- 1 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (179 opinii) LIVE!
- 2 Lechia: Mocny gong, wielka złość (91 opinii)
- 3 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (13 opinii)
- 4 W Arce plagi egipskie, nóż na gardle Resovii (65 opinii)
- 5 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (62 opinie)
- 6 Niższe ligi. Rekordowy wynik (43 opinie)
Lechia Gdańsk. Szymon Grabowski: Mocny gong. Łukasz Zjawiński: Wielka złość
28 kwietnia 2024
(91 opinii)Buksa chce grać w Lechii pierwsze skrzypce
Lechia Gdańsk
Adam Buksa nie zrobił furory w pierwszym roku pobytu w Lechii Gdańsk. Niespełna 19-letni napastnik wystawiany od dłuższego czasu na prawym skrzydle liczy na to, że w nowym sezonie otrzyma więcej szans. - Jestem gotowy, by w przyszłym sezonie stanowić o sile Lechii. Mam za sobą pierwszy rok w seniorskiej piłce i czuję, że przez ten czas bardzo się rozwinąłem - zapewnia autor najbardziej efektownego z czterech trafień dla Lechii w wygranym sparingu z Apoelem Nikozja. Biało-zieloni, którzy przebywają na zgrupowaniu w Grodzisku Wielkopolskim, sezon rozpoczną 17 lipca o godz. 20:30 meczem z Cracovią na PGE Arenie.
Na początku sezonu trzy razy wchodził na około kwadrans jeszcze za kadencji trenera Joaquima Machado, ale później na kolejny występ czekał aż do końcówki kwietnia, gdy szansę dał mu Jerzy Brzęczek. Do tego czasu wychowanek Wisły Kraków w III-ligowych rezerwach, dla których zdobył trzy gole w ośmiu meczach.
W ostatnich trzech kolejkach minionego sezonu ekstraklasy Adam grał odpowiednio 10, 45 aż wreszcie po raz pierwszy pełne 90 minut. W pierwszym letnim sparingu przeciwko Apoelowi Nikozja również rozegrał całe spotkanie. Występ okrasił efektownym trafieniem z dystansu na 2:0 zaraz po przerwie.
LECHIA OGRAŁA APOEL 4:1 W PIERWSZYM LETNIM SPARINGU
- Ciężko mi powiedzieć czy bramkarz przysnął w tej sytuacji. Miałem jakieś 20 metrów do bramki i zdecydowałem się na uderzenie. Piłka dostała trochę dziwnej trajektorii, zeszła mi na zewnętrzną część buta tak, że w trakcie lotu zmieniła swój kierunek. Bardzo się z tej bramki cieszę - mówi Buksa.
- Niezależnie od tego kto wychodzi na boisko, jego celem jest pokazać swoją wartość. To nie ma znaczenia czy ktoś gra regularnie czy nie. Mamy bardzo wyrównany skład i nie doszukiwałbym się sensacji, że zagrali zmiennicy, pokonali mistrza Cypru i jest to zaskoczenie. Wygraliśmy zasłużenie, mając przewagę. Wykonaliśmy kawał dobrej roboty grając dojrzale i inteligentnie - dodaje.
Dla Buksy sobotni występ może być udanym początkiem walki o pierwszy skład. Tym bardziej, że Lechia póki co nie zdołała wzmocnić ataku, a do tego z zespołem na kolejny sezon raczej już nie zostanie Kevin Friesenbichler. Co więcej, Buksa może tak jak z Apoelem grać na prawym skrzydle, na które zresztą został przekwalifikowany już wcześniej, tak w rezerwach jak i w pierwszym zespole.
LECHIA BEZ FRIESENBICHLERA. AUSTRIAK NIE POJECHAŁ NA ZGRUPOWANIE
- Jestem napastnikiem natomiast od stycznia trener ustawia mnie na boku. Akceptuję to, gra mi się dobrze na tej pozycji. Ma ona swoje plusy i minusy, ale absolutnie nie narzekam. Dostając szansę na boisku staram się wykorzystać ją w stu procentach. Ciężko pracuję by zadomowić się w pierwszym składzie, a jak będzie, czas pokaże - wyjaśnia Adam.
Piłkarz, który 12 lipca skończy 19 lat, nie czuje rozgoryczenia tym, że tak rzadko dostawał okazję do gry w poprzednich rozgrywkach. Liczy jednak na to, że w nadchodzących będzie o nim w ekstraklasie dużo głośniej.
- Jestem do dyspozycji trenera i to od niego zależy czy i jak często będzie korzystał z moich usług. Ja jestem gotowy, by w przyszłym sezonie stanowić o sile Lechii. Mam za sobą pierwszy rok w seniorskiej piłce i czuję, że przez ten czas bardzo się rozwinąłem. Ominęły mnie kontuzje, dobrze rozumiem się z kolegami z drużyny, więc pozostaje mi tylko pracować i czekać na szansę - kończy Buksa.
Przypomnijmy, że Lechia wróci ze zgrupowania w Grodzisku Wielkopolskim 8 lipca. W tym czasie rozegrają dwa mecze sparingowe podczas turnieju LOTTO Lubelskie Cup (4 lipca z Szachterem Donieck, a dzień później zagrają z AS Monaco lub Hannoverem) i jeden na miejscu obozu z Bytovią. Po powrocie z nieznanym jeszcze rywalem zmierzą się w Gdańsku.
Rozgrywki ekstraklasy biało-zieloni rozpoczną w piątek 17 lipca. Tego dnia o godz. 20:30 zagrają z Cracovią na PGE Arenie. W poniedziałek ekstraklasa podała szczegółowy terminarz na trzy pierwsze kolejki. 25 lipca o godz. 20:30 Lechia zagra w Poznaniu z Lechem, a 31 lipca o tej samej porze na własnym obiekcie z Pogonią Szczecin.
ZOBACZ RAMOWY TERMINARZ EKSTRAKLASY
Kluby sportowe
Opinie (23) 8 zablokowanych
-
2015-06-30 12:31
lol
Pierwsze skrzypce to może grać u babci na imieninach. Jak narazie jest cienki a w wywiadach każdy gada to samo.
- 3 8
-
2015-06-30 12:39
Z Buksy to żaden talent. Włosi się na nim poznali i odesłali do kraju bo żadnych postępów nie robił. Jego dynamika i przebojowość jest porażająca. Jeśli tego nie poprawi to czeka go okręgówka. Chyba, że ktoś daje kasę trenerowi aby go wypuścił na murawę. A może po prostu pozostali kopacze Lechii do niego nie pasują.
- 3 7
-
2015-06-30 14:52
Buksa - piłkarz Lechii, przedzierający się pomiędzy przeciwnikami i po wertepach murawy
.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.