- 1 Lechia: Mocny gong, wielka złość (106 opinii)
- 2 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (196 opinii) LIVE!
- 3 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (90 opinii)
- 4 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (17 opinii)
- 5 Niższe ligi. Rekordowy wynik (44 opinie)
- 6 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
W piątek sparing w Malborku
Lechia Gdańsk
Lech poinformował, że Hubert Wołąkiewicz weźmie udział w zgrupowaniu mistrzów Polski. Lechia jeszcze zwleka z transferem, aby wynegocjować lepsze warunki odstępnego i odesłała piłkarza do treningów z rezerwami. W piątek o godzinie 13.00 biało-zieloni, już bez reprezentacyjnego obrońcy, rozegrają pierwszy tegoroczny sparing. W Malborku przy ul. Toruńskiej 60 zmierzą się z OKS 1945 Olsztyn. Dla publiczności wstęp jest wolny
.3 stycznia Wołąkiewicz podpisał 4-letni kontrakt z Lechem. Umowa miała wejść w życie 1 lipca, czyli po wygaśnięciu umowy piłkarza w Gdańsku. Jednak mistrzowie Polski, których już w lutym czeka rywalizacja w Lidze Europejskiej, chcą sięgnąć po tego obrońcę już teraz.
Poznański klub jest przekonany, że lada chwila uda mu się wykupić Huberta z Lechii. Marek Pogorzelczyk mówi o tym wprost. "- Doszliśmy do porozumienia z władzami Lechii w sprawie transferu definitywnego. Do dopięcia pozostały formalności. Wszystko wskazuje zatem na to, że Hubert poleci z zespołem już na zgrupowanie do Hiszpanii - oświadczył dyrektor sportowy Lecha na oficjalnej stronie internetowej klubu.
Według nieoficjalnych informacji pierwsza oferta Lecha, proponująca za wykupienie obrońcy 300 tysięcy złotych została odrzucona. Obecnie trwają negocjacje nad drugą, wyższą, opiewającą na około 450 tysięcy złotych. Na taką sumę Lechia jest skłonna przystać i zapewne stąd wynika optymizm dyrektora Pogorzelczyka co do powodzenia transakcji, ale gdański klub stawia jeszcze dodatkowe warunki.
- Negocjacje trwają. Piłkarz został skierowany na treningi z drużyną rezerw - informuje Błażej Słowikowski, rzecznik prasowy gdańskiego klubu.
Wołąkiewicz w poniedziałek nie został dopuszczony do treningów, a Lechia przedłużyła mu urlop do środy, licząc zapewne, że do tego dnia osiągnie porozumienie z Lechem. A skoro go nie ma, to Hubert w czwartek rozpoczął zajęcia z rezerwami. Pozostanie w niej do czasu zakończenia negocjacji między klubami.
Lechia początkowo próbowała do transakcji włączyć nie tylko gotówkę, ale pozyskać również od Lecha piłkarza. Przypomnijmy, że podobny manewr zastosowano dwa lata temu, gdy sprzedano do Polonii Warszawa Łukasza Trałkę, a poza pieniędzmi do Gdańska trafił również Krzysztof Bąk.
Tym razem gdańszczanie liczyli, że uda się pozyskać piłkarza z drużyny Młodej Ekstraklasy Lecha. Mogło chodzić o Marcina Kamińskiego, stopera reprezentacji Polski U-19, który grywał w kadrze na środku obrony wspólnie z gdańskim piłkarzem, Rafałem Janickim.
Jednak Lech na to się nie zgodzić. W związku z tym Lechia jest za tym, aby poza 450 tysiącami złotych, które już teraz Lech zapłaci, zastrzec sobie prawo do pieniędzy z... kolejnego transferu Wołąkiewicza. I właśnie o to, jaki procent z takiej transakcji miałby w przyszłości trafić do Gdańska, obecnie trwają negocjacje.
Modyfikacji uległ plan przygotowań Lechii. Zamiast dwóch planowanych sparingów w sobotę w Gdańsku, gdańszczanie zagrają tylko raz i to już w piątek. Z uwagi na brak odpowiednich warunków do gry na stadionie przy ul. Traugutta, biało-zieloni zaprezentują się na sztucznej murawie OSiR w Malborku.
O godzinie 13.00 przy ul. Towarowej podopieczni Tomasza Kafarskiego zmierzą się z II-ligowym OKS 1945 Olsztyn. Natomiast definitywnie zrezygnowano ze sparingu z Bytovią.
Szkoleniowiec nie będzie miał do dyspozycji wszystkich najlepszych. Poza Wołąkiewiczem zabraknie rekonwalescenta Vytautas Andriuskevicius, narzekających na drobne urazy Sebastiana Małkowskiego, Marko Bajicia oraz Piotra Wiśniewskiego oraz chorego Ivansa Lukjanovsa.
Łotewski napastnik rozchorował się jeszcze podczas urlopu na Łotwie, w Rydze był hospitalizowany. Po przyjeździe do Gdańska został skierowany do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego. Wszystko wskazuje, że dolegliwości górnych dróg oddechowych są na tyle poważne, że piłkarz będzie wyłączony z treningów przez co najmniej dwa tygodnie.
Kluby sportowe
Opinie (50) 9 zablokowanych
-
2011-01-14 10:11
te Polska południowa
Skąd jesteś z Bytomia? Gliwic?
jakoś nie słyszałem by rekordy frekfencji padały na południu, prędzej w Wwie lub Poznaniu- 23 0
-
2011-01-14 08:59
Sport XXI w.
To jest BIZNES.Nie sentyment a KASA decyduje gdzie kto gra !
- 32 0
-
2011-01-14 08:53
dogadajcie się szybko dla dobra obydwu klubów
a Kolejorz - centusie niech nie sknerzą przesadnie bo w 2 tygodnie składu na Bragę nie ustawią
- 29 3
-
2011-01-14 08:31
wyszło szydło z worka ! w ostatnich spotkaniach symulował grę. Odejście Hubcia to wzmocnienie Lechii
A DERBY blisko! i będzie gorąco
- 36 12
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.