Nie było cudu pod Jasną Górą w zaległym meczu szóstej kolejki ekstraligi żużla.
Lotos Gdańsk przegrał na wyjeździe z Top Secret Włókniarzem Częstochowa 31:59. Częstochowianie zostali nowym liderem ekstraligi.
Mecz rozpoczął się od zwycięstwa gospodarzy 4:2. Wygrał Rune Holta przed Dawidem Cieślewiczem i Grzegorzem Walaskiem. Czwarty przyjechał
Tomasz Chrzanowski. W drugim wyścigu para Włókniarza po raz pierwszy przywiozła pięć punktów. Zwyciężył Sebastian Ułamek. Drugi był przymierzany wcześniej do startów w Lotosie David Ruud. Na dublet gospodarzy zanosiło się również w wyścigu trzecim, ale na dystansie słabł motocykl Zbigniewa Czerwińskiego. W kolejnych biegach gospodarze zwiększali przewagę. Z gdańszczan punkty na częstochowianach wywalczyli D. Cieślewicz, który wyprzedził Ułamka i Robert Kościecha, przyjeżdżając przed Czerwińskim.
W trzeciej serii, podobnie jak w drugiej, gospodarze zdobyli 13 punktów przy pięciu "oczkach" gdańszczan. W wyścigu siódmym już na starcie zdefektowała maszyna średniego z braci Cieślewiczów. Osamotniony Chrzanowski wyprzedził Adama Pietraszkę. W biegu ósmym po raz drugi podwójne zwycięstwo przywiozła para Holta-Walasek. W gonitwie dziewiątej najlepszy gdańszczanin pod Jasną Górą, D. Cieślewicz, jadąc za Adama Fajfera, po raz drugi wyprzedził Ułamka, ale przyjechał za Ruudem.
W czwartej serii Włókniarz ponownie zdobył 13 "oczek", a Lotos pięć. Gospodarze wygrali dziesiąty i jedenasty bieg podwójnie. W dwunastej gonitwie dobrą dyspozycję potwierdził D. Cieślewicz. Średni z klanu zostawił za plecami Holtę i Ruuda. Ostatni na metę dotarł Fajfer.
Zwycięstwem gdańszczan zakończyły się wyścigi nominowane.
Chrzanowski pokonał Ruuda i Pietraszkę. W czternastym starcie lepsi byli gospodarze wygrywając 4:2. Miłą niespodziankę sprawili gdańszczanie w ostatnim wyścigu. Zwyciężył nierówny wczoraj Kościecha, a za nim przyjechał D. Cieślewicz. Dopiero trzeci był Sullivan.
Nasi przegrali w Częstochowie zgodnie z probnozami. Mało kto liczył w Gdańsku na zwycięstwo. Lotos pojechał w krajowym składzie. Pogromu nie było. Bardzo dobry występ ma za sobą Dawid Cieślewicz. Pozostali zawodnicy jeździli nierówno. Znacznie więcej spodziewano się zwłaszcza po Tomku Chrzanowskim.
W ekipie gospodarzy nie było słabych punktów. Wszyscy zawodnicy punktowali. Każdy z seniorów odstąpił jeden bieg rezerwowym. Po jednej wpadce mieli Holta i Sullivan. Udany debiut w częstochowskiej ekipie zanotował David Ruud.
TOP SCRET WŁÓKNIARZ CZĘSTOCHOWA 59 - 31 LOTOS GDAŃSKHolta 10 (3, 3, 3, 1*, -) Chrzanowski 5 (0, 0, 2, 0, 3)
Walasek 8 (1, 2*, 2*, 3, -) D. Cieślewicz 11 (2, 2, d, 2, 3, 2*)
Ułamek 8 (3, 1, 1, 3, -) Kościecha 6 (0, 2, 0, 1, 3)
Ruud 9 (2*, -, 3, 2, 2) M. Cieślewicz 3 (1, 0, 1, 1, u)
Sullivan 10 (3, 3, 3, -, 1) Fajfer 5 (2, 1, -, 0, 2)
Pietraszko 4 (-, -, 1, 2*, 1*) Giżycki 1 (1, 0, d, -, 0)
Czerwiński 2 (d, 1, 1) Wielemborek 0 (0)
Pietrzyk 8 (3, 2*, 3, d)
Bieg po biegu1. Holta, D. Cieślewicz, Walasek, Chrzanowski 4:2 4:2
2. Ułamek, Ruud, M. Cieślewicz, Kościecha 5:1 9:3
3. Sullivan, Fajfer, Giżycki, Czerwiński 3:3 12:6
4. Pietrzyk, D. Cieślewicz, Ułamek, Chrzanowski 4:2 16:8
5. Sullivan, Kościecha, Czerwiński, M. Cieślewicz 4:2 20:10
6. Holta, Walasek, Fajfer, Giżycki 5:1 25:11
7. Sullivan, Chrzanowski, Pietraszko, D. Cieślewicz (d) 4:2 29:13
8. Holta, Walasek, M. Cieślewicz, Kościecha 5:1 34:14
9. Ruud, D. Cieślewicz, Ułamek, Giżycki (d) 4:2 38:16
10. Walasek, Pietrzyk, M. Cieślewicz, Chrzanowski 5:1 43:17
11. Ułamek, Pietraszko, Kościecha, Wielemborek 5:1 48:18
12. D. Cieślewicz, Ruud, Holta, Fajfer 3:3 51:21
13. Chrzanowski, Ruud, Pietraszko, Giżycki 3:3 54:24
14. Pietrzyk, Fajfer, Czerwiński, M. Cieślewicz (u) 4:2 58:26
15. Kościecha, D. Cieślewicz, Sullivan, Pietrzyk 1:5 59:31
Tomasz Łunkiewicz
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
