- 1 Lechia prawie w ekstraklasie (76 opinii) LIVE!
- 2 Lechia musi wygrać i poczekać na awans (99 opinii)
- 3 Arka narzeka. Trener: Sędzia fatalny (49 opinii)
- 4 IV Liga. Comeback Jaguara, porażka Bałtyku (18 opinii)
- 5 Wybrzeże - Polonia. Nowe otwarcie (128 opinii) LIVE!
- 6 Ogniwo bliżej finału. Lider pokonany
Bez zmian w zarządzie klubu
6 stycznia 2012 (artykuł sprzed 12 lat)
Lechia Gdańsk
Najnowszy artykuł o klubie Lechia Gdańsk
Lechia Gdańsk - GKS Tychy 3:0. Awans do ekstraklasy prawie pewny
Wniosek o odwołanie zarządu i dyrektora generalnego Lechii nie został nawet poddany pod głosowanie podczas walnego zgromadzenia akcjonariuszy gdańskiej spółki. Co więcej władze klubu otrzymały tzw. absolutorium, mimo że strata przekroczyła siedem milionów złotych. Ten deficyt ma być pokryty z... przyszłych zysków
.Nie było burzliwych obrad, co zapowiadała grupa niezadowolonych z dotychczasowych władz. Stało się to co sugerowaliśmy zapowiadając walne, czyli że zgromadzenie "bez woli większościowego akcjonariusza Andrzeja Kuchara nie dokona ono żadnych znaczących zmian we władzach klubu" (czytaj więcej).
Wniosek o odwołanie zarządu (Maciej Turnowiecki prezes, Bogdan Magnowski, wiceprezes, Paweł Bartosiewicz, członek zarządu) oraz dyrektora generalnego, Błażeja Jenka nawet nie wszedł pod obrady, gdyż został złożony zbyt późno. Ponadto mianowanie i odwołanie na tę drugą funkcję leży w kompetencji zarządu, a nie walnego. Teraz niezadowoleni mają do wyboru albo poczekać z wnioskiem o odwołanie zarządu w całości lub poszczególnych jego członków do kolejnego walnego zgromadzenia, które odbędzie się za rok lub też doprowadzić do nadzwyczajnego zgromadzenia. Rozpoczęto zbieranie podpisów pod tym drugim wnioskiem.
Piątkowe zgromadzenie trwało około dwóch godzin. Sprawnie przebito się przez dwanaście punktów programu. Obecnych było 96 procent akcjonariuszy, choć nie wszyscy głosowali osobiście. Andrzej Kuchar wyznaczył pełnomocnika. Nie było ponadto prezesa Turnowieckiego. Prezes Lechii jest na zwolnieniu lekarskim.
Najważniejszym punktem obrad było udzielenie absolutorium obecnym władzom. Głosowano osobno nad każdym członkiem zarządu. Wszyscy zostali ocenieni pozytywnie, a najwyższą notę uzyskał wiceprezes Mangowski, który referował przed akcjonariuszami dokonania zarządu w ostatnim roku.
Władzom nie zaszkodziło nawet powiększenie o kilka milionów strat spółki w stosunku do 30 czerwca 2010 roku, kiedy to wynosiły dokładnie 5 023 682 złote i 48 groszy. W myśl podjętej przez akcjonariuszy uchwały ten deficyt zostanie pokryty z przyszłych... zysków.
Jedyną zmianą, która się dokonała, było przyjęcie rezygnacji z zasiadania w Radzie Nadzorczej Andrzeja Kowalczysa. Odszedł on z przyczyn osobistych, a o swojej decyzji poinformował znacznie wcześniej niż powstała opozycja wobec obecnych władz, a zatem ta dymisja nie ma związku z zaistniałą sytuacją.
Natomiast wbrew oczekiwaniom grupy niezadowolonych, nie jest przewidywane uzupełnienie tego wakatu, a tym samym na razie nie jest możliwy powrót do tego gremium Dariusza Krawczyka, nieformalnego przywódcy opozycji wobec dotychczasowych władz, który w ostatnich dniach na znak protestu zrezygnował z funkcji doradcy w Lechii Andrzeja Kuchara.
Zgodnie z zapisem statutu Rada Nadzorcza Lechii liczy od 3 do 7 członków, a że obecnie jest ich sześciu (Piotr Kuriata przewodniczący, Henryk Brodnicki, zastępca przewodniczącego, Jarosław Czarniecki, Robert Machała, Tomasz Słodkowski, Piotr Urbańczyk), uznano, że kolejny członek jest niepotrzebny.
Z ciekawostek podajmy, że głosowano również zwyczajowo w takich sytuacjach punkt o zakończeniu działalności spółki. Za takim rozwiązaniem opowiedzieli się akcjonariusze, którzy posiadają siedem procent akcji serii A, czyli tzw. strażnicy tożsamości Lechii.
jag.
Kluby sportowe
Opinie (220) ponad 20 zablokowanych
-
2012-01-08 20:12
Rozwiązać tro dziadostwo...
7 milionów długu i nie ma bankructwa?? Pewnie liczą, że państwowe spółki pokryją ich długi ! Co za ...
- 0 0
-
2012-01-11 12:06
w samo południe
Panie Premierze ,
gdzie się Pan zapodział ? :)
tęsknimy- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.