• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

W poniedziałek rewanż w Ergo Arenie

Krzysztof Klinkosz
17 kwietnia 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 

Siatkarki Atomu Trefla udanie rozpoczęły rywalizację do trzech zwycięstw w ćwierćfinałach play-off. W niedzielne popołudnie sopocianki zgodnie z oczekiwaniami pokonały Stal Mielec 3:1 (25:19, 25:13, 24:26, 25:17). MVP została Amaranta Navvaro Fernandez. Gospodynie mogły wygrać bez straty seta, ale przespały końcówkę trzeciej odsłony. Spotkanie numer dwa odbędzie się w poniedziałek o godzinie 16.00 również w Ergo Arenie.



ATOM TREFL: Bełcik zdobyła 5 punktów, Ozsoy, 23, Maculewicz 14, Fatejewa 12, Świeniewicz 17, Navarro Fernandez 11, Maj (libero) oraz Nuszel 1, Sieczka 1.

STAL: D.Wilk 3, A.Wilk 1, Pycia 5, Kwiatkowska 10, Ściurka 12, Koczorowska 14, Durajczyk (libero) oraz Sadowska 13, Gierak, Szpak, Bejga.

Kibice oceniają



Początek meczu bardzo wyrównany. Sopocianki zdobyły pierwszy punkt po ataku ze środka siatki ale rywalki szybko wyrównały, później było jeszcze 2:2 i 3:3. Dopiero później sopocianki nieco odskoczyły rywalkom i dzięki dokładniejszej grze wyszły na prowadzenie 8:5.

Po powrocie na parkiet gospodynie zdobyły jeszcze jeden punkt, jednak na tym ich seria się zakończyła, po błędzie "Atomówek" ich przewaga stopniała do 2 punktów (9:7).

To była jednak tylko chwilowa dekoncentracja sopocianek. Po chwili wyszły one na prowadzenie 13:8 i szkoleniowiec Stali poprosił o przerwę. Czas na żądanie nie przyniósł spodziewanych efektów, nadal dokładniej grały sopocianki a Kinga Maculewicz po zmyleniu bloku rywalek zdobyła punkty na 16:10 co oznaczało drugą przerwę techniczną.

Obraz gry nadal się nie zmieniał, nadal drużyną posiadającą inicjatywę był Atom Trefl. Gospodynie po efektownej, długiej wymianie zdobyły punkty na 20:13.

W końcówce seta zespół gości pokazał, że w meczu łatwo nie sprzeda skóry i przerwał ofensywę sopocianek. Było 24:16 jednak gospodynie straciły trzy piłki setowe z rzędu. Dopiero po przerwie na żądanie trenera Chiappiniego i czwartej piłce setowej siatkarkom Atomu Trefla udało się zakończyć seta i wygrać go 19.

Początek drugiej partii byl łudząco podobny do pierwszych minut meczu. Sopocianki zdobyły pierwszy punkt, później jednak było 2:1 dla Stali a za chwilę na tablicy wyników najczęściej pokazywał się remis (2:2. 3:3). Sopocianki na chwilę odskoczyły na 2 "oczka" 6:4 ale rywalki szybko ją zniwelowaly. Było jeszcze 7:7 ale na pierwszą przerwę techniczną to sopocianki schodziły prowadząc 8:7.

Po przerwie gospodynie objęły wyraźniejsze prowadzenie, dzięki bardziej urozmaiconej i skuteczniejszej grze. Było już 13:7 dla Atomu Trefla, trener Stali wziął czas, mielczanki na chwilę odzyskały rytm gry, odrobiły dwa punkty, ale na dalsze niewlowanie przewagi "Atomówki" nie pozwoliły. Na drugą przerwę techniczną schodziły przy stanie 16:11.

Gospodynie w miarę upływu minut w drugim secie "rozkręcały się" po dwóch efektownych blokach w pewnym momencie wyszły na prowadzenie 21:12. Przy stanie 22:13 na zagrywce stanęła Kinga Maculewicz. Sopocianki szybko zdobyły kolejne dwa "oczka" a dzięki asowi serwisowemu Maculewicz bitemu niemal w linię boczną parkietu po stronie gości, sopocianki wygrały drugą partię 25:13.

Trzeci set rozpoczął się od prowadzenia Stali 2:0. Gospodynie szybko wyrównały na 2:2, jednak kolejne akcje należały do mielczanek, które objęły minimalne prowadzenie 4:3 i 7:6. Przy pierwszej przerwie technicznej Stal prowadziła 8:6.

Po wznowieniu gry sopocianki szybko odrobiły straty a po efektownym asie serwisowym Kingi Maculewicz wyszły na prowadzenie 9:8. Trener Stali zareagował błyskawicznie biorąc czas. Po powrocie na parkiet gospodynie zdobyły jeszcze 10 punkt ale później skuteczniejsze były mielczanki, które wyszły na prowadzenie 13:12.

Po kolejnych akcjach prowadzenie przechodziło to na jedną, to na druga stronę, przy drugiej przerwie technicznej sopocianki wygrywały 16:15. Później znów na tablicy wyników najczęściej był remis. Przy stanie 17:17 dwie kolejne wymiany były długie ale zakonczone silnymi atakami sopocianek. Dzięki temu wyszły one na prowadzenie 19:17.

Sopocianki szybko doprowadziły do stanu 23:19. Kolejne dwa punkty były jednak udziałem Stali. Wówczas trener Trefla wziął czas, po wznowieniu i ataku sędziowie odgwizdali Stali błąd podwójnego odbicia (24:21), jednak mielczanki wybroniły kolejne 3 piłki meczowe (24:24). Dobra seria Stali trwała nadal i po chwili zespół gości cieszył się ze zwycięstwa w secie 26:24.

Czwarta odsłona rozpoczęła się od prowadzenia Atomu Trefla 1:0, jednak rywalki szybko odpowiedziały na 1:3. Na nic zdały się próby zniwelowania strat przez sopocianki. Przy pierwszej przerwie technicznej zespół gości prowadził 8:6.

Sytuacja odwróciła się o 180 stopni po powrocie siatkarek na parkiet. Gospodynie zagrały skuteczniej, dzięki kombinowanym akcjom kończonym celnymi atakami wyszły na prowadzenie 16:9. Większość punktów Atom Trefl zdobył gdy na zagrywce stała kapitan sopocianek Dorota Świeniewicz.

Gospodynie wyszły na prowadzenie 18:10, wówczas Stal jeszcze raz poderwała się do walki zdobywając pod rząd 3 punkty (18:13). Wloski trener Atomu Trefla chcąc przerwać tę serię poprosił o czas. Po przerwie sopocianki wyszły na prowadzenie 19:13 i 21:15.

W końcówce seta sopocianki znów na chwilę straciły koncentracje i z wyniku 22:15 zrobiło się 22:17. As serwisowy Natalii Nuszel dał jednak prowadzenie sopociankom 24:17 i teraz zakończyły one mecz już przy pierwszym meczbolu (25:17).

Pozostałe wyniki ćwierćfinałów (do trzech zwycięstw):
Bank BPS Muszynianka Fakro - Organika Budowlani Łódź 3:0 (25:18, 25:16, 25:14) i 3:0 (25:15, 25:15, 28:26)
Aluprof Bielsko-Biała - Centrostal Bydgoszcz 3:0 (25:14, 25:18, 25:18) i 1:3 (22:25, 22:25, 25:23, 20:25)
Tauron MKS Dąbrowa Górnicza - Gwardia Wrocław (przełożone na 21 i 22.04)
O utrzymanie (do czterech zwycięstw0:
AZS Białystok - Sandeco EC Wybrzeże TPS Rumia 3:0 (25:21, 25:13, 25:17)

Playoff

Ćwierćfinały

Bank BPS Muszynianka Fakro Muszyna 2
Organika Budowl 0
Aluprof Bielsko-Biała 1
GCB Centrostal Bydgoszcz 1
ATOM TREFL SOPOT 1
Stal Mielec 0
Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 0
Impel Gwardia Wrocław 0

Półfinały

Finał

Kluby sportowe

Opinie (52) 1 zablokowana

  • brawo Atomówki!!! (1)

    • 14 4

    • atom do przodu

      ale coś z Lechią nie tak, bo ostatnia ich gra jakaś markotna :(

      • 6 3

  • ATOOOOOOOOOOOOOOM!!!

