W Ergo Arenie, w sobotę o 18:30 rozpocznie się Polsat Boxing Night. Rozegranych zostanie siedem pojedynków nim kwadrans po godzinie 23 do ringu wejdą najważniejsi aktorzy imprezy: Andrzej Gołota i Przemysław Saleta. Organizator gali przeprowadził sondę wśród znanych sportowców i trenerów. Pytani o wskazanie zwycięzcy oraz przebieg walki nasi mistrzowie mieli czasami kłopoty, aby oddzielić wzajemne sympatie od sportowych realiów. Zobacz co sądzą gwiazdy, kto z nich liczy na wielkie emocje, a kto na dużo... śmiechu oraz sam wskaż zwycięzcę walki wieczoru.
tylko i wyłącznie o pieniądze
57%
o honor i miano najlepszego polskiego boksera w historii wagi ciężkiej
10%
dla Gołoty o następne walki, a być może i o piątką szansę na pojedynek o mistrzostwo świata
5%
dla obu jedynie o uniknięcie śmieszności na ringu
5%
też się nad tym zastanawiam, nie widzę większego sensu tego pojedynku
23%
Cyfrowy Polsat sondę przeprowadził wśród przedstawicieli: lekkoatletyki, zapasów, hokeja, podnoszenia ciężarów, siatkówki, piłki nożnej, ale także i boksu.
-
W pewien sposób jest to walka zapierająca dech w piersi. Wygra ten kto jest lepiej przygotowany i bardziej odporny psychicznie na to co się będzie dookoła dziać - mówi
Krzysztof Włodarczyk.
"Diablo" nie wskazuje na zwycięstwo żadnego z pięściarzy, ale ich dokładnie charakteryzuje.
-
Jedni Gołotę maja za nieuprzejmego i nieeleganckiego faceta, nazywają go tchórzem... Inni za wspaniałego sportowca, który naprawdę osiągnął bardzo dużo. Przemku też mówiono, że tchórz, laluś... A przecież pokazał nie raz, że ma jaja i potrafi boksować. Jeden i drugi da z siebie wszystko. Publiczność dopisze, ludzie będą wiwatować - podkreśla mistrza Świata federacji WBC w kategorii junior ciężkiej.
ZOBACZ JAKI REZULTAT OBSTAWIAJĄ CZYTELNICY TROJMIASTO.PL I DODAJ SWÓJ GŁOSNa czekające nas emocje ręce zaciera
Mariusz Czerkawski. -
Będzie bardzo ciekawie. Faworytem powinien być Andrzej Gołota ze względu na doświadczenie i walki, które odbył pod wielka presją. Jednak Przemek może zrobić tutaj niespodziankę - ocenia najlepszy polski hokeista w historii.
Jednocześnie zdecydował się walczyć z pojawiającym się mitem, że bokserów do starcia w Ergo Arenie przygnała jedynie chęć pomnożenia bankowego konta.
-
Tutaj chyba nie chodzi do końca o pieniądze. Bardziej o honor, pokazanie kto wiedzie prym w wadze ciężkiej. Miałem przyjemność spotkać się z Andrzejem. Wyglądał dosyć potężnie i - jak to mówią w Ameryce - fit. Dla Przemka jest to wielkie wyzwanie - dodaje Czerkawski, który ma zostać dyrektorem sportowym gdańskiego klubu w KHL, gdy uda się sfinalizować ten projekt.
Nie zgadza się z tym
Cezary Kucharski. -
Sądzę, że to bardziej będzie show, żeby chłopaki mogli sobie zarobić - - mówi były piłkarz, a obecnie poseł na Sejm i menedżer m.in. Roberta Lewandowskiego. Z drugiej strony wcale nie wieszczy... nudy. -
-Każdy chce krwi, więc ja jako sympatyk boksu też bym chciał, żeby Gołota znokautował Saletę - dodaje Kucharski.
PRZECZYTAJ I ZOBACZ FILM JAK BOKSERZY PREZENTOWALI SIĘ NA WADZESzymon Kołecki nie rozumie podważania celowości przeprowadzania takiej walki. -
Uważam, że każde wydarzenie, które budzi zainteresowanie i które ludzie chcą obejrzeć ma sens. Bez względu na to, w jakiej dyscyplinie i formule jest to organizowane. Jeśli ta walka odbyłaby się 8 lat temu to w ciemno stawiałbym na Gołotę. Dzisiaj trudno mi powiedzieć - podkreśla wicemistrz olimpijski, prezes Polskiego Związku Podnoszenia Ciężarów.
Przed telewizorem, mimo gorączki play-off w PlusLidze, zasiądzie
Mariusz Wlazły. -
Mam nadzieję, że to będzie wspaniałe widowisko sportowe. Spodziewam się długiego pojedynku, w którym będzie można zobaczyć walkę i chęć zwycięstwa - deklaruje siatkarz PGE Skry Bełchatów.
W podobnym tonie wypowiada się
Waldemar Fornalik. -
Myślę, że taki pojedynek może być ucztą dla koneserów. Obydwu życzę zwycięstwa, ponieważ są wspaniałymi pięściarzami. Nigdy nie wskazuję zdecydowanego faworyta, bo to jest sport - zapewnia selekcjoner piłkarskiej reprezentacji Polski.
Natomiast na... remis stawia
Jacek Wszoła, który nie kryje wielkiego szacunku dla obu bokserów.
-
To jest nigdy nie doceniona i nigdy nie nagrodzona w odpowiedni sposób historia polskiego boksu w wykonaniu Gołoty. Trochę wyśmiewana, ale też bardzo długa i fajna kariera Przemka Salety. Starcie legend tak naprawdę. Chciałbym, żeby rozstrzygnięcie było - w straszliwiej walce bokserskiej - remisowe. Tak mi serce podpowiada. Rozum mi mówi, że Gołota ma więcej atutów - zdradza mistrz i wicemistrz olimpijski w skoku wzwyż.
SPRAWDŹ - ILE KOSZTUJĄ I CZY JESZCZE SĄ BILETY NA GALĘNa przeciwległym biegunie są ci mistrzowie, którzy do walki Gołota - Saleta podchodzą nieco ironicznie. Tę listę otwiera
Tomasza Majewski.
-
Może 15, 10 lat temu to byłoby elektryzujące starcie, ale jeśli chłopaki chcą w ten pogodny sposób skończyć karierę to ja im życzę powodzenia i niech sobie wielkiej krzywdy nie zrobią - mówi dwukrotny mistrz olimpijski w pchnięciu kulą.
W tej konwencji utrzymuje się również brązowy medalista ubiegłorocznych igrzysk w zapasach. -
Będzie się to miło i śmiesznie oglądało. Dla mnie są to dwaj oldboje. Myślę, że będzie remis albo jakiś knockdown lub K.O - przewiduje
Damian Janikowski.
Jeszcze dalej idzie
Marcin Możdżonek. -
Obaj pewnie profesjonalnie podejdą do tego. Gołota jest potężnie zbudowany, silny. Jeśli dobrze trafi, może być po walce. Saleta jest bardziej zwinny, ruchliwy i będzie unikał tych ciosów i sam będzie je wyprowadzał z niewiele lżejszą siłą. Taki pojedynek trzeba chyba bardziej traktować w formie rozrywki niż prawdziwej sportowej walki. Życzę tylko, żeby wytrwali jak najdłużej i żeby walka nie skończyła się za szybko ze względu na ich - mam nadzieję, że się nie obrażą - ich stan zdrowia. W końcu nie są już pierwszej młodości dodaje środkowy siatkarskiej reprezentacji Polski.
Wbrew pozorom bokserski pojedynek w wadze ciężkiej nie interesuje wyłącznie panów. -
Nie jestem specjalistką od boksu, ale ponieważ znam i Gołotę, i Saletę to jestem bardzo ciekawa jak ten pojedynek się zakończy. Nie mam faworyta - przyznaje
Irena Szerwińska, siedmiokrotna medalista igrzysk olimpijskich, członek MKOl, była prezes PZLA.
Monika Pyrek zna Gołotę ze strony, z której było dane poznać boksera tylko nielicznym. Razem startowali w... "Tańcu z Gwiazdami". -
Po tej razem sobie kibicujemy. Ja kończę karierę, a on ją podtrzymuje i będę za niego trzymać kciuki. Pewnie Saleta jest troszkę sprawniejszy, ale widziałam Andrzeja i jego forma rośnie. Jest taki "wychudzony", czyli widać, że pracuje - ocenia była wicemistrzyni świata w skoku o tyczce, która do wielkiej kariery startowała z Trójmiasta, a w tym roku będzie mamą.
SPRAWDŹ JAK WEJŚĆ NA GALĘ I GDZIE ZAPARKOWAĆ SAMOCHÓDProgram Polsat Boxing Night
Otwarcie Ergo Areny o godzinie 18:00, inauguracyjny pojedynek o 18:30, walka wieczoru około 23:15;
bezpośrednia transmisja telewizyjna tylko w płatnym systemie PPV Cyfrowego Polsatu i Ipla;
bezpłatna relacja internetowa na żywo na trojmiasto.pl
Walka amatorska
1. Kategoria ciężka (91 kg), walka na dystansie 3 rund
Adrian Antosiak (na wadze 85.200) - Paweł Wierzbicki (młodzieżowy wicemistrz świata, 90.700)
Walki zawodowe
2. Kategoria junior ciężka, 6 rund
Izuagbe Ugonoh (90.400, 8 walk/8 zwycięstw) - Łukasz Rusiewicz (90,700, 25/13)
3. Kategoria lekka, 10 rund
Krzysztof Cieślak (58.500, 22/18) - Kamil Łaszczyk (58.400, 11/11)
4. Kategoria średnia, 8 rund
Robert Świerzbiński (71.900, 11/11) - Maciej Sulęcki (72.200, 12/12)
5. Kategoria półciężka, 8 rund
Remigiusz Wóz (79.300, 5/5) - Dariusz Sęk (78.700, 18/17)
6. Kategoria półciężka, 10 rund
Bartłomiej Grafka (77.100, 12/7) - Paweł Głażewski (78.900, 20/19)
7. Kategoria ciężka, 6 rund
Damian Trzciński (95.200, 6/4) - Krzysztof Zimnoch (99.300, 13/13)
8. Kategoria ciężka, 10 rund
Przemysław Saleta (104.900, 50/43) - Andrzej Gołota (110.100, 50/41)
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
