- 1 Czubak o Arce: Wygrywać i świętować (29 opinii) LIVE!
- 2 Chłań: Lechia w ekstraklasie jeszcze lepsza (44 opinie)
- 3 Wybrzeże liczy na mocny start z Polonią (42 opinie)
- 4 Święto gimnastyki. Ponad 20 krajów (1 opinia)
- 5 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (51 opinii)
- 6 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (61 opinii)
Rejs Roku. Tradycyjne nagrody żeglarskie tym razem w trybie on-line
Tradycyjnie już w pierwszy piątek marca wręczono żeglarską nagrodę "Rejs Roku". Uroczystość obyła się on-line. Wyjątkowo w tym roku nie przyznano Srebrnego Sekstantu.
Rejs Roku - Srebrny Sekstant
Nagroda uznawana za najwyższe polskie wyróżnienie żeglarskie. Przyznawana jest nieprzerwanie od 1970 roku. W tym roku - po raz 51.
Wręczenie nagród odbywa się zawsze w pierwszy piątek marca. To hołd dla załogi "Daru Pomorza", która właśnie tego dnia, 1 marca 1937 roku opłynęła przylądek Horn. Od 2009 roku patronem "Rejsu Roku" jest Prezydent Gdańska. Z kolei "Srebrny Sekstant" jest nagrodą Ministra Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej.
Laureatów nagrody wskazuje jury, którego przewodniczącym jest kontradmirał Czesław Dyrcz, a wśród członków: wiceprezes PZŻ ds. morskich, przew. Kom. Żeglarstwa Morskiego Bogusław Witkowski, przedstawiciel miasta Gdańska Leszek Paszkowski, sekretarz Jury i koordynator projektu Rejs Roku/Srebrny Sekstant Aleksander Gosk, Grotmaszt Bractwa Kaphornowców Marek Padjas a także triumfatorzy z poprzednich lat: Jerzy Jaszczuk, Hubert Latoś, Eugeniusz Moczydłowski, Roman Paszke, Jerzy Rakowicz i Jerzy Wąsowicz.
W tym roku bez głównej nagrody
Ponieważ bardzo wiele rejsów zaplanowanych na poprzedni rok nie doszło do skutku z powodu pandemii, a te, które się odbyły, były mocno modyfikowane, jury wybierało laureatów konkursu jedynie spośród dziewięciu kandydatur.
Uznano, że nagroda Srebrnego Sekstantu - Rejsu Roku 2020 nie zostanie przyznana - po raz pierwszy w historii konkursu.
Przyznano natomiast trzy równorzędne wyróżnienia oraz dwie tradycyjne nagrody specjalne: Polskiego Związku Żeglarskiego i Bursztynowej Róży Wiatrów Prezydenta Gdańska.
Honorowe Wyróżnienia Rejsu Roku 2020
Mariusz Koper i Hanna Leniec-Koper za 55-dniowy rejs non stop z Kapsztadu do Gdańska o długości 8600 Mm na jachcie Katharsis II. Podróż zakończyła się 20 maja 2020 roku, w 40. rocznicę zakończenia rejsu dookoła świata przez Henryka Jaskułę.
Tadeusz Natanek za rejs na 15-metrowym katamaranie Promyk na trasie z Toronto, rzeką Św. Wawrzyńca przez wschodnie wybrzeże Stanów Zjednoczonych, archipelag Bahamów, Martynikę, Atlantyk, do Kołobrzegu. W rodzinnym rejsie uczestniczyli: małżeństwo Anna i Tadeusz Natankowie z dwójką dzieci - Laurą (lat 9) i Konradem (l. 13). Długość trasy wyniosła 10 100 mil morskich.
Grzegorz Baranowski za wyniki osiągnięte na jachcie "I Love Poland" - dwukrotne niezwykle udane starty w prestiżowych regatach morskich. Wiosną zwyciężył w regatach St. Maarten Heineken Regatta na wyspie St. Maarten na Karaibach. Wyczyn powtórzył jesienią w Rolex Middle Sea Race na Malcie.
Nagrody Specjalne
Nagrodą Specjalną Polskiego Związku Żeglarskiego wyróżniono Waldemara Heflicha, redaktora naczelnego miesięcznika "Żagle", za "konsekwentne utrzymywanie życiowego kursu na popularyzowanie, inspirowanie i wspieranie wspaniałego świata żeglarstwa". To kolejna nagroda z "covidowym" tłem, bowiem po ponad 60 latach działalności miesięcznik "Żagle" przestał się ukazywać.
