- 1 Momoa spotkał się z Michalczewskim (41 opinii)
- 2 Lechia dostała licencję, ale i karę (16 opinii)
- 3 Neptun gotowy już na derby. A ty? (20 opinii)
- 4 Sędzia z finału MŚ 2022 wraca na derby (38 opinii)
- 5 W tej lidze będzie walka do ostatniej kolejki (6 opinii)
- 6 Żużel. Awans Kasprzaka i dwucyfrówki (95 opinii)
Lechia Gdańsk zagra w ekstraklasie. Jest licencja i 60 tysięcy złotych kary
17 maja 2024
(16 opinii)Mecze o to, kto nadaje się do Lechii
Lechia Gdańsk
"Nowi właściciele nie przyszli do Gdańska, aby się pobawić, tylko żeby zrobić tutaj dobrą piłkę. W przyszłości Lechia będzie bardzo mocna. Najbliższa runda to przede wszystkim weryfikacja dla piłkarzy, a także dla trenera. Dowiemy się, kto nadaje się do drużyny na kolejne lata oraz czy pojawi się taki styl gry, który na mecze na PGE Arenie regularnie ściągałby po 25 tysięcy kibiców" - ocenia Sławomir Wojciechowski, przed inauguracją drugiej fazy ekstraklasy, do której Lechia przystąpi z 8. pozycji, ale ze stratą tylko 5 punktów do miejsca medalowego.
W przeszłości miałem okazję grać w ekstraklasie m.in. w tym sezonie, w którym obowiązywał podział na grupy. W rozgrywkach 2001/02 z RKS Radomsko trafiłem do grupy spadkowej, ale nie tylko z tego względu nie chciałbym do tego wracać. Wspomnienia zakończmy stwierdzeniem, że działy się wtedy... cyrki.
Obecny system wydaje się być znacznie lepszy nie tylko od tamtego, ale także od tego tradycyjnego, gdy liga kończyła się po rozegraniu meczów i rewanżów.
Nadszedł czas, aby coś zmienić, gdyż poprzedni regulamin prowadził do marazmu, niewiele się działo ciekawego. Po kilku kolejkach było wiadomo kto o co gra. Co najwyżej do końca była rywalizacja o mistrza, czy uniknięcia degradacji, a większość ekip już o nic nie grała.
Na pewno na ocenę wprowadzonych zmian potrzeba więcej czasu, ale - moim zdaniem - już teraz trzeba myśleć, aby na tym nie poprzestać. Nadal trzeba szukać nowych sposób, aby ponieść atrakcyjność rozgrywek jeszcze bardziej.
W żadnym wypadku piłkarze nie mają prawa narzekać, że nie wytrzymają 37 kolejek. Przecież trzeba i pod tym względem równać do Europy. W porównaniu z najlepszymi ligami i tam w nogach zawodnicy mają mniej gier.
W przededniu drugiej fazy rozgrywek wszystkie kluby mają o co grać. Jasne, że już w pierwszej kolejce Legia wygra, a Lech przegra, a na dole nie pozbiera się Widzew i szybko wszystkie najważniejsze decyzje zapadną. Jednak na dzień dzisiejszy wygląda to atrakcyjnie, gdyż każda drużyna ma o coś grać.
Na przykład Lechia. Znajduje się na ósmym miejscu, ale do trzeciej pozycji i europejskich pucharów traci obecnie tylko 5 punktów. W perspektywie 7 kolejek nie jest to strata niemożliwa do odrobienia.
Oczywiście tego typu dywagacje wynikają przede wszystkim z matematyki, ze zmniejszenia o połowę punktów drużynom. Nie ma bowiem przypadku, że jeden zespół jest na tym, a inny na innym miejscu. To wynika na ogół z wartości sportowej, którą prezentują. Przecież w grupie spadkowej nie ma klubu, który zasługuje na mistrza.
Dlatego nie spodziewam się, że nagle zaczną padać zupełnie odmienne wyniki od tych, które mieliśmy w pierwszej części sezonu. Jednak na pewno ktoś skorzysta z nowego systemu, a jeszcze inny straci na nim.
LECHIA ZDOBĘDZIE 10 PUNKTÓW I SKOŃCZY SEZON NA 6. MIEJSCU - SPRAWDŹ DLACZEGO?
Lechia, awansując do pierwszej grupy, już odniosła sukces. Idealnie ułożył się dla niej terminarz meczów u siebie. Legia, Lech i Wisła - trudno było nawet wymarzyć sobie lepszych rywali.
Będzie to dobry test na frekwencje. Osobiście liczę na około 15 tysięcy na każdym meczu. Nie spodziewam się powtórki z jesieni, gdy na Górnik przyszło około 25 tysięcy, ale kibiców powinno być więcej niż średnia sezonu zasadniczego.
Także pod względem sportowym gra z najlepszymi jest niesłychanie ważna. Nie zaprzątam się głowy tym, ile Lechia może zdobyć punktów, bo według mojej oceny to nie będzie najważniejsze.
ILE PUNKTÓW ZDOBĘDZIE LECHIA W DRUGIEJ FAZIE EKSTRAKLASY? - ZAGŁOSUJ
Nowi właściciele nie przyszli do Gdańska, aby się pobawić, tylko żeby zrobić tutaj dobrą piłkę. W przyszłości Lechia będzie bardzo mocna. Najbliższa runda to przede wszystkim weryfikacja dla piłkarzy, a także dla trenera. Dowiemy się, kto nadaje się do drużyny na kolejne lata oraz czy pojawi się taki styl gry, który na mecze na PGE Arenie regularnie ściągałby po 25 tysięcy kibiców.
Trener Moniz pokazał przynajmniej w dwóch meczach u siebie, bo występ przeciwko Śląskowi to był totalny niewypał, że zespół zareagował właściwie na zmianę na ławce szkoleniowej, że był inny styl. Najbliższe mecze pokażą, na ile ten styl zmienił się już na dobre.
Natomiast sam szkoleniowiec w najbliższych spotkaniach otrzyma odpowiedź, na których piłkarzach może budować zespół w przyszłości. Oczywiście nie wszystkich można od razu zwolnić, bo są podpisane kontrakty, ale według mojej oceny nawet 50 procent składu warto wymienić.
W Lechii już są obecnie wartościowi piłkarze. Swoją przydatność do drużyny potwierdzili: Nikola Leković, Stojan Vranjes, czy Maciej Makuszewski, a kilku innych piłkarzy pokazało, że wykorzystuje daną im szansę. Na przykład Piotr Grzelczak, który chyba przez trenera Probierza był już odsuwany, znów gra i strzela przepiękne bramki.
Oczywiście w niektórych przypadkach ważny będzie rachunek ekonomiczny. Nie jestem tak blisko klubu, aby wiedzieć, ile trzeba zapłacić za wykupienie z Tereka Grozny Makuszewskiego. To nowi właściciele ocenią, czy warto wyłożyć takie pieniądze, czy może można za zbliżoną kwotę kupić jeszcze lepszego gracza, a wydaje mi się, że raczej to się nie uda, a "Maki" potwierdził swoją klasę w ekstraklasie.
Także piłkarze, którzy przymierzani są do Lechii - Trela czy Wilusz - to nie są raczej zawodnicy, na których ma się przede wszystkim opierać w przyszłości gra. W Gdańsku potrzeba lepszych nazwisk, powinni trafić tu piłkarze zza granicy, ale niekoniecznie cudzoziemcy.
Skoro jest współpraca z Benfiką Lizbona, to dziwne byłoby, aby z tego kierunku też nikt nie przyszedł. Gdy jesteśmy przy tym klubie, to jedyną kontrowersyjną wypowiedź, którą na razie słyszałem z ust trenera Moniza to była ta negująca przejście Pawła Dawidowicza do Portugalii.
W mojej ocenie bez względu na to, jaki wynik osiągnie Lechia w drugiej części sezonu to drużynę czekają duże zmiany. Już w przyszłym sezonie biało-zieloni powinni pod względem sportowym nawiązać walkę z Legią czy Lechem. Nie mówię, że od razu zdobędą mistrzostwo Polski, ale ta rywalizacja z najlepszymi będzie bardziej wyrównana niż dotychczas.
Wówczas też będzie szansa, aby nie powiem, że od razu zapełnić 40-tysięcy stadion, ale aby regularnie frekwencja wynosiła około 25 tysięcy.
Osoba
Sławomir Wojciechowski
Urodzony 6 września 1973 roku w Gdańsku. Wychowanek Lechii, w której występował w latach 1989-1993 i u schyłku kariery w latach 2004-2007. W Polsce był również piłkarzem Zawiszy Bydgoszcz, GKS Katowice i RKS Radomsko. W klubach tych rozegrał w ekstraklasie 135 spotkań, strzelając 33 gole. W 1997 roku rozegrał cztery spotkania w pierwszej reprezentacji Polski.
Poza naszym krajem grał w FC Arau (1998-99, 2001), a przede wszystkim w Bayernie Monachium, który zapłacił za niego 1,5 miliona marek. Tam zanotował największe sukcesy. Wystąpił w Lidze Mistrzów, zdobył mistrzostwo i puchar Niemiec, zdobył jednego gola w Bundeslidze.
U schyłku kariery piłkarskiej awansował z Lechią z IV do II ligi, a następnie grał jeszcze w niemieckiej Viktorii Köln von oraz w sezonie 2008/09 w Olimpii Grudziądz.
Obecnie komentator telewizyjny Orange Sport
fot. Piotr Pędziszewski/Trojmiasto.pl
Sławomir Wojciechowski - inne felietony:
- Były piłkarz Bayernu o przyszłym Bawarczyku (5 stycznia 2014)
- Lechia w kryzysie wydolnościowym (9 października 2013)
- Lechia zasłużyła na szczyt ekstraklasy (27 sierpnia 2013)
- Lechia zyska na reformie ekstraklasy? (23 maja 2013)
- Lechia potrzebuje egzekutora (2 marca 2013)
Kluby sportowe
Opinie (99) 5 zablokowanych
-
2014-04-24 15:39
LG
wojciechowski to jest specem nie od piłki,ale szybciej od okradania dzieci z orlika:-)
- 17 5
-
2014-04-24 12:49
Pietrowski napewno nie nadaje sie ekstraklase (1)
Mozecie go juz wywalic bez testów
- 33 23
-
2014-04-24 14:04
no jest znawca od Marcina
Czy On Ci płaci, żeby się o Nim ciągle mówiło?- 7 3
-
2014-04-24 13:59
Każdy kibic wie co to jest! BKS BKS BKS
Lechia to Duma - Banda Anty komuna
- 17 6
-
2014-04-24 13:54
Widać, że Lechia rośnie w siłe, aż miło popatrzeć :)
Nadchodzi blask naszej chwały
- 28 10
-
2014-04-24 13:50
tak właśnie (1)
a gdzie jest moje 5zł?
- 4 6
-
2014-04-24 13:53
napnij mieśnie to ci wyleci z dziury te 5 zł
- 7 5
-
2014-04-24 12:28
Jak dla mnie to (2)
Oualembo czy Wiśniewski już mogą sobie szukać innych klubów.
- 64 8
-
2014-04-24 12:34
(1)
Wiśnia na 100% będzie odpalony a Qualembo dostał podobno propozycję rozwiązania kontraktu - oczywiście z odpowiednim odszkodowaniem.
- 15 5
-
2014-04-24 13:19
Ja bym mu odszkodowania nie płącił - niech gra.
Tylko albo na wypożyczeniu, albo gdziekolwiek, byle nie w obronie :) A jak nie to trzeba zrobić klub kokosa.
- 16 4
-
2014-04-24 13:12
pierwszy do rozwiązania kontraktu
Qualembo to parapiłkarz, zdecydowanie nawet polska ekstraklasa to dla niego za wysokie progi.
- 57 6
-
2014-04-24 12:36
kilku z tej fotki juz moze sie pakowac do domu... (1)
- 25 2
-
2014-04-24 12:40
selekcja trwa
Kostrzewa-dziekujemy,Bieniuk-dziekujemy,Bąk(nie Bączek)dziekujemy,Stolarski??,Frankowski???,Wisnia???
- 4 8
-
2014-04-24 12:30
Mimo wszytko wygląda to obiecująco i może zakończy ten marazm w naszej Lechii
Liczymy, że w końcu doczekamy się Lechii grającej o coś a przede wszystkim lepszą dla kibiców piłkę.
Jesteśmy z Wami i trzymamy kciuki !- 42 4
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.