Daniel Waszkiewicz wrócił wczoraj do Gdańska! Od nowego sezonu legenda Wybrzeża jest do wzięcia. Vive Kielce zmieniło trenera, co w spore zakłopotanie wprawiło działaczy z... Kwidzyna. Drużynę mistrzów Polski objął Aleksander Malinowski, który od 1 czerwca miał pracować w MMTS.
Waszkiewicz wszedł do Vive, gdy ten klub cieszył się z dubletu, do którego doprowadził go... Malinowski. W tym sezonie Białorusin musiał zadowolić się funcją drugiego trenera. Obaj panowie mają ważne kontrakty w Kielcach aż do końca rozgrywek 2004/05.
- W klubach, gdzie jest dużo pieniędzy, symptomy, że trener straci pracę, są zawsze. Po prostu nie można przegrywać. Bez względu na wynik zamierzałem sam zrezygnować po zakończeniu tego sezonu. Okazało się, że mogę wrócić do domu wcześniej. W żadnym wypadku nie obrażam się na piłkę ręczną. W nowym sezonie podjąłbym się kolejnego wyzwania. Czekam na propozycje - mówi Daniel Waszkiewicz.
W sobotę po raz trzeci w tym sezonie Vive przegrało z Wisłą. Podczas meczu szalikowcy krzyczeli "Waszkiewicz do Gdańska!" oraz skandowali "Sasza Malinowski". Płocczanie objęli pierwsze miejsce w tabeli. Kielczanie tracą jeden punkt, a w ostatniej kolejce przyjdzie im zagrać z liderem na wyjeździe. We wtorek zarząd klubu po czterogodzinnych obradach zdecydował o zmianie. Zawodników poinformowano dzień później.
- Oficjalnie dowiedzieliśmy się o wszystkim przed środowym meczem. Coż, taki jest sport. Ja zostaję. Nie pozostaje mi nic innego jak dalej walczyć o mistrza - przyznał
Patryk Kuchczyński, który przed niespełna rokiem trafił razem z Waszkiewiczem do Kielc z Wybrzeża.
Nominacja Malinowskiego na pierwszego trenera w Vive wywołała zamieszanie w MMTS.
- Wszystko jest przygotowane, na to, że Malinowski od 1 czerwca rozpoczyna pracę w Kwidzynie. Zapewniał nas, że z Kielc odejdzie za porozumieniem stron. Teraz powstała nowa sytuacja. Do końca sezonu ma prowadzić Vive. Co potem, wczoraj nie był w stanie powiedzieć. Nie możemy czekać długo. W ciągu tygodnia trener musi określić się definitywnie - przyznaje
Robert Majdziński, menedżer MMTS.
Przypomnijmy, że już w grudniu 2002 roku kwidzynianie proponowali pracę... Waszkiewiczowi. Gdańszczanin zdecydował się jednak dokończyć sezon w Wybrzeżu, a MMTS objął Roman Makul. Jednak, w nowym sezonie, może być co najwyżej drugim trenerem.
Nie można również zapomnieć, że w czerwcu może zwolnić się stanowisko selekcjonera reprezentacji Polski. ZPRP po nieudanych finałach mistrzostw Europy, negatywnie opiniując pracę Bogdana Zajączkowskiego dał wyraźny sygnał, że jeśli biało-czerwoni w eliminacjach do mistrzostw świata nie przejdą Szwedów (a byłaby to duża niespodzianka), nastąpi zmiana...
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
