Żużlowcy nie boją się deszczu

Pogoda za oknem nie nastraja optymizmem jeśli chodzi o niedzielny mecz żużlowców Zdunek Wybrzeża Gdańsk z Unią Tarnów. Prognozy pogody przewidują jednak, że w weekend obejdzie się bez opadów. - Wystarczy nam jedna doba bez deszczu, aby przygotować tor do ścigania - zapewnia trener Mirosław Kowalik. Gdyby jednak niedzielny mecz nie doszedł do skutku, będzie trzeba go rozegrać nie później niż 14 września, a więc na trzy dni przed rewanżem w Tarnowie. W czwartek Anders Thomsen ścigał się przeciwko Mikkelowi Bechowi i Troyowi Batchelorowi w Danii, a jego drużyna wygrała./lead]

TUTAJ WYWIAD Z MIKKELEM BECHEM I AWIZOWANE SKŁADY NA NIEDZIELNY MECZ

Gdańscy żużlowcy finałowy dwumecz o awans do ekstraligi rozpoczną od spotkania na własnym torze. W niedzielę o godz. 14:30 podejmą Unię Tarnów. Choć od poniedziałku w Trójmieście z małymi przerwami pada deszcz, wstępne prognozy pogody na weekend wyglądają bardziej optymistycznie.

Opady mają ustać już od piątku, a na ten dzień Wybrzeże ma zaplanowany ostatni trening przed finałem Nice 1. Ligi Żużlowej. Choć tor jest obecnie przemoczony, nie powinno być problemów z jego przygotowaniem, jeśli prognozy się potwierdzą.

- Wystarczą nam 24 godziny bez deszczu, aby przygotować tor do ścigania - zapewnia trener Mirosław Kowalik.
ANDERS THOMSEN LIGOWCEM SIERPNIA W TRÓJMIEŚCIE

Gdyby jednak pogoda spłatała figla żużlowcom, obie drużyny będą miały zaledwie godzinę po odwołaniu meczu, aby ustalić jego nowy termin. Zgodnie z przepisami, spotkanie w Gdańsku musi bowiem zostać rozegrane nie później niż w czwartek 14 września, a więc na trzy dni przed rewanżem w Tarnowie.

Przypomnijmy, że w tym sezonie pogoda stanowiła prawdziwą zmorę dla żużlowców. W sezonie zasadniczym Wybrzeże przekładało mecze już kilka razy, a dwa zostały przerwane (w Łodzi z Orłem i w Gdańsku z Unią) zanim rozegrano piętnaście wyścigów. Miejmy nadzieję, że w najważniejszym momencie sezonu, aura okaże się łaskawa dla gdańskiego speedwaya.

Przypomnijmy, że gdański klub prowadzi przedsprzedaż biletów na pierwszą odsłonę rywalizacji o PGE Ekstraligę. Można je nabyć przez internet na stronie bilety.wybrzezegdansk.pl, na stacji paliw MOYA przy ul. Śnieżnej 1 oraz do soboty w biurze klubu w godz. 9:30 - 16:30. W sobotę sprzedaż prowadzona będzie w kasie przy Bramie Maratońskiej w godzinach 16-19. W niedzielę pierwsza kasa biletowa będzie czynna od 10:30, natomiast pozostałe siedem od godziny 12:30. Bilety normalne kosztują 25, zaś ulgowe 15 zł. To cena w przedsprzedaży. W dniu meczu będą one o 5 zł wyższe.

W czwartek wieczorem obcokrajowcy Wybrzeża ścigali się w Danii. Zespół Andersa Thomsena Team Fjelsted pokonał u siebie Region Varde Elitesport z Mikkelem Bechem i Troyem Batchelorem w składzie 46:38 .

Wszyscy trzej byli czołowymi zawodnikami swoich drużyn, choć ich występy były dalekie od ideałów. Najlepiej wypadł Thomsen zdobywając 11 pkt i 2 bonusy w sześciu startach. Tyle samo zdobył Batchelor ,a 9 pkt przywiózł Bech.



W Szwecji dobrą formę potwierdził za to Oskar Fajfer. Wprawdzie na zapleczu tamtejszej ekstraklasy jego Griparna Nykoeping przegrała na wyjeździe z Vargarną Norrkopeing 38:51, ale Oskar zakończył mecz jako najlepszy zawodnik drużyny z dorobkeim 12 pkt i bonusa w sześciu startach.

"Faja" odniósł dwa indywidualne zwycięstwa, a raz z drugiej pozycji dowiózł 5:1. W bezpośrednim pojedynku pokonał m.in. Linusa Sundstroema, którego Wybrzeże w trakcie sezonu wypożyczyło do walczącej o medale w polskiej ekstralidze Stali Gorzów Wlkp. Szwed wziął rewanż w ostatnim wyścigu, w którym Oskar zanotował defekt motocykla.