- 1 Lechia: gratulacje, derby, transfery (142 opinie)
- 2 Kiedy awans Arki? Dobrotka na dłużej (131 opinii)
- 3 Wszyscy siatkarze pożegnani. Został trener (8 opinii)
- 4 Gdański hokeista "rozbił" gwiazdy NHL (15 opinii)
- 5 O krok od wpisu do Księgi Rekordów Guinnessa (17 opinii)
- 6 11-letnia ninja podbija świat (3 opinie)
Tournoi Ciudad de A Coruña odbył się po raz czternasty. Polska wystawiła dziewięcioosobową ekipę, w tym czterech gdańszczan. Krzysztof Pietrusiak przepadł w eliminacjach. Paweł Kawiecki miał pecha, bo już w 1/32 finału wpadł na Joppicha. Przegrał z Niemcem 8:15, kończąc zawody z 63. lokatą. Rundę dalej zaszedł Wojciech Szuchnicki. Po wygranej z Dimitrijem Riginem (Rosja) 15:8 i porażce z Yusuke Fukudą (Japonia) 8:15 zajął 29. miejsce.
Glonek wygrał na pucharowej drabince pięć walk i choć w każdej kolejnej tracił coraz więcej punktów, dotarł aż do finału. Zwycięski bilans gdańszczanina przedstawia się następująco: 1/32 finału Thibault Sarda (Francja) 15:6, 1/16 Richard Kruse (Wielka Brytania) 15:7, 1/8 Joshua McGuire (Kanada) 15:9, 1/4 Sheng Lei (Chiny) 15:11 i półfinał Andrea Cassara (Włochy) 15:12. Ten ostatni rywal to brązowy medalista z Aten. - Jeszcze żaden Polak z nim nie wygrał. Mi się udało, bo stoczyłem najlepszy pojedynek w tych zawodach. Do tego sezonu jestem bardzo dobrze przygotowany kondycyjnie. Poprawiłem się też pod względem technicznym - cieszył się Radek.
W finale Joppich gładko wygrał 15:4. Ale Glonek dzięki startowi w Hiszpanii przeszedł już do... klubowej historii. Bo choć gdańscy akademicy zdobyli cztery medale olimpijskie (Ryszard Sobczak srebro w Atlancie razem z Jarosławem Rodzewiczem oraz brąz wspólnie z Cezarym Siessem w Barcelonie w drużynie), a nawet tytuł mistrza świata (Sobczak w drużynie w 1998 roku), to w zawodach Pucharu Świata indywidualnie nikt nie zaszedł tak daleko jak w niedzielę Glonek. Wcześniej jedynie Sobczak dwukrotnie i raz Szuchnicki zajmowali w tej rangi turniejach trzecie miejsca.
W La Corunie bardzo dobrze spisał się również Sławomir Mocek. Florecista rodem z Leszna uplasował się na piątej pozycji. Drogę na podium zamknął mu utytułowany Salvatore Sanzo. Włoch triumfował 15:7. Tuż przed szerokim finałem "padł" Tomasz Ciepły. Zawodnik AZS AWF Poznań przegrał decydującą walkę o awans z Jun Zhu (Chiny) 9:15, kończąc rywalizację z 14. pozycją.
Opinie (9)
-
2007-02-05 12:28
Brawo Radek !!!
Serdeczne gratulacje. Tak trzymaj!!! Olimpiada czeka !!!
I my też.- 0 0
-
2007-02-05 12:33
I znowu nas Niemiec załatwił. Cięgle nas Niemcy robią w konia. Tylko pod Grunwaldem się nam udało z pomoca Litwinów.
- 0 0
-
2007-02-05 13:59
RADEK POGROMCA!!!
A ja myślę, że to dopiero 80% jego możliwości. On nam jeszcze pokaże!!!
- 0 0
-
2007-02-05 15:01
ech
nie dosc ze przystojny to jeszcze utalentowany i naprawde sympatyczny.Nie zadziera nosa.GRATULACJE rADEK
- 0 0
-
2007-02-05 20:08
hej!!! co to za sport
- 0 0
-
2007-02-05 21:05
Do Zenka z Redy
Szermierka to sport, których takich "supermenów" na pewno nie interesuje. Daj sobie spokój z tym tematem.
Ale jako "SUPERMEN"(prawdziwy SUERMEN)musi znać ten sport,więc takie zapytanie to mija się z celem, aby Ci kolego wogóle cokolwiek tłumaczyć- 0 0
-
2007-02-06 16:11
BŁĄD W TEKŚCIE
w 1998 Sławomir Mocek wygrał zawody Pucharu Świata...!!!!!!!!!!!!!!!!! to apropo teko żenującego tekstu./..
- 0 0
-
2007-02-07 17:13
Do JaSam
Pewnie to przoeczyłeś, ale mowa w tym zdaniu o sukcesach w Puchrach Świata była o "gdańskich akademikach", a nie polskich florecistach.
- 0 0
-
2007-02-08 21:07
Pytanie może nie na miejscu, ale dlaczego Lidzbarskiej idzie tak słabo? Ktoś może wie?
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.