Do Euro 2012 pozostało jeszcze 490 dni. Poza gospodarzami turnieju - Polską i Ukrainą - nie wiadomo, kto zagra w turnieju, a tym bardziej, na jakich stadionach. Mimo to przedstawiciele najlepszych reprezentacji na kontynencie już wizytują tzw. centra pobytowe. Trójmiasto odwiedzili przedstawiciele Niemiec, Hiszpanii, Holandii i Szwecji. Także kibice już w marcu będą musieli kupować bilety na mecze, nie wiedząc, jakie drużyny w nich się zmierzą.
7 lutego ub. r., podczas losowania w Warszawie, reprezentacje podzielono na sześć grup po sześć drużyn oraz trzy grupy po pięć zespołów. Obecnie trwają eliminacje.
Do Euro 2012 awansują zwycięzcy grup oraz druga drużyna mająca najlepszy bilans meczów z pierwszą, trzecią, czwartą i piątą drużyną w swojej grupie. Stawkę uczestników turnieju finałowego uzupełni
czterech zwycięzców meczów barażowych, w których zmierzy się ośmiu pozostałych wicemistrzów grup.
Te czternaście zespołów wraz z gospodarzami Polską i Ukrainą przystąpi do losowania grup turnieju finałowego Euro 2012, które
2 grudnia tego roku odbędzie się w Kijowie. Wówczas dowiemy się, kto i w jakich miastach zagra w pierwszej fazie turnieju. Na razie wiadomo to tylko w przypadku
Polski (zagra w grupie A) i Ukrainy (grupa D).
Na razie pewne działania tak kibice jak i kandydujące do gry w mistrzostwach reprezentacje wykonują "w ciemno".
Sprzedaż biletów na Euro 2012 odbędzie się wyłącznie poprzez stronę UEFA.com między 1 a 31 marca. Już teraz na stronie federacji można zakładać konta, które będą nieodzowne do złożenia zamówienia w portalu biletowym.
Ceny wejściówek zostaną podane najpóźniej 1 marca. UEFA zobowiązała się do dostosowania ich wysokości do realiów ukraińskich i polskich.
Najtańsze bilety mają kosztować 30 euro. Pewna liczba kart wstępu zostanie zarezerwowana dla mieszkańców miast-gospodarzy na zasadzie priorytetu. Jeśli zapisów będzie więcej niż biletów, to po zamknięciu okresu aplikacyjnego
odbędzie się losowanie. Nie będzie liczyć się kolejność zapisów.
Po tym terminie pewna pula biletów zostanie udostępniona do sprzedaży po zapoznaniu się z wynikami losowania w Kijowie. Jednak te
wejściówki zostaną przekazane już do konkretnych federacji narodowych, których reprezentacje wystąpią w danych spotkaniach. To one zajmą się ich dystrybucją. Teraz można składać zapis na pakiet meczów danej reprezentacji, ale - poza Polska i Ukrainą - nie wiadomo, gdzie te drużyny będą grać.
Na razie znamy bowiem tylko schemat rozgrywek. Wiemy, że w
Gdańsku odbędą się trzy mecze grupy C - 10 czerwca o godzinie 18.00 oraz 14 i 18 czerwca o 20.45. Ponadto na PGE Arena
rozegrany zostanie jeden z meczów ćwierćfinałowych, w którym 22 czerwca o 20.45 zmierzą się zwycięzca grupy B i druga drużyna grupy A (może to być Polska). System dystrybucji biletów dopuszczać ma możliwość złożenia zamówienia na wszystkie mecze na danym stadionie.
Biało-czerwoni już wiedzą, że podczas mistrzostw zamieszkają w Grodzisku Wielkopolskim. Pozostałe reprezentacje z rezerwacją jednego z 21 polskich i 17 ukraińskich tzw. centr pobytowych muszą wstrzymać się do grudniowego losowania.
Zgodnie z wymaganiami UEFA centrami pobytowymi są
obiekty hotelowe o standardzie pięciu gwiazdek, oddalone nie więcej niż 20 minut jazdy autokarem od stadionu treningowego, i nie więcej niż godzinę od lotniska. Każdy taki hotel musi posiadać
50 pokoi zwykłych i 10 w podwyższonym standardzie oraz dysponować odpowiednim zapleczem - rekreacja, odnowa biologiczna, sala konferencyjna. Natomiast boisko treningowe musi posiadać
trybunę na co najmniej 1000 miejsc oraz stwarzać możliwość przeprowadzenia zajęć zamkniętych na
murawie o wymiarach 105 x 68 m.
W Trójmieście te wymogi spełniły dwie oferty. Jako oficjalne centra pobytowe rekomendowane są nowy
gdyński stadion piłkarski na 15 tysięcy miejsc wraz z dwoma alternatywnie wskazanymi hotelami - Nadmorski w Gdyni oraz Haffner w Sopocie.
Natomiast Gdańsk zamierza gościć piłkarzy w hotelu
Dwór Oliwski oraz na stadionie piłkarskim przy ul. Traugutta, na którym mecze ligowe rozgrywa Lechia.
Trójmiejska oferta rozpatrywana jest przez czołowe reprezentacje Europy. Swoich przedstawicieli przysłali już mistrzowie kontynentu - Hiszpanie, a także Holendrzy i Szwedzi. Teraz wizytację zakończyła zaś ekipa Niemiec na czele z
Oliverem Bierhoffem. 42-latek, który zdobył tzw. złotego gola w dogrywce finału Euro 1996 z Czechami, jest teraz dyrektorem niemieckiej reprezentacji.
Przypomnijmy, że poza Trójmiastem na liście polskich ośrodków rekomendowanych przez UEFA znalazły się jeszcze: Władysławowo, Gniewino, Słupsk, Ostróda, Lubawa, Kołobrzeg, Międzychód, Opalenica, Legionowo, Warszawa, Józefów, Warka, Puławy, Kielce, Wrocław, Jelenia Góra, Tychy, Kraków, Wieliczka.
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
