- 1 Arka na derby po wygraną i awans (196 opinii)
- 2 Neptun gotowy już na derby. A ty? (140 opinii)
- 3 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (76 opinii)
- 4 Momoa spotkał się z Michalczewskim (60 opinii)
- 5 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (131 opinii) LIVE!
- 6 Półmaraton wrócił. Odzyskał zaufanie? (25 opinii)
Wybrzeże kusi wicemistrza świata juniorów
Energa Wybrzeże - żużel
- Odbyliśmy z działaczami niezobowiązujące rozmowy dotyczące mojego powrotu do Gdańska. Jestem tym zainteresowany, ale mam również kilka innych propozycji - mówi świeżo upieczony wicemistrz świata juniorów na żużlu, Krystian Pieszczek. - Muszę przyznać, że przed sezonem taki wynik brałbym w ciemno, ale pozostaje pewien niedosyt - ocenia wychowanek Wybrzeża, który na zakończenie startów w tej kategorii wiekowej uznał tylko wyższość Australijczyka, Maxa Fricke.
PRZECZYTAJ RELACJĘ Z NIEDZIELNYCH ZAWODÓW, KTÓRE ZADECYDOWAŁY O PODZIALE MEDALI INDYWIDUALNYCH MISTRZOSTW ŚWIATA JUNIORÓW
Michał Kozłowski: Czy jest pan w stanie powiedzieć, w barwach którego polskiego klubu występować będzie w roku 2017?
Krystian Pieszczek: Nie ukrywam, że mam kilka propozycji i niedługo podejmę decyzję, z którym klubem zwiążę swoją przyszłość.
Ewentualny powrót do Gdańsk wchodzi w grę?
Jak najbardziej. Czekam na ruch działaczy i na to, co mi zaproponują. To zależy również od tego jakie klub ma aspiracje i czy będzie chciał awansować do ekstraligi. Na razie odbyliśmy niezobowiązujące rozmowy. Za kilka dni wszystko będzie jasne, ponieważ wciąż mam ważny kontrakt z klubem z Zielonej Góry.
Jakie uczucia towarzyszą panu po zejściu z drugiego stopnia podium?
Z pewnością niedosyt, ale cieszę się z tego, co jest. Ja i cały mój team wykonaliśmy kawał dobrej roboty. Były momenty, w których się gubiliśmy, ale potrafiliśmy szybko zapanować nad sytuacją. Muszę przyznać, że przed sezonem taki wynik brałbym w ciemno. Do złota czegoś zabrakło, ale nie potrafię odpowiedzieć czego.
WYCHOWANEK WYBRZEŻA W TYM SEZONIE PREZENTOWAŁ ŻYCIOWĄ FORMĘ
Losy mistrzostwa wyjaśniły się w biegu półfinałowym, w którym spowodował pan upadek Dimiria Berge. Czy nie za szybko chciał pan uporać się z Francuzem?
Myślę, że nie. Na starcie podnosiło mi motocykl, przez co musiałem gonić rywali. Wchodząc w drugi łuk byłem bardzo napędzony i nie mogłem nic zrobić.
Sytuacja przed turniejem w Gdańsku mogła wyglądać inaczej gdyby nie defekt na punktowanej pozycji w biegu 15. podczas drugiego turnieju w Pardubicach.
Nie chcę tego rozpamiętywać. Może gdybym w Pardubicach po rundzie zasadniczej miał więcej punktów i szybciej wybierał pole startowe, to wszystko potoczyłoby się inaczej? To tylko gdybanie. W każdych warunkach trzeba umieć wygrywać i nie mogę się w ten sposób tłumaczyć.
Krystian Pieszczek triumfuje w finale mistrzostw ekstraligi
Czy czuł pan dodatkową presję związaną z tym, że zawody odbywają się w Gdańsku, a kibice przyszli na stadion zobaczyć triumf wychowanka Wybrzeża?
Podszedłem do tych zawodów jak do każdych innych. Dla mnie nie ma znaczenia, czy impreza odbywa się w Gdańsku czy w innym mieście. Tor był równy dla każdego, choć szyki trochę pokrzyżowała aura. Nigdy w przeszłości nie jeździliśmy tutaj w godzinach wieczornych przy tak niskiej temperaturze. Nie ma jednak co szukać usprawiedliwień. Dziś wygrał lepszy.
KRYSTIAN PIESZCZEK MISTRZEM EKSTRALIGI
Wcześniej zdobył pan złoto drużynowych mistrzostw świata seniorów i juniorów, brąz z Falubazem Zielona Góra, a także zwyciężył pan w Srebrnym Kasku. Ten medal wywalczony w Gdańsku można z pewnością uznać za zwieńczenie udanego roku i całej kariery juniorskiej.
Przede wszystkim to dla mnie fajna nagroda za cały sezon. Bardzo ciężko pracowałem przez ostatnie miesiące i to dało efekt. Udało się przejechać cały rok bez kontuzji mimo że zaliczyłem kilka upadków, ale wychodziłem z nich obronną ręką. To pomogło mi utrzymać formę.
No właśnie, czy ma pan lekką obawę wynikającą z zakończenia wieku juniorskiego i rozpoczęcia ścigania jako senior?
Nie mam takiej obawy. Zaczyna się nowe wyzwanie i nowa zabawa. Najważniejsze żeby podejść do tego z głową. Wiem, że mogę wygrywać z każdym, co udowodniłem na mistrzostwach Ekstraligi w Gdańsku. Można powiedzieć, że od przyszłego sezonu odpadnie mi po prostu bieg juniorski. Właściwie już rozpoczęliśmy przygotowania. Powoli kompletujemy sprzęt i kombinujemy, co można by zmienić w przyszłym sezonie.
Kluby sportowe
Wydarzenia
Opinie (60) 1 zablokowana
-
2016-10-04 10:06
Chłopak jaki jest taki jest, ale jest nasz
z Gdańska i tu jest jego miejsce...
- 26 3
-
2016-10-04 07:37
Gdzie nowy trener ?
Oskar ,Krystian -dobrze ! Ale potrzebny nam jest lider ktory to wszystko pociagnie ! I jeszcze dobra druga linia .
- 21 3
-
2016-10-04 00:15
Nie cierpie goscia (1)
ale jest przyszlosciowy i powinien jezdzic w Wybrzezu.
Takiego zawodnika bedziemy potrzebowac.
Dokladnie takiego.
ps. przypomne, ze Zorro zakonczyl kariere :(- 31 4
-
2016-10-04 07:08
mam to samo co Ty...
Glizda z niego, ale powinien jeździć w Wybrzeżu.
Nie wolno jednak zapominać, co wyczyniał w parkingu z tatuśkiem, i jaką atmosferę tam robili. Najpierw chciwiec podpisał nierealny kontrakt, potem rozwalał klub od środka, a odbiło się to na nas, na Kibicach Wybrzeża. To samo THJ, też glizda.- 10 2
-
2016-10-03 22:48
Pieszczek nie umie wyprzedzać, tylko start i może się uda (1)
Jak wyjdzie dobrze ze startu, to albo jakoś dojedzie albo go objadą po drodze. Na trasie nie umie powalczyć jak mu nie wyjdzie start
- 14 39
-
2016-10-04 06:54
tak jak Jarek Olszewski... i jakie wspomnienia....
Choć do niego mu jeszcze bardzo bardzo daaaaaleko.....
- 9 0
-
2016-10-04 06:35
Zorro podobno budował atmosferę w parku maszyn
Co bedzie budował Pieszczoch?
- 11 8
-
2016-10-03 20:48
Krycha wracaj do Gdańska czekamy
- 73 8
-
2016-10-03 20:45
TYLKO NIE TO !
- 14 71
-
2016-10-03 20:30
GKS WYBRZEŻE
Prawda jest taka że w Falubazie nie będzie miejsca dla Krychy więc już dziś szuka miejsca w jakiejś drużynie.
- 71 3
-
2016-10-03 20:27
Duże wzmocnienie...
Jeśli dojdzie do skutku.
- 62 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.