- 1 Plagi egipskie Arki, nóż na gardle Resovii (42 opinie) LIVE!
- 2 Lechia po awans, ale bez kibiców (79 opinii)
- 3 IV liga. Jaguar liderem, Bałtyk ograł Gryfa (16 opinii)
- 4 Gedania 1922 Gdańsk z przełamaniem (3 opinie)
- 5 Czy Wybrzeże ma kasę dla juniorów? (187 opinii)
- 6 Udane kwalifikacje do IO Paryż 2024 (1 opinia)
32. kolejka IV ligi
Energa Bałtyk Gdynia
Tczewianie byli już w wielkiej desperacji, przegrywali już 0:1, a Pogoń miała jeszcze rzut wolny pośredni z 10 m. Kilka centymetrów, a zamiast poprzeczki byłoby 0:2. W 32 min Michał Szczepiński wyrównał, a kiedy w 43 min Pawłuszek, który zagrał w ataku obok Marcina Cetery, wpisał się na listę strzelców, było już 4:1. Zespół z Lęborka został znokautowany. Andrzej Brendler, trener gości, nie miał wątpliwości, że największa w tym zasługa byłego lechisty i napastnika kilku klubów ekstraklasy (Zawisza, Katowice, Polonia, Stomil). - Bez dwóch zdań, to syndrom Orczyka, sprawy, którą "Głos" szeroko opisywał - mówił szkoleniowiec. - Mówiąc krócej, po prostu skandal. Niewiele potrzeba, aby sprawdzić, gdzie i w jakiej lidze Pawłuszek grał tej wiosny. Nie będziemy odwoływać się do okręgu, bo to kosztuje, a i tak zaraz usłyszymy, że na boisku wyszło kto jest lepszy. Prędzej odwołam się do sumienia ludzi, którzy zatwierdzili Pawłuszka w przeddzień meczu, grubo po okresie transferowym, w sytuacji, gdy ważą się losy obu drużyn. Czy to w ogóle jest fair? Nie dość, że musimy grać na boisku urągającym wszelkim normom, to jeszcze spotyka nas taka niespodzianka. Pawłuszek postraszył moich nastoletnich obrońców, umiejętnie wykorzystał siłę fizyczną, rozepchnął się przy pierwszych dwóch bramkach, sam też strzelił. Jedna taka gwiazda wystarczy na naszą biedną IV ligę...
Lęborczycy nie kryli żalu. Mariusz Tkaczyk, kierownik biura, rozwinął wątek: "Wybrzeżowe kluby nie szanują się. My dziś potrafiliśmy w trybie nagłym przystać na propozycję Arki i rozegrać dwumecz juniorów już we wtorek. To oznacza, że nasi seniorzy, dwa dni przed ważnym spotkaniem z Kaszubami, zostaną zmuszeni do treningu w lesie. Jednak rozumiemy, iż żółto-niebiescy celują w mistrzostwo Polski."
Piotr Domanek, wiceprezes Wisły, nie widzi problemu: "Grzegorz grał w Niemczech w klubie amatorskim, a w Polsce nie występował od 1999 roku. Wrócił do domu i zaproponował nam bezinteresowną pomoc. Okręg zatwierdził go jak zwykłego amatora."
Sprawę rzeczywiście można rozumieć dwojako. Sami pamiętamy, że nie tak dawno okręg, nie wiedzieć czemu, storpedował występy Dominika Ike w Nordcoopie.
W czwartek przedostatnia kolejka (wszystkie gry o 17.00): Olimpia - Kaszubia, Cartusia - Nordcoop, Pomezania - Gryf, Chojniczanka - Rodło, Orlęta - Sopot, Wierzyca - Bałtyk, Stolem - Wisła, Pogoń - Kaszuby, Jantar - Piast.
Kluby sportowe
Opinie (1)
-
2003-06-19 05:30
Co w okręgu piszczy
12 czerwca w siedzibie Pomorskiego Związku Piłki Nożnej miało dojśc do losowania par barażowych pomiędzy zespołami z A i B-klasy. Do losowanie nie doszło z niewiadomych powodów. Prawdopodobnie związek szykuje nam kolejną niespodziankę. Tym razem pomorscy działacza planują reorganizację niższych lig. Różnica polega na tym, że już od następnego sezonu Klasy A będą liczyć po 14 zespołów. Jednak na razie są to nieoficjalne informacje. Co z barażami? Czy w ogóle się odbęda? Tego nie wie chyba nikt oprócz panów, którzy urzędują na Alei Zwycięstwa w Gdańsku. Cóż, teraz pozostaje nam tylko czekać. Lepiej, by ta decyzja była przemyślana, aniżeli miałaby wywołać falę protestów i krytyki pod adresem Pomorskiego ZPN-u, co miało miejsce chociażby po odwołaniu kolejki ligowej w marcu.
I znowu Klocek kombinuje- zrób lepiej magistra!!- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.