• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

25 kolejka V ligi

Tomasz Łunkiewicz
21 maja 2002 (artykuł sprzed 22 lat) 
Dwudziesta piąta kolejka spotkań piątej ligi nie przyniosła zmian na czołowych miejscach obu grup. W najciekawszym meczu grupy pierwszej wicelider zremisował z liderem 1:1. W grupie drugiej prowadząca Wierzyca strasznie męczyła się z ostatnią w tabeli Victorią.

Pewne zwycięstwa w grupie pierwszej odniosły Pronaft Trąbki Wielkie i FC Sopot. Drużyna z Trąbek, zajmująca trzecie miejsce w tabeli, wygrała 3:1 wyjazdowe spotkanie z Rondem Gdańsk. Sopocianie po niezłej grze wygrali 4:2 z KS Żukowo.

Hitem dwudziestej piątej kolejki w grupie pierwszej był pojedynek Czarnych Pruszcz Gdański z Nordcoopem Gdańsk. Spotkanie lidera z wiceliderem zakończyło się podziałem punktów. Przewagę w pierwszych minutach mieli goście, którzy zmarnowali kilka dogodnych sytuacji. W 42 minucie gospodarze wykonywali rzut wolny zza lini pola karnego. Piłkę technicznie uderzył Andrzej Sokalski i było 1:0 dla Czarnych. W drugiej połowie Nordcoop dążył do wyrównania, ale napastnikom lidera brakowało skuteczności. Gospodarze bronili się do 88 minuty. Tydzień temu Czarni przekonali się, że opłaca się grać do końca. W spotkaniu z Nordcoopem jakby o tym zapomnieli i w ostatnich minutach grali na utrzymanie wyniku. To się zemściło. Sto dwadzieścia sekund przed końcowym gwizdkiem wyrównujacego gola zdobył Zbigniew Figura.

Decydujące dla układu tabeli będą mecze dwudziestej kolejki. Dojdzie w niej do spotkań pomiędzy drużynami pierwszej czwórki. Nordcoop zagra z FC Sopot, a Pronaft z Czarnymi.

W grupie drugiej wysokie zwycięstwa odniosły druga i trzecia ekipa w tabeli. Polanka Rokocin pokonała na wyjeździe 5:1 Wietcisę Skarszewy. Rodło Kwidzyn bez kłopotów poradziło sobie na własnym obiekcie z przedostatnim w tabeli Jurandem Lasowice Wielkie. Wysokie zwycięstwo odniosła również ekipa Korony Rywałd, która wygrała 4:0 z zajmujacą wyższą pozycję Pogonią Prabuty.

Bardzo męczyli się prowadzący w grupie drugiej gracze Wierzycy Pelplin z ostatnią w tabeli ekipą Victorii Kaliska. Gospodarze mieli przytłaczającą przewagę przez cały mecz, ale goście umiejętnie bronili się przed atakami lidera. Pelplinianie grali słabo. W 45 minucie karnego nie wykorzystał Sławomir Matuk. Druga połowa miała podobny przebieg jak pierwsza. Wierzyca atakowała, ale bez skutku. Zawodnicy Victorii grali bardzo ambitnie i całą drużyną bronili bramki. Sensacja wisiała w powietrzu. Honor lidera uratował Krzysztof Rutkowski w 85 minucie pokonując bramkarza gości.
Głos WybrzeżaTomasz Łunkiewicz

Opinie (30)

  • A już w sobotę kolejny mecz prawdy dla nordcoopu.cos mi tu smierdzi porażką.

    • 0 0

  • 100

    Śmierdzi Ci porażką Sopotu?

    • 0 0

  • Prawda

    Prawda jest taka że czołówka drużyn z V ligi spokojnie by się utrzymała w IV. takie Kartuzy jak nie załatwią meczu to przegrywają z każdym (Radunia, Gniewino) . Jedno jest pewne że łatwiej jest się utrzymać niż awansować. W środę przetestujemy III lige z Kościerzyny (już IV lige) Pozdrawiam wszystkich kibiców.

    • 0 0

  • Kibic z Rumii

    I przy o drobinie zaangażowania zlejecie im tyłki.

    • 0 0

  • do Rumii

    Zycze powodzenia Rumii - to lubiana druzyna w Pruszczu w przeciwienstwie do Nordcoopu, ktory stanowi zlepek gwiazdek-wiesniakow z tym obroncom dlugowlosym na czele.
    Licze, ze Sopot troche ostudzi ich zapaly i pokaze ze nie sa tacy fantastyczni za jakich sie uwazaja!!!!!!!

    • 0 0

  • jestem podobnego zdania.mysle ze sopot ma realne szanse na ogranie gwiazd

    • 0 0

  • 100

    Realne szanse ma każdy,zwłaszcza w V lidze.
    Trąbki-gol,Trąbki-gol,Trąbki-goooool!!!!!!!!!

    • 0 0

  • Sopot

    To ze Sopot jest tak wysoko w tabeli to wskaznik jaka V liga jest slaba. Goscie ci trenuja na kartoflisku za Zlotym Klosem w Sopocie co z boiskiem nie ma nic wspolnego (ostatnio zginela pilka poniewaz trawa byla po kolana) srednia ilosc zawodnikow na treningu to 6ciu w tym 2 z pierwszego skladu. Szatnia jest miejsce wydzielone w domu pana prezesa (dzieki niemu klub ten jeszcze istnieje) Przed meczem pojawiaja sie pewniacy ktorym gra w pierwszym skladzie nalezy sie z urzedu, a wiec zapelnia sie szatni 100 kilowcami i emerytami ktorym juz po 15 minutach trzeba podawac tlen w kostkach. Przepraszam zapomialem wspomiec jeszcze o jednym ZAWODNIKU ktory jest, jedni mowia synem trenera drudzy ze synem prezesa trzeci ze chlopakie corki trenera. Faktem jest ze gosc nie nie potrafi grac w pilke natomiast jest etatowym graczem trenera to co odpierdalal w meczu pucharowym ze Starogardem i ligowym z Zukowem (od momentu kiedy wszedl Sopot gral jednego mniej) przekracza rekord swiata na jego miejscu sam bym odpuscil (jada z nim wszyscy jak z kupa gnoju kibice i zawodnicy ) moze gosc nie ma ambicji albo jest slepy. Przyjac pilke wypada umiec nawet w V lidze. cdn

    • 0 0

  • S

    Długowłosy obrońca to gra w gdyńskiej Checzy ( i to pewnie nie jeden ) a w Nordcoopie to nie widziałem żadnego

    • 0 0

  • S

    Nordcoop może i nie jest fantastyczny ale to drużyna która wie czego chce i konsekwentnie dąży do postawionego sobie celu. A w tym sezonie celem jest awans do IV ligi

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Relacje LIVE

Najczęściej czytane