Polonia w trzech dotychczasowych meczach ekstraklasy zdobyła tylko dwie bramki i jeden punkt. Bytomianie niespodziewanie pod względem strzeleckim odblokowali się na Lechii. Gdańszczanie przegrali na wyjeździe aż 1:4 (0:2). Jacek Zieliński przyznał, że "tak wysoka porażka jest upokarzająca". Honorowego gola dla biało-zielonych z karnego zdobył Karol Piątek.
Bramki: Komorowski 10, 41, 69, Jaromin 90 - Piątek 61 (karny).
POLONIA: Peskovic - Klepczyński, Broniewicz, Dziółka (34 Owczarek), Komorowski (72 Wolański) - Trzeciak, Grzyb (62 Bazik), Przybylski, Sokolenko - Zieliński, Jaromin.
LECHIA: Kapsa - Andruszczak (46 Midzierski), Manuszewski, Wołąkiewicz, Kosznik - Kaczmarek (79 Mysona), Piątek, Trałka, Rogalski - Cetnarowicz, Kowalczyk (67 Buzała).
Sędzia: Radziszewski (Warszawa).
Żółte kartki: Broniewicz, Przybylski (Polonia). Piątek, Rogalski (Lechia).
Kat Lechii nazywa się Marcin Komorowski. 24-latek wcale nie jest pogromca bramkarz, a lewym obrońcą. Do dziś w 27 meczach ekstraklasy w barwach GKS Bełchatów, ŁKS Łódź i Zagłębia Sosnowiec strzelił... dwa gole. Gdańszczanom wbił trzy w ciągu niespełna 70 minut! Ale wyczyn defensora powinien zmartwić nie tylko biało-zielonych, ale i drugi... trójmiejski klub. Przy tej okazji warto przypomnieć, że
Komorowski w lipcu przez ponad tydzień był testowany przez Arkę. Jednak Czesław Michniewicz podziękował mu za usługi w trakcie zgrupowania w Kleszczowie.
Komorowski festiwal strzelecki rozpoczął już w 9. minucie. Z rzutu rożnego
Walerij Sokolenko zagrał przed pole karne do nieobstawionego defensora. Ten huknął lewą nogą z pierwszej piłki jak z armaty, nie do obrony, w samo "okienko". W 41. minucie Komorowski pokazał, że potrafi biegać i do kontry. Idealnie wyszedł po prostopadłego podania środkowego... obrońcy,
Jacka Broniewicza, wyprzedził
Artura Andruszczaka, nie dał się dogonić
Jackowi Manuszewskiemu i posłał futbolówkę celnie po "długim rogu" do siatki. Nic dziwnego, że w przerwie gdański szkoleniowiec podziękował Andruszczakowi, który w jego defensywie grał naprzeciw Komorowskiego.
Być może mecz potoczyłby się nieco inaczej, gdyby nie
Michał Peskovic. Tylko słowacki bramkarz Polonii wie, jakim cudem obronił "główkę"
Piotra Cetnarowicza w 31. minucie, a tuż przed przerwą do tego stopnia zdeprymował
Macieja Kowalczyka, że ten w dobrej sytuacji spudłował.
Na gola dla Lechii czekaliśmy aż do 61. minuty. Wówczas w polu karnym
Wojciech Grzyb sfaulował
Łukasza Trałkę. Pewnym wykonawcą jedenastki był Piątek. Gdy wydawało się, że gdańszczanie pójdą za ciosem, co zwiastowało m.in. wprowadzenie do gry
Pawła Buzały, znów do parteru sprowadził ich... Komorowski. -
Dziś potrafiłem się znaleźć w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie - skromnie mówił bohater meczu.
W 69. minucie obrońca strzelił trzeciego gola po uderzeniu głową i centrze
Jacka Trzeciaka. W tej sytuacji przeskoczył
Tomasza Midzierskiego trzy metry od bramki! Niezdecydowaniem wykazał się również Kapsa. Trzy minuty później
Marek Motyka pozwolił Komorowskiemu zejść przy oklaskach 4-tysięcznej widowni. Lechia nie była już w stanie zagrodzić gospodarzem, a coraz bardziej rozkręcał się Trzeciak. Co prawda
Paweł Kapsa obronił jego strzał, ale gdy w ostatniej minucie bytomski pomocnik wrzucił piłkę do
Huberta Jaromina padła czwarta bramka. Tym razem futbolówka przeleciała nad głową
Huberta Wołąkiewicza i miejscowy napastnik miał czasu, aby przyjąć ją na pierś i celnie strzelić.
- Tak wysoka porażka jest upokarzająca. Szybko zeszliśmy na ziemię po trzech kolejkach. Tu nawet wyżej mogliśmy przegrać, a to bardzo boli. Ale trudno myśleć o dobrym wyniku, kiedy gra się inaczej, niż założyliśmy. Czekaliśmy, co zrobi przeciwnik. Chwila nadziei przyszła po golu na 2:1, ale w końcówce - było przykro patrzeć - mówił na konferencji prasowej trener Zieliński. -
Była to katastrofa. Już w przerwie trener nie potraktował nas miło. W następnych meczach musimy coś zmienić - dodał przed telewizyjną kamerą kapitan drużyny, Karol Piątek.
Pozostałe wyniki 4. kolejki: Arka Gdynia - Lech Poznań 2:1 (1:1), Polonia Warszawa - Śląsk Wrocław 3:0 (2:0), GKS Bełchatów - ŁKS Łódź 0:2 (0:0), Odra Wodzisław - Ruch Chorzów 3:0 (3:0), Jagiellonia Białystok - Piast Gliwice 2:0 (1:0), Górnik Zabrze - Legia Warszawa 0:3 (0:2), Cracovia - Wisła Kraków 1:1 (1:0).
Tabela po 4 kolejkach
Piłka nożna - Ekstraklasa
|
Drużyny |
M |
Z |
R |
P |
Bilans |
Pkt. |
|
1
|
Wisła Kraków
|
4
|
3
|
1
|
0
|
6:2
|
10
|
|
2
|
Arka Gdynia
|
4
|
3
|
1
|
0
|
6:3
|
10
|
|
3
|
Legia Warszawa
|
4
|
2
|
1
|
1
|
7:4
|
7
|
|
4
|
Polonia Warszawa
|
4
|
2
|
1
|
1
|
7:5
|
7
|
|
5
|
Odra Wodzisław
|
4
|
2
|
1
|
1
|
5:4
|
7
|
|
6
|
Ruch Chorzów
|
4
|
2
|
1
|
1
|
4:5
|
7
|
|
7
|
Lech Poznań
|
4
|
2
|
0
|
2
|
9:5
|
6
|
|
8
|
Śląsk Wrocław
|
4
|
1
|
2
|
1
|
6:5
|
5
|
|
9
|
Polonia Bytom
|
4
|
1
|
1
|
2
|
6:5
|
4
|
|
10
|
ŁKS Łódź
|
4
|
1
|
1
|
2
|
3:4
|
4
|
|
10
|
Piast Gliwice
|
4
|
1
|
1
|
2
|
3:4
|
4
|
|
12
|
Lechia Gdańsk
|
4
|
1
|
1
|
2
|
5:7
|
4
|
|
13
|
PGE GKS Bełchatów
|
4
|
1
|
1
|
2
|
4:6
|
4
|
|
14
|
Cracovia
|
4
|
1
|
1
|
2
|
3:5
|
4
|
|
15
|
Jagiellonia Białystok
|
4
|
1
|
1
|
2
|
3:6
|
4
|
|
16
|
Górnik Zabrze
|
4
|
0
|
1
|
3
|
0:7
|
1
|
Tabela wprowadzona: 2008-08-31
jag.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
