• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Obrońca Bałtyku doczekał się gola po latach

Rafał Sumowski
10 lutego 2016 (artykuł sprzed 8 lat) 
aktualizacja: godz. 19:29 (10 lutego 2016)

Energa Bałtyk Gdynia

Najnowszy artykuł na ten temat Piłkarze Bałtyku wznowili treningi
Tomasz Wypij to pewny punkt Bałtyku. Jesienią rozegrał wszystkie 16 spotkań w pełnym wymiarze czasowym. Obrońca liczy na to, że na wiosnę błyśnie również w ataku. Na razie trafił gola w sparingu. Tomasz Wypij to pewny punkt Bałtyku. Jesienią rozegrał wszystkie 16 spotkań w pełnym wymiarze czasowym. Obrońca liczy na to, że na wiosnę błyśnie również w ataku. Na razie trafił gola w sparingu.

Tomasz Wypij w jednym z ostatnich sparingów Bałtyku Gdynia zaliczył pierwszego gola w seniorskiej karierze. 23-letni stoper znacznie skuteczniejszy jest w defensywie, gdyż jesienią rozegrał maksymalną ilość minut. - To wynika z taktyki. Robię przede wszystkim to, czego wymaga trener. Wierzę, że Bałtykiem wywalczę w tym roku awans, bo moje ambicje sięgają znacznie wyżej niż III liga - mówi nam kapitan biało-niebieskich. Niestety, w środę jego zespół doznał drugiej zimowej porażki przegrywając w Gdyni z KS Chwaszczyno 0:1 (0:0).



Bałtyk Gdynia - KS Chwaszczyno 0:1 (0:0)
Bramka: Roland Kazubowski 68
BAŁTYK I połowa: Matysiak - Piekarski, Proena, Wypij, Jaroszek - Garczewski, Zyska, Łatka, Węgliński - Rzepa, Żołnowski

II połowa: Bartkowiak - Wieczorek, Proena, Karasiński, Wesołowski - Klecha, Choszcz, Zejglic, Poręba - Krysiński, Rusinek


Podczas sparingu z Concordią w Elblągu doczekał się pan pierwszej bramki nie tylko w barwach Bałtyku, ale w ogóle w karierze seniorskiej. Jest pan wprawdzie stoperem, ale mając na koncie ponad 80 ligowych gier, ani razu nie trafił pan wcześniej do siatki nawet w meczu testowym. Czuje pan ulgę?

Tomasz Wypij: Ulgę poczuję dopiero jak trafię w meczu o stawkę. Jakoś tak wyszło, że przez kilka lat nie zdobyłem gola. Piłka niespecjalnie szukała mnie w ataku, a i w Bałtyku nie byłem przewidziany do wychodzenia na stałe fragmenty gry. Teraz to trochę się zmieniło. W meczu z Concordią wyszedłem na krótki słupek do dośrodkowania z rzutu rożnego i udało się skierować piłkę do siatki głową. Wiadomo, że gol zdobyty w sparingu nie cieszy tak jak ten w lidze, ale to zawsze jakaś radość. Mam nadzieję, że na wiosnę uda mi się pójść za ciosem.

Jak pan czuje się w grze ofensywnej?

Uważam, że dobrze radzę sobie z wyprowadzaniem piłki, ale trener Bałtyku Marcin Martyniuk preferuje głęboką obronę i woli, żeby obrońcy nie podłączali się za bardzo do przodu. Taka jest taktyka i nie zamierzam z tym dyskutować. Wiem, czego się ode mnie wymaga i staram się to realizować.

W juniorach udawało się panu trafiać częściej?

Pochodzę z Aleksandrowa Kujawskiego, gdzie już w wieku 15 czy 16 lat zadebiutowałem w zespole seniorskim w A klasie. Tam nie udawało mi się zdobyć gola, ale pamiętam, że w wojewódzkich rozgrywkach juniorów coś trafiłem.

Z Orląt Aleksandrów Kujawski trafił pan w 2010 roku do Elany Toruń. Spadliście z II do III ligi, ale panu wkrótce udało się zdobyć angaż na zapleczu ekstraklasy w Chojniczance. Rozegrał pan tam jedną rundę i ponownie wylądował w III lidze, tym razem w Bałtyku. To był dla pana duży zawód?

W Elanie było bardzo fajnie, grałem dużo. Trener wprowadził mnie do doświadczonego zespołu. Jako młodzieżowiec grałem obok doświadczonych piłkarzy, którzy sporo przeżyli. Niestety, nie udało nam się utrzymać. Pograłem rundę w III lidze, ale miałem większe ambicje, byłem często chwalony. Zadzwonił trener Mariusz Pawlak i ściągnął mnie do Chojniczanki. W Elanie były wówczas problemy z płatnościami, więc rozwiązałem kontrakt.

