- 1 Plagi egipskie Arki, nóż na gardle Resovii (41 opinii) LIVE!
- 2 Lechia po awans, ale bez kibiców (79 opinii)
- 3 IV liga. Jaguar liderem, Bałtyk ograł Gryfa (15 opinii)
- 4 Gedania 1922 Gdańsk z przełamaniem (3 opinie)
- 5 Czy Wybrzeże ma kasę dla juniorów? (187 opinii)
- 6 Udane kwalifikacje do IO Paryż 2024 (1 opinia)
64-latek z Gdańska mistrzem Europy kulturystów
W zeszłym roku wrócił do kulturystyki, aby spełnić marzenia. Urodzony w 1952 roku Grzegorz Zieliński sięgnął w nim po mistrzostwo Polski. Jego celem na 