- 1 Arka: odwołanie od kartki, kontuzjowani walczą (38 opinii)
- 2 Kapić chce i zasłużył, by zostać w Lechii (54 opinie)
- 3 Solidny Iversen, zapracowany Brennan (8 opinii)
- 4 Gedania wyszarpała zwycięstwo (9 opinii)
- 5 Lechia gotowa na fetę i inne scenariusze (143 opinie)
- 6 Połączyli siły. Gdzie na mecz w Majówkę? (10 opinii)
Trzeba przyspieszyć Arkę o pół tempa
Arka Gdynia
Tadeusz Socha jest piłkarzem, który zapewnił zwycięstwo w ostatnim meczu wygranym przez Arkę. Jednak gol w doliczonym czasie spotkania z GKS Katowice (1:0) wcale nie umocnił pozycji prawego obrońcy w gdyńskiej drużynie. W ostatnich dniach piłkarz pozyskany latem z Bytovii dziwił się zarówno wówczas, gdy nie znajdował się w "11" jak i gdy do niej wracał.
Jacek Główczyński: Kiedy był pan bardziej zaskoczony? Czy w przedostatniej kolejce, gdy nie znalazł pan siebie w "11", czy w ostatniej, gdy jednak wrócił pan do składu?
Tadeusz Socha: Myślę, że jednak wtedy, gdy okazało się, że mnie nie ma w składzie. Ale to są postanowienia trenera i nie zamierzam ich komentować.
Gdy jednak po meczu z Wigrami trener na konferencji chwalił Przemysława Stolca nie przemknęło panu przez myśl, że jednak na dłużej pan traci miejsce na prawej obronie?
Ciężko mi powiedzieć, czym kierował się trener? Pewnie miał jakiś pomysł. Może chciał dać możliwość grania Przemkowi, bo uznał, że potrzebuję odpoczynku?
PRZEMYSŁAW STOLC: MOGŁEM SIĘ SPODZIEWAĆ, ŻE TRENER POSTAWI NA SOCHĘ, ALE WIERZĘ, ŻE BĘDĘ MÓGŁ GRAĆ OD PIERWSZEJ MINUTY
Trener w indywidualnych rozmowach nie tłumaczy piłkarzom tych kwestii?
Informacje odnośnie składu otrzymujemy przed meczem. Przynajmniej ja wcześnie nie miałem rozmowy z trenerem na ten temat.
Nie jest pan przygotowany, by grać w rytmie środa-sobota?
Szczerze mówiąc - chcę grać w każdym meczu. W spotkaniu Pucharu Polski z Chojniczanką zgłaszałem taką gotowość, ale trener uznał, że powinienem odpocząć. Szanuję decyzję trenera. Wiem, że mamy sporo piłkarzy do grania. Jednak uważam, że jestem przygotowany, by grać w każdym meczu, tym bardziej, iż to jest dopiero początek sezonu. Mam nadzieję, że swoją postawą przekonam szkoleniowca do tego, aby mnie nie zmieniał. Chcę tych występów mieć jak najwięcej.
TADEUSZ SOCHA PO ZWYCIĘSKIM GOLU: CHCIAŁBYM TO KIEDYŚ JESZCZE POWTÓRZYĆ
Czy swoją grą przeciwko Kluczborkowi (1:1) przekonał pan szkoleniowca, aby postawił także na pana w wyjazdowym spotkaniu przeciwko Pogoni Siedlce?
Starałem się grać jak najlepiej. Może w ofensywie nie wyglądało to super, ale na jakimś średnim poziomie grałem. Wielokrotnie powtarzałem, że nie przyszedłem do Gdyni i należy mi się miejsce w pierwszej "11", ale zawsze o to walczę i taki jest mój cel.
Stracony gol, a tym samym brak zwycięstwa w trzecim kolejnym meczu obciąża konkretnego zawodnika, czy wielu po trochu zawiniło w tej sytuacji?
Byliśmy spóźnienie o pół tempa nie tylko w tej sytuacji, ale przez większość meczu. Brakowało odpowiedniego dojścia do przeciwnika, przerwanie jego akcji, czasami nawet faulem. Przy stracie gola było kilka momentów, aby to można było zablokować. Bo można było nie dopuścić do tego strzału, potem wrzutki, a i w polu karnym, z którego ostatecznie padł gol, też mieliśmy liczebną przewagę.
KONRAD JAŁOCHA: WIĘCEJ KRZYCZĘ NA OBROŃCÓW ARKI, ALE...
Te spóźnienie w obronie, a wcześniejszych meczach także błędy indywidualne oraz w komunikacji nie wynikają z tego, że co spotkanie defensywa gra w innym ustawieniu i przez to brakuje zgrania, automatyzmu?
Myślę, że byliśmy spóźnieni nie tylko w obronie, ale także w innych poczynaniach. Nie chodzi o to, że jeden, czy drugi zawodnik w tej, czy innej sytuacji się spóźnił, ale jako cały zespół mieliśmy kłopoty. Brakowało agresji i zdecydowania w naszych poczynaniach. Nie było odpowiedniego pressingu na piłkarza przeciwnika z piłką. Nawet w rozegraniu piłki troszeczkę brakowało pomysłu.
ARKA NIE DOWIOZŁA PROWADZENIA. OCEŃ GDYŃSKICH PIŁKARZY PO REMISIE Z KLUCZBORKIEM
Między spotkaniem z Kluczborkiem, a wyjazdem do Pruszkowa macie osiem dni przerwy. W niedzielę zobaczymy lepszą Arkę?
Wydaje mi się, że nie możemy tłumaczyć się tym, iż graliśmy dwa razy w poprzednim tygodniu. Przecież Kluczbork miał taki sam rozkład, a ponadto, gdy my mieliśmy dwa mecze z rzędu u siebie, oni musieli jeszcze przyjechać do Gdyni. Nie mam pojęcia, w czym leży nasz problem. Przeciwko Wigrom zagraliśmy zdecydowanie lepszą pierwszą połowę niż drugą. Z Kluczborkiem gra w obu częściach meczy była zbliżona. Nie pozostaje nam nic innego jak zastanowić się nad powodami tego wszystkiego. Potem musimy robić punkty w każdym następnym meczu. Nie wyobrażam sobie, aby mogło być inaczej.
MICHAŁ NALEPA NIE ZAGRA W NAJBLIŻSZEJ KOLEJCE. JEST NA KADRZE DO LAT 20
Typowanie wyników
Jak typowano
20% | 65 typowań | Pogoń Siedlce | |
38% | 120 typowań | REMIS | |
42% | 134 typowania | ARKA Gdynia |
Kluby sportowe
Opinie (27) 3 zablokowane
-
2015-09-04 02:53
Weryfikacja (1)
|Do prezesa I trenera
Pora spakowac walizki
Nic tylko wstyd I
Jak dlugo jeszcze bedziecie
oszukiwac kibicow- 8 2
-
2015-09-04 08:30
1 rok za 1 czyn korupcyjny
44 lata :D
- 1 0
-
2015-09-04 05:42
Do przytepych -zawodnik ma forme dzieki temu jak przygotuje go trener a nie sam z siebie.
- 7 0
-
2015-09-04 08:03
Kolejny mecz z potęgą piłkarską
Arka to ma szczęście. Znowu gra z klasową drużyną. /jak na możliwości Arki/. Ale nadzieja umiera ostatnia. Trzeba wierzyć, że dadzą czadu.
- 1 1
-
2015-09-04 08:26
wynalazki
Ja tego nie rozumiem, dlaczego jakieś półtora, dwa lata temu widziałem Nicińskiego trenującego kilkulatki, a po krótkim czasie został trenerem Arki seniorów. Ja tego nie rozumiem, dlaczgo, k*****a dlaczego.
- 6 0
-
2015-09-04 08:40
Kiedy Pan Grzegorz N. odda sprzęt? Ile jeszcze meczów drużyna musi przegrać, żeby Pana trenera ruszyć z posady? Czy nie będzie wtedy za późno? Zasadą jest, że niestety w podobnych wypadkach trzeba reagować szybko. W Arce zarząd się zastanawia i czeka. Nowy trener nie może być no name. Pogoń - Arka 2:0 i co wtedy?
- 7 2
-
2015-09-04 10:42
Z kliką emerytów + trenerem będziemy "robić punkty" na środek tabeli kopiąc o pietruchę przy 2000 frekwencji. Kolejny bezsensownie marnowany sezon.
- 5 0
-
2015-09-04 16:14
Jaki prezes taki trener, jaki trener taka jest niestety druzyna. Cudow nie ma.
- 2 1
-
2015-09-06 17:04
panowie grac
Zawodza Marcus,Abbot no i Sobieraj ,rowniez niektorzy zawodnicy/jezdzcy bez glowy/ Wszystko zaczelo sie od wp......lu z Sosnowcem. Tez przegrana z takim badziewiem Wigrami.Ogolnie skandal.Uwazam jednak ,ze trener robi co moze to bardzo zwiazany z Arka gosc.Cos zlego w druzynie sie dzieje. W Siedlcach uwaga na drewno Dude zeby znow nie wpakowal nam gola.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.