Nagrodę Specjalną Prezydenta Miasta Gdańska "Bursztynową Różę Wiatrów" przyznano Szymonowi Kuczyńskiemu i Annie Jastrzębskiej za dwa przedsięwzięcia łączące polskie wybrzeże Bałtyku z królewskim szlakiem wiślanym, były to: rejs niewielkim jachtem o długości niecałych 6 m z Gdyni do Świnoujścia, który miał wykazać, że jest możliwa bezpieczna, swobodna żegluga tego typu jednostkami wzdłuż polskiego wybrzeża; i drugie zrealizowane zamierzenie - jesienny spływ, na jachcie tej samej klasy - Wisłą od Krakowa do Gdańska. Przedsięwzięcia niezwykle ważne dla promocji żeglarstwa przybrzeżnego i rzecznego.
Honorowa Nagroda Specjalna Stulecia 1920 - 2020 dla Uniwersytetu Morskiego - to wyraz uznania Jury Rejsu Roku dla wkładu uczelni w historię polskich żagli. Od wielkich żagli "Lwowa", "Daru Pomorza" i "Daru Młodzieży" - słynne pionierskie rejsy transatlantyckie (1923), trzykrotne wyprawy dookoła świata (1934/35, 1988/89, 2018/2019) pierwsze polskie przejście Hornu pod żaglami (1937), zwycięstwa w regatach Operacji Żagiel, po transatlantyckie wyczyny nawigatorów z Morskiej m.in. na jachcie "Dal", ożaglowanej szalupie "Chatka Puchatków" czy cały dorobek uczelnianego Ośrodka Żeglarskiego utworzonego przez Zbigniewa "Admirała" Szpetulskiego i wielu innych żeglarzy spod flagi uczelni - od Szkoły Morskiej w Tczewie po Uniwersytet Morski w Gdyni.
Wręczone także dwa trofea towarzyszące Rejsowi Roku: Nagroda Bractwa Kaphornowców, przyznawana przez Kapitułę Bractwa, i nagroda Kolegium Redakcyjnego portalu "Nowe Żagle".
Z laureatami łączono się on-line, a gala odbyła się bez publiczności i w bardzo ograniczonej formie.
Wydarzenia
Opinie (6) 3 zablokowane
-
2021-03-08 14:21
Promowanie rzeki (1)
W 2019 też spłynąłem Wisłę żaglówką 4-metrową i żadnej nagrody nie dostałem
- 3 0
-
2021-03-08 14:48
różnie to bywa.... raz zauważą a innym razem przeleci mimochodem
- 1 0
-
2021-03-08 11:25
Naprawdę "I Love Poland" zasłużyło na nagrodę?
Ta totalna organizacyjna i sportowa klapa, sfinansowana za duże, państwowe pieniądze?
Ja rozumiem że ministerstwo płaci, ministerstwo wymaga, ale dla mnie to nic innego jak zupełna dewaluacja tej (dotychczas zacnej) nagrody.
I z całym szacunkiem dla Grzegorza Baranowskiego, który jest wspaniałym żeglarzem
Pracuje teraz w PFN, bo płacą mu tam pieniądze - i jak najbardziej ma prawo do monetyzacji swoich dokonań i nazwiska w taki sposób.
I ja rozumiem że musiała być wielka walka, żeby to "I Love Poland" nie otrzymał nagrody głównej, bo takie było zapewne polityczne zamówienie (wtedy pewnie można by liczyć i na transmisję w TVP).
Tak więc niby doceniam to że oczywisty faworyt jakimś nadludzkim wysiłkiem nie otrzymał głównej nagrody, niemniej jednak jako całokształt oceniam to jako dno i pięć metrów mułu.
A tak na marginesie to przy poziomie finansowania i wsparcia jaki PFN udzieliło inicjatywie "I Love Poland", w stosunku do tego co osiągnięto, to naprawdę bardziej na nagrodę Rejsu Roku zasługuje każde rodzinne, weekendowe pływanie Omegą po Wdzydzach...
"I Love Poland" zasługuje najwyżej na nagrody w kategoriach przepalenia największej ilości państwowych pieniędzy, bądź w kategoriach najsłabszych osiągnięć przy najwyższym budżecie.
Jako klapa finansowa, sportowa i organizacyjna.- 4 0
-
2021-03-05 21:31
Sparcialy Sekstant (1)
I Love Poland - bez komentarza!
- 6 2
-
2021-03-07 11:24
Przyłączam się.
Dziwne, że tego nie zablokowali, bo mnie już 2x...- 1 1
-
2021-03-05 23:22
A tym razem Męski Chór Szantowy
nie przynudzał on-line?
Jaka szkoda.... Uszu :)- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.