W najbliższy piątek, o godzinie 16.30, na stadionie AWFiS w Gdańsku rozpoczną się wielkie lekkoatletyczne emocje. Klub Lekkoatletyczny Lechia Gdańsk zaprasza na Grand Prix Gdańska - 30. Memoriał Żylewicza. W sztandarowej imprezie gdańskiego klubu weźmie udział około 220 zawodników.
W trakcie ponaddwugodzinnych zawodów (wstęp wolny) obejrzymy rywalizację w 16 konkurencjach, głównie biegowych. Mężczyźni będą walczyć na dystansach 200 m, 400 m, 800 m oraz na 5000 m (bieg memoriałowy) i 3000 m (Grand Prix Bronisława Malinowskiego). Organizatorzy planują także rozegranie biegu na 1500 m. Ponadto obejrzymy w akcji kulomiotów, dyskoboli, a także skoczków w dal. Kobiety biegać będą na dystansach 100 m, 400 m, 800 m, 100 m i 400 m przez płotki, skakać wzwyż i o tyczce oraz rzucać dyskiem.
Obraz z pola walki powinien być tym bardziej atrakcyjny, że impreza organizowana przez
Stanisława Lange i jego współpracowników stanowi dla jej uczestników okazję do uzyskania minimum na mistrzostwa Europy w Monachium. Walkę o zdobycie kwalifikacji do czempionatu zapowiadają między innymi kulomioci
Sebastian i
Łukasz Wenta. Być może o przekroczenie barier okrerślonych przez PZLA pokuszą się sprinterki oraz kobiece sztafety cztery razy 100 m.
- Nie ukrywam, że były kłopoty z dopięciem budżetu imprezy, ale wszystko skończyło się dla nas dobrze. Staraliśmy się zapewnić jak najbardziej atrakcyjną obsadę zawodów. Myślę, że widzowie nie powinni czuć się zawiedzeni - mówi Stanisław Lange, dyrektor gdańskiego klubu.
Jedną z gwiazd mityngu będzie
Robert Maćkowiak (na zdjęciu). Nasz znakomity czterystumetrowiec jeszcze nie potwierdził swego udziału, jednak możemy się spodziewać jego wizyty na obiekcie gdańskiej uczelni. Z uwagi na to, że 32-letni biegacz od dłuższego czasu zmaga się z kontuzją ścięgna Achillesa, naprawdopodobniej pobiegnie na 200 m. Na dystansie pełnego okrążenia zapewne będą rywalizować
Józef Walotka oraz
Piotr Rysiukiewicz. Na 3000 m obejrzymy
Jana Zakrzewskiego, jednego z czołowych biegaczy polskich na tym dystansie. Niestety, w skoku o tyczce zabraknie
Moniki Pyrek.
Międzynarodową oprawę imprezy zapewnią między innymi biegacze z Meksyku Alejandro Suarez, Juan Louis Barrios, czy Heleodoro Navarro, legitymujący się zupełnie przyzwoitymi wynikami na 80, 1500 oraz 5000 m.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
