• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Warszawa wygrała akademickie derby

jag.
27 marca 2005 (artykuł sprzed 19 lat) 
Tylko na kwadrans starczyło sił gdańskim akademikom w zaległym meczu rundy jesiennej o mistrzostwo ekstraklasy. Podopieczni Jerzego Jumasa przegrali na własnym boisku z Folc AZS Warszawa 5:42 (0:23). Honorowe punkty dla gospodarzy zdobył Robert Jumas.

Punkty AZS: Jumas 5. Folc: Kamil Bobryk 15, Adam Pałyska 7, Łukasz Miśkiewicz 5, Maciej Miśkiewicz 5, Michał Kisiel 5, Patryk Szwarc 5.
AZS: Ciesiołkiewicz, Zawadzki (Jakubczyk), Jumas - Miszczuk (Sielski), Kamoń - Daszkiewicz, Tymoszuk, Deka - Kowalski - Kasperek, Pawluk (Szadejko), Zajkowski, Wiechetek (Wnęk), Jażdżewski (Sauer) - Matusiak.
FOLC: Praszek (Gołaszewski), Bobryk, Bartoszewicz - Jędral, Jamroz (Zagozda) - Niemczak, Ł. Miśkiewicz (Kuźmicki), Kwiatkowski - Bełko - Pałyska, Głasek, Gołab, M. Miśkiewicz, Kisiel - Szwarc (Osiadacz).
Żółta kartka: Deka. Sędziował: Kościelniak (Koszalin).

Niewiele brakowało, aby do akademickich derbów nie doszło. O wyznaczonej godzinie nie było lekarza.

- Przepisy mówią, że w takiej sytuacji czekamy kwadrans. W Gdańsku gospodarze dostali więcej czasu, gdyż wyrazili na to zgodę rywale - wyjaśniał Leszek Kościelniak. - Folc dał nam pół godziny. Zdążylismy siedem minut przed upływem tego terminu - przyznaje Wiesław Woronko, kierownik miejscowej drużyny.

Gra mogła się rozpocząć, gdy na posterunku stawił się Janusz Kuszewski, zastępując umawianego wcześniej lekarza z pogotowia. Choć może lepiej byłoby dla zespołu Jerzego Jumasa, gdyby ten mecz się nie odbył...

- Można przegrać, ale po walce. A dzisiaj nie wszystkim naszym zawodnikom chciało się podjąc ryzyko. Na przykład Rafał Kwiatkowski twierdził, że otrzymał zakaz gry do Lechii, w której ma grać wiosną, ale ten klub twierdzi, że nic takiego nie miało miejsca. Dość powiedzieć, że w wielu sytuacjach najszybszy z naszej drużyny był Norbert Kamoń, który gra z dużą nadwagą. Oby więcej rugbistów miało taką ambicję - dodaje Woronko.

Gdańszczanie trzymali się dzielnie przez kwadrans. Bronili korzystnego dla siebie wyniku dopóty, dopóki mieli siły. Worek punktowy rozwiązał Kamil Bobryk. Co ciekawe stołeczny młynarz ustalił także końcowy rezultat.

Przed przerwą gospodarzom przyszło się przez 10 minut bronić w osłabieniu. Za uderzenie przeciwnika ukarany został Grzegorz Deka.
Honorowe przyłożenie miejscowi zdobyli po akcji młyna. Robert Jumas wpisał się do protokołu przy wyniku... 0:37. Folc tego dnia popisał się siedmioma przyłożeniami oraz zanotował po jednym udanym kopie z karnych i podwyższeń.

Była to ósma przegrana gdańszczan w tym sezonie. Z dorobkiem 10 punktów zamykają oni tabelę. Folc po sobotniej wygranej awansował na siódmą pozycję (15 punktów).

Nie odbył się ostatni zaległy mecz pomiędzy Skrą Warszawa a Posnanią.
jag.

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (25)

  • lepszy od bobera jest marciniak z lechii

    • 0 0

  • do lekarza

    racja-sedzie nam proponowal walkowera-ale nie po to jechalismy w wielka sobote taki kawal zeby nie grac!a to ze nie bylo lekarza to jakis wybieg gdanszczam(moze)zeby nas wyprowadzic z rownowagi.doktora sie potwierdza jeszcze w dniu meczu z rana i nie ma problemu.

    • 0 0

  • www.ogniwo.er.pl

    We wtorek o godzinie 12:00 na stadionie w Sopocie odbędzie się sparing pomiędzy drużynami Porty Ogniwa Sopot i angielskiej drużyny Wolverhampton. Będzie to jedno z dwóch spotkań jakie sopoccy juniorzy rozegrają z rówieśnikami z Anglii. Po czwartkowym spotkaniu zawodnicy jak i przedstawiciele obu klubów spotkają się na bankiecie. Jak wiadomo angielski zespół dysponuje szeroką kadrą i bardzo prawdopodne jest to że Wolverhampton w tych dwóch spotkaniach wystąpi w różnych składach. Wszystkich kibiców trójmiejskiego rugby serdecznie zapraszamy.

    • 0 0

  • do tomka

    chyba sobie zartujesz... pozatym jak juz to pisze sie od Bobra a nie Bobera,ale to juz taki drobny szczegol.

    • 0 0

  • dedektyw

    ten łysy trener w opisie kibica to folc

    • 0 0

  • Krakowski numer - na lekarza

    taki numer zrobiła rok temu Juvenia - lekarz się spóznił 23 min a oni chcieli walkowera - brawo sportowa postawa Juvenii - super - oni mają człowieka w zarządzie PZR - wstyd i Hańba

    • 0 0

  • dlatego dla wszystkich to jest pan Folc a nie jakis tam wypierdek - Kraków niech się uczy Fair Play - jak wiedzą co to jest

    • 0 0

  • fair-play

    o co chodzi w tym krakowskim numerku ??
    czekam na info

    • 0 0

  • SKRA-JUVENIA kadeci

    Mecz miał sie rozpocząc o 14 niestety nie było lekarza.
    Zdrowie młodych zawodnikow jest wazniejsze. naszczescie pojawił sie po 27min.

    • 0 0

  • OGNIWO vs Wolverhampton 27-14 juniorzy

    OGNIWO vs Wolverhampton 27-14

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

AZS AWFiS sekcja rugby

 

Kierownik sekcji:
Stanisław Zieliński

Największe osiągnięcia:
w 1999 roku IV miejsce drużyny kadetów w Ogólnopolskiej Olimpiadzie Młodzieży,
w 2000 roku zdobycie Pucharu w Memoriale w rugby "7" im. E. Hodury- seniorów,
w sezonie 1999/2000 zdobycie III miejsca w Mistrzostwach Polski seniorów,
w 2000 roku zdobycie Pucharu Polski przez drużynę seniorów,
w 2001 roku II miejsce w Mistrzostwach Polski w kategorii juniorów w rugby "7".
 

 
 
 
 
 
 

Relacje LIVE

Najczęściej czytane