Niestety, w Chojnicach nie poszło mi dobrze. Pochodzę z małego miasta i byłem młody, może trochę zjadła mnie presja. Po prostu sobie nie poradziłem. Kończyłem wiek młodzieżowca i wiedziałem, że tam nie zostanę. Brakowało ofert, więc zacząłem działać sam. Zgłosiłem się do Bałtyku. Wystąpiłem w sparingu ze Startem Warlubie. Trener był zadowolony i tak trafiłem do Gdyni. Zejście z I do III lidze to dla piłkarza zawsze zawód, ale jestem jeszcze w miarę młodym zawodnikiem i wierzę, że jeszcze zagram wyżej.

PRZECZYTAJ WYWIAD Z DARIUSZEM ŁATKĄ, KTÓRY GRA W BAŁTYKU ZE WZGLĘDU NA ŻONĘ...

Zszedł pan dwie klasy niżej, więc w Gdyni oczekiwano od pana, że będzie pan liderem?

Gdy tu trafiłem, było kilku chłopaków z doświadczeniem, ale nie ukrywam, że wymagano ode mnie nieco więcej. Pierwszy sezon był ciężki, bo kompletnie nie wiedziałem czego spodziewać się po Grupie Bałtyckiej III ligi. Ona różni się od kujawsko-pomorsko-wielkopolskiej, gdzie miałem okazję grać wcześniej. Tam było więcej gry taktycznej, a tu często bardziej liczy się ambicja i wola walki. Jest więcej wyników po 1:0. To specyficzne rozgrywki, w które przede wszystkim trzeba wkładać dużo serca.

Jeśli jednak porównać ogólnie III ligę z I ligą, nie da się ukryć, że na niższym poziomie piłkarz ma więcej czasu. W I lidze na boisku było ciaśniej, rywale grali blisko. W III też tak się zdarza, ale widać różnice.

Kolejne sparingi trójmiejskich III-ligowców
Bałtyk Gdynia - GKS Przodkowo (III liga), sobota, godz. 11, Centrum Sportu Akademickiego PG
Lechia II Gdańsk - Huragan Morąg (III liga), sobota, godz. 13, stadion Ogniwa Sopot
Arka II Gdynia - GKS Luzino (IV liga), sobota, godz. 15, Narodowy Stadion Rugby


W Bałtyku pełni pan rolę kapitana. Jesienią zagrał pan we wszystkich szesnastu spotkaniach od pierwszej do ostatniej minuty. Żelazne zdrowie to jeden z pana głównych atutów?

Zawsze byłem dobrze przygotowany. Mam dosyć atletyczną sylwetkę. Jestem szczupły i wysoki, ale kontuzje mnie omijają. Teraz mam za sobą ciężką pracę tlenową i myślę, że na wiosnę również będę w dobrej formie.

Nie mógłbym nie zapytać o pana nazwisko. Jest ono dość specyficzne, więc pewnie ma pan w zanadrzu jakąś powiązaną z nim anegdotę?

W moich stronach jest to dość znane nazwisko, nic specjalnego. Przyznam, że koledzy żartowali z niego jedynie w pierwszych latach szkoły podstawowej. Gdy trafiłem na Pomorze, rzeczywiście zdarzało się, że ludzie się uśmiechali. W drużynie mówią na mnie po prostu "Wypek", nazwisko nikogo nie bawi. Przypominam sobie jednak zabawną sytuację na Twitterze. Jeden ze znanych komentatorów napisał kiedyś żartobliwie, że chciałby móc komentować mecz, w którym grają piłkarze o nazwiskach Wypij i Flaszka.

Jak wygląda codzienność piłkarza w III lidze? Łączy pan występy z pracą, bądź edukacją?

Uczę się w szkole policealnej w Gdyni na kierunku administracja. To dla mnie takie zabezpieczenie. Myślę o podjęciu studiów, ale na razie odwlekałem to, gdyż trudno było przewidzieć gdzie wyląduję za sprawą piłki. W Gdyni planowałem być tylko rok, a jestem już dłużej. Zobaczymy jak to się potoczy. W obecnej szkole zajęcia nie kolidują mi z grą i treningami w Bałtyku.

Czy Bałtyk stać na awans do II ligi w tym sezonie?

