może był to naturalny ruch ręką. Jednak za kilka dni już nikt nie będzie pamiętać, ani o tej sytuacji, ani o tym, że mieliśmy w końcówce meczu kłopoty w Białymstoku, bo liczyć się będzie to, iż to my gramy dalej - podkreślał po meczu trener Kafarski.
Przed rokiem Lechia uległa Jagiellonii w półfinale pucharu. Wówczas w Białymstoku też padł remis 1:1, ale w Gdańsku rywale wygrali 2:1. Szkoleniowiec doskonale pamiętał, że po tamtym dwumeczu był krytykowany przez sympatyków biało-zielonych. Dlatego teraz od razu w studio TV Turbo złożył następująco deklarację:
" Sukces dedykuję kibicom Lechii. To swoiste zadośćuczynienie za to, że przed rokiem nam się nie udało. Żałuję, że naszych kibiców nie wpuszczono dzisiaj na stadion w Jagiellonii. Zupełnie tej decyzji nie rozumiem, czemu nie mogli się dziś cieszyć razem z nami" - podkreślał Kafarski.
Dzisiaj biało-zieloni opuścili "Dworek Tryumf" w podbiałostockim Księżynie, który był ich domem od piątku i zgodnie z nazwą obiektu gdańszczanie mogli się w nim cieszyć najpierw z trzech punktów w lidze nad Jagiellonią, choć rywale u siebie nie przegrali wcześniej od 2009 roku, a następnie awansu do półfinału Pucharu Polski.
Teraz niech równie owocny okaże się pobyt w Gutowie Małym. W tym podłódzkim ośrodku, w którym często gdańszczanie zatrzymują się na przykład w drodze na mecze na Śląsk, tym razem przygotowywać się będą biało-zieloni do sobotniego pojedynku we Wrocławiu.
Trener Kafarski do dyspozycji ma 18 piłkarzy. Żółta kartka, którą otrzymał Łukasz Surma w meczu środowym eliminuje go z pierwszego występu w półfinale, ale przeciwko Śląskowi kapitan Lechii może grać. Natomiast we Wrocławiu zabraknie Marko Bajicia, który musi pauzować po czwartej ligowej kartce. Serbski pomocnik już wrócił do Gdańska.
Znów zatem do "18" wejdzie Jakub Popielarz, a czy będą zmiany w "11"? O tym zdecydują w dużej mierze treningi w Gutowie, choć tak naprawdę pole manewru jest tylko na bokach obrony i ewentualnie w drugiej linii. Atak z Ivansem Lukjanovsem gra dużo lepiej niż ustawienie próbowane na początku wiosny z Aleksandrem Sazankowem, a Tomasz Dawidowski dobrze sprawdza się w roli jokera.
Dzisiaj Komisja Ligi może nałożyć karę na Abdou Razacka Traore, ale jeśli nie będzie to zawieszenie, to szkoleniowiec za karę nie ma zamiaru odsuwać piłkarza na ławkę.
- Traore zachowywał się ostatnio irracjonalnie. Po części tłumaczy go śmierć ojca. Nie chcę, aby pięknie grający piłkarz miał taką łatkę. Dlatego po powrocie do Gdańska wraz z naszą panią psycholog zastanowimy się co zrobić, aby pomóc mu wrócić do równowagi - zapowiedział Kafarski.
Kluby sportowe
Opinie (127) ponad 20 zablokowanych
-
2011-03-17 12:57
Trener Kafarski
Podziękowania za awans.
- 34 2
-
2011-03-17 13:18
Dziękujemy,
i liczymy na pucharowe mecze na nowym stadionie!
- 22 2
-
2011-03-17 13:24
(1)
Kafarski dziekuje i liczy ze na nastepny mecz przyjdzie moze 5000 kibicow.
- 7 23
-
2011-03-17 13:26
a ty bosy na mecze swojej drukareczki nie chodzisz, wiec nie jestes expertem od frekwencji
- 7 3
-
2011-03-17 13:25
Podoba mi sie ta zawisc śledzi hehe!!!
dalej chłopcy i dziewczęta.....
- 27 4
-
2011-03-17 13:25
Finał musi być nasz !!!!!! Gdynie potrafimy zdobywać jak nikt inny :P (1)
- 14 7
-
2011-03-17 14:20
a zwlaszcza Ty ....jestes na bank wielkim zdobywca hahahaha
- 3 2
-
2011-03-17 13:35
Brawo LECHIA !!!! , Ale ..... (2)
panowie gratulacje za awans , ale zacznijcie grac bo sami dobrze wiecie że wczorajszy mecz powinniście przegrać tylko fart was uratował , tak więc panowie do roboty się brać i zapylać trzeba
- 16 4
-
2011-03-17 16:26
wiesz z jednej strony można pochwalic Jagę (1)
za determinację i wole walki do końca ale nie zapominaj , że Lechia w tym momencie broniła się w skuteczny sposób i nie dała sobie strzelić bramki, także Lechia była lepsza :)
- 6 3
-
2011-03-17 17:43
ok. ale zauważ że w razie dogrywki kondycyjnie nie dali by rady przebiec boiska , a nie wspomne już o braku skuteczności w wykończeniach akcji oraz celności oddanych strzałów
- 3 0
-
2011-03-17 14:07
TYLKO BAŁTYK GDYNIA!
Brawo Lechijko, gratulacje!
- 17 7
-
2011-03-17 14:45
masakra KAFARSKI (3)
ja sie zastanawiam co u nas robi Buval???? przeciez on nic nie gra a Kafarski nawet go nie zmienia widze nastepnego pupilka Kafarskiego
- 6 16
-
2011-03-17 15:53
do końca sezonu się przyda - potem liczę na transfer napastnika z górnej półki europejskiej
który pomoże zapełnić bursztynowy stadion
- 6 2
-
2011-03-17 16:05
Buval swoje robi i jeszcze odpali
- 7 2
-
2011-03-17 16:06
a od Kafarskiego wara
- 6 2
-
2011-03-17 14:47
Jak można dedykować mecz kibicom??? (2)
To dla kogo oni grają???
- 14 5
-
2011-03-17 15:54
w pracy są po prostu
- 4 0
-
2011-03-17 16:02
Po pierwsze nie tylko dla kibiców
Bo takze dla siebie swoich rodzin i klubu. a po drugie dedykował zwycięstwo
- 5 2
-
2011-03-17 15:10
(10)
Mam 2,5 letniego synka i jestem kibicem jednak od lat nie chodzę na mecze, ostatnio nawet zamarzyło mi się, że wezmę malucha i pójdziemy na mecz, jednak poziom zbydlęcenia jaki pokazali kibice np. Arki w ostatnim meczu z Wislą wybił mi ten pomysł z głowy. Zapewne poziom kibiców lechii jest podobny. moje pytanie jest takie czy klub Lechia Gdańsk jak juz przenisie się na PGE Arenę zapewni mi możłiwość bezpiecznego obejrzenia meczu z rodziną ? Czy może klub chce ryzykowac, że na mecze będzie mu przychodzić po 5 tys kibiców, tymczasem stadion to 40 tys , proponuję rozważyć co jest lepsze dla klubu, czy pełny stadion czy może 5 tysięcy wrzeszczących podpitych wyrostków, robiacych wstyd na całą europę.
- 26 12
-
2011-03-17 15:30
obudz sie ........
- 4 8
-
2011-03-17 16:08
zgadzam się - na meczach arki rządzą małolaty w bluzach hwdp - wstyd isc z rodziną na mecz
- 8 1
-
2011-03-17 16:14
Zapraszam. Przyjdź na stadion i sprawdź jak jest tu naprawdę. (4)
Mój starszy syn ma też prawie 2,5 roku. Na Lechii był już ze mną 4 razy w rundzie jesiennej. Zabrałem go też raz ma żużel. Tak mu się na stadionach spodobało że jak teraz wychodzę sam na mecze ( dla małego jest jeszcze za zimno) woła "Tata ja też chcę iść" i jest smuntny że zostaje w domu.
Na derby lub z mecze z "wrogimi" drużynami na początek nie warto zabierać dzieci, niestety w takich meczach w naszej lidze więcej bluzga się na rywali niż dopinguje się własną drużynę. Mam nadzieję że ilość bluzg w dopingu będzie ograniczana ale na to trzeba dużo pracy czasu i chęci kibiców i klubu TV i jeszcze innych.
W piątek 1 kwietnia Lechia gra z neutralnym Bełchatowem. Idealny mecz żeby zabrać dzieciaka pierwszy raz na stadion i samemu się przekonać jak na nim jest naprawdę. Jak tylko będzie pogoda ja na pewno zabieram swojego synka i jestem w 100 % przekonany że będzie tam bezpieczniejszy niż na zwykłym osiedlu.
Jeśli myślisz że jestem jakimś przestępcą, stadionowym rozrabiaką lub Porąbańcem że zabieram dziecko na stadion, to Ci powiem że uważam się za normalnego człowieka i chyba mam do tego podstawy posiadając szczęśliwą żonę, 2 dzieci, dom, własną firmę i dyplom PG.
Jak przyjdziesz w końcu na stadion, to się przekonasz jak wielu jest takich "porąbańców" jak ja, zabierające na mecz swoje dziecko i uczące je jak się powinno kibicować.
PS Walczmy z chamstwem na stadionach i w codziennym życiu ale nie bądźmy frajerami. Nasze dzieci zaraz pójdą do przedszkoli, szkół i zaraz poznają co to kur.. i chu...
I mam jeszcze pytanko do Ciebie na koniec. Czy nigdy nie przeklnołeś przy żadnym dziecku?? Tylko odpowiedz sobie szczerze.
Pozdrawiam
I zapraszam na stadion.- 19 3
-
2011-03-17 20:02
za 3,4 lata.. (1)
synek ci da po uszach taka wiazanke ze sie zdziwisz,nie mierz wszystkich jedna miara..zabierz syna pokaz ze mozna dopingowac normalnie..ale syne jak dorosnie bedzie myslal samodzielnie, moze sie stac tak jak ty to mowisz ochlejusem,normalna kolej rzeczy..bo chyba nie zamkniesz go na klucz.
- 0 1
-
2011-03-17 20:34
A Ty myślisz że stadion jest jedynym miejscem gdzie dzieciak się nauczy przeklinać? I że bez chodzenia na stadion to on nie pozna odpowiednich wiązanek? Gratuluje niepoprawnego optymizmu.
Co do tego że może będzie się chciał stać ochlejusem jak dorośnie, to w większości zależy jak będzie wychowywany. Dziecka nie można trzymać pod kloszem (kluczem) bo to się zemści. Dziecko ma samo odkrywać świat ale trzeba mu wyznaczyć pewne jasne i proste zasady których trzeba konsekwentnie przestrzegać. Miałem sporo kolegów którzy wylecieli ze studiów nie z powodu że byli słabi tylko dlatego że wyrwali się spod klosza rodziców. I po 0,5 roku znów pod niego wracali.- 0 0
-
2011-03-17 21:10
(1)
Masz rację w 100%, małe dzieci tylko zabierać na mecze zgodowe lub neutralne. Na inne to nie brałbym bo się nasłucha:)
Pozdrawiam jako kibic Arki.- 1 0
-
2011-03-18 09:20
No i jak widać na odpowiednim poziomie to i Śledź z Betonem się dogada.
- 0 0
-
2011-03-17 16:46
podpitych wyrostkow?? (2)
wypraszam sobie!!
czy ty kiedyś byłeś na meczu ??
czy mama i ciocia Ci mówiły co piszą w Zydorczej ?- 7 2
-
2011-03-17 19:02
(1)
byłem i widziałem, jeszcze jak nie chciałeś drzeć się i bluzgac razem z nimi to po pysku chcieli lać,
- 3 3
-
2011-03-17 20:02
Ja od 2003 chodzę na Lechię i jak lecą bluzgi to ich nie śpiewam i nikt mi po pysku nie chciał z tego powodu dać, czy żadnego innego powodu.
No chyba że usiadłeś w "młynie" i do tego miałeś żółto niebieską bluzę albo trafiłeś na jakiegoś wariata. Idź na trybunę krytą, prostą lub do sektora rodzinnego z małym to będziesz mógł spokojnie oglądać mecz i na pewno nikt Cię nie będzie do bluzganie zmuszał.- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.