• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Przyszłość Wybrzeża pod znakiem zapytania

Rafał Sumowski
21 maja 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 

Energa Wybrzeże Gdańsk

Najnowszy artykuł o klubie Energa Wybrzeże Gdańsk Mateusz Jachlewski Ligowcem Kwietnia. Energa Wybrzeże Gdańsk kończy sezon
Trener gdańskich szczypiornistów Damian Wleklak nie był w stanie ukryć smutku po spadku z Superligi. Szkoleniowiec nie wie teraz jaka przyszłość czeka zarówno jego samego jak i cały zespół Wybrzeża. Trener gdańskich szczypiornistów Damian Wleklak nie był w stanie ukryć smutku po spadku z Superligi. Szkoleniowiec nie wie teraz jaka przyszłość czeka zarówno jego samego jak i cały zespół Wybrzeża.

Spadek piłkarzy ręcznych Wybrzeża z PGNiG Superligi może być bardziej bolesny niż się wydaje. Już rok temu w I lidze grali o awans pod groźbą rozwiązania zespołu. Po degradacji prawdopodobnie trzeba będzie pogodzić się z utratą czołowych zawodników, ale co z resztą drużyny? - Nie wiem czy będę dalej pracował w Wybrzeżu, jacy zawodnicy tu będą i czy w ogóle będzie zespół. Na dzień dzisiejszy stoimy w wielkiej niewiadomej - mówi na gorąco po rozczarowującym sezonie trener Damian Wleklak.



Jaka przyszłość czeka piłkarzy ręcznych Wybrzeża po spadku z Superligi?

Przygoda Wybrzeża z PGNiG Superligą trwała zaledwie rok, choć na awans gdańszczanie mozolnie pracowali kilka lat. Wywalczenie promocji do najwyższej klasy rozgrywkowej było ważnym krokiem w stronę odbudowy męskiego szczypiorniaka w Trójmieście. Kolejnym miało być wywalczenie utrzymania i zadomowienie się na kilka sezonów w bezpiecznych rejonach tabeli.

Czerwono-biało-niebiescy, którzy dysponowali skromnym budżetem wynoszącym 2,1 mln zł, nie zdołali awansować do play-off i musieli walczyć o uniknięcie spadku. Ich losy ważyły się aż do ostatniej, środowej kolejki. By zapewnić sobie udział w barażach z trzecim zespołem I ligi, wystarczyło nie przegrać we własnej hali ze Śląskiem. Niestety, choć to gdańszczan wskazywano jako faworytów tego pojedynku, po końcowym gwizdku gospodarze schodzili do szatni ze zwieszonymi głowami.

SZCZYPIORNIŚCI WYBRZEŻA SPADLI Z SUPERLIGI. PRZECZYTAJ RELACJĘ, OCEŃ ZAWODNIKÓW I ZOBACZ ZDJĘCIA

- Trenerzy uczulali nas, by się niepotrzebnie nie spinać. Tłumaczyli, że ten mecz należy potraktować jak każdy inny, czyli wyjść i po prostu zagrać tak, jak potrafimy. Chyba przegraliśmy jednak w głowach. Pierwsza połowa była w miarę do zaakceptowania i na drugą chcieliśmy wyjść jeszcze mocniej. Bramkarz z Wrocławia odbił jednak kilka piłek, jego koledzy rzucili nam kilka bramek i było praktycznie po meczu. Na pewno nie brakowało nam ambicji i dopingu kibiców. W tym spotkaniu wróciły problemy z całego sezonu. Brak doświadczenia, gra falami i gorsze warunki fizyczne od rywali. Na decydujące mecze nie trafiliśmy z formą i to zadecydowało o spadku - mówi lewoskrzydłowy Patryk Abram.

Rozgoryczenia nie kryje po środowym meczu trener Damian Wleklak. U progu sezonu wspólnie z Danielem Waszkiewiczem bardzo liczył na osiągnięcie stabilizacji i stworzenie podwalin pod przyszłe sukcesy, być może na miarę tych, które gdański szczypiorniak odnosił w przeszłości z ich udziałem.

- Jesteśmy bardzo rozczarowani. Wielu młodych chłopaków miało szansę grania z najlepszymi i zrobili postęp. Młode zespoły mają do siebie to, że grają falami. Widzieliśmy kilka fajnych spotkań, kilka bardzo słabych. Ze Śląskiem zagraliśmy źle, mimo dobrej pierwszej połowy. To my zrobiliśmy z ich bramkarza Aljosy Cudicia mistrza świata. Ciężko jednak zwalać wszystko na ten mecz. Mieliśmy szansę zapewnić sobie baraże już wcześniej w Wągrowcu i we Wrocławiu. Zaprzepaściliśmy te szanse i to się teraz zemściło - mówi szkoleniowiec Wybrzeża.

Przypomnijmy, że w tym roku gdański klub otrzymał z miasta wsparcie w wysokości 370 tysięcy złotych w ramach środków na promocję poprzez sport. To środki przyznawane na cały rok kalendarzowy i chyba w najczarniejszych snach nikt nie przypuszczał, że część z nich Wybrzeże realizować będzie musiało zaledwie na zapleczu Superligi.

GDAŃSK WSPARŁ PIŁKARZY RĘCZNYCH

Ratunkiem dla Wybrzeża mogłoby być poszerzenie Superligi lub ewentualne problemy organizacyjno-finansowe innej z drużyn, której miejsce gdańszczanie mogliby zająć. Na to póki co się nie zanosi, a i start w I lidze to na dzień po zakończeniu sezonu 2014/15 kwestia dyskusyjna. Przypomnijmy bowiem, że rok temu brak awansu miał oznaczać dla gdańszczan rozwiązanie zespołu.

- Chciałbym podziękować kibicom i sponsorom, którzy nas wspierali i ludziom, którzy włożyli dużo serca w pracę i grę dla Wybrzeża, w odbudowę gdańskiego szczypiorniaka. Przykro nam, że ten sezon tak się skończył. Nie wiem co dalej. Nie wiem czy będę dalej pracował w Wybrzeżu, jacy zawodnicy tu będą, czy w ogóle będzie zespół. Na dzień dzisiejszy stoimy w wielkiej niewiadomej - mówi trener Wleklak.

Jeśli jednak Wybrzeże wystartuje na zapleczu Superligi, budowany przez ostatni sezon zespół czekać będą zmiany. Ze znalezieniem zatrudnienia w Superlidze nie powinni mieć bowiem problemów Hubert Kornecki czy Tymoteusz Piątek, który wróci z wypożyczenia do Górnika Zabrze, a łakomym kąskiem dla innych klubów będzie Łukasz Rogulski, który z dorobkiem 141 bramek zakończył rozgrywki jako jeden z czołowych strzelców w Polsce.

Gdańscy szczypiorniści po raz pierwszy po spadku z Superligi spotkają się na poniedziałkowym treningu. Prawdopodobnie to wtedy zapadną pierwsze deklaracje co do dalszej przyszłości Wybrzeża.

Kluby sportowe

Opinie (56) 1 zablokowana

  • Patologia z młodego wybrzeża zabiła klimat dla ręcznej w Gdańsku (1)

    Najpierw rozwalili żużel, teraz ręczną.

    • 3 6

    • a zawodnicy to swiete krowy

      • 1 1

  • Pycha kroczy przed katastrofą

    Konsekwencje powinni ponieść ci ,którzy najbardziej zawiedli-trenerzy i pseudo prezes,przyniesiony w walizce przez jednego z włodarzy magistratu.Jeśli macie honor to powinniście wiedzieć co zrobić.

    • 9 4

  • 2 trenerów

    przed sezonem pisałem, że to jest skazane na porażkę

    • 12 1

  • Nie dali radę.

    Oprócz winy trenerów i zawodników winne są władze klubu. Już na początku ligi widać było niezbyt dobrą grę zespołu. Powinno było się wtedy wzmocnić zespół 1-2 graczami. Teraz stare władze klubu powinny się podać do dymisji. Trzeba liczyć na cud, że nowy zarząd potrafi pozyskać więcej sponsorów.

    • 9 1

  • Niestety ale optymista ma rację!

    Skoro trener Waszkiewicz mówi, że mieli zbyt młody i niedoświadczony zespół to dlaczego nie wymieniono przed sezonem jeszcze ze dwóch zawodników? Z tego co pamiętam, to wiele osób na forum od początku wskazywał o na to, że zespół jest zbyt mało doświadczony i mało ograny, ma zbyt słabe warunki fizyczne itd. Nie wiem czy 28-32 letni ograni zawodnicy ligowi byliby gorsi od młodych i niby obiecujących? Różnica w meczu z zaawansowanym wiekowo ale obitym i potrafiącym grać pod presją Śląskiem pokazała, kto poszedł słuszną drogą. Prawda jest taka, że zostały popełnione poważne błędy przy doborze zawodników i ustawieniu zespołu. Oprócz Lijka i Jakima, poziom superligi prezentowali jedynie Kornecki, Rogulski, Chmieliński i Piątek. Niekiedy też Papaj. Reszta została sportowo i mentalnie w pierwszej lidze.

    • 8 1

  • Głowa do góry

    Panowie działacze - moim zdaniem zbyt szybko zawodnicy zostali utwierdzeni że pozostanie w Superlidze jest już pewne , zbyt duża pewność siebie zgubiła drużynę,trenerów i nas kibiców. Wygrany mecz z Lubinem po długiej przerwie pozwalał sądzić że zespół jest b. dobrze przygotowany do najważniejszych meczy w sezonie z drużynami z którymi już wygrywali. tu szok z Nielbą i prawdziwy dramat ze Śląskiem. Odnoszę wrażenie że drużyna nie poradziła sobie z presją która na pewno była,oba mecze zostały przegrane w głowach zawodników - może brak wsparcia fachowego psychologa - nie mnie to oceniać,wyrażam swoją opinię która nasunęła się nie tylko mojej osobie. Rezygnowanie jednak z drużyny uważam jednak za nieuzasadnione. Jak już wcześniej ktoś napisał mamy przykłady gdzie cierpliwość w budowaniu drużyny jest z czasem wynagrodzona efektami sportowymi a następie ekonomicznymi. Panowie CIERPLIWOŚCI,Wierzę w powrót piłki ręcznej mężczyzn - Panowie dajcie szansę drużynie a przede wszystkim sobie - bo za czas jakiś ktoś inny na podwalinach waszej pracy zbuduje coś i osiągnie sukces - do którego jesteście Panowie bliscy. Mam nadzieję w następnym sezonie chodzić na mecze WYBRZEŻA w I lidze i być świadkiem powstawania drużyny na miarę naszych oczekiwań - nawet jeżeli ma to potrwać - na ogół cierpliwość jest wynagradzana.

    • 5 2

  • Pilka albo nienawisc ?? (1)

    Po malu nie wiem o co chodzi w Gdańsku o dume Wybrzeże czy o pilke .To co powstało w Gdyni i Sopocie to ma korzenie od Spójni w karzdej dyscyplinie koszykówka,siatkówka ..Czy to Wenta Ramczykowski (ja z dwoma w ręczna gralem w Spójni i kadrze juniorów )dwa typ super kumpel ale Egoiści."Ja a reszta nie interesuje nas."Hallo to idzie o Gdańsk I o młodych ludzi którzy chcom ten sport uprawiać .A warto mowie z doświadczenia od 75-91 w Polsce i pare lat w Niemcach to po za sportem dyscyplina która pomaga na"starosc" .My w tamtych latach nie mieliśmy takiej NIENAWISIC w lawce bylem z kolegom z Wybrzeża razem graliśmy dla GDAŃSKA ale zawsze chodziło o Sport .
    Hallo proszę ludzie w Gdańsku obudźcie sie bo warto Sport uczy i wychowuje .W naszej "Spójni stodole kantynie uczyliśmy sie kultury i szacunku dla starszych.
    Wtedy mówiłem co to ale teraz wiem Pilka to nie tylko sport .
    Koniec GDAŃSK to ręczna i tak musi być ...

    • 8 2

    • Analfabeto .

      Zanim cos napiszesz przygotuj na brudno, sprawdź ze słownikiem, daj przeczytac żonie , dzieciom ,wnukom. NIe wygłupiaj się - grając parę lat w NIemczech nie zapomniałeś chyba języka polskiego. Nie obrażaj nas ,kolegów z dawnych lat i nie osmieszaj.

      • 4 2

  • Dlaczego spadek ?

    Na to pytanie wszystkim kibicom , sponsorom i sympatykom piłki ręcznej Wybrzeża Gdańsk winni odpowiedzieć trenerzy , kierownictwo klubu a także zawodnicy nie owijając nic w bawełnę.Gdzie popełniono błędy : w szkoleniu , w ustawieniu taktycznym meczów , psychice zawodników , atmosfera w drużynie itd. i tp.To się nam należy.

    • 13 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Najbliższy mecz Wybrzeża

100% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk
0% REMIS
0% Zepter Legionowo

Najlepiej oceniani

Najlepiej typujący wyniki Wybrzeża

Imię i nazwisko Typ. Pkt. Skuteczność
1 Wojteks 23 34 73 82.4%
2 Renata Koczyńska 34 71 82.4%
3 Wojciech Koczyński 34 70 79.4%
4 PIOTR MATYSIAK 32 69 84.4%
5 Katarzyna Ziembicka 34 69 79.4%

Tabela

Piłka ręczna - Orlen Superliga mężczyzn
Drużyny M Z Rz Rp P Bramki Pkt
9 Corop Gwardia Opole 31 10 13 2 16 843:886 38
10 Grupa Azoty Unia Tarnów 31 11 1 1 18 815:922 36
11 Energa Wybrzeże Gdańsk 30 10 0 2 18 887:923 32
12 Piotrkowianin 31 10 1 0 20 825:953 32
13 Zagłębie Lubin 31 7 3 1 19 824:946 28
14 Zepter Legionowo 30 4 0 2 23 800:940 14
Po sezonie zasadniczym według systemu każdy z każdym mecz i rewanż osiem najlepszych drużyn awansowało do play-off, by systemem pucharowych wyłonić medalistów.
Zespoły z miejsc 9-14 w drugiej fazie sezonu grają każdy z każdym, bez rewanżów, o utrzymanie, z zachowaniem dorobku punktowego z fazy zasadniczej. Na koniec rozgrywek Ostatnia drużyna w stawce spadnie do Ligi Centralnej, a przedostatnia zagra w barażu o utrzymanie.

Wyniki 31 kolejki

  • grupa spadkowa
  • ENERGA WYBRZEŻE GDAŃSK - Zepter Legionowo (sobota, godz. 18)
  • Corotop Gwardia Opole - Grupa Azoty Unia Tarnów 34:30 (16:11)
  • Piotrkowianin - Zagłębie Lubin 27:26 (15:13)

Playoff

Ćwierćfinały

Industria Kielce 2
MMTS Kwidzyn 0
KGHM Chrobry Głogów 2
Azoty Puławy 0
Orlen Wisła Płock 2
Arged Rebud Ostrovia 0
Górnik Zabrze 2
Energa Kalisz 0

Półfinały

Industria Kielce 2
KGHM Chrobry Głogów 0
Orlen Wisła Płock 2
Górnik Zabrze 0

Finał

Industria Kielce
Orlen Wisła Płock

Ostatnie wyniki Wybrzeża

4 maja 2024, godz. 18:30
Kalisz
mecz pucharowy
97% Industria Kielce
0% REMIS
3% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk
28 kwietnia 2024, godz. 18:00
19% Zagłębie Lubin
3% REMIS
78% ENERGA WYBRZEŻE Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane