- 1 Lechia gotowa na fetę i inne scenariusze (106 opinii)
- 2 Arka. "Autostrada do awansu? Poczekajmy" (34 opinie)
- 3 Pierwszy transfer piłkarzy ręcznych (5 opinii)
- 4 Trefl żegna siatkarzy (15 opinii)
- 5 Lechia - Arka. Bilety wyprzedane (216 opinii)
- 6 Połączyli sily. Gdzie na mecz w Majówkę? (7 opinii)
Za Łotysza Łotysz, Ślusarski lub Nildo
Lechia Gdańsk
Zimą Lechii ciężko będzie utrzymać Ivansa Lukjanovsa. Łotewskiemu napastnikowi za pół roku kończy się kontrakt w Gdańsku. Piłkarz chciałby zarabiać 150 tysięcy euro rocznie, ale po kiepskiej jesieni w wykonaniu biało-zielonych w ekstraklasie, klub nie zamierza negocjować nowego kontraktu. Dlatego możliwa jest wymiana popularnego Wani na Bartosza Ślusarskiego z Lecha Poznań, angaż dla kolejnych jego rodaków Vladsilavsa Kozlovsa i Jurgisa Kalnsa bądź sięgnięcie po czołowego snajpera I ligi, Brazylijczyka Nildo
.Lukjanovs trafił do Gdańska wraz z Siergiejsem Kożansem latem 2009 roku. Wówczas był to najwyższy transfer w historii Lechii, gdyż piłkarze zostali wykupieni ze Skonto Ryga w pakiecie za 200 tysięcy euro. Ivans miał stać się snajperem biało-zielonych, gdyż rundę wcześniej w lidze łotewskiej w 15 meczach strzelił 14 goli.
Jednak na polskich boiskach to nie skuteczność (zdobył 7 bramek w 80 spotkaniach ligowych i pucharowych), a niezwykła pracowitość i szybkość sprawiły, że Lukjanovs stał się cenionym piłkarzem. Nie tylko zresztą w naszym kraju. W styczniu 2010 roku zadebiutował w reprezentacji seniorskiej Łotwy. Tym samym przeszedł do historii Lechii jako pierwszy cudzoziemiec, który zagrał w drużynie narodowej swojego kraju.
Do dziś 24-latek uzbierał 6 meczów w kadrze. Gra w niej m.in. u boku Artjomsa Rudniewa. Z tego też względu chętnie Lukjanovsa w swoim składzie widziałby Lech. Okazja jest doskonała, bo gdańskiemu Łotyszowi kontrakt kończy się latem, a zatem już 1 stycznia może podpisać angaż z nowym pracodawcą, który wejdzie w życie od nowego sezonu.
Lechia już w październiku ogłosiła, że zawiesza rozmowy o przedłużeniu umów z piłkarzami, którym kontrakty kończą się 30 czerwca 2012 roku, a po zakończeniu rundy podtrzymała tę deklarację. Ponadto negocjacji z Ivansem nie będzie również z tego względu, że - jak nieoficjalnie się dowiadujemy - życzy on sobie znacznej podwyżki. Chciałby za rok zarabiać 150 tysięcy euro.
Taka gażę z pewnością Łotysz dostanie w Poznaniu. Wszystko zatem wskazuje, że jest możliwa powtórka sprzed roku, gdy Lech podpisał kontrakt z Hubertem Wołąkiewiczem na 6 miesięcy przed wygaśnięciem jego umowy w Gdańsku, a potem wykupił obrońcę zimą za kwotę szacowaną na 300-350 tysięcy złotych.
Tym razem też pieniądze nie będą większe, a może nawet obyć się bez nich, jeśli dojdzie do wymiany piłkarzy. Takie transakcje Lechia prowadziła w przeszłości z Polonią Warszawa (Łukasz Trałka za Krzysztofa Bąka) oraz Bełchatowem (Paweł Buzała za Kamila Poźniaka).
Za pół roku umowa z Lechem kończy się Bartoszowi Ślusarskiemu. 30-letni napastnik jesienią stracił miejsce nie tylko w podstawowym składzie, ale nawet na ławce "Kolejorza". Zdecydowanie lepszą miał wiosnę, gdy zdobywał gole m.in. w Trójmieście. Na początku marca umieści piłkę w siatce w Gdyni, a pod koniec maja w Gdańsku, jeszcze na stadionie przy Traugutta.
Piłkarz z pewnością nie zapomniał jak się strzela bramki, bo w ekstraklasie strzelił ich już 44 w 168 meczach. Ma też doświadczenie wyniesione z zagranicznych lig: portugalskiej (UD Leiria) oraz angielskiej (West Bromwich Albion, Blackpool, Sheffield Wednesday)
Ponadto to rosły, silny napastnik (186 cm), który z powodzeniem poradzi sobie na środku ataku. Bartek nie miałby kłopotów z aklimatyzacją w Lechii, bo jego serdecznym przyjacielem jest Krzysztof Brede, drugi szkoleniowiec III-ligowych rezerw biało-zielonych.
Jeśli nie po Ślusarskiego, to Lechia może sięgnąć po kolejnych Łotyszy. W centrum zainteresowania jest przede wszystkim rówieśnik Lukjanovsa, Vladsilavs Kozlovs. Napastnik FK Jelgava ma na koncie dwa mecze w reprezentacji narodowej, a w minionym roku w 32 meczach ligowych i pucharowych strzelił 17 goli. Mierzącemu 187 centymetrów piłkarzowi właśnie kończy się kontrakt z dotychczasowym klubem, a zatem 1 stycznia można go pozyskać za darmo.
Atrakcyjne warunki pozyskania i młody wiek gracza sprawiają, że jest nim duże zainteresowanie, także ze strony innych polskich klubów, m.in. Legii Warszawa. Dlatego gdańszczanie mają na Łotwie również inną opcję. To Jurgis Kalns. Napastnik w październiku skończył 29 lat, też mierzy 187 centymetrów, latem z Liepajas Metalurgs grał w kwalifikacjach Ligi Mistrzów, strzelając nawet gola FC Salzburg. Łącznie w 33 meczach ligowych i pucharowych w ostatnim roku zaliczył 18 trafień.
Ponadto w obrębie zainteresowań Lechii jest wicekról strzelców jesiennych rozgrywek I ligi. Nildo Franca Junior dla Bogdanki strzelił 11 goli. 28-letni Brazylijczyk w Łęcznej ma kontrakt ważny jeszcze przez pół roku. Może jednak odejść już zimą, jeśli ktoś zapłaci za niego około 400 tysięcy złotych. Zainteresowanie jest, bo poza gdańskim klubem mówi się o Górniku Zabrze, Cracovii, GKS Bełchatów, a także Arce Gdynia.
Kluby sportowe
Opinie (350) ponad 20 zablokowanych
-
2011-12-29 02:54
Jakim to trzeba być laikiem (4)
żeby twierdzic że Lukianovs to dobry zawodnik.Typ oprócz tego że biega po lini nic nie umie zdzialać,jest bezproduktywny kompletnie.Dobiega do narożnika i albo wywalcza aut,albo traci pilkezewracajac sie bo taka ma cienka kostrukcje ze kazdy go obali na glebe albo dosrodkowuje 15 niecelnie na 20 juz nie mówiąc o strzalach na bramke panu bogu w okno.Czy to ze pare razy mu sie udalo celnie dosrodkowac i strzelic kilka jak na ta ilosc wystepów bramek swiadczy o tym ze jest taki zarąb...?Na dodatek baluje z reszta skladu w Krzywym Domku za co powinni od kibicow wpier... dostac a nie jakies podwyzki.Jak chca chlac to wypier...z Lechii i to w podskokach.
- 10 4
-
2011-12-29 07:50
Twierdzenie, że Lukjanovs nie jest dobrym zawodnikiem, to aberacja (1)
Wania nie ma tylko techniki, ale nie przeszkadza mu to wyróżniać na tle pozostałych graczy Lechii i większości graczy ligi. Ma przyspieszanie, waleczność, potrafi przytrzymać piłkę, przejść przeciwnika. Jest niespotykanie ambity, pracowity i inteligentny na boisku. Co z tego, ze 2-3 razy niecelnie dośrodkowuje, skoro sam sobie potrafi w czasie meczu mnóstwo tych dośrodkowań wypracować.
- 5 2
-
2011-12-29 13:51
swieta racja
to jeden z tych zawodników, którzy robią w Lechii różnicę. Nie jego wina, że nei ma komu podać, bo Tadić przewraca się o własne nogi, a Benson gra w szachy z sędzią liniowym.
Jest jeszcze Dwidowski, ale zbyt zajęty napier**** obrońców, żeby cokolwiek strzelić.- 0 0
-
2011-12-29 08:14
to pokaz mi lepszego skrzydlowego w lechii cwaniaku (1)
poprosze o liste zawodnikow Lechii lepszych od niego - jesli jest taki cienki to prosze o liste. Moze deleu, nowak, wisni,a dawidowski ???? slucham
- 2 1
-
2011-12-29 13:05
po pierwsze nie cwaniaku chloptasiu
Lukjanovs na tle slabej do granic Lechii wyroznia sie bo BIEGA gdzie inni stoja i tyle(pomijam Traore)pilkarz oprócz biegania powinien umiec trzymac pilke przy nodze,miec drybling,zwod i celnepodanie, zwlaszcza napastnik a on tego nie ma,jest slaby technicznie poprostu.Biorac pod uwage ze jest szybki i w miare dynamiczny mysle ze sprawdzil by sie na srodku ataku na prostopadle podania ktorych Lechia niestety nie gra a jak gra to jak na lekarstwo a to jest podstawa ataku i tak gra sie na calym swiecie w pilke nozna tylko nie u nas.To tyle.Lukjanovs sie troche wyróżnia ale to nie oznacza ze jest taki dobry i kazdy kto ma troche pojecia o pilce o tym wie i napewno jest paru pilkarzy polakow w polskiej lidze ktorzy go spokojnie moga zastapic tyle ze trzeba za nich zaplacic odpowiednia kwote.
- 3 0
-
2011-12-29 07:54
45 minut przed końcem poprzedniego sezonu Lechia zajmowała pozycję pucharową
Dziś jest głównym kandydatem do spadku, w dodatku pozbywa się jedynych coś wartych zawodników.
- 5 1
-
2011-12-29 08:02
Kafarski, to był jednak świetny trener - po przeczytaniu wywiadu z Zieńczukiem tym bardziej tak twierdzę
Bić się do końca o puchary i dwa razy wprowadzić drużynę do półfinału PP przy takim zarządzie, takim właścicielu, takich funduszach, takiej kasie na transfery i z takimi zawodnikami, to jest jednak sztuka.
- 13 0
-
2011-12-29 08:11
traore odchodzi wania odchodzi (1)
kto bedzie gral w tej Lechii - to jest 2 najwartosciowszych zawodnikow w tej drzynie - bez nich lecimy. Wymienic "starych" dziadów ( dawid, kozans, deleu itp) a nie graczy ktorzy ciagna ta druzyne. Oj prezesie - chyba sie doczekasz taczki.
- 7 0
-
2011-12-29 09:41
HANKA MOSTOWIAK PEWNE INFO !
- 1 1
-
2011-12-29 08:42
rozwiazac ten smieszny klubik
- 3 2
-
2011-12-29 09:21
center (1)
okazuje sie ze w lechii nie ma kasy . sen o wielkiej lechii pryska.
- 4 0
-
2011-12-29 09:41
MASZ RACJE !
- 1 0
-
2011-12-29 09:25
LECHIA-KARWINY OD ZAWSZE TU
lukjanovs duzo wiatru robi i to wszystko jedna asysta na 10 meczy,jedna bramka na 10 meczy spodziewalismy sie wiecej.moze odejsc nikt nie bedzie po nim plakal.koles chce zarabiac 150 tys euro ponioslo troche PANA PILKARZA,KTOREMU TRZEBA W PAS SIE KLANIAC jak to powiedzial bieniuk w ostatnim wywiadzie.slonce go troche za mocno przygrzalo w tej turcji jak tam gral.
- 4 2
-
2011-12-29 11:06
JENEK TURNOWIECKI WON
koniec z robienia z mordy d*p y panowie nie posiadacie umiejętności chęci ani żadnych innych predyspozycji by być na swoich stanowiskach
- 6 1
-
2011-12-29 11:19
Fan masz racje - na TACZKE z tym zarządem.
- 5 1
-
2011-12-29 11:28
Traugutta 29
Może od razu przenieśmy się na Traugutta?
- 5 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.