- 1 Arka na derby po wygraną i awans (196 opinii)
- 2 Neptun gotowy już na derby. A ty? (140 opinii)
- 3 Lechia nastawia się na wielkie rzeczy (75 opinii)
- 4 Momoa spotkał się z Michalczewskim (58 opinii)
- 5 Beniaminek za mocny dla Wybrzeża (128 opinii) LIVE!
- 6 Bardzo wysokie wygrane Bałtyku i TLG (24 opinie)
Czy Lechii grozi ugrzęźnięcie w mule?
Lechia Gdańsk
"Nie wiem, co wyobrażano sobie w Lechii, budując zespół z napastnikami, którzy nie strzelają bramek. Wystarczy spojrzeć w ich statystyki z poprzednich sezonów. Problem mogłoby rozwiązać wypożyczenie z Hamburga Artjoma Rudniewa, ale tylko pod warunkiem, że Łotyszowi nie zabrakłoby motywacji po powrocie z Niemiec do Polski. Dla gdańszczan bardzo ważny będzie piątkowy mecz w Bydgoszczy z Zawiszą. Jeśli go nie wygrają, mogą ugrzęznąć w mule, z którego prędko nie wyjdą" - twierdzi Jacek Grembocki, były piłkarz biało-zielonych m.in. z czasów ich największych sukcesów z 1983 roku: zdobycia Pucharu Polski oraz meczu z Juventusem Turyn.
WISŁA Z(A)LAŁA LECHIĘ PO PRZERWIE
Po raz kolejny nie byli też w stanie zdobyć bramki z gry, a jedynie z rzutu karnego. To mnie specjalnie nie dziwi, bo kto miałby strzelać te bramki? Nie wiem co wyobrażano sobie w Lechii budując zespół, w którym brakuje napastników ze smykałką do strzelania goli i wcale nie chodzi tylko obecne rozgrywki. Wystarczy spojrzeć w statystki dostępne w internecie. Ile goli zdobył Sadajew zanim trafił do Lechii? Ile razy z trafienie cieszył się Bartłomiej Pawłowski grając dla Malagi? Ile goli zapisali na swoim koncie Danijel Aleksić czy Adam Buksa w poprzednim sezonie?
Jeżeli gdańszczanom marzą się europejskie puchary, potrzebują przynajmniej duetu napastników, który w sezonie zdobędzie 30-35 bramek. Inaczej nie ma mowy, by ten plan się powiódł. Sadajew to może niezły piłkarz, ale co z tego kiedy ma skandalicznie słabe statystki? W każdym klubie aspirującym do gry w Europie odpadłby już przy pierwszym przesiewie.
Lepsze statystki miał już Adam Duda czy Patryk Tuszyński. Uważam, że pozbycie się tej dwójki, podobnie jak Przemysława Frankowskiego było błędem. Ci zawodnicy mogli poczynić w nowej Lechii duże postępy, a w najgorszym przypadku być cennymi zmiennikami. Tymczasem oglądając mecz z Wisłą, nie znałem praktycznie żadnego zawodnika z ławki poza Marcinem Pietrowskim. Reszta zawodników z pola jest w ekstraklasie anonimowa i mieliby problem, by załapać się do wyjściowej jedenastki nawet w pierwszej lidze.
Zobacz jak Lechia grała z Juventusem w 1983 roku. Na boisku występował m.in. Jacek Grembocki.
Dudzie można było zarzucić, że marnował sytuacje bramkowe na potęgę, ale przynajmniej je miał, piłka go szukała. Napastnik musi mieć sytuacje strzeleckie we krwi. Sadajew ich nie ma, nie powiedziałbym tego również o Pawłowskim. Remedium na problemy mógłby być Artjom Rudniew, o którym spekuluje się, że ma trafić do Lechii. To byłoby olbrzymie wzmocnienie, gdyby grał na takim poziomie jaki prezentował w Lechu Poznań. Powiedzmy sobie szczerze, jeśli przyjdzie do Gdańska to na wypożyczenie, by przeczekać zmianę trenera w HSV Hamburg. Pytanie brzmi tylko czy miałby tu wystarczającą motywację?
Słabo gra obrona, która naraża na groźne sytuacje Dariusza Trelę. W pięciu meczach aż osiem razy wyciągał piłkę z siatki, a to nie do końca jego wina. Myślę jednak, że po czymś takim przydałby mu się odpoczynek, by go nie "zajechać". Jeśli Mateusz Bąk jest gotowy do gry, czas na zmianę. Inaczej Trela może się "spalić".
TRÓJMIEJSKA JEDENASTKA KOLEJKI - NOTOWANIE DRUGIE
Osobna sprawa to kwestia trenera. Nie wierzę, że Joaquim Machado miał realny wpływ na budowę tej drużyny. Zrobili to inni, stojący z boku, a on podpisując kontrakt wziął na swoje barki odpowiedzialność za wynik. Gdyby polski trener był teraz w jego sytuacji na Zachodzie, czyli po dwóch kolejnych porażkach, już mógłby obawiać się, że zaraz straci pracę. Same wyniki Lechii nie smucą aż tak bardzo. Bardziej smuci brak zapowiadanego portugalskiego stylu gry, którego nie widać obecnie ani krzty.
Czy Machado sprowadzi zespół na właściwe tory? Nie podważam jego warsztatu, choć w swojej karierze trenerskiej jeszcze niczego wielkiego nie osiągnął. Jego problemem jest jednak bariera językowa, która wydaje się nie do przejścia. Piłkarze nigdy nie będą w stu procentach słyszeli tego, co chce przekazać im szkoleniowiec. Ja grałem kiedyś w Wenezueli i też udawałem, że wiem o co chodzi trenerowi, a nie rozumiałem nic. Z tego powodu nawet znakomici trenerzy nie radzili sobie na przykład w Chelsea Londyn.
W Lechii nieźle radził sobie Ricardo Moniz, ale wydaje mi się, że on doskonale zdawał sobie sprawę, iż w Gdańsku niczego wielkiego nie zdziała. Wiedział dokąd to wszystko zmierza i że będzie miał ograniczony wpływ na drużynę. Uświadomiła mu to sytuacja z Deleu, który był dla niego cennym zawodnikiem, ale już nie dla klubu. Nie pozwolił, by inni decydowali za niego. To w jakiej sytuacji postawiono Machado to zwyczajnie dewaluacja zawodu trenera.
Życzę Lechii jak najlepiej i mam nadzieję, że ludzie, którzy nią rządzą szybko uświadomią sobie jakie popełnili błędy i jak je naprawić. Pora wziąć się do roboty. Biało-zieloni muszą się odbudować wygrywając dwa, trzy mecze z rzędu i najlepiej aby zaczęli już w Bydgoszczy przeciwko Zawiszy. To spotkanie może sporo zmienić. Boję się, że jeśli go nie wygrają, dadzą się wepchnąć w muł, w którym mogą ugrzęznąć na dłużej.
Typowanie wyników
Jak typowano
15% | 74 typowania | Zawisza Bydgoszcz | |
14% | 73 typowania | REMIS | |
71% | 362 typowania | LECHIA Gdańsk |
Osoba
Jacek Grembocki
Urodzony 10 marca 1965 w Gdańsku. Długoletni zawodnik Lechii Gdańsk i Górnika Zabrze występujący na pozycji obrońcy. Był wychowankiem Lechii, z którą w 1983 roku sięgnął po Puchar Polski. Wystąpił również w spotkaniach z Juventusem Turyn w ramach Pucharu Zdobywców Pucharów i znalazł się wśród zwycięzców Superpucharu Polski.
Przez dziewięć sezonów grał w Górniku, z którym w latach 1987-88 dwukrotnie zdobył tytuł mistrza Polski. Później występował w Wenezueli i w Niemczech. W reprezentacji kraju wystąpił siedmiokrotnie. Po powrocie do kraju trafił do Lechii, z którą jako grający trener występował w niższych klasach rozgrywkowych.
W 2001 roku skupił się na pracy trenerskiej w Cartusii. Prowadził także m.in. Znicz Pruszków oraz Polonię Warszawa i Bałtyk Gdynia. W tym ostatnim klubie pełnił później także funkcję dyrektora sportowego. Później prowadził m.in. V-ligową Olimpię Osowa. Od 2020 roku prowadzi szkolenie w AP Grembocki.
fot. Maciej Czarniak/trojmiasto.pl
Jacek Grembocki - inne felietony:
- Jacek Grembocki do piłkarzy Lechii Gdańsk: Spadek będzie ciągnął się jak smród (19 kwietnia 2023)
- Lechia Gdańsk. Jacek Grembocki: Transfery? Widzę inne rozwiązanie (10 sierpnia 2022)
- Lechia Gdańsk. Jacek Grembocki: Runda na "4", potrzebny lider do linii pomocy (23 grudnia 2021)
- Jacek Grembocki: Lechia Gdańsk już nie pachnie domem starców. Wygrywać u siebie (24 sierpnia 2021)
- Lechia Gdańsk. Jacek Grembocki: Walczyć do końca, aby serce nie bolało (28 kwietnia 2021)
Kluby sportowe
Opinie (163) ponad 20 zablokowanych
-
2014-08-18 19:31
A JA UWAZAM ZE TRZEBA TYLKO WZMOCNIC OBRONE
- 4 7
-
2014-08-18 19:32
LATWO KRYTYKOWAĆ A SAMEMU JAK BYŁO SIĘ TRENEREM............................
- 5 6
-
2014-08-18 19:35
(1)
Rudnevs już jest w Gdańsku
- 9 7
-
2014-08-18 19:40
Przyjechał na koncert ?
- 10 7
-
2014-08-18 19:36
Jak to dobrze że nie kupiłem karentu. Bo bym go zjadł ze wstydu. (1)
Tym co kupili, wyrazy współczucia.
- 11 11
-
2014-08-18 19:52
ochłoń ze swoimi emocjami
- 5 3
-
2014-08-18 19:51
nie płaczcie
jak te cioty z ległej!! dopingować Panowie swój Klub
- 17 5
-
2014-08-18 19:56
Admin proszony o zmianę miejsca lechii w tabeli.
A my swoje
Idziemy na majstra
jag. Ci się to podoba ?- 5 7
-
2014-08-18 19:56
KUPA DUZA BETONU
TO JEST 1000 TON BETONU A NIE MULU WSTYD OGLADAJAC TYCH GRAJKOW CO TERAZ ZAKUPIC JAKICH GRAJKOW KUPILI ILOSC NIE JAKOSC
- 8 8
-
2014-08-18 19:59
przesadziłem trochę
z tym porównaniem sorry,więcej wiary to i Oni w siebie uwierzą
- 2 5
-
2014-08-18 19:59
Piekarski jeszcze nic nigdy do końca dobrze nie zrobił (1)
ku przestrodze dla Lechii
- 11 5
-
2014-08-18 20:08
Jak nic ?
Wodę w stoczni meleksem rozwoził.
- 6 2
-
2014-08-18 20:07
Dobry news, ale czy na 100 procent? (2)
Poniedziałek, 18 sierpnia 2014 roku, godzina 16:27 epoznan.pl
Była gwiazda Lecha Poznań, napastnik Artjoms Rudņevs, według nieoficjalnych informacji ma zostać wypożyczony z Hamburger SV do Lechii Gdańsk.
Informację o możliwym powrocie Artjomsa Rudņevsa do T-Mobile Ekstraklasy podał jako pierwszy Dziennik Bałtycki. Według ustaleń gazety nowe władze Lechii Gdańsk, które w ostatnim czasie dokonały wielu zmian w klubie chcą jeszcze bardziej wzmocnić zespół i wypożyczyć z klubu Hamburger SV byłego piłkarza Lecha Poznań.
- Słyszałem tylko takie plotki od kolegów z drużyny. Bardzo bym się ucieszył, bo Artojma znam bardzo dobrze i wiem, że to dla nas byłaby gwarancja od 10 bramek wzwyż. Na pewno taki napastnik w każdym zespole by się przydał. A patrząc na wydarzenia z ostatniego tygodnia to byłby dla nas jak zbawienie - mówi na łamach Dziennika Bałtyckiego były piłkarz Lecha Poznań, a obecnie Lechii Gdańsk, Mateusz Możdżeń.
Przypomnijmy, że Artjoms Rudņevs w latach 2010-2012 wystąpił w ponad 70 spotkaniach Lecha Poznań, w których zdobył 55 bramek. Kolejorz zarobił transferze Rudnevsa do klubu Hamburger SV aż 3,5 mln euro.- 8 7
-
2014-08-18 20:12
Trener Machado obrazi się na Rudnevsa i posle piłkarza do rezerw jak Alesića.
- 7 4
-
2014-08-18 23:33
mACHADO takich piłkarzy nie uznaje
dla niego będzie za słaby, lepszy bedzie dla niego Buksa albo Pawłowski w ataku. Boże widzisz to i nie grzmisz ???!!!
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.