- 1 Lechia gotowa na fetę i inne scenariusze (110 opinii)
- 2 Lechia - Arka. Bilety wyprzedane (218 opinii)
- 3 Trefl żegna siatkarzy (15 opinii)
- 4 Arka. "Autostrada do awansu? Poczekajmy" (36 opinii)
- 5 Pierwszy transfer piłkarzy ręcznych (6 opinii)
- 6 Połączyli sily. Gdzie na mecz w Majówkę? (8 opinii)
Za Łotysza Łotysz, Ślusarski lub Nildo
Lechia Gdańsk
Zimą Lechii ciężko będzie utrzymać Ivansa Lukjanovsa. Łotewskiemu napastnikowi za pół roku kończy się kontrakt w Gdańsku. Piłkarz chciałby zarabiać 150 tysięcy euro rocznie, ale po kiepskiej jesieni w wykonaniu biało-zielonych w ekstraklasie, klub nie zamierza negocjować nowego kontraktu. Dlatego możliwa jest wymiana popularnego Wani na Bartosza Ślusarskiego z Lecha Poznań, angaż dla kolejnych jego rodaków Vladsilavsa Kozlovsa i Jurgisa Kalnsa bądź sięgnięcie po czołowego snajpera I ligi, Brazylijczyka Nildo
.Lukjanovs trafił do Gdańska wraz z Siergiejsem Kożansem latem 2009 roku. Wówczas był to najwyższy transfer w historii Lechii, gdyż piłkarze zostali wykupieni ze Skonto Ryga w pakiecie za 200 tysięcy euro. Ivans miał stać się snajperem biało-zielonych, gdyż rundę wcześniej w lidze łotewskiej w 15 meczach strzelił 14 goli.
Jednak na polskich boiskach to nie skuteczność (zdobył 7 bramek w 80 spotkaniach ligowych i pucharowych), a niezwykła pracowitość i szybkość sprawiły, że Lukjanovs stał się cenionym piłkarzem. Nie tylko zresztą w naszym kraju. W styczniu 2010 roku zadebiutował w reprezentacji seniorskiej Łotwy. Tym samym przeszedł do historii Lechii jako pierwszy cudzoziemiec, który zagrał w drużynie narodowej swojego kraju.
Do dziś 24-latek uzbierał 6 meczów w kadrze. Gra w niej m.in. u boku Artjomsa Rudniewa. Z tego też względu chętnie Lukjanovsa w swoim składzie widziałby Lech. Okazja jest doskonała, bo gdańskiemu Łotyszowi kontrakt kończy się latem, a zatem już 1 stycznia może podpisać angaż z nowym pracodawcą, który wejdzie w życie od nowego sezonu.
Lechia już w październiku ogłosiła, że zawiesza rozmowy o przedłużeniu umów z piłkarzami, którym kontrakty kończą się 30 czerwca 2012 roku, a po zakończeniu rundy podtrzymała tę deklarację. Ponadto negocjacji z Ivansem nie będzie również z tego względu, że - jak nieoficjalnie się dowiadujemy - życzy on sobie znacznej podwyżki. Chciałby za rok zarabiać 150 tysięcy euro.
Taka gażę z pewnością Łotysz dostanie w Poznaniu. Wszystko zatem wskazuje, że jest możliwa powtórka sprzed roku, gdy Lech podpisał kontrakt z Hubertem Wołąkiewiczem na 6 miesięcy przed wygaśnięciem jego umowy w Gdańsku, a potem wykupił obrońcę zimą za kwotę szacowaną na 300-350 tysięcy złotych.
Tym razem też pieniądze nie będą większe, a może nawet obyć się bez nich, jeśli dojdzie do wymiany piłkarzy. Takie transakcje Lechia prowadziła w przeszłości z Polonią Warszawa (Łukasz Trałka za Krzysztofa Bąka) oraz Bełchatowem (Paweł Buzała za Kamila Poźniaka).
Za pół roku umowa z Lechem kończy się Bartoszowi Ślusarskiemu. 30-letni napastnik jesienią stracił miejsce nie tylko w podstawowym składzie, ale nawet na ławce "Kolejorza". Zdecydowanie lepszą miał wiosnę, gdy zdobywał gole m.in. w Trójmieście. Na początku marca umieści piłkę w siatce w Gdyni, a pod koniec maja w Gdańsku, jeszcze na stadionie przy Traugutta.
Piłkarz z pewnością nie zapomniał jak się strzela bramki, bo w ekstraklasie strzelił ich już 44 w 168 meczach. Ma też doświadczenie wyniesione z zagranicznych lig: portugalskiej (UD Leiria) oraz angielskiej (West Bromwich Albion, Blackpool, Sheffield Wednesday)
Ponadto to rosły, silny napastnik (186 cm), który z powodzeniem poradzi sobie na środku ataku. Bartek nie miałby kłopotów z aklimatyzacją w Lechii, bo jego serdecznym przyjacielem jest Krzysztof Brede, drugi szkoleniowiec III-ligowych rezerw biało-zielonych.
Jeśli nie po Ślusarskiego, to Lechia może sięgnąć po kolejnych Łotyszy. W centrum zainteresowania jest przede wszystkim rówieśnik Lukjanovsa, Vladsilavs Kozlovs. Napastnik FK Jelgava ma na koncie dwa mecze w reprezentacji narodowej, a w minionym roku w 32 meczach ligowych i pucharowych strzelił 17 goli. Mierzącemu 187 centymetrów piłkarzowi właśnie kończy się kontrakt z dotychczasowym klubem, a zatem 1 stycznia można go pozyskać za darmo.
Atrakcyjne warunki pozyskania i młody wiek gracza sprawiają, że jest nim duże zainteresowanie, także ze strony innych polskich klubów, m.in. Legii Warszawa. Dlatego gdańszczanie mają na Łotwie również inną opcję. To Jurgis Kalns. Napastnik w październiku skończył 29 lat, też mierzy 187 centymetrów, latem z Liepajas Metalurgs grał w kwalifikacjach Ligi Mistrzów, strzelając nawet gola FC Salzburg. Łącznie w 33 meczach ligowych i pucharowych w ostatnim roku zaliczył 18 trafień.
Ponadto w obrębie zainteresowań Lechii jest wicekról strzelców jesiennych rozgrywek I ligi. Nildo Franca Junior dla Bogdanki strzelił 11 goli. 28-letni Brazylijczyk w Łęcznej ma kontrakt ważny jeszcze przez pół roku. Może jednak odejść już zimą, jeśli ktoś zapłaci za niego około 400 tysięcy złotych. Zainteresowanie jest, bo poza gdańskim klubem mówi się o Górniku Zabrze, Cracovii, GKS Bełchatów, a także Arce Gdynia.
Kluby sportowe
Opinie (350) ponad 20 zablokowanych
-
2011-12-28 21:27
Wszystkich won razem z zarządem i Kucharem
z pilkarzy zostawic tylko Pawłowskiego Niech grają juniorzy i mlodzicy. Przynajmniej jak spadną to z klasą i ambicjami
- 4 0
-
2011-12-28 21:30
Niech mi sie lechia w Letniewie nie pokazuje
Niech spada na Trauguta. Teraz czas na Arkę
- 2 11
-
2011-12-28 21:34
bieda w klubie (1)
byle za darmo wziąść zawodników i oni chcą europejskie puchary i tu sie dziwić
- 3 0
-
2011-12-29 08:38
wziąć a nie wziąść Polaku
- 0 0
-
2011-12-28 21:36
byle za darmo brać zawodników i oni chcą europejskie puchary i trudno się dziwić
- 1 0
-
2011-12-28 23:00
I Liga wita Gdańsk:(((
no coz ale czego mozna sie spodziewac przy takich transferach.
Brawo JA NAS i ukladziki zaczynaja dzialac Północ tylko w 1 lidze moze grac gdyz wiadomo ze ,,zaglebie wegla" zawsze bylo przeciw!- 5 0
-
2011-12-28 23:36
zatrzymać lukjanovsa
dokupić nildo i kozlovsa po porzadnych testach, lepiej niech nie wspominaja o wymianie buzały na poźniaka (+kasa...)bo to był jeden z największych błędów. niech się lepiej pozbędą tadicia i sazankowa
- 0 1
-
2011-12-28 23:46
Jeszcze niedawno była w Lechii dobra drużyna
zamiast dalej wzmacniać żeby na nowym stadionie była silna ekipa to oni posprzedawali, nabrali odpadów i mamy efekt, walka o utrzymanie
- 4 2
-
2011-12-29 01:04
BKS DRUTEX GDAŃSK
To brzmi dumnie
- 7 2
-
2011-12-29 01:42
NO DOBRZE, ALE KOGO OBCHODZA UTOPIJNE LOSY LECHII LIMANOVII TOI TOI GDAŃSK,NO BLAGAM KOGO...
- 3 3
-
2011-12-29 02:01
Nareszcie jakaś logiczna decyzja!!!!!!!! (3)
7 bramek w 80 meczach napadzior pełna gębą!!!!!! wywalić jeszcze gwiazdeczke dawidowskiego
- 11 2
-
2011-12-29 09:40
A KOGO MAJĄ KUPI MOSTOWIAKOWĄ ?
- 2 0
-
2011-12-29 13:54
to jeszcze sprawdź asie
ile miał asyst i ile goli padło po jego wypracowaniu dośrodkwoania.
Co ty Turnowiecki, żeby zarządzać drużyną patrząc tylko na statystyki?- 1 1
-
2011-12-29 18:47
lukjanovs walczy biega w przeciwienstwie do co niektorych
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.