• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Tak gra w piłkę reprezentacja niewidomych

Michał Jelionek
28 kwietnia 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 

Tak w piłkę nożną grają ludzie niewidomi


Nie widzą bramki, nie widzą swoich rywali ani kolegów z drużyny, w zasadzie nie widzą nic, a mimo to, przejmują, podają i strzelają spektakularne gole. W niedzielę, tuż przed spotkaniem gdańskiej Lechii z Górnikiem Łęczna w pokazowym meczu zaprezentowała się reprezentacja Polski w piłce nożnej niewidomych.



Większość pełnosprawnych osób zadaje sobie pytanie: jak można grać w piłkę nożną... nie widząc piłki? Nieprawdopodobne, a jednak, niemożliwe staje się możliwe. Potwierdzeniem tej reguły są reprezentanci naszego kraju w blind footballu, czyli piłce nożnej niewidomych.

- Powtarzamy to jak mantrę: zobaczcie to, co my słyszymy. Sygnał dźwiękowy i rysowanie boiska w głowie - to najważniejsze rzeczy dla piłkarza. Pokazowy mecz na PGE Arenie nieco różnił się od naszych normalnych spotkań. Przede wszystkim tutaj jest zupełnie inna akustyka. Na otwartym obiekcie, bez trybun, nie ma echa. Gramy na mniejszych boiskach z bandami, dzięki którym jest łatwiej, a piłka nie ucieka. Nie mniej jednak, mecz na takim obiekcie to dla nas wielka sprawa - wyjaśnia Lubomir Prask, trener kadry niewidomych.

Niesprawny wzrok zastępowany jest przez wytężony zmysł słuchu, a lokalizację piłki wyznacza charakterystyczny dźwięk dzwoneczka umieszczonego wewnątrz futbolówki. Poza boiskiem ich dyrygentami są trenerzy i przewodnicy, którzy nieustannie podpowiadają i wysyłają wskazówki. Z kolei sami zawodnicy, hiszpańskim okrzykiem "voy", czyli prostym "idę", sygnalizują pozostałym piłkarzom swoją obecność w pobliżu piłki. Tak właśnie wyglądają mecze blind footballu.

- Ważną rolę podczas spotkań niewidomych odgrywają podpowiadacze. Boisko podzielone jest na trzy strefy: obronną, środkową i ataku. W każdej z nich zespoły mają swoich ludzi, którzy instruują zawodników. W strefie obronnej jest to bramkarz, na linii środkowej widzimy trenera, a za bramką trzeciego przewodnika - dodaje trener.

- Wszyscy podpowiadacze doskonale nawigują. Każdy z nich ma trochę inną rolę. Przykładowo, podpowiadacz za bramką mówi jak mniej więcej ustawiona jest obrona przeciwnika czy też w którym momencie najlepiej oddać strzał oraz ile jest metrów do bramki - tłumaczy Adrian Słonnika, obrońca Reprezentacji Polski niewidomych.

Poziom ślepoty u zawodników jest mocno zróżnicowany. Dlatego wszyscy piłkarze blind footballu grają z zasłoniętymi oczami.  Poziom ślepoty u zawodników jest mocno zróżnicowany. Dlatego wszyscy piłkarze blind footballu grają z zasłoniętymi oczami.
Piłkarz będąc w pobliżu piłki ma obowiązek wykrzyczeć charakterystyczne "voy". Jeżeli tego nie zrobi bądź uczyni to zbyt późno - jest faul. Pięć przewinień skutkuje usunięciem zawodnika z boiska, a w przypadku popełnienia przez drużynę czterech fauli w jednej połowie, sędzia wskazuje na "wapno", czyli przedłużony rzut karny.

Niewidzący piłkarze nie mają takiego przeglądu pola jak pełnosprawni gracze, a mimo to, doskonale czytają boisko. Podczas spotkania piłki nożnej niewidomych nie brakuje podań, odbiorów, kiwek czy ładnych goli. Warto dodać, że między słupkami stoją osoby ze zdrowym wzrokiem. Bramkarze w blind footballu muszą być niemal przyklejeni do linii bramkowej, a ich pole wyjścia ograniczone jest do zaledwie jednego metra. Co ciekawe, bramki podczas meczu niewidomych może bronić zawodnik z profesjonalną przeszłością. Warunek jest jeden - od wygaśnięcia zawodowej kariery musi minąć przynajmniej 5 lat.

- Dla nas to jest spełnienie marzeń. Z powodu dysfunkcji wzroku nie możemy rozgrywać meczów z pełnosprawnymi zawodnikami. Mówiąc wprost - nie nadajemy się. Na całe szczęście możemy grać między sobą i spełniać się w tym - mówi Przemysław Kowalewski, napastnik Reprezentacji Polski niewidomych.

Zawodnikami piłki nożnej niewidomych są najczęściej osoby, którym wzrok całkowicie bądź częściowo zabrały choroby, wypadki czy inne sytuacje życiowe. Rzadziej w blind football grają niewidzący od urodzenia. Problem leży przede wszystkim w niewyuczonej koordynacji ruchowej. Wśród piłkarzy stopień ślepoty jest różny, dlatego też dla wyrównania szans każdy z nich gra z opaską na oczach.

Niedzielny mecz pokazowy był już drugim rozegranym przez reprezentację Polski niewidomych na PGE Arenie. Piłkarze gościli na gdańskim obiekcie przed ćwierćfinałem EURO 2012 Grecja - Niemcy.

- Większość z obecnych zawodników miała przyjemność wystąpić w tamtym meczu. To były nasze pierwsze kroki. Warto dodać, że pierwsze treningi rozpoczęliśmy w 2011 roku. Graliśmy w piłkę owiniętą folią, bo po prostu nie dysponowaliśmy odpowiednim sprzętem. Nie było łatwo. Do momentu kiedy nie otrzymaliśmy piłek czy band, musieliśmy jeździć do Berlina, żeby poczuć prawdziwe warunki. A dzisiaj możemy się pochwalić zakwalifikowaniem na tegoroczne Mistrzostwa Europy - zakończył Prask.

Na rozwój niepełnosprawnych piłkarzy w naszym kraju wciąż brakuje środków finansowych. Wyjazd Reprezentacji na tegoroczne Mistrzostwa Europy w Anglii stał pod dużym znakiem zapytania. Do momentu błyskawicznego zgłoszenia się samego Roberta Lewandowskiego, który wyraził chęć pomocy. Kadra niewidomych na ten cel potrzebuje około 60 tys. zł.

Reprezentacja Polski niewidomych. Reprezentacja Polski niewidomych.

Miejsca

Opinie (19) 2 zablokowane

  • Również szacun!
    Ps: tam by pasowali sędziowie z naszej ekstraklasy bo czasem też mają problemy ze wzrokiem!

    Sami piłkarze.... jesteście super!!!

    • 1 0

  • Kto (1)

    pamięta transmisje radiowe z meczów piłkarskich? Ludzie słuchali transmisji i trzeba było cokolwiek wysilić mózgownice aby rozeznać się w sytuacji na boisku. Dużo zależało od komentatora relacjonującego, od jego elokwencji. W Anglii w tamtych czasach dodatkową pomocą był facet który podczas transmisji podawał pozycje piłki na boisku. Całe boisko (umownie) było podzielone na sześć sektorów. Zadaniem tego gościa było podawanie numeru sektora w którym znajduje się piłka w czasie trwania meczu. Ci goście zaprezentowani na filmie powinni się zaopatrzyć w ochraniacze na twarz oberwanie piłką w twarz nie jest niczym przyjemnym i często kończy się złamaniem nosa, tak samo jak po uderzeniu głową.

    • 1 0

    • studio S 13 to sie nazywalo

      • 0 0

  • Tytuł jest mylący,

    myślałem, że chodzi o reprezentację sędziów piłkarskich.

    • 1 1

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Piłka nożna niewidomych

    Piła

    Nie widzę problemu !

    • 0 0

  • Szacun Panowie!!!

    • 0 0

  • Opinia do filmu

    Zobacz film Piłka nożna niewidomych

    no i fajnie jest

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane