- 1 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (46 opinii)
- 2 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (36 opinii)
- 3 Solidny Iversen, zapracowany Brennan (4 opinie)
- 4 Gedania wyszarpała zwycięstwo (9 opinii)
- 5 Połączyli siły. Gdzie na mecz w Majówkę? (10 opinii)
- 6 Lechia gotowa na fetę i inne scenariusze (143 opinie)
Goncars z Islandii do Gdyni
26 listopada 2011 (artykuł sprzed 12 lat)
Arka Gdynia
Najnowszy artykuł o klubie Arka Gdynia
Arka Gdynia odwołuje się od kartki. Kontuzjowani walczą z czasem
Artjoms Goncars kandyduje do gry w defensywie Arki. 27-letni Łotysz ostatnio występował na zapleczu elity Islandii, gdzie dał się poznać również jako dobry snajper. W tym roku w lidze strzelił siedem goli. Może grać z prawej i z lewej strony obrony
.Petr Nemec chciałby wiosną nowego lewego obrońcę do "11", bo potencjał Marcina Radzewicza należy spożytkować głównie w ofensywie. Pierwszym kandydatem do gry na tej pozycji jest Goncars. Co prawda Łotysz częściej dotychczas występował na prawej stronie defensywy, ale gra z przeciwnej flanki także nie jest mu obca.
27-letni Łotysz właśnie skończył kontrakt z islandzkim Vikingurem Olafsvik i jest do pozyskania za darmo. Mierzący 184 centymetry obrońca w Islandii grał od maja 2010 roku, a ze swoją drużyną awansował z trzeciego na drugi poziom ligowej hierarchii w tym kraju. W ostatnim roku w 21 meczach strzelił 7 goli.
Wcześniej Artjoms występował w FK Ventspils, ale po rozegraniu ośmiu meczów w łotewskiej ekstraklasie trafił do rezerw tego klubu. Na początku 2010 roku na kilka miesięcy zakotwiczył w litewskim Tauras Taurage.
Przypomnijmy, że Goncars jest piątym piłkarzem, który po zakończeniu rozgrywek jesiennych przyjechał na testy. W środę w Gdyni stawili się stoper z Brazylii Nilton de Oliveira Silva oraz grający jesienią w III lidze pomocnicy Piotr Wlazło (Radomiak) i Robert Ziętarski (powrót z wypożyczenia z Kotwicy Kołobrzeg) oraz napastnik Łukasz Jamróz (Orzeł Wierzbica).
Trener Nemec nie tylko obserwuje kandydatów do gry w żółto-niebieskich barwach, ale i sam... gra i to nie tylko w sparingach wewnętrznym z podopiecznymi. Czeski szkoleniowiec wraz ze swoich sztabem szkoleniowym wziął udział w meczu towarzyskim Kadra Arki kontra Przyjaciele Arki. Jego drużyna przegrała 4:8, mimo że prowadziła 1:0. Nie była w stanie zatrzymać obecnego trenera Gryfa Wejherowo. Grzegorz Niciński sam strzelił cztery gole, a dwa dołożył najlepszy snajper w historii występów Arki w ekstraklasie, Tomasz Korynt.
Nemec, który z reprezentacją Czechosłowacji był mistrzem olimpijskim z 1980 roku, a jako piłkarz występował na środku drugiej linii, strzelił jednego gola.
Arka Przyjaciele - Arka Kadra 8:4 (4:1)
Bramki: Niciński 4, Korynt 2, Potrykus, Mierzejewski (samobójcza) - Nemec, Ulanowski, Bednarczyk, Janczak
Arka Przyjaciele: Dariusz Schwarz, Roman Walder, Tomasz Korynt, Mariusz Czoska, Andrzej Ciecierski, Krzysztof Rybicki, Tomasz Urbaniak, Kamil Potrykus, Wojciech Pertkiewicz, Grzegorz Niciński, Arkadiusz, Waldemar Dampc
Arka Kadra: Jarosław Krupski, Petr Nemec, Paweł Sikora, Paweł Bednarczyk, Wojciech Ignatiuk, Dariusz Ulanowski, Grzegorz Witt, Jacek Dziubiński, Dariusz Mierzejewski, Krzysztof Janczak, Marek Gaduła, Marek Latos.
jag.