- 1 Lechia - Arka. Bilety wyprzedane (161 opinii)
- 2 Arka o dwa zwycięstwa od ekstraklasy (62 opinie)
- 3 Zmora żużlowców i bohater w Anglii (131 opinii)
- 4 Trefl mistrzem Polski juniorów młodszych (5 opinii)
- 5 Wybrzeże pewne utrzymania w Superlidze (21 opinii)
- 6 Lechia: Mocny gong, wielka złość (121 opinii)
Obrońca Lechii wraca na Łazienkowską
Lechia Gdańsk
Piłkarze Lechii nie mogą przegrać w sobotę w Warszawie, jeśli chcą do końca walczyć o awans do grupy mistrzowskiej. Po raz pierwszy w tym sezonie w spotkaniu wyjazdowym biało-zieloni otrzymają wsparcie gdańskich kibiców. Z innego powodu będzie to wyjątkowy pojedynek dla Jakuby Wawrzyniaka. - Moje wszystkie sukcesy wiążą się z Legią i nie zamierzam tego bagatelizować. Zrobię jednak co w mojej mocy, abyśmy przerwali serię siedmiu wyjazdowych meczów bez zwycięstwa - zapewnia reprezentacyjny obrońca.
PEŁNY MECZ JAKUBA WAWRZYNIAKA W PIERWSZEJ REPREZENTACJI POLSKI. OBROŃCA LECHII PRAKTYCZNIE PEWNIAKIEM NA EURO 2016
Po rozczarowującym remisie na własnym stadionie z Termaliką Bruk-Bet Nieciecza, piłkarze Lechii Gdańsk, tak jak cała ekstraklasa, rozpoczęli blisko dwutygodniową przerwę na mecze reprezentacji. Ze względu na liczne powołania do kadr narodowych, biało-zieloni trenowali w okrojonym składzie.
JERZY JASTRZĘBOWSKI: LECHIA JEST ZMĘCZONA
Jednym z nieobecnych był Jakub Wawrzyniak, który jako jedyny z lechistów otrzymał powołanie na towarzyskie mecze pierwszej reprezentacji Polski. Obrońca na ławce przesiedział wygrane 1:0 spotkanie z Serbią, ale już w zwycięskim 5:0 spotkaniu z Finlandią rozegrał pełne 90 minut.
Po powrocie z kadry "Wawrzyna" czeka kolejne duże przeżycie. Już w sobotę Lechia zagra w Warszawie z Legią. Porażka z liderem ekstraklasy może na dobre zamknąć przed biało-zielonymi drogę do pierwszej ósemki i występów w grupie mistrzowskiej. Dla 32-latka spotkanie to będzie miało dodatkowy smaczek, gdyż w Legii spędził sporą i z pewnością najważniejszą dotąd część kariery. Przeciwko Legii zagrał już w Gdańsku 31 października ub. r., gdy Lechia uległa temu rywalowi 1:3, a on zaliczył 90 minut. Na Łazienkowskiej przeciwko Legii jeszcze jednak nie grał.
- To z pewnością będzie dla mnie wyjątkowy mecz. Odkąd trafiłem do Lechii graliśmy z Legią tylko jedno wyjazdowe spotkanie, w Pucharze Polski. Byłem akurat kontuzjowany, więc nie miałem okazji przekonać się jakie to uczucie grać przeciwko Legii w Warszawie - przypomina Wawrzyniak.
Reprezentacja Polski do lat 17 uległa Serbii 1:2 (0:1) w drugim meczu turnieju II rundy eliminacji Mistrzostw Europy 2017, które odbędą się w Azerbejdżanie. W spotkaniu wystąpili wszyscy trzej powołani do kadry lechiści: Adam Chrzanowski, Przemysław Macierzyński i Tomasz Makowski. Ten pierwszy przebywał na boisku całe spotkanie w roli kapitana. Macierzyński zagrał w wyjściowej jedenastce przez 53 minuty, a Makowski wszedł na plac gry w drugiej połowie.
W sobotę o godz. 18 Polacy zagrają w Pruszkowie z Irlandią. Awans zapewni im wyłącznie zwycięstwo. Remis i ewentualne korzystne rozstrzygnięcie w serii rzutów karnych (będą konieczne przy podziale punktów ze względu na identyczny bilans punktów i bramek) da naszym piłkarzom drugie miejsce, ale może nie zapewnić awansu do turnieju finałowego. Potrzebne będą do tego korzystne rozstrzygnięcia w innych grupach.
W ostatnim meczu towarzyskiego turnieju Federation Riga Cup reprezentacja Polski do lat 18 bezbramkowo zremisowała z rówieśnikami z Łotwy. Pomocnik Lechii Juliusz Letniowski spędził na boisku 65. minut. W klasyfikacji końcowej turnieju biało-czerwoni uplasowali się na 3. miejscu, gromadząc 2 punkty. W turnieju triumfowała Norwegia, za plecami której znalazła się Ukraina.
Bramkarz biało-zielonych Vanja Milinković-Savić rozegrał 90 minut w spotkaniu eliminacji mistrzostw Europy do lat 19, w którym Serbia zmierzyła się z Francją. Było to trzecie spotkanie turnieju kwalifikacyjnego do mistrzostw Europy do lat 19 i zarazem trzecim, w którym w barwach Serbii cały mecz rozegrał golkiper biało-zielonych. Serbowie przegrali w nim jednak z Francuzami 0:1, przez co stracili szansę na zajęcie pierwszego miejsca w kwalifikacjach i nie awansowali do turnieju finałowego, który odbędzie się w Niemczech.
SPRAWDŹ, WYNIKI PIŁKARZY LECHII, KTÓRZY W REPREZENTACJACH ZAGRALI W OKRESIE WIELKANOCY
Jakub w barwach Legii zaliczył w sumie 183 występów w rozmaitych rozgrywkach od ekstraklasy przez Puchar Polski po europejskie puchary. W sumie zdobył dla "wojskowych" 12 goli. Wywalczył z nimi mistrzostwo kraju, cztery Puchary i Superpuchar Polski. Przy całym szacunku i wdzięczności jakie żywi do stołecznego zespołu, Wawrzyniak w sobotę zamierza wydatnie przyczynić się do tego, by Lechia wywiozła z Warszawy punkty.
- Nigdy nie ukrywałem, że moje wszystkie sukcesy sportowe wiążą się z Legią. Jako zawodnik Lechii nie mam absolutnie zamiaru bagatelizować tego, co otrzymałem od warszawskiego klubu. Natomiast dzisiaj gram dla Gdańska i zrobię co w mojej mocy, by jak najlepiej się zaprezentować. Będziemy chcieli w końcu przerwać serię siedmiu spotkań bez zwycięstwa na wyjazdach. Za duża jest dyspozycja pomiędzy tym co prezentujemy na Letnicy, a co na obcych boiskach - mówi reprezentacyjny obrońca.
PIŁKARZE LECHII PODJĘLI WYZWANIE WISŁY I GRALI NA "ZARUSKIM"
Przypomnijmy, że piłkarzy, którzy mają związki i z Lechią, i z Legią - poza Wawrzyniakiem - jest w obu zespołach więcej. W trakcie bieżącego sezonu z Gdańska do Warszawy przenieśli się: Stojan Vranjes i Ariel Borysiuk.
Serb na wiosnę pełni głównie rolę rezerwowego, natomiast Borysiuk jest podstawowym zawodnikiem, ponownie otrzymał w marcu powołanie do reprezentacji Polski. Niewykluczone jednak, że obaj przeciw Lechii zagrają w wyjściowej jedenastce, gdyż Vranjesowi miejsce może zwolnić Tomasz Jodłowiec, który wrócił z urazem ze zgrupowania kadry.
Po przeciwnej stronie barykady są zaś jeszcze: Daniel Łukasik i Łukasz Budziłek. Obu w Lechii układa się bardzo różnie. Wiosna niemal jak w soczewce odbija 1,5 roku w Gdańsku pomocnika i rok bramkarza. Obaj mieli miejsce w podstawowym składzie, ale w ostatnich meczach z niego wypadli, a dla Budziłka nie było nawet miejsca w "18".
KOMISJA LIGI ZNÓW UKARAŁA KIBICÓW LECHII
Przypomnijmy, że w Warszawie po raz pierwszy w tym sezonie gdańscy piłkarze będą mogli liczyć na zorganizowany doping swoich kibiców w meczu wyjazdowym. To bowiem od meczu z Legią przestanie obowiązywać zakaz wyjazdów, który Komisja Ligi nałożyła na fanów biało-zielonych najpierw do końca ubiegłego roku, a następnie przedłużyła go o trzy wiosenne mecze.
Typowanie wyników
Jak typowano
63% | 310 typowań | Legia Warszawa | |
18% | 85 typowań | REMIS | |
19% | 95 typowań | LECHIA Gdańsk |
Kluby sportowe
Opinie (69) 3 zablokowane
-
2016-03-30 19:12
3-0 dla Legii (1)
ledwo co utrzymanie i odejscie Lotosu i Energii, 28 mln długu brawo.
- 9 6
-
2016-03-30 19:24
Obawiam się, że jednak utrzymać się nie dadzą rady. Pozostałe ekipy w drugiej ósemce grają skuteczniej.. Zresztą wszyscy przełamują się na Lechii więc i Śląsk i Górnik też nas wypunktują - Górnik po raz kolejny
- 5 5
-
2016-03-30 19:45
Zdarta płyta gra
sr*lismazgalis
- 4 0
-
2016-03-30 19:52
Mandziara (1)
A prezes Mandziara już wrócił do Gdańska, bo mewy piszvzą, że od dawna nie widziany był w pracy.
- 8 2
-
2016-03-30 20:42
Walizy z kasiorą w bezpiecznym miejscu ?
- 4 2
-
2016-03-30 20:02
Aby tylko nie spadli z ekstraklasy a następnie oddać byle komu takich jak Peszko,Mila
- 8 0
-
2016-03-30 20:16
Taktyka i zdrowy rozsądek (1)
Lechia musi zagrać mądrze bez paniki i przede wszystkim nie puszczać Peszki i Mili. Chcę obejrzeć derby mojej Arki z LG w Ekstraklasie. Powodzenia.
- 13 2
-
2016-03-30 20:40
Ty trener do szatni
- 0 4
-
2016-03-30 20:39
z tego co się zorientowałem to na tym meczu (1)
Legła przyklepie układ z Motórem
- 2 4
-
2016-03-30 20:42
jak lechia z jeziorakiem podobny poziom
- 3 5
-
2016-03-30 20:40
Ciekawe jak Filja wypadnie w Wa-wie ?
Artykuł "pudrowanie trupa "
- 0 4
-
2016-03-30 22:06
Szybkie 3 bramki Ległej i nasi "panowie piłkarze" będą mogli zacząć obmyślać wywiady.
- 2 3
-
2016-03-30 22:15
Chwytliwy tytł, gratuluję, śmiało możecie konkurować z Onetem (1)
- 2 0
-
2016-04-01 14:30
za wysokie progi
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.