- 1 Lechia: Mocny gong, wielka złość (112 opinii)
- 2 Było ciężko, ale Arka o punkt do lidera (196 opinii) LIVE!
- 3 Zmora i przebudzenie w Wybrzeżu (92 opinie)
- 4 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (17 opinii)
- 5 Arka o dwa zwycięstwa od ekstraklasy (11 opinii)
- 6 Niższe ligi. Rekordowy wynik (44 opinie)
Sportfive zadba o marketing w gdańskim klubie
Lechia Gdańsk
Lechia zmierzy się z Juventusem Turyn w meczu na otwarcie stadionu piłkarskiego w Letnicy wiosną bądź latem 2011 roku. To efekt podpisanej dziś umowy między gdańskim klubem a firmą marketingową Sportfive. Współpraca ma obowiązywać 10 lat i przynieść w tym okresie biało-zielonym zysk rzędu 80 milionów złotych.
Deklarację o sprowadzeniu do Gdańska bianco-nerrich złożył dziś Andrzej Placzyński, szef firmy marketingowej Sportfive. Jest to możliwe, gdyż "Juve" podobnie jak teraz Lechia jest w gronie ponad 250 drużyn, z którymi współpracuje ta firma.
Jednak poza świętem, jakim ma być rewanż za mecze w ramach Pucharu Zdobywców Pucharów z 1983 roku, umowa zakłada codzienną współpracę. Sportfive powoła w Gdańsku biuro, a do dyspozycji Lechii będzie również 120 specjalistów ds. sprzedaży i marketingu oraz dostęp do bazy 25 tysięcy firm z całej Europy, z którymi firma już współpracuje.
- Przyszłość Lechii nigdy nie rysowała się w tak różowych barwach - zapewnia Maciej Turnowiecki. - Będziemy mogli skorzystać z doświadczeń innych zespołów europejskich, z którymi Sportfive współpracuje, gdyż jest to lider światowego marketingu sportowego. Ta umowa gwarantuje nam stabilizację finansową przez najbliższe dziesięć lat - podkreśla prezes Lechii.
Sportfive nie ukrywa, że czynnikami, które sprowadziły ją do Gdańska jest renoma klubu oraz powstający tutaj stadion na Euro 2012. - Według naszych badań wynika, że Lechia jest w gronie 5-6 polskich klubów, które mają największy potencjał rozwojowy, a tym samym można z nimi wiązać nadzieje na grę w europejskich pucharach. Jednak nasza umowa przestanie obowiązywać, jeśli klub nie zostanie operatorem nowego stadionu. Poza obrotem prawami transmisyjnymi, to właśnie marketing stadionowy jest drugą najważniejszą częścią naszej działalności - podkreśla prezes Placzyński, który chciałby sprzedawać nie tylko powierzchnię reklamową na stadionie i koszulkach piłkarzy, ale przede wszystkim nazwę gdańskiego stadionu oraz loże VIP.
Szef Sportfive potwierdził to co latem mówił Andrzej Kuchar, większościowy udziałowiec Lechii. W sezonie 2012/13 budżet gdańskiego klubu może wzrosnąć do 60-80 milionów złotych.
- Tylko wtedy jest szansa, aby zaistnieć w europejskich pucharach, a taki jest nasz cel. Nasz interes z klubem jest wspólny. My od kontraktów mieć będziemy prowizje. Zarobimy tym więcej, im na większe sumy opiewać będą umowy. Natomiast nie będziemy ingerować w działalność sportową, a tym bardziej w wyniki klubu. Gdy będzie jedynie będzie potrzeba pomagać będziemy w organizacji stażów trenerskich, obozów sportowych, czy zakontraktowania sparingpartnerów - dodał Placzyński, który rozmowy o współpracy z większościowym udziałowcem Lechii podjął jeszcze przed wakacjami.
- Nie planujemy, aby Sportfive objął udziały w Lechii SA ani w Lechii-Operator. Dzisiejszą umowę traktujemy jako kolejny krok w budowie wielkiej Lechii - przyznaje Kuchar. Jednak nie ulega wątpliwości, że posiadanie ze sobą Sportfive, które sprzedawały nazwy m.in. pięciu niemieckich stadionów, w tym w Hamburgu już trzykrotnie, będzie kolejnym atutem Lechii w planowanym przetargu na zarządcę stadionu.
Na dziś Placzyński pytany, jakie korzyści daje Lechii ta umowa odpowiada - daje jej przede wszystkim pieniądze. Klub bardziej skrupulatnie wylicza zalety umowy, wskazując na:
- gwarantowany długoterminowy kontrakt;
- pozyskanie światowej klasy partnera biznesowego;
- opracowanie strategii marketingowej na kolejne lata;
- negocjowanie umów z koncernami krajowymi i międzynarodowymi;
- obsługa klientów biznesowych Lechii;
- szkolenia, staże, kursy dla pracowników Lechii i kadry szkoleniowej w klubach europejskich związanych umowami ze Sportfive;
- wykorzystanie know-how Sportfive;
- Lechia jako pierwszy klub z Europy Środkowo-Wschodniej w elitarnym gronie partnerów biznesowych Sportfive;
Miejsca
Kluby sportowe
Opinie (258) ponad 20 zablokowanych
-
2009-10-21 13:51
I znowu te durne rolmopsy się wypowiadają!
Wiem że jesteście najlepsi wystarczy spojrzeć na tabele rybie łby.
- 20 10
-
2009-10-21 13:52
TO BĘDZIE WIDOCZEK
...siedzieć sobie na nowym obiekcie i oglądać meczyk, oczywiście w szaliku biało zielonym. Dumne miasto, klub z zapleczem kibicowskim i marzenia stają się realne.
- 22 7
-
2009-10-21 13:54
a zibi i rossi to moga buty trenerowi jackowi nosic:P (na zdjeciu chyba)
- 1 8
-
2009-10-21 14:00
A ci na to Jacek Kurski?
W 2005r. Wprost napisało:
"Kim jest Andrzej Placzyński, szara eminencja polskiego futbolu, szef polskiego oddziału firmy SportFive? Kierowana przez Roberta Kwiatkowskiego TVP zapłaciła firmie Placzyńskiego ponad 15 mln dolarów za prawa do transmisji sportowych. Okazuje się, że Placzyński to były porucznik Służby Bezpieczeństwa, który nadzorował m.in. ojca Konrada Hejmę. W latach 80. Placzyński był kadrowym oficerem wywiadu PRL. Ustaliliśmy, że w aktach MSW był zarejestrowany nie pod swoim nazwiskiem, ale jako porucznik Andrzej Kafarski."
http://www.wprost.pl/ar/?O=77830&C=57
UBecja ręce precz od Lechii!!!- 12 4
-
2009-10-21 14:01
do kibicow Arki
po sie tu napinacie skoro na ten mecz sami przyjedziecie, zachwycac sie pieknym stadionem i bedziecie dopingowac Lechie!
- 23 9
-
2009-10-21 14:08
(2)
lechia to syf.
piłkarze to patałachy, kibice to debile bez szkoły- 11 27
-
2009-10-21 17:21
bez szkoły to jesteś pewnie ty. Które gimnazjum albo liceum? Hahaha
- 4 4
-
2009-10-22 10:05
to czym jest w takim razie arka
skoro już trzykrotnie przegrała w lidze z patałachami
- 0 0
-
2009-10-21 14:09
Słyszałem, że West Ham to lepsza drużyna od Juve? (2)
Czy to prawda?
- 8 12
-
2009-10-21 14:12
ale ktos ci bajke puscil
i nie dodawaj sobie...bo i tak ci nie wyszlo..w nogach west ham moze spac Juve!
- 6 1
-
2009-10-21 19:09
;)
10/10
- 1 0
-
2009-10-21 14:14
a co na to rudy premier?
Przeciez Placzynski to byly ubek,widac nie przeszkadza to platformie..
- 1 9
-
2009-10-21 14:15
Jak myślicie?
Co pomyślą piłkarze i rugbyści West Ham jak zobaczą stadion przy Olimpijskiej?
Bo czegoś takiego zapewne jeszcze nie widzieli.
Musicie mieć zapas soli trzeźwiących- 24 6
-
2009-10-21 14:17
Na NASZYM stadione będzie komplet
I to w pierwszym meczu
- 16 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.