Zwycięstwo bez bonusa

Niezwykle emocjonujący i dramatyczny, z wynikiem zmieniającym się jak w kalejdoskopie, obfitujący w upadki i walkę na całym dystansie podczas wyścigów był mecz na szczycie I ligi. Lotos pokonał w Gdańsku Polonię Bydgoszcz. Miejscowi żużlowcy zdobyli dwa punkty, ale do lidera odrobili tylko punkt, bo rywale zarobili bonus za lepszy bilans w dwumeczu. W pierwszej rundzie było 42:48.

LOTOS: Magnus Zetterstrom 13 (3,2,3,2,3); Charlie Gjedde 6+2 (2*,0,2*,1,1); Tobias Kroner 4 (2,0,2,d); Renat Gafurov 6+1 (u,1,1*,1,3), Bjarne Pedersen 10 (1,2,3,3,1); Damian Sperz 2 (2); Billy Forsberg 6+2 (1*,3,0,2*,0); Cyprian Szymko ns.

POLONIA: Rafał Okoniewski 6+2 (1,2*,1,2*,u); Simon Stead 3 (d,3,0,0); Jonas Davidsson 9 (3,3,d,3,0); Krzysztof Buczkowski 4 (1,1,1,1); Andreas Jonsson 12 (2,3,3,2,2); Michał Łopaczewski ns; Marcin Jędrzejewski 0 (u,u); Emil Sajfutdinow 9 (3,1,u,3,2).

Robert Sawina zdecydował się na skład sprzed tygodnia, czyli z zaledwie jednym Polakiem i to na pozycji młodzieżowca. Gdańszczanie na początku meczu mieli sporo szczęścia. Po czwartej gonitwie prowadzili różnicą czterech punktów, choć gdyby nie upadki i defekty rywali wynik mógłby być odwrotny. Na inauguracje Jędrzejewski przewrócił się jadąc na trzeciej pozycji, a Steadowi maszyna odmówiła posłuszeństwa, gdy był wiceliderem drugiego biegu.

Potem mieliśmy sporo walki na dystansie. Publiczność rozgrzały m.in. pojedynki Davidssona z Kronerem, Jonssona z Pedersenem czy Zetterstroema z Sajfutdinowem. Jako, że miejscowi nie potrafi wygrać trzech z rzędu biegów na niekorzyść zmienił się rezultat. Po starcie numer siedem Polonia objęła prowadzenie 23:19.

Riposta gdańszczan była natychmiastowa. Dwa kolejne biegi zostały wygrane podwójnie, ale znów sporo się w nich działa na torze. Owacje zbierał Forsberg, który przebił się z czwartego na drugą pozycję. Po chwili stanął Davidsson, gdy żużlowiec gości prowadził!

Bydgoszczanie nie dali za wygraną. Sercem do wali imponował zwłaszcza Sajfutdinow. Juniorski mistrz świata w dwóch kolejnych startach zaliczył upadki, ale skoro za drugim razem sędzia go nie wykluczył, to Rosjanin staną do powtórki i ją wygrał! Tym samym na trzy biegi przed końcem spotkania znów o dwa punkty lepsza była Polonia.

W ostatnich wyścigach ani przez sekundę nie było nudy. Wszystkie wygrał Lotos po 4:2. W pierwszym biegu nominowanym było o tyle łatwiej, gdyż po groźnie wyglądającym upadku z powtórki wykluczony został Okoniewski, a na dystansie Gafurow zdołał minąć szybszego przy wyjściu spod taśmy Sajfutdinowa. Natomiast w ostatniej gonitwie punkt bonusowy dla Bydgoszczy wywalczył Jonsson, mijając Pedersena.

Bieg po biegu
I. Sajfutdinow, Sperz, Forsberg, Jędrzejewski (upadek) 3:3 (3:3)
II. Zetterstroem, Gjedde, Okoniewski, Stead (defekt) 5:1 (8:4)
III. Davidsson, Kroner, Buczkowski, Gafurow (upadek) 2:4 (10:8)
IV. Forsberg, Jonsson, Pedersen, Jędrzejewski (upadek) 4:2 (14:10)
V. Stead, Okoniewski, Gafurow, Kroner 1:5 (15:15)
VI. Davidsson, Pedersen, Buczkowski, Forsberg 2:4 (17:19)
VII. Jonsson, Zetterstroem, Sajfutdinow, Gjedde 2:4 (19:23)
VIII. Pedersen, Forsberg, Okoniewski, Stead 5:1 (24:24)
IX. Zetterstroem, Gjedde, Buczkowski, Davidsson 5:1 (29:25)
X. Jonsson, Kroner, Gafurow, Sajfutdinow 3:3 (32:28)
XI. Davidsson, Zetterstroem, Buczkowski, Forsberg 2:4 (34:32)
XII. Sajfutdinow, Okoniewski, Gafurow, Kroner 1:5 (35:37)
XIII. Pedersen, Jonsson, Gjedde, Stead 4:2 (39:39)
XIV. Gafurow, Sajfutdinow, Gjedde, Okoniewski (upadek) 4:2 (43:41)
XV. Zetterstroem, Jonsson, Pedersen, Davidsson 4:2 (47:43)

Pozostałe wyniki 13. kolejki: Intar Lazur Ostrów - PSŻ Poznań 54:39, GTŻ Grudziądz - Kolejarz Rawicz 51:42, RKM Rybnik - Lokomotiv Daugavpils 58:32.