Na początku rundy Tomasz Kafarski dokonywał i po siedem zmian w podstawowym składzie między następującymi po sobie meczami. Teraz to los zmusza szkoleniowca Lechii, aby wprowadził głębokie zmiany personalne, gdyż aż czterech piłkarzy musi pauzować za kartki, a trzech innych jest kontuzjowanych. Dlatego w środę w pojedynku z Lechem, który wciąż walczy o tytuł mistrzowski na ławce Lechii usiądzie aż czterech potencjalnych debiutantów w ekstraklasie! Gdańszczanie rozpoczną mecz w Poznaniu o godzinie 18.45
.
W meczu z Ruchem z powodu nadmiaru kartek nie grał
Sergejs Kożans. Była to pierwsza tego typu absencja tej wiosny w Lechii. Co prawda przed spotkaniem z chorzowianami jeszcze pięciu innych piłkarzy miało po trzy żółte kartki, ale trudno było przypuszczać, że wykartkowanych zostanie aż czterech z nich!
Tym samym na pojedynek z Lechem do kadry wrócił Kożans, który ponownie zagra jako stoper, ale w domu zostaną
Tomasz Dawidowski, Piotr Wiśniewski, Krzysztof Bąk i
Marko Bajić. To oznacza, że przesunięcie w składzie należy dokonać w każdej formacji. Tym bardziej, że kontuzjowani nadal są
Jakub Zabłocki, Karol Piątek i
Peter Ćvirik. Ci dwaj ostatni mogą już nie zagrać do końca sezonu.
-
Pozostaje mi oglądać ten mecz przed telewizorem. Pojadą za mnie inni chłopacy. Na szczęście wybór, kto zagra to już nie mój problem, a trenera. Jak zrobiłem faul w meczu z Ruchem to już wiedziałem, że będzie kartka. Jednak wolałem tak zatrzymać rywala niż mieliby pójść z kontrą. Trzeba przerywać takie akcje, aby nie tracić bramek - wyjaśnia Wiśniewski.
Trener Kafarski w miejsce nieobecnych włączył trzech piłkarzy, którzy w tym sezonie nawet nie trenowali z pierwszą drużyną, a jedynie
Jakub Popielarz w tym roku z seniorami zagrał dwa sparingi. Ponadto przywrócono skrzydłowego
Damiana Szuprytowskiego, który zimą miał iść na wypożyczenie, ale skoro nie znalazł klubu, to grał w rezerwach.
Wąskie grona obrońców uzupełnił zaś
Paweł Rosiński, który w Lechii zaliczył jeden występ, gdy na ostatnie minuty jesienią wszedł na boisko w Pucharze Polski w spotkaniu z Jarotą Jarocin. Oprócz nich w ekstraklasie nie grał jeszcze także rezerwowy bramkarz,
Sylwester Małkowski.
-
Jechaliśmy na Wisłę i też mieliśmy rezerwowy skład. Mimo to do 65. minuty nasza gra się dobrze układała. Dopiero przypadkowo stracona bramka pomogła rywalowi. Myślę, że na Lechu będzie podobnie i też będziemy walczyć bez żadnych kompleksów. Myślę, że nie stoimy na straconej pozycji - zapewnia Wiśniewski.
Jakie zajdą zmiany w podstawowym składzie? Na pozycję stopera wróci Kożans, a na prawej stronie defensywy powinie znów zagrać pomocnik
Marcin Pietrowski, który w tej roli z niezłej strony zaprezentował się z Ruchem. -
Całe życie grałem na środku pomocy, ale jeśli trener uzna, że jestem potrzebny drużynie w obronie, to podporządkuje się tej decyzji - zapewnia młodzieżowiec.
W grę mogą jeszcze wchodzić
Maciej Rogalski i
Marcin Kaczmarek, którzy na obronie grywali już jesienią, ale w Poznaniu raczej jeden z nich zagra w ataku. Do jednego napastnika, który został z podstawowych (
Ivansa Lukjanovsa) powinien dołączyć również
Paweł Buzała. Ponadto na pierwsze minuty wiosną w ekstraklasie może liczyć rutynowany
Maciej Kowalczyk.
Natomiast w drugiej linii do
Łukasza Surmy i
Pawła Nowaka powinien dołączyć Łotysz
Olegs Laizans. "Pilnować" musi się ten pierwszy, bo ma na koncie trzy żółte kartki i każda kolejna oznacza przymusową przerwę.
-
Teraz powinna dojść do głosu nasza szeroka kadra. Rezerwowe zastępy muszą wejść i pokazać to co graliśmy zimą. Wówczas na pewno mieliśmy dwie równorzędne jedenastki. Przed Lechem na pewno nie powinniśmy zmieniać stylu naszej gry. Bo mimo remisów, mimo braku wygranych w Gdańsku to każdy musi przyznać, że mamy swój charakterystyczny styl. Trzeba to kontynuować, abyśmy się na Lechu tylko nie bronili - podkreśla Surma.
Tabela po 25 kolejkach
Piłka nożna - Ekstraklasa
|
Drużyny |
M |
Z |
R |
P |
Bilans |
Pkt. |
|
1
|
Wisła Kraków
|
25
|
17
|
3
|
5
|
39:16
|
54
|
|
2
|
Lech Poznań
|
25
|
14
|
8
|
3
|
39:18
|
50
|
|
3
|
Legia Warszawa
|
25
|
14
|
6
|
5
|
33:15
|
48
|
|
4
|
Ruch Chorzów
|
25
|
14
|
5
|
6
|
36:23
|
47
|
|
5
|
GKS Bełchatów
|
25
|
11
|
7
|
7
|
29:22
|
40
|
|
6
|
Lechia Gdańsk
|
25
|
8
|
10
|
7
|
26:26
|
34
|
|
7
|
Polonia Bytom
|
25
|
7
|
9
|
9
|
25:25
|
30
|
|
8
|
Zagłębie Lubin
|
25
|
7
|
9
|
9
|
24:30
|
30
|
|
9
|
Śląsk Wrocław
|
25
|
6
|
10
|
9
|
23:24
|
28
|
|
10
|
Jagiellonia Białystok
|
25
|
9
|
10
|
6
|
26:22
|
27
|
|
11
|
Korona Kielce
|
25
|
6
|
9
|
10
|
28:38
|
27
|
|
12
|
Cracovia
|
25
|
7
|
6
|
12
|
21:33
|
27
|
|
13
|
Odra Wodzisław
|
25
|
6
|
5
|
14
|
21:36
|
23
|
|
14
|
Piast Gliwice
|
25
|
6
|
5
|
14
|
25:41
|
23
|
|
15
|
Polonia Warszawa
|
25
|
6
|
5
|
14
|
20:36
|
23
|
|
16
|
Arka Gdynia
|
25
|
5
|
7
|
13
|
21:31
|
22
|
Tabela wprowadzona: 2010-04-25
Osiemnastka na Poznań:Bramkarze:
Paweł Kapsa,
Sebastian MałkowskiObrońcy: Sergejs Kożans, Hubert Wołakiewicz,
Arkadiusz Mysona,
Rafał Kosznik, Paweł Rosiński
Pomocnicy:
Łukasz Surma,
Paweł Nowak, Olegs Laizans, Marcin Pietrowski, Jakub Popielarz,
Damian SzuprytowskiNapastnicy:
Ivans Lukjanovs, Marcin Kaczmarek, Paweł Buzała, Maciej Rogalski, Maciej Kowalczyk
Lechia jeszcze jest w grze o awans do finału Pucharu Polski.
W środę o godzinie 17.00 na sztucznej murawie stadionu przy ul. Traugutta będzie zaś można zobaczyć jak poczynają sobie piłkarze, którzy jako jedyni to trofeum dla Gdańska zdobyli w 1983 roku. Lechia Oldboys w ramach 1/16 finału na szczeblu wojewódzkim Pucharu Polski zmierzy się z Żuławami Nowy Dwór Gdański.
Wstęp na mecz jest bezpłatny.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
