• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zięba z Leverkusen walczy o angaż

jag.
24 czerwca 2011 (artykuł sprzed 13 lat) 

Lechia Gdańsk

W czwartek późnym wieczorem na zgrupowaniu Lechii we Wronkach stawił się Maciej Zięba. 24-letni ofensywny pomocnik jest wolnym piłkarzem, gdyż skończył mu się kontrakt z Bayerem Leverkusen, w którym grał w drużynie rezerw. Można go pozyskać za darmo. Jutro do biało-zielonych mają dołączyć trzej krajowi gracze z niższych lig

.

Podobnie jak przed rokiem gdańszczanie uważnie przyglądają się Polakom, którzy nie mogą przebić się w znanych zachodnich klubach. Przed poprzednim sezonem prowadzono mocno zaawansowane rozmowy z Michałem Janotą, który żegnał się z Feyenoordem Rotterdam oraz na testy zaproszono Daniela Sikorskiego. Pierwszy ostatecznie zdecydował się zostać w Holandii, w II-ligowym Go Ahead Eagles. Drugi zaistniał w polskiej ekstraklasie jako gracz... Górnika Zabrze, a po sezonie został wykupiony przez Polonię Warszawa.

Tym razem Lechia zdecydowała się sprawdzić Macieja Ziębę. Piłkarz ma 24 lata, mierzy 176 cm wzrostu. Od 12. roku życia mieszka w Niemczech. Grał w takich klubach jak Wuppertaler, SV Wermelskirchen, a dwa ostatnie sezony spędził w Bayerze Leverkusen.

-Urodziłem i wychowywałem się w Chocianowie, małym miasteczku przy Lubinie. Mieszkałem tam na ulicy Sportowej, czyli piłka była tam na pierwszym miejscu. Piłkę już miałem w genach, mój tata grał dla Śląska Wrocław, ale musiał zakończyć szybko karierę po ciężkiej kontuzji. Przeprowadziłem się do Niemiec z rodziną, ponieważ mama dostała dobrą pracę i z myślą o lepszych warunkach materialnych zdecydowaliśmy się przenieść - opowiadał o sobie na portalu futbolnet.pl Zięba.

W Leverkusen Maciek nie przebił się do kadry pierwszego zespołu. W rezerwach, na poziomie Regionalligi w minionych rozgrywkach wystąpił w 32 meczach, strzelając 6 goli i zaliczając 5 asyst.

- Występuję w rezerwach, ale i tam trenuje się na wysokim poziomie, bo często mamy zajęcia z pierwsza drużyną. Moją grę w Regionallidze oceniam solidnie. Cieszy to, jak się dostaje dobre recenzje, ale najważniejsze jest to, żeby dalej pracować nad sobą, aby się wybić do lepszych drużyn. Mamy bardzo młoda drużynę, gramy techniczną i szybką piłkę, która mi odpowiada - mówił pół roku temu Zięba na wspomnianym wyżej portalu.

Właśnie jego umiejętności kombinacyjnej i technicznej gry zwróciły na tego uwagę Lechii. Sam piłkarz jeszcze w styczniu o możliwości przenosin do Gdańska nawet nie myślał.

- Śledzę rozgrywki polskiej Ekstraklasy, bo gra w niej mój najlepszy kolega, Paweł Grischok, występujący w Widzewie. Poziom jest dobry, ale do Bundesligi jeszcze sporo brakuje. Nie kibicuję szczególnie jakiejś drużynie. Może sympatyzuje trochę z Zagłębiem Lubin bo stamtąd pochodzę, ale trzymam też kciuki za Widzew. Spędziłem Nowy Rok w Łodzi u kolegi - tak mówił Maciej na początku stycznia w wywiadzie dla futbolnet.pl.

W czwartek piłkarze Lechii na zgrupowaniu we Wronkach odbyli dwa zgrupowania. Ich poczynaniom przyglądał się większościowy akcjonariusz klubu, Andrzej Kuchar. Niestety, nie wszyscy zawodnicy mogą ćwiczyć z pełnym obciążeniem. Z trenerem odnowy biologicznej, Robertem Dominiakiem ćwiczą piłkarze, którzy po wakacjach stawili się z urazami: Ivans Lukjanovs, Aleksandr Sazankow, Abdou Razack TraoreKamil Poźniak.

Na jutro trener Kafarski zaplanował grę wewnętrzną. Mimo kontuzji nie będzie kłopotów z dwiema jedenastkami, gdyż na testy zaproszono trzech piłkarzy z roczników 1988-90. Gdański szkoleniowiec zapozna się z umiejętnościami napastników: Macieja Kononowicza (ostatnio Czarni Żagań, 16 meczów/1 gol, 23 lata, 179 cm wzrostu) i Adriana Pietrowskiego (Nielba Wągrowiec, 32 mecze/12 goli, 21 lat, 178 cm) oraz pomocnika Mateusza Machaja (Chrobry Głogów, 28 meczów/16 goli, 22 lata, 174cm).
jag.

Kluby sportowe

Opinie (179) ponad 20 zablokowanych

  • znowu placz (6)

    przypomnijcie sobie poprzedni sezon ,tez wszyscy plakali ze to ze s****to ,a byl to jeden z najlepszych okresow w historii Lechii.NAZWISKA NIE GRAJA.Kogo byscie chcieli sprowadzic ,bo kupic i mozna ale potem trzeba mu placic.Jak jest dobry to bvedzie taka sama historia jak z Traore ,sodowa odbije i pojdzie do Legii albo Wisly czy Lecha.Olac ich .Kiedys pisalem ze potrzeba mlodych ,zeby gryzli trawe i utozsamiali sie z klubem i miastem.Chcecie zeby kupili Bulgara ,rumuna czy innego czarnogorca.Takich jak oni jest u nas na peczki .Zobaczcie jak skonczyla Arka jak sprowadzili holote z buracznych krajow.uwazam ze Kafarski ma mysl i dazy do celu .Inna sprawa to KuchaRY I INNI.Ale niestety trzeba to akceptowac ,inaczej nie bedzie ani zlotowki na klub ,bo miasto nie da a Budyn ,Tusk i inne @gwiazdy zleja Lechie jak tylko bedzie sie tam zle dzialo.Nie martwcie sie .Bedzie dobrze. pozdro

    • 5 5

    • Swoje przedwyborcze, propagandowe gadki schowaj do kościoła i dla lwów

      Tutaj proszę pisać konkrety. Jak na razie, to jedynym politykiem, który pomógł Lechii był Budyń. Może go nie lubię, ale takie są fakty. Pisuarów, uważam za największe zło i destrukcje. Dlatego zaoszczędź mi i nie każ mi czytać farmazonów. Nie przypominam sobie, żeby za ich rządów zdziałali nawet malutki promil in plus dla Lechii.

      • 4 3

    • dzięki Tuskowi będzie stadion

      • 2 2

    • I Tusk i Budyn sporo dla Lechii zrobili

      A Traore nawet jak odejdzie to cos nam dał, a i nie mala kasa zostanie wiec nie placz i nie grys trawy

      • 1 1

    • Problem w tym ze ci którzy mogli by utożsamiać się z klubem

      wola balować i pucować sie lwom. Wole np. Bulgara który za kase wykona dobrze swoja prace. A nie kogos kto mowi o bialo zielonym sercu a po cichu nas sprzedaje.

      • 1 0

    • Treść zeznania Ryszarda F. "Fryzjera" z 26 stycznia 2007r.:

      - Nie wiem, czy mówiłem, ale Lechia Gdańsk także kupiła sobie awans do II ligi. Lechia kupowała mecze, a jeden z nich z Kotwicą Kołobrzeg (28 maja 2005) od zawodników tej drużyny. Załatwiał to zawodnik Kotwicy o nazwisku (Arkadiusz) G., a wiem to od drugiego zawodnika Kotwicy - (Marcina) M. Po meczu spotkałem się z nim i on powiedział mi, że Unia Janikowo finansowo podpierała ten mecz i oferowała więcej pieniędzy za wygranie tego meczu niż Lechia. Mówił, że G. załatwiał sprawę z zawodnikami Lechii i na jego konto lub adres domowy wysłana została kwota 8-10 tys. zł. Taką kwotę podał G., ale tych pieniędzy mogło być więcej. To był ważny mecz dla Lechii, bo decydował o awansie do II ligi. Część zawodników została wtajemniczona w ten układ przez G. i oni odpuścili ten mecz. Kto wie, czy Henryk K. nie maczał w tym paluchów. Zadzwonił do mnie i prosił bym pogadał z zawodnikami bądź prezesem Kotwicy, aby ten mecz odpuścili. On mówił, że Lechia ma uszykowane pieniądze za odpuszczenie tego meczu. Mówił, że ja jestem blisko z Kotwicą i żebym to załatwił. Żebym zaproponował ludziom z Kotwicy lub prezesowi albo zawodnikom pieniądze za odpuszczenie tego meczu. Nie podawał kwoty, jaką proponują, mówił tylko, że pieniądze są już naszykowane.

      • 1 0

    • @

      odnosze wrazenie ze co poniektorzy koledzy nie zrozumieli co tu jest napisane.mam w pupie politykow i uwazam ze niezaleznie od ich nazwijmy to szemranych pogladow to szczury ,lenie i padalce.jezeli chcecie ogladac bulgara albo turka cy rumuna to wasza sprawa.zeby zbudowac silny klub i to na lata trzeba zaczac od podstaw ,jezeli ich brak ,a tak jest nie tylko w lechii to brac mlodych i ich ksztaltowac.ja nie chodze na Lechie zeby ogladac traore czy innego ,ide na mecz kibicowac druzynie,bo tak robil moj dziadek,ojciec a teraz i moj syn.

      • 0 0

  • Arkę to pogrążył Pasieka ze swoją defensywną grą

    było to widać jak ara grała pod Straką. Przy nim by się utrzymali.
    A tak po za tym to chyba trochę z tymi buraczanymi krajami to za daleko pojechałeś kolego... Z drugiej strony kupowanie dobrego zawodnika to część marketingu klubu - tak jak reklamy, wyspy klubowe, czy budowanie stadionu - żeby przyciągnąć zainteresowanego klienta - kibica. Z pełnym szacunkiem ale niewielu przyjdzie oglądać zawodnika z IIIligi no chyba........... że przyjdą sukcesy ale tego nikt ci przed sezonem nie zapewni. Dlatego uważam że jest czas dla Lechii na zakup przynajmniej jednego (może dwóch) klasowego zawodnika...Tak jak piszą koledzy, niektórzy są nawet bez wykupu do wzięcia za pensję patrz. Niedzielan. Do niego dorzucić kilku zapowiadających się talentów i balans wyrównany. A że ludzie płaczą - po prostu zależy im na dobrze klubu i w ten sposób wyładowują frustrację trochę miernymi przymiarkami.
    Pzdr

    • 2 1

  • Kariera piłkarza mija bardzo szybko, a ja muszę wykorzystać swój czas. Myślami jestem daleko od Gdańska - mówi na łamach "PS" (1)

    zawodnik Lechii, który nagle zakochał się w Legi idż Traore

    • 2 1

    • dybyś miał 40 lat to myślałbyś dokładnie tak samo :)

      nikt nie wie ile lat mają afrykańscy piłkarze...

      • 1 0

  • Niedzielana i Rasiaka do Lechii!!! (2)

    a traktore niech sobie kupi krawacik i wypad do ległej na dwa mecze eliminacyjne do pucharów

    • 1 1

    • jimmy

      Traore moze i by zostal w Lechii ale on chce grac dla duuuuuuuuuuuuuuuzo wiekszej publicznosci a u was betony srednia na mecz to 5000 z aspiracjami na puchary...........zostancie w domach bo i tak nic wiecej nie wskoracie z frekwencja,czasy kiedy na Lechijke przychodzilo miekko 20 000 juz dawno minely,a nowy stadion nic wam w tym nie pomoze........taka prawda.

      • 1 3

    • Niedzielan już jest w raxie.

      • 0 1

  • No to praktycznie możemy pożegnać się z Traore...

    Tylko, który wariant:
    a-młoda ekstraklasa
    b-klub kokosa
    c-transfer
    ?

    • 0 1

  • Zeznania Ryszarda F. (3)

    Treść zeznania Ryszarda F. "Fryzjera" z 26 stycznia 2007r.:

    - Nie wiem, czy mówiłem, ale Lechia Gdańsk także kupiła sobie awans do II ligi. Lechia kupowała mecze, a jeden z nich z Kotwicą Kołobrzeg (28 maja 2005) od zawodników tej drużyny. Załatwiał to zawodnik Kotwicy o nazwisku (Arkadiusz) G., a wiem to od drugiego zawodnika Kotwicy - (Marcina) M. Po meczu spotkałem się z nim i on powiedział mi, że Unia Janikowo finansowo podpierała ten mecz i oferowała więcej pieniędzy za wygranie tego meczu niż Lechia. Mówił, że G. załatwiał sprawę z zawodnikami Lechii i na jego konto lub adres domowy wysłana została kwota 8-10 tys. zł. Taką kwotę podał G., ale tych pieniędzy mogło być więcej. To był ważny mecz dla Lechii, bo decydował o awansie do II ligi. Część zawodników została wtajemniczona w ten układ przez G. i oni odpuścili ten mecz. Kto wie, czy Henryk K. nie maczał w tym paluchów. Zadzwonił do mnie i prosił bym pogadał z zawodnikami bądź prezesem Kotwicy, aby ten mecz odpuścili. On mówił, że Lechia ma uszykowane pieniądze za odpuszczenie tego meczu. Mówił, że ja jestem blisko z Kotwicą i żebym to załatwił. Żebym zaproponował ludziom z Kotwicy lub prezesowi albo zawodnikom pieniądze za odpuszczenie tego meczu. Nie podawał kwoty, jaką proponują, mówił tylko, że pieniądze są już naszykowane.

    • 2 4

    • ojj boli sledziki, boli (1)

      • 1 0

      • Wspomnienia

        - W Lechii Gdańsk, w połowie lat 70. W końcu działacze zorientowali się co się dzieje i wyrzucili z klubu Łazarka. W Gdańsku była wielka afera, że jak go mogli wyrzucić skoro zdobył 24 punkty na 30 możliwych. No to jak? Głupi byli ci prezesi? Ale później, po latach wszystko wyciszono, bo Łazarek został trenerem reprezentacji. Cichosza! Później do procederu dochodziło już nagminnie. Ja wiem na przykład, kiedy Zbigniew Boniek sprzedał mecz. Jakiś czas temu mówił o tym sam Grzegorz Lato. Wszystko rozgrywało się na stadionie Widzewa. Łodzianie grali z Ruchem Chorzów. Wiem, jaka była atmosfera wokół tego meczu. Wiem, kto trzymał trenera Leszka Jezierskiego na siódmym piętrze za nogi, grożąc, że zostanie zrzucony, jeśli nie przyzna się do wzięcia większej ilości pieniędzy.

        - A potem jakoś się otarł o tego Łazarka, który miał coś, co dziś byśmy nazwali dobrym PR-em. Łazarek chodził z taką torbą z przegródkami, trzymaną na ramieniu. W pierwszej przegródce trzymał czysty alkohol, w drugiej - buteleczkę koniaku, w trzeciej – ciasteczka kokosanki, w czwartej – cukierki grylażowe. Gdy przychodził do sekretariatu, w którymś z klubów, pytał czy ktoś chce ciastko do herbaty mniej więcej w ten sposób: „Kokosanki, kokosanki?” – jak papuga. Gdy spotykał w klubie człowieka, którego trzeba było „kupić”, częstował go czystym alkoholem. Gdy spotykał prezesa, wyjmował koniaczek. Gdy w końcu kupił samochód, chwalił się, że w końcu się dorobił i wszystkie te rzeczy może trzymać już w bagażniku. W ten sposób zjednywał sobie ludzi. Natomiast ja mówiłem dziennikarzom: „Nie mam czasu, proszę mi nie przeszkadzać”. Gdy byłem w Lechii za namową Łazarka piłkarze sprzedali mi jeden mecz, potem drugi. Nie tylko piłkarze, bo też administracja klubu. Do wszystkich Łazarek siebie przekonał. Nie może pan powiedzieć, że Łazarek towarzysko nie jest urokliwy, bo pewnie jest. Nie wiem, ja z nim od tego czasu nie zamieniłem pół słowa. Jakiś czas temu przyszedłem na uczelnię w Gdańsku, a tu akurat siedział on, Łazarek. Poderwał się i westchnął z radością na mój widoki: „O panie trenerze, dzień dobry”. Przeszedłem obok niego, jak gdyby tam nie stał. Muszę przyznać, że pod tym względem jestem bezczelny. Ręki potrafię nie podać. Mówię: - Halo, jestem panu coś winien? Nie, to do widzenia.

        • 1 0

    • Lechia była prekursorem totalnej korupcji w latach

      70-tych. weszlo.com pisało o sezonie Lechii z Łazarkiem, który kupywał WSZYSTKIE
      mecze w sezonie.

      wiec chlopczyki z targajdruta niech nie pisza, ze "Lechia sie nie zbrukala".
      BYLA PIERWSZA W POLSCE!

      • 1 0

  • nie mówi się kupywał tylko KUPOWAŁ (4)

    a teraz zapisz się do wieczorowej podstawówki może coś zrozumiesz i nie dasz się manipulować

    • 0 3

    • To jest głąbie zielony przedruk artykułu

      • 2 1

    • Lechia była prekursorem totalnej korupcji w latach
      70-tych. weszlo.com pisało o sezonie Lechii z Łazarkiem, który kupywał WSZYSTKIE
      mecze w sezonie.

      wiec chlopczyki z targajdruta niech nie pisza, ze "Lechia sie nie zbrukala".
      BYLA PIERWSZA W POLSCE!

      • 2 1

    • Jedyne co najbardziej się udało zarządowi lechii,to skuteczne tuszowanie

      • 2 1

    • więcel..
      LECHIA-klub 'oczko w głowie" komitetu wojewódzkiego PZPR,który w latach 60-tych i 70-tych kupował mecze.Płacił za nie głównie dostawami ( w tamtych czasach chodliwymi materiałami budowlanymi)
      Polecenia dostaw,były wydawane m/innymi np.kierownikom okolicznych hurtowni
      Wspomnienia niektórych i materiały w prokuraturze.Mecze kupowali wszyscy.problem w tym,że jedni potrafili się do tego przyznać inni do dzisiejszego dnia wypierają się w żywe oczy.Lechia miała zawsze mocne plecy w województwie (KW i jej organ prasowy Głos Wybrzeża nie wspomnieć tu o redaktorze Gochnieskim,(był również rzecznikiem prasowym Lechii,czego do końca się wypierał.Swoimi artykułami prasowymi szczuł i podjudzał kibiców Lechii i Arki.
      Mądrzy ludzie mówią,że "niebierze tylko śledż solony"

      • 2 1

  • ale śmeirdzi śledziem przy tych wpisach (1)

    chyba nie ma się co dziwić chłopakom z ary tylko płacz pozostał bo po tym jak pozbyli się całego składu nic po za dalszym spadkiem spodziewać się nie można'

    • 1 4

    • Kolejne...
      Lechia była prekursorem totalnej korupcji w latach
      70-tych. weszlo.com pisało o sezonie Lechii z Łazarkiem, który kupywał WSZYSTKIE
      mecze w sezonie.

      wiec chlopczyki niech nie pisza, ze "Lechia sie nie zbrukala".
      BYLA PIERWSZA W POLSCE!

      • 1 1

  • Wiecie jaka jest różnica między arką a Lechią (5)

    arce udowodnili 42 kupione mecze do tego nikt nie ma żadnego ale

    Lechia natomiast jest bezpodstawnie oskarżana przez fryzjera który dziwnym trafem coś tam wspomniał o jakims meczu a i tak się okazało że janikowo kupowało
    mecze w tamtym sezonie

    Co do tej opowieście z weszło o Łazarku to oskarża go grzegorz polakow który na butach z Lechii wyleciał był takim beznadziejnym trenerem
    więc teraz szczeka kundel jeden-jest tylko jeden problem:
    Czemu nie pojechał do Wrocławia i nie złożył zeznań?
    Bo poszedł by siedzieć na składanie fałszywych zeznań.
    A do prasy pieprzyć sobie może-tylko to mu i innym sfrustrowanym rybim łbom pozostało.

    • 3 3

    • LECHIA-klub 'oczko w głowie" komitetu wojewódzkiego PZPR,który w latach 60-tych i 70-tych kupował mecze.Płacił za nie głównie dostawami ( w tamtych czasach chodliwymi materiałami budowlanymi)
      Polecenia dostaw,były wydawane m/innymi np.kierownikom okolicznych hurtowni
      Wspomnienia niektórych i materiały w prokuraturze.Mecze kupowali wszyscy.problem w tym,że jedni potrafili się do tego przyznać inni do dzisiejszego dnia wypierają się w żywe oczy.Lechia miała zawsze mocne plecy w województwie (KW i jej organ prasowy Głos Wybrzeża nie wspomnieć tu o redaktorze Gochnieskim,(był również rzecznikiem prasowym Lechii,czego do końca się wypierał.Swoimi artykułami prasowymi szczuł i podjudzał kibiców Lechii i Arki.
      Mądrzy ludzie mówią,że "niebierze tylko śledż solony"

      • 2 2

    • Lechia była prekursorem totalnej korupcji w latach
      70-tych. weszlo.com pisało o sezonie Lechii z Łazarkiem, który kupywał WSZYSTKIE
      mecze w sezonie.
      Więc chlopczyki z targajdruta niech nie pisza, ze "Lechia sie nie zbrukala".
      BYLA PIERWSZA W POLSCE!

      • 2 2

    • A czy to ważne 42 czy 100 kupionych,kupowała i przyznali się.Lechia skutecznie się wszystkiego wypiera na"żywca"

      • 2 1

    • Znalazł się adwokat

      • 1 0

    • - W Lechii Gdańsk, w połowie lat 70. W końcu działacze zorientowali się co się dzieje i wyrzucili z klubu Łazarka. W Gdańsku była wielka afera, że jak go mogli wyrzucić skoro zdobył 24 punkty na 30 możliwych. No to jak? Głupi byli ci prezesi? Ale później, po latach wszystko wyciszono, bo Łazarek został trenerem reprezentacji. Cichosza! Później do procederu dochodziło już nagminnie. Ja wiem na przykład, kiedy Zbigniew Boniek sprzedał mecz. Jakiś czas temu mówił o tym sam Grzegorz Lato. Wszystko rozgrywało się na stadionie Widzewa. Łodzianie grali z Ruchem Chorzów. Wiem, jaka była atmosfera wokół tego meczu. Wiem, kto trzymał trenera Leszka Jezierskiego na siódmym piętrze za nogi, grożąc, że zostanie zrzucony, jeśli nie przyzna się do wzięcia większej ilości pieniędzy.

      - A potem jakoś się otarł o tego Łazarka, który miał coś, co dziś byśmy nazwali dobrym PR-em. Łazarek chodził z taką torbą z przegródkami, trzymaną na ramieniu. W pierwszej przegródce trzymał czysty alkohol, w drugiej - buteleczkę koniaku, w trzeciej – ciasteczka kokosanki, w czwartej – cukierki grylażowe. Gdy przychodził do sekretariatu, w którymś z klubów, pytał czy ktoś chce ciastko do herbaty mniej więcej w ten sposób: „Kokosanki, kokosanki?” – jak papuga. Gdy spotykał w klubie człowieka, którego trzeba było „kupić”, częstował go czystym alkoholem. Gdy spotykał prezesa, wyjmował koniaczek. Gdy w końcu kupił samochód, chwalił się, że w końcu się dorobił i wszystkie te rzeczy może trzymać już w bagażniku. W ten sposób zjednywał sobie ludzi. Natomiast ja mówiłem dziennikarzom: „Nie mam czasu, proszę mi nie przeszkadzać”. Gdy byłem w Lechii za namową Łazarka piłkarze sprzedali mi jeden mecz, potem drugi. Nie tylko piłkarze, bo też administracja klubu. Do wszystkich Łazarek siebie przekonał. Nie może pan powiedzieć, że Łazarek towarzysko nie jest urokliwy, bo pewnie jest. Nie wiem, ja z nim od tego czasu nie zamieniłem pół słowa. Jakiś czas temu przyszedłem na uczelnię w Gdańsku, a tu akurat siedział on, Łazarek. Poderwał się i westchnął z radością na mój widoki: „O panie trenerze, dzień dobry”. Przeszedłem obok niego, jak gdyby tam nie stał. Muszę przyznać, że pod tym względem jestem bezczelny. Ręki potrafię nie podać. Mówię: - Halo, jestem panu coś winien? Nie, to do widzenia.

      • 2 2

  • Sfrustrowany psy...!! to jest artykuł o transferach Lechii!!!

    ile razy jeszcze wstawisz ten sam, niczym nie podparty oprócz plotek tekst??

    • 0 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Typuj wyniki Mistrzostw Europy w Niemczech!

Najbliższy mecz Lechii

Śląsk Wrocław
19 lipca 2024, godz. 20:30
HIT
36% Śląsk Wrocław
25% REMIS
39% Lechia Gdańsk

Tabela

Piłka nożna - Ekstraklasa
Drużyny M Z R P Bramki Pkt.
1 Cracovia 0 0 0 0 0:0 0
1 GKS Katowice 0 0 0 0 0:0 0
1 Górnik Zabrze 0 0 0 0 0:0 0
1 Jagiellonia Białystok 0 0 0 0 0:0 0
1 Korona Kielce 0 0 0 0 0:0 0
1 Lech Poznań 0 0 0 0 0:0 0
1 Lechia Gdańsk 0 0 0 0 0:0 0
1 Legia Warszawa 0 0 0 0 0:0 0
1 Motor Lublin 0 0 0 0 0:0 0
1 Piast Gliwice 0 0 0 0 0:0 0
1 Pogoń Szczecin 0 0 0 0 0:0 0
1 Puszcza Niepołomice 0 0 0 0 0:0 0
1 Radomiak Radom 0 0 0 0 0:0 0
1 Raków Częstochowa 0 0 0 0 0:0 0
1 Stal Mielec 0 0 0 0 0:0 0
1 Śląsk Wrocław 0 0 0 0 0:0 0
1 Widzew Łódź 0 0 0 0 0:0 0
1 Zagłębie Lubin 0 0 0 0 0:0 0
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Trzy najlepsze drużyny po 34. kolejce zdobędą prawo gry w europejskich pucharach, a trzy ostatnie zespoły spadną do I ligi.

Ostatnie wyniki Lechii

26 maja 2024, godz. 15:00
9% Miedź Legnica
17% REMIS
74% LECHIA Gdańsk

Relacje LIVE

Najczęściej czytane