W XIII Maratonie Solidarności padły dwa rekordy: frekwencji oraz w rywalizacji wózkarzy z napędem bezpośrednim. Arkadiuszowi Skrzypińskiemu do pokonania trasy z Gdańska do Gdyni wystarczyła niespełna godzina i 16 minut. Rozczarował wynik zwycięzcy biegu. Triumfator Jarosław Janicki przyznał, że przed startem nie spodziewał się nawet miejsca w pierwszej piątce.556 zawodniczek i zawodników wystartowało w ostatnim maratonie na trasie z Gdańska do Gdyni. Za rok bieg odbędzie się w przeciwnym kierunku. Do rekordu frekwencji przyczynił się przede wszystkim rozwój maratonu rolkarzy, choć zwycięzcy nie udało się pobić wyniku z ubiegłego roku. W biegu z limitem czasu - pięciu godzin - uporało się 262 startujących.
Najszybciej trasę maratonu - 1:15:45 - przejechał na wózku
Arkadiusz Skrzypiński. Szczecinianin aż o 58 sekund poprawił najlepszy wynik sprzed roku
Grzegorza Żyłkiewicza, który tym razem poprzestał na trzecim miejscu. Tym samym zarobił dodatkowo 800, czyli jego nagroda wyniosła 1800 złotych. Dla porównania najlepszy biegacz zarobił 8 tysięcy.
W biegu głównym początkowo tempo nadawali: Janicki i
Sławomir Kąpiński (BOP TKKF Płock) oraz trzej Ukraińcy:
Wiktor Starodubcew, Siergiej Okseniuk i
Wiktor Rogowoj. Czym bliżej mety, tym grupa liderów topniała. Decydujący atak nastąpił na dwóch ostatnich kilometrach. -
Jestem trochę zaskoczony zwycięstwem. Przed startem, oceniając swoje szanse, nie widziałem się nawet w czołowej piątce. Specjalizuję się w supermaratonach i bieg na dystansie 42 km 195 m traktuję jak... trening. Starodubcew przez większość trasy był przede mną 10-30 metrów, szarpał tempo, czego bardzo nie lubię - ocenił Janicki, który w Maratonie Solidarności powtórzył swój wynik sprzed trzech lat.
W biegu kobiet liczyliśmy na poprawienie rekordu Olgi Judienkowej z... 1995 roku (2:41:38). "Życiówka"
Tatiany Filoniuk była lepsza od tego wyniku, a aktualnej mistrzyni Polski,
Arlety Meloch niewiele gorsza. Tymczasem na mecie pozostała nam tylko satysfakcja ze zwycięstwa naszej rodaczki, bo do rekordu, zabrakło - podobnie jak w biegu mężczyzn - blisko 12 minut! -
W trakcie biegu zaczęłam odczuwać bóle kolana. Walczyłam bardziej z kontuzją niż rywalkami - przyznała maratonka Olimpii Grudziądz.
Najlepsi w poszczególnych konkurencjach:Mężczyźni: 1. Jarosław Janicki (Hermes Gryfino) 2:27:23; 2. Viktor Starodubcew 2:27:53; 3. Siergiej Okseniuk (obaj Ukraina) 2:30:56.
Kobiety: 1. Arleta Meloch (Olimpia Grudziądz) 2:53:37; 2. Maria Butakova (Białoruś) 2:55.01; 3. Tatiana Filoniuk (Ukraina) 2:58:33.
Rolkarze: 1. Jan Szymański 1:18:16; 2. Paweł Milewski (obaj Ambra Cekol Warszawa) 1:18:16; 3. Piotr Graczyk (Rellerblade Malta Poznań) 1:21:06.
Rolkarki: 1. Monika Międlarz (Twister Trójmiasto) 1:22:04; 2. Diana Dębosz (Shark Jasło) 1:31:52; 3. Marta Byks (Rollerblade) 1:33:31.
Wózki napęd bezpośredni: 1. Arkadiusz Skrzypiński 1:15:45; 2. Zbigniew Wandachowicz (obaj Start Szczecin) 1:15:45, 3.Grzegorz Żyłkiewicz (Smok Lotos Orneta) 1:25:15.
Wózki napęd pośredni: 1. Tomasz Hamerlak (Polonia Stargard) 1:36:17; 2. Zbigniew Baran (Start Bielsko-Biała) 1:48:55, 3. Ryszard Moryc (Start Katowice) 2:53:24.
Kobiety: 1. Wanda Ceynowa (Karlikowo) 2:46:33
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