    BRAAAAAAAAAAAAAAAWOOOOOOOOOOO!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 12 4

  • swiniewicz (1)

    Świniewicz lub Ozsoy powinna zostać zawodniczką meczu .......

    • 13 3

    • Mogła zostać zarówno Świeniewicz, jak i Ozsoy czy Fernandez. Również Iza Bełcik sypała fajne piłki, chociaż w końcówce trochę się pogubiłam. Na pierwszym miejscu dałbym MVP Dorocie, ale to chyba nie jest najważniejsze? :)

      • 2 1

  • 3:1 to dopiero początek !!! (2)

    Świetny mecz Świeniewicz grała na swoim rewelacyjnym poziomie, oczywiście jak zwykle atomowo atakowała Ozsoy, ta dziewczyna to najlepszy nabytek klubu. Mam nadzieję , że ją zatrzymaja na drugi rok jest genialną zawodniczką i ciągnie cały zespół, szkoda małej Śliwy trochę się marnuje siedząc ciągle na ławie.
    Powodzenia jutro!!!!!!!!!!!!!!!

    • 13 2

    • Jest genialną zawodniczką, ale w ataku - nie na przyjęciu. Tak jak drużyna zawdzięcza wiele zwycięstw dzięki jej skuteczności, tak również wiele problemów przez brak przyjęcia. Ta zawodniczka powinna grać na ataku i dlatego szkoda, że władze klubu po zwolnieniu Rinieri zakontraktowali atakującą - w dodatku kiepską. Przydałaby się w zamian inna przyjmująca, ale ogólnie uważam, że ten ruch z Rinieri był niepotrzebny, bo atakowała jak atakowała, ale przyjęcie trzymała. Fateeva natomiast ani nie atakuje, ani nie przyjmuje i widać, że Bełcik nie lubi przez nia grać.

      • 4 0

    • Mała Śliwa dobrze wiedziała na co się pisze, sama o tym mówiła przed rozpoczęciem sezonu. Trener/prezes (nie pamiętam już) otwarcie jej powiedział, że będzie tu drugą libero i dał wolną rękę. Skoro została, to siedzi. Tylko pewnie za dużo większą kasę, niż by w innym klubie dostała za grę. Szkoda, bo taka młoda dziewczyna powinna grać grać i grać żeby się rozwijać. Wszystkie jedno w której lidze.

      • 1 0

  • (2)

    Nie żebym się czepiał ale z ostatniego akapitu w artykule wynika że w siatkówce as serwisowy liczony jest za dwa punkty. Dawno nie byłem na meczu więc gdyby ktoś mógł napisać kiedy wprowadzono taki przepis. Z góry dziękuję za informację.

    • 8 1

    • (1)

      trzeba czytać ze zrozumieniem

      • 1 2

      • Kolega przeczytał ze zrozumieniem, po prostu relacja jest niedokładnie napisana.

        • 3 0

  • Brawo !!!!

    Dorota miała niezłą serię :)

    • 12 3

  • I stało się. Wielki ATOM TREFL SOPOT - najlepsza drużyna z trójmiasta (2)

    potwierdziła swoje mistrzowskie aspiracje

    • 8 6

    • (1)

      jakby potwierdziła aspiracje to by 3:0 wygrała a nie 3:1
      Dla mnie słabo

      • 2 3

      • Czemu słabo

        Fajnie grały po prostu poczuły zwycięstwo i się rozluźniły za bardzo, ale w 4 secie nie dały szans rywalkom, zobaczymy jak będzie dziś.
        Obu do przodu !!!

        • 1 2

  • Miliony kibiców Atomu w całej Europie

    świętują

    • 8 8

  • Neriman Ozsoy prowadzi nas do MP

    BRAWO

    • 8 6

  • (1)

    Jak zwykle Atom najlepszy

    • 6 7

    • im wiecej kasy tym Atom lepszy....

      • 0 0

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane