- 1 Lechia dokonała "wymaganych płatności" (85 opinii) LIVE!
- 2 Arka nie będzie świętować w niedzielę (124 opinie)
- 3 Będzie najazd kibiców Legii na KSW? (46 opinii)
- 4 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (260 opinii)
- 5 Zaczęło się od beczki rumu (4 opinie)
- 6 Derby o finał, Lechia żegna kapitana (8 opinii)
Wniosek o nazwę klubu na PGE Arenie
Lechia Gdańsk
Lechia złożyła wniosek do władz miasta, aby na jednej z trybun na PGE Arenie z krzeseł ułożyć napis z nazwą gdańskiego klubu. Piłkarze zanotowali drugie zwycięstwo w okresie przygotowawczym. Na głównej murawie stadionu przy ul. Traugutta, przy obecności około 1,5 tysiąca kibiców podopieczni Bogusława Kaczmarka pokonali beniaminka I ligi - Stomil Olsztyn 3:1 (0:1). W środę biało-zieloni wyjadą na drugie letnie zgrupowanie do Gniewina
.Bramki:
Rasiak 59, Kacprzycki 70, Andreu 82 (karny) - Baranowski 43
LECHIA (pierwsza połowa): Małkowski - Deleu, Madera, Bąk, Hajrapetjan - Andreu, Surma - Ricardinho, Bajić, Wiśniewski - Duda
(druga połowa): Małkowski - Pietrowski, Bieniuk, Madera, Andruskievicius - Andreu, Kostrzewa - Kacprzycki, Machaj, Nowak - Rasiak
STOMIL: Ptak (46 Leszczyński) - Bucholc, Baranowski, Niewulis, Głowacki - Suchocki (71 Michałowski), Tunkiewicz, Jegliński (71 Glanowski), Kalonas (60 Filipek), Strzelec (46 Świderski) - Kazimierowski (60 Łukasik)
Lechia sparing rozpoczęła od mocnego uderzenia. Lewon Hajrapetjan wrzucił piłkę z wolnego w pole karne, a Sebstian Madera z 6. metra kopnął ją w poprzeczkę. Po chwili dobrą akcję przeprowadzili Marko Bajić i Piotr Wiśniewski, ale strzał tego ostatniego został zablokowany. Potem jednak tempo sparingu siadło. Na pierwsze celne uderzenie w wykonaniu miejscowych przyszło nam czekać do 33. minuty, gdy Tomasza Ptaka zatrudnił Ricardinho.
Brazylijczyk, który w czwartek podpisał z Lechią trzyletni kontrakt (czytaj więcej), zaczął mecz jako prawoskrzydłowy, ale potem zmieniał się stroną z lewoskrzydłowym, Piotrem Wiśniewskim.
Bogusław Kaczmarek w pierwszej połowie poczynania podopiecznych oglądał z trybuny, ze stanowiska komentatorskiego telewizji, a uwagi do ławki rezerwowych przekazywał za pośrednictwem Dariusza Gładysia. Szkoleniowiec Lechii wyraźnie szuka piłkarza, który grałby jako ofensywny pomocnik. Dzisiaj w tej roli sprawdzony został Bajić, po przerwie na tę pozycję wszedł Mateusz Machaj, a mecz kończył na niej Paweł Nowak.
Czym dłużej trwał mecz, tym Stomil poczynał sobie coraz odważniej. Aktywny w szeregach beniaminka I ligi był zwłaszcza Mindaugas Kalonas. 35-krotny reprezentant Litwy groźnie strzelał już w 14. minucie, a piłka minęła nieznacznie słupek. W 43. minucie 28-latek wywalczył róg, choć i w tej sytuacji z powodzeniem mógł strzelić gola.
Jednak zgodnie z powiedzeniem "co się odwlecze, to nie uciecze", kilkanaście sekund później goście cieszyli się z prowadzenia. Piłkę w siatce Sebastiana Małkowskiego umieścił po strzale głową Paweł Baranowski. Gdańszczanie nie wyciągnęli wniosków z 24. minuty, gdy do strzału głową dopuścili Andrzeja Niewulisa, ale wówczas Małkowski z trudem wybił piłkę.
Co więcej, niewiele brakowało, aby w samej końcówce pierwszej połowy na 2:0 podwyższył Kalonas. Poirytowanych ponad tysiąc kibiców Lechii zaczęło bić brawo... gościom, a niektórym piłkarzom biało-zielonych nie szczędzono mocnych słów.
W przerwie trener Kaczmarek dokonał ośmiu zmian i zajął miejsce na ławce rezerwowych. Weszli do pola wszyscy piłkarze, których miał do dyspozycji szkoleniowiec. Piotr Grzelczak, Kamil Poźniak, Patryk Tuszyński, Rafał Janicki, Michał Buchalik i testowany Wojciech Zyska zostali wysłani z III-ligowymi rezerwami na sparing z Pomezanią w Malborku. Nie było Abdou Razacka Traore, który nadal leczy kontuzję kolana.
Znów gdańszczanie rozpoczęli z animuszem. Tuż po wznowieniu gry nieznacznie obok słupka z wolnego uderzył Nowak. W 59. minucie po akcji Machaja z Vytautasem Andruskieviciusem w polu karnym piłkarze Stomilu nie potrafili wybić piłki. Z prezentu skorzystał Grzegorz Rasiak, który zdobył wyrównanie. Silnie uderzona piłka "przełamała" ręce próbującemu interweniować, Michałowi Leszczyńskiemu.
Siedem minut później Rasiak był w pojedynku sam na sam z bramkarzem, po prostopadłym podaniu Nowaka, ale tym razem jego strzał odbił golkiper Stomilu, a z dobitką nikt z gdańszczan nie zdążył.
W 70. minucie doskonałą akcją popisali się najmłodsi spośród biało-zielonych, którzy byli na boisku. Maciej Kostrzewa zagrał piłkę za linię obrony do wbiegającego z prawego skrzydła Łukasza Kacprzyckiego, a 18-latek posłał piłkę pod brzuchem interweniującego Leszczyńskiego.
Kacprzycki staje się specjalistą od letnich treningów na stadionie przy ul. Traugutta. Przed rokiem jego występ przysłonił testy w gdańskiej drużynie Emanuela Olisadebe (przeczytaj więcej o testach byłego reprezentanta Polski), ale gdańskim trenerom zabrakło odwagi i nastolatek jeszcze nie zadebiutował w ekstraklasie.
W 82. minucie w polu karnym Stomilu faulowany był Nowak. Sędzia wskazał na karnego, a piłkę wziął Rasiak. Publiczność zaczęła skandować "Grzesiu!", ale ostatecznie do piłki ustawionej na jedenastym metrze podszedł Andreu i to Hiszpan ustalił końcowy wynik sparingu.
Tuż przed końcem gry znów błysnął Kacprzycki. Łukasz wrzucił piłkę na "16" do Rasiaka, ten zgrał głową, a Nowak uderzył z woleja. Do celu zabrakło centymetrów. Futbolówka minęła słupek.
W poniedziałek i we wtorek biało-zieloni spotkają się jeszcze na treningach przy ul. Traugutta. Natomiast w środę wyjadą na ostatnie letnie zgrupowanie. Zatrzymają się w "Mistralu" w Gniewinie, czyli w hotelu, który podczas Euro 2012 był bazą mistrzów Europy - Hiszpanów.
Przygotowania do ekstraklasy trwają nie tylko na sportowym polu. Klub przygotowuje się do sezonu, w którym będzie... gościem na PGE Arenie, gdyż zarządzeniem obiektem przejął nowy operator (przeczytaj więcej o zmianie operatora). Do władz miasta złożony został m.in. wniosek, aby na jednym z sektorów stadionu na Letnicy ułożyć z krzeseł napis "Lechia".
Pozostałe letnie sparingi Lechii
Bilans: 2 zwycięstwa, 2 remisy, 1 porażka, bramki 13:9
7 lipca (Międzychód): Wisła Kraków 3:3 (2:3)
Bramki dla Lechii: Abdou Razack Traore, Grzegorz Rasiak, Piotr Grzelczak - przeczytaj relację
13 lipca (Wronki): Znicz Pruszków 1:1 (0:1)
Adam Duda - przeczytaj relację)
14 lipca (Wronki): Chrobry Głogów 1:2 (0:2)
Andreu (karny) - przeczytaj relację
18 lipca (Gdańsk): Concordia Elbląg 5:2 (3:1)
Piotr Grzelczak, Adam Duda, Mateusz Machaj, Łukasz Surma, Piotr Wiśniewski 89 (karny) - przeczytaj relację
25 lipca (Gniewino): Gryf Wejherowo
28 lipca (Gniewino): Piast Gliwice
3 sierpnia - przeciwnik nieznany
Kluby sportowe
Opinie (158) ponad 20 zablokowanych
-
2012-07-22 00:21
Napis będzie cyrylicą
- 8 2
-
2012-07-21 23:40
Tera
to je robione w Lechii, kibole na nic wpływu nie mają bo mają nowy bursztynowy stadion i co maja zrobić?
Chcą mieć na siedziskach napisy eee huk w to a może demola stadionu co?
Najbliższy mecz niedługo.......- 1 5
-
2012-07-21 23:19
a co z tym Ruskiem?? moim zdaniem pan Kuchar nie powinnien robic zadnych przeszkod ponieważ to jest jakas szansa dla Lechii i nawet jakies pieniadze i moze w do tego gdanska jacys dobzi piłkarze by zawitali a nie jakies buraki
- 3 1
-
2012-07-21 23:13
Lechia niech zacznie grać na odpowiednim poziomie to nie będzie musiała pisać wniosków o umieszczenie nazwy to inni będą pisać do Lechii wnioski i płacić jeszcze za to grube siano
- 0 2
-
2012-07-21 23:12
jak zaplaca to moze byc nawet na zewnatrz stadionu!!
A friko to moga dostac gizik z pentelką przypominam ze narobili kilka milionów długu!!Które miasto zanich splaciło!!
- 2 5
-
2012-07-21 22:48
zgadzam się ale pod warunkiem
za zwycięstwo dokładać jedno krzesełko do napisu LECHIA GDAŃSK a za porażkę odbierać dwa krzesełka i na przeciwnej trybunie z nich robić napis PAZERNE PATAŁACHY
- 12 3
-
2012-07-21 12:52
jak napis będzie z głową wyglądał to spoko (1)
ale coś mi się nie widzi... niestety ten napis i chyba (moim zdaniem) oszpeciłby stadion...
niech nasza Lechia najpierw myśli o pucharach a potem o promowaniu marki w Europie- 65 18
-
2012-07-21 22:37
Dokładnie
Poza tym żaden szanujący się stadion nie powinien być po wiejskim klubowym "tuningu"
- 12 4
-
2012-07-21 22:32
o szanze lize! do boju BKS!
- 4 1
-
2012-07-21 21:41
Nazwa klubu ? No bez jaj (2)
Przecież to nawet ich stadion nie jest. Nazwa sprzedana, stadion sprzedany, a oni jeszcze chcą nazwę na krzesełkach, hahah..
- 13 18
-
2012-07-21 22:25
lepiej miec sprzedany stadion i "ruskow" niz kupowac mecze
- 10 3
-
2012-07-21 22:08
NAPINACZ ZZA SOPOTU
- 7 3
-
2012-07-21 18:30
mam pytanie (2)
czemu wszyscy na krytej???? skoro mecze jak tam mielismy wszyscy za bramka sie z nich smieli??? nie stac was bylo czy co????
- 4 8
-
2012-07-21 21:04
tylko kryta była otwarta, jakbys nie zauwazył (1)
ja z checią powedrowałbym pod zegar
- 4 0
-
2012-07-21 22:22
za bramka na przeciwko zegara zauwazylem kilkunastu kibicow,stad moje pytanie
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.