Tak, mamy fajny zespół. Dołączył do nas Dariusz Łatka, który robi dużą różnicą. W środku pola mamy też młodego, ale doświadczonego Wojtka Zyskę, jest Krzysztof Bułka, doszedł Krzysztof Rzepa. Oczywiście, musimy liczyć na potknięcia GKS Przodkowo, do którego tracimy 7 punktów. Ponadto czeka nas trudny początek wiosny, bo gramy kolejno z Gwardią Koszalin, Vinetą Volin i Świtem Skolwin. Te mecze powiedzą dużo o tym, czego możemy dokonać wiosną.

Kwestię awansu utrudnia ponadto fakt, że w związku z reformą rozgrywek, zwycięzca grupy zagra w barażu o II ligę.

Dla mnie te baraże są niesprawiedliwe. To nie w porządku, że wygrywając całe rozgrywki, trzeba jeszcze dodatkowo rywalizować o awans. Inna sprawa, że nowa III liga będzie po reformie bardzo ciężka. Grupa Bałtycka zagra z klubami z województw: kujawsko-pomorskiego, zachodnio-pomorskiego i wielkopolskiego. To oznacza, że grać będzie trzeba z takimi klubami jak Warta Poznań, Jarota Jarocin, Lech II Poznań czy może Elana Toruń jeśli się utrzyma. Dlatego jeśli awansować do II ligi, to najlepiej teraz.

A co jeśli się nie uda?

Nie ukrywam, że niepowodzenie byłoby dla mnie rozczarowaniem. Za pół roku chciałbym zagrać wyżej. Mam ambicje i myślę, że poradziłbym sobie w II, a później nawet w I lidze. Marzeniem jest dla mnie oczywiście ekstraklasa. Póki co, liczę na to, że spełnię swój najbliższy cel z Bałtykiem. Fajnie mieszka mi się w Gdyni, a klub jest poukładany.

A co jeśli się nie uda? Zobaczymy. Jestem chyba z ostatniego pokolenia, które zaliczyło grę w piłkę na żużlu, betonie czy piasku. Dziś jest pełno "Orlików", ale dzieci grających w piłkę wcale nie jest więcej niż za czasów fatalnych boisk. Od najmłodszych lat patrzy się tylko na pieniądze jakie może przynieść piłka. Brakuje w tym samej frajdy z gry. Ja kocham piłkę i będę chciał grać jak najdłużej. Może przyjść taki moment, że stwierdzę, że mi się to kompletnie nie opłaca. Na razie jestem jednak dobrej myśli i wierzę, że jeszcze pogram na wyższych szczeblach.


Ruchy kadrowe w Bałtyku Gdynia przed rundą wiosenną 2016
Przyszli: Krzysztof Garczewski (pomocnik, Sadownik Waganiec), Krzysztof Rzepa (pomocnik, Gryf Wejherowo), Dariusz Łatka (pomocnik, ostatni klub, FK Jeglava)

Mogą przyjść: Michał Choszcz (pomocnik, Anioły Garczegorze), Mateusz Gretkowski (napastnik, Rodło Kwidzyn), Michał Bartkowiak (bramkarz), Cezary Gołubiński (pomocnik), Mateusz Młynarczyk (pomocnik), Marcin Poręba (pomocnik, wszyscy z juniorów)

Mogą odejść: Tomasz Gródek (pomocnik), Paweł Rasmus (pomocnik) - obaj zawiesili treningi

Harmonogram sparingów Bałtyku przed rundą wiosenną
kolejno: data, miejsce, rywal
23.01. Gdynia (NSR) Gryf Wejherowo (II liga) 1:0 (1:0)
Bramka: Garczewski

30.01. Gdynia (NSR) Rodło Kwidzyn (IV liga) 1:1 (1:0)
Bramka: Łatka

03.02. Gdynia (NSR) Znicz Pruszków (II liga) 1:2 (0:2)
Bramka: Rusinek

06.02. Elbląg Concordia (III liga) 3:1 (1:0)
Bramki: Łatka, Wypij, Garczewski

10.02. Gdynia (GCS, boisko B) KS Chwaszczyno (III liga) 0:1 (0:0)
13.02. Gdańsk (CSA PG) GKS Przodkowo (III liga) godz. 11
17.02. Gdynia (GCS, boisko B) GOSRiT Luzino (IV liga) godz. 17:30
27.02. Gdynia (NSR) Drwęca N.Miasto Lubawskie (III liga)
05.03. Luzino GOSRiT Luzino (IV liga)


.

Kluby sportowe

Opinie (23) 1 zablokowana

  • J6K (1)

    Walczyc trenowac Bałtyczek musi panowac!

    • 39 13

    • Niach niach niach

      pewnie, a co tam :)

      • 4 6

  • My też (1)

    • 18 8

    • Do redakcji - druga porażka (Znicz)

      • 5 0

  • Sks chicago

    Sks baltyk gdynia

    • 24 9

  • Spoko chlopina

    Poukładany, solidny i ambitny. Mam nadzieję ze uda się awansować.

    • 35 6

  • Tomek to fajny gosc

    • 20 5

  • zawsze Bałtyk Gdynia ! (3)

    • 15 5

    • 1930>1929 (2)

      • 22 5

      • 1929>>1930 !! (1)

        • 2 11

        • jedynka!!

          • 3 0

  • Obłuże - dzielnica stoczniowców, bastion Kadłubów. (1)

    Jeśli awansujemy to wypijemy !!!

    • 12 4

    • Brawooo

      • 5 2

  • Wychowanek juniorów Bałtyku, kibic Arki (9)

    podejrzewam,że średnia wieku tu to 60 lat :)

    • 2 3

    • (8)

      Podpisz sie a kariera twoja w Baltyku dobiegla konca...

      • 3 1

      • Skąd ta nie nawiść :) (7)

        przecież Bałtyk nie istnieje... a przy okazji Serdecznie Pozdrawiam trenera Piekarczyka :)

        • 0 4

        • (4)

          Bałtyk istnieje kibicu htm-u i bedzie istniał.Wróc na ejsmonda albo idz pograc w tenisa...

          • 6 2

          • może powiedz Prokomu. Polnordu ect. (3)

            Stadion na ul. Olimpijskiej jest stadionem miejskim, więc wspólnym. Jak awansujecie wyżej, czego wam bardzo życzę, może pozwolą wam grac na nim i siadać na żólto niebieskich krzesełkach :)

            Pozdrawiam !!

            • 2 4

            • (2)

              na szczynowych to sam siadaj kibicu htm-u ile to juz tych nazw było...

              • 3 2

              • taki stary a taki nie douczony :) (1)

                Jak klub prężnie działa to pozyskuję nowych sponorów tytularnych, dla tego środkowy człon zmienia się adekwatnie do sponsora strategicznego.

                • 0 1

              • chyba w kupowaniu meczów swego czasu i drenowania pieniedzy miejskich ...

                • 2 0

        • Henryk? (1)

          Henryk Piekarczyk? Grałem u niego :)

          • 1 0

          • który rocznik :) ?

            • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Tabela

Piłka nożna - IV liga
Drużyny M Z R P Bramki Pkt.
1 Energa Gryf Słupsk 25 19 3 3 68:27 60
2 Jaguar Gdańsk 25 19 1 5 70:31 58
3 Energa Bałtyk Gdynia 25 17 3 5 60:29 54
4 Grom Nowy Staw 25 14 6 5 49:30 48
5 Pomezania Malbork 25 12 9 4 60:32 45
6 Supra Kwidzyn 25 10 7 8 33:41 37
7 Pogoń Lębork 25 10 7 8 52:40 37
8 Gryf Wejherowo 25 11 3 11 49:43 36
9 Radunia II Stężyca 25 10 6 9 43:43 36
10 Anioły Garczegorze 25 10 5 10 45:41 35
11 Chojniczanka II Chojnice 25 10 3 12 47:50 33
12 Powiśle Dzierzgoń 25 7 8 10 29:38 29
13 MKS Władysławowo 24 6 7 11 33:50 25
14 Sparta Sycewice 25 4 10 11 39:60 22
15 Gedania II Gdańsk 25 6 2 17 39:72 20
16 Arka II Gdynia 25 4 7 14 35:50 19
17 GKS Kolbudy 25 4 4 17 21:59 16
18 Start Miastko 24 3 5 16 29:65 14
Po 34. kolejce awans do III ligi uzyska najlepsza drużyna. Natomiast z IV ligi spadnie od 3 do 6 drużyn w zależności od tego, ile zespołów spadnie z III ligi z regionu pomorskiego.

Wyniki 25 kolejki

  • AS Kolbudy - JAGUAR GDAŃSK 1:2
  • Start Miastko - ENERGA BAŁTYK GDYNIA 1:7
  • ARKA II GDYNIA - GEDANIA 1922 II GDAŃSK 2:2 (0:1)
  • Pogoń Lębork - Radunia II Stężyca 1:2
  • Gryf Słupsk - Chojniczanka II Chojnice 5:1
  • Gryf Wejherowo - Anioły Garczegorze 1:1
  • MKS Władysławowo - Sparta Sycewice 3:3
  • Supra Kwidzyn - Pomezania Malbork 0:3
  • Powiśle Dzierzgoń - Grom Nowy Staw 0:0

Trójmiejskie drużyny

Relacje LIVE

Najczęściej czytane