• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wawrzkiewicz i Bagiński w Tychach

star.
14 maja 2003 (artykuł sprzed 21 lat) 
Długo nie trzeba było czekać, aby po dobrych występach w ekstralidze i reprezentacji wzrósł popyt na hokeistów Stoczniowca. GKS Tychy, wielki przegrany sezonu 2002/03 (dopiero szóste miejsce), zastawił sidła na największą gwiazdę gdańskiej drużyny, Tomasza Wawrzkiewicza oraz najbardziej obiecującego napastnika, Adama Bagińskiego. Marek Kostecki uspokaja, że nie ma sprawy.

Warzkiewicz, drugi - po Jaworskim (nie do kupienia) - polski bramkarz, miał już uzgodnić warunki finansowe, a w poniedziałek podpisać wstępny kontrakt z GKS, do czego jednak nie doszło. Andrzej Skowroński, prezes Tychów, mówił na łamach śląskiej prasy: "Zasięgnęliśmy opinii w PZHL i wiemy, że Wawrzkiewicz grał w Gdańsku tylko na zasadzie wypożyczenia. Jego kartą dysponuje KH Sanok. Teraz są dwie możliwości: jeżeli KH nie przystąpi do rozgrywek, zawodnik będzie wolny, jeżeli nie - trzeba będzie za niego zapłacić. Ale i tak to on sam wybierze klub, a na razie chce grać u nas."

Marek Kostecki, prezes Stoczniowca, ripostuje: "Sygnały z Polski mogą sobie być, ja mogę rozgłaszać, że biorę Klisiaka, a fakty są takie, iż nie ma tematu. Nikt się do nas nie zgłosił. Jestem dogadany i z Wawrzkiewiczem, i z Bagińskim."

Skowroński oświadczył, że złożył ofertę Bagińskiemu. Karol Pawlik, dyrektor klubu, rozwinął wątek: "Wychowanek Stoczniowca zaakceptował nasze warunki. Teraz musimy porozumieć się z waszym klubem w sprawie odstępnego. (może chodzić o kilkadziesiąt tysięcy złotych - przyp. red.). Jeśli się nie dogadamy, kwotę transferu ustali związek. Z Wawrzkiewiczem jeszcze czekamy, ale nieprawdą jest, że mamy wątpliwości co do jego zdrowia. On jeszcze załatwia sprawy w Gdańsku. Bez dwóch zdań jest nam niezbędny, wystarczy, że jeden sezon graliśmy bez bramkarza."

Popularny "Bagiś" nie ukrywa faktów, ale uznał, że dla własnego dobra, przez kilka dni chciałby pozostawić je bez komentarza. Powiedział nam tylko: "Pragnę osiągać sukcesy w Gdańsku, lecz hokej jest moim zawodem."

Wiemy, że propozycja Tychów jest konkretna i, ma się rozumieć, przebija kwotą dotychczasowe zarobki Adama w "Olivii". 23-letni napastnik miał się spotkać z prezesem Kosteckim. Nie ma wątpliwości, że oferta Tychów umocniła pozycję zawodnika przed negocjacjami z szefem. Wawrzkiewicza też. Nasz golkiper - przypomnijmy, że pochodzący z Bytomia - był wczoraj na treningu. Jego akurat nic nie wiąże z gdańskim klubem (kontrakt wygasł). Poza tym, że z małżonką zdążył się u nas zadomowić.

Tychowianie na razie najpewniej poruszają się na rynku transferowym. Równegle z negocjacjami ze stoczniowcami zdążyli zakontraktować Duszana Adamczika. Czeski napastnik wraca do tego klubu po dwóch latach. Obok niego zagraniczny zaciąg mają tworzyć znany już Słowak Belica oraz Czech Kaszik, ale pod warunkiem, że GKS skaperuje "Wachę". Inaczej miejsce jednego z nich zajmie bramkarz - obcokrajowiec. GKS namawia także Kwiatkowskiego do powrotu z Niemiec, a już przedłużył umowy ze znakomitymi snajperami, Ślusarczykiem i Sarnikiem. Trzeci muszkieter, Śłaboń, przebywa na wakacjach w USA i ponoć zainteresował się nim Liptovsky Mikulas. Szybko więc rośnie poważny konkurent dla "stoczni" do... finału z Unią.

Nie musimy pisać, co oznaczałaby utrata dwóch kluczowych graczy. Zespół rozpoczął zasadniczą część przygotowań do nowego sezonu, która potrwa do 26 czerwca. - Pracujemy nad cechami motorycznymi, siłą i wytrzymałością - mówił Henryk Zabrocki. Trenują wszyscy hokeiści, wyłączając Adama Fraszkę (koniec umowy) oraz czeski duet, Marek Moskal - Zdenek Jurasek. Czesi mogą wrócić, ale chyba tylko w razie konieczności. Prezes Kostecki zapewnia, że poszukiwania stranieri są zakrojone na szeroką skalę. Zostanie w klubie Andriej Raszczyński.

Kostecki zapewnił również, że w dobrym kierunku idą prace nad debiutem gdańszczan w Pucharze Kontynentalnym. - Jestem większym optymistą niż w chwili, gdy dowiedzieliśmy się o wykluczeniu Katowic. Nasza hala cieszy się dobrą opinią w Europie, więc mamy cichą nadzieję, że być może federacja powierzy nam organizację turnieju.

Stoczniowiec zamierza przystąpić do spółki z o.o. Polska Liga Hokejowa, która ma zrzeszać kluby ekstraligi. Dzięki współpracy klubów hokej ma wrócić programu TVP. To warunek potencjalnych sponsorów - browarów, które mają ponoć zagwarantować ligowcom po 200 tys. zł za sezon.
Głos Wybrzeżastar.

Kluby sportowe

Zobacz także

Opinie (10)

  • e tam

    Po co nam wawrzkiewicz kiedy maamy super zawodnika SMEJE - baginski tez niech spier.... nie sa nam potrzebni tacy jak on - prawdziwi stoczniowcy zostana !!

    • 0 0

  • Bagińskiego da się zastąpić.

    Ale Wachy nie.Jesli to prawda ,pozostanie walka o utrzymanie,czyli wrócą stare czasy kiedy każde zwycięstwo cieszyło.

    • 0 0

  • Gratuluje poczucia humoru

    Gratuluję poczucia humoru.Tylko zastanówcie się dlaczego Tychy zainteresowały się nimi a nie kim innym, czy aby na pewno da się ich zastąpić? Tylko kim, skąd , i za jakie pieniądze ? Ze szczodrości gdański klub nie słynie. Więcej trzeba pomyśleć niż kogoś od razu obrażać.

    • 0 0

  • VOZNIK

    VOZNIK podpisał kontrakt z nami.

    • 0 0

  • Ja rozumiem ze to ich zawod i jak najbardziej popieram ich w rozumowaniu ze ida tam gdzie więcj płacą. Tylko niech sobie przypomna co sie dzieje w innych klubach nawet podpisanie wysokiego kontraktu w polskiej lidze o niczym nie swiadczy. Mam nadzieje, że jeżeli sie przeniosą (oby jednak zostali) to nie beda musieli strajkowac albo zadowalać sie znikomymi kąskami swojego pięknego kontraktu.

    • 0 0

  • do forsberga

    gdzie sie zagubiles cieciu????myslisz ze bede ci podawal????

    • 0 0

  • Jezeli nie znajdziemy wzmocnien..

    ..spadniiemy!!!!!!!!!!!!!! a jezeli spadniemy to klub padnie!!!!!!!! a jak klub padnie to nie bedzie hokeju w Gdansku!!!!!!!!!!!!! takie sa realia wiec radze panu prezesowi pospieszyc sie z transwerami (voznik tyz niezly ale to za malo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • Jezeli nie znajdziemy wzmocnien..

    ..spadniiemy!!!!!!!!!!!!!! a jezeli spadniemy to klub padnie!!!!!!!! a jak klub padnie to nie bedzie hokeju w Gdansku!!!!!!!!!!!!! takie sa realia wiec radze panu prezesowi pospieszyc sie z transwerami (voznik tyz niezly ale to za malo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • 0 0

  • zapomnienie

    Ja przepraszam bardzo ale czym Wy sie martwicie?????Lige wygra nam swietny zawodnik wysokiej klasy jakim jest ARTUR KOSTECKI !!!!!!!!!!!!!!!!!!Nie powinno zapominac sie o takiej slawie hokeja Polskiego

    • 1 0

  • Smeja wont

    prosze wyrzuccie tego łajze z tafli..chce oglądac w gdansku porządny hokej a nie jednego pedała który wszystko psuje..........

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane