- 1 Lechia dokonała "wymaganych płatności" (74 opinie) LIVE!
- 2 Arka nie będzie świętować w niedzielę (98 opinii)
- 3 Będzie najazd kibiców Legii na KSW? (38 opinii)
- 4 Lechia nie dostała licencji, ma ją Arka (260 opinii)
- 5 Derby o finał, Lechia żegna kapitana (8 opinii)
- 6 Żużel odwołany 5 minut przed startem (211 opinii)
Wiemy, kto i na ile zadłużył Wybrzeże
Energa Wybrzeże - żużel
Nie 1,45 mln zł, a ponad 3 mln zł wyniosło faktyczne zadłużenie GKS Wybrzeże SA u progu obecnego sezonu żużlowego. Tak wynika z analizy dokumentów zleconej przez Tadeusza Zdunka po odejściu byłego prezesa Roberta Terleckiego. - Zostałem przez niego wprowadzony w błąd. Zrobimy jednak wszystko, aby postawić klub na nogi. Nie będziemy wegetować w I lidze, ale nie wydamy ani złotówki ponad to, na co będzie nas naprawdę stać - deklaruje tytularny sponsor drużyny.
GDAŃSKI KLUB ZREZYGNUJE Z NAJLEPSZYCH ŻUŻLOWCÓW?
Po porażce w Częstochowie gdańscy żużlowcy praktycznie stracili szanse na utrzymanie w ekstralidze. Dwa ostatnie mecze Wybrzeże najprawdopodobniej odjedzie w składzie oszczędnościowym, by nie powiększać zadłużenia.
Cięcie kosztów w Gdańsku zaczęło się już wcześniej, bo zaraz po odejściu prezesa Roberta Terleckiego, gdy odpowiedzialność za klub wziął na swoje barki Taduesz Zdunek. Tytularny sponsor drużyny nie zamierza poddawać się po kompletnie nieudanym sezonie i już myśli o kolejnych rozgrywkach. W przyszłym roku Wybrzeże wystartuje w I lidze.
- To wcale nie będzie wegetacja, ale oczywiście celem numer jeden będzie uporządkowanie finansów i stopniowe zmniejszanie zadłużenia - wyjaśnia Zdunek.
Obecna kondycja gdańskiego klubu pozostawia sporo do życzenia. Przed obecnym sezonem władze Wybrzeża oficjalnie informowały, iż zadłużenie klubu wynosi ok. 1,45 miliona zł, z czego blisko 300 tys. zł miało zostać wygenerowane podczas sezonu 2013, w którym zespół awansował do ekstraligi.
WYBRZEŻE MA DO SPŁATY 1,45 MLN ZŁ
Jak się jednak okazało po odejściu prezesa Terleckiego, kwota ta była mocno zaniżona. Właściwe zadłużenie po poprzednim sezonie to ponad 3 miliony zł!
- Robert Terlecki wprowadził mnie w błąd przedstawiając wyniki audytu. Od czasu, gdy nie ma w go w klubie, szczegółowo analizujemy całą dokumentację. Wychodzi na to, że do długu ok miliona złotych, który pozostał po poprzednim zarządzie, Terlecki dołożył ponad 2 miliony - mówi Zdunek.
Biznesmen, który od grudnia 2012 roku pełni także funkcję prezesa stowarzyszenia GKŻ Wybrzeże, czyli właściciela ligowej spółki, przekonuje jednak, że ma pomysł jak wyprowadzić klub z finansowych tarapatów.
- Przygotowujemy się do startu w I lidze. Jak to wszystko będzie wyglądało, zależy od tego jakie ugody zdołamy zawrzeć z wierzycielami. Niedługo planujemy walne zebranie, ponadto cały czas szukamy sposobu, by posprzątać po sezonie 2013, który był dla nas niewymiernie kosztowny ze względu na za wysokie kontrakty. Zobaczymy jakim budżetem będziemy dysponować w następnym sezonie. Gwarantuję swoim nazwiskiem, że umowy, które podpiszemy będą opiewać na kwoty, na które będzie nas stać i ani złotówki więcej. Nie będziemy opierać się na jakichś niespodziewanych, wirtualnych wpływach - wyjaśnia sponsor Wybrzeża.
Jego zdaniem wciąż jest cień szansy na to, że gdańscy żużlowcy pojadą za rok w ekstralidze. Może tak się stać jeśli któryś z klubów zbankrutuje, a jeśli wierzyć plotkom, jeszcze większe zadłużenie niż w Gdańsku jest w Częstochowie.
- Może być tak, że w lidze zostanie ten kto będzie miał mniejsze zaległości. Może to nie jest sportowe, ale przykład Celticu Glasgow i Legii Warszawa pokazuje, że takie jest życie - twierdzi Zdunek.
Sponsor zaapelował do gdańskich kibiców, aby bez względu na ostateczny scenariusz, nie odwracali się od klubu.
- W Gdańsku szykuje się zmiana pokoleniowa. Młodzi zawodnicy pokazują, że mają ambicje, by walczyć dla Wybrzeża. Wspólnie z nimi zrobimy wszystko, by postawić klub na nogi. Jesteśmy grupką wariatów, której jeszcze chce się to wszystko dźwigać i naprawdę potrzebujemy wsparcia - zakończył.
Kluby sportowe
Opinie (163) 2 zablokowane
-
2014-08-14 08:56
Panie Tadeuszu powodzenia! (1)
Ja będę kibicowała naszym młodzieżowcom w I lidze w 2015 roku.
- 4 2
-
2014-08-14 15:02
w gastronomi ziecia
- 1 1
-
2014-08-14 19:51
Sport zawodowy powinien utrzymywać się z pieniędzy za bilety i tyle.
Są chętni by to oglądać - to dobrze. Nie ma - to zamykamy.
A nie ciągłe skamlenie o kasę do miasta.- 1 1
-
2014-08-18 13:35
Wszystko się da tylko z glową
kibicom wiernie przychodzącym na mecze Wybrzeża ciężko sie czyta wieści o zadłużeniu klubu. Złe zarządzanie oraz bezmyślnie podpisane kontrakty kosztują za dużo. Dlaczego nikt jeszcze nie wpadł na pomysł by uzależnić wynagrodzenie żużlowców od wyniku meczu. Jeśli wygrywają otrzymują całą kasę za punkt, jeśli drużyna przegrywa to wypłata zostaje obniżona nawet do 50 % za punkt. Może wówczas co poniektórzy zawodnicy zaczną jeździć a nie kalkulować. Ponadto należało by zmienić filozofię wyznawaną przez zawodników. Jak się obserwuje ich zachowanie przed i podczas meczu to ręce opadają. Skoro nie potrafią radzić sobie ze startami to może trzeba by im psychologa sportowego załatwić i w głowach poprzestawiać.
Spadek do I ligi nie wydaje się być dobrym prognostykiem dla Wybrzeża. Chyba że odpuścić dwa sezony zebrać nową oddaną i waleczną drużynę i wówczas atakować ekstraligę. Z tym że wypali to tylko wówczas gdy zawodnicy zintegrują się z klubem oddadzą mu serce i umiejętności i będą w nim jeździć dłużej niż jeden sezon.- 0 1
-
2014-08-21 20:30
NIE WIEMY KOGO ZDUN i jego ZARZĄDY
Chcą postawić na nogi , skoro SAMI położy li go na plecy.
JAK DŁUGO MAMY CZYTAĆ I SŁUCHAĆ te brednie- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.