11 kwietnia na mecz piłkarskiej ekstraklasy Lechia - Legia, wybiera się ponad tysiąc kibiców z Warszawy. W związku z tym gdański klub powiększy na to spotkanie strefę buforową, oddzielającą sympatyków obu drużyn. Z użytku wyłączonych zostanie 500 miejsc w sektorze "I". Osobom, które mają wykupione tam karnety, zaproponowane zostało przeniesienie na inne trybuny. Biało-zieloni nie ustają również w nowych promocjach, które mają zachęcić do przyjścia tego dnia na obiekt w Letnicy. Celem jest pobicie ligowego rekordu frekwencji na tym stadionie.
oczywiście, to minimum potrzebne w celu zapewnienia bezpieczeństwa na stadionie28%
to zależy od tego jakie drużyny grają i czego można spodziewać się po ich kibicach42%
nie, bo to odgórne sugerowanie konfliktu 30%
Lechia intensywnie promuje mecz z zespołem mistrza Polski. Władze gdańskiego klubu liczą na to, że 11 kwietnia uda im się ściągnąć na PGE Arenę ponad 34 445 widzów, co oznaczałoby nowy rekord frekwencji na tym obiekcie.
Dlatego też biało-zieloni wprowadzili promocję dla karnetowiczów, którzy mogą zaprosić na to spotkanie po dwóch znajomych oferując 50-procentowe zniżki na bilety.
Co więcej, gdański klub obiecał, że w razie ustanowienia tego dnia nowego rekordu frekwencji, wszyscy kibice obecni na pojedynku z Legią, będą mogli obejrzeć za darmo kolejne spotkanie z Górnikiem Łęczna (26 kwietnia, godz. 15:30).
W środę gdański klub poinformował o kolejnej promocji związanej z pojedynkiem z Legią. Od tego dnia co tysięczny nabywca biletu na to spotkanie, nagrodzony zostanie zestawem jubileuszowym Lechii: szalikiem oraz flagą. Ponadto każdy kto podczas meczu z mistrzami Polski zrobi sobie zdjęcie i umieści je na Twitterze z hasztagiem #LechiaToMy lub dodać swoje zdjęcie w komentarzu pod postem umieszczonym w dniu meczu przez oficjalny profil Lechii, będzie miał okazję wygrać 700 zł. Zaraz po zakończeniu spotkania spiker ogłosi zwycięzcę zabawy.
W biciu rekordu frekwencji biało-zielonym pomogą... kibice Legii Warszawa. Gdański klub spodziewa się, że na PGE Arenę przyjedzie ok. 1200 sympatyków stołecznego klubu. Z tego też względu na ten mecz powiększony zostanie sektor buforowy oddzielający sektor gości od miejsc zajmowanych przez kibiców gospodarzy.
Ta zmiana sprawi, że niektórzy kibice będą musieli zmienić miejsca, na których planowali wcześniej zasiąść.
"Zgodnie z wymogami przepisów dotyczących organizacji meczów piłkarskich, klub zobowiązany został do powiększenia tzw. Strefy buforowej - strefy oddzielającej kibiców gości i gospodarzy. Strefa zostanie powiększona o część sektora I - tj. 500 miejsc. Z tego tytułu kibice, którzy normalnie siedzieliby na miejscach w sektorze I, będą mogli zamienić miejsca na inne, dostępne w systemie" - przekazano nam w Dziale dystrybucji biletów Lechii.
Nie będzie to problem dla karnetowiczów, gdyż na wyłączonych z użytkowania miejscach wykupione są jedynie trzy abonamenty. Ich nabywcą był jeden z naszych czytelników.
"Kupując karnet wybierałem takie miejsca, które będą mi odpowiadały. (...) Normalne wydaje się w takiej sytuacji umożliwienie wybrania kibicowi miejsca, które zastąpi obecnie posiadane. Gdybym nie skontaktował się z klubem, doszłoby do sytuacji, że podczas meczu nie miałbym gdzie usiąść, zmuszając mnie wraz z dziećmi do poszukiwania wolnych miejsc w całym sektorze. Najgorzej jakbym trafił na miejsce, które jest wykupione przez innego kibica" - napisał nasz czytelnik pan Sławomir, którego zaskoczyło wyłączenie z użytku zarezerwowanych dla niego jego miejsc.
"W przypadku jednego kibica mającego karnet i jego rodziny klub indywidualnie rozwiązał już temat konieczności zmiany miejsca" - poinformował dział dystrybucji biletów.
Zobacz jak na PGE Arenie dopingują kibice Lechii. Na filmie fragment z marcowego meczu z Górnikiem Zabrze.
Każdy gra z każdym mecz i rewanż. Dwie najlepsze drużyny wywalczą bezpośredni awans do ekstraklasy. Zespoły z pozycji 3-6 zagrają w dwustopniowych barażach o jeszcze jedno miejsce premiowane awansem.
Natomiast trzy najsłabsze drużyny zostaną zdegradowane do II ligi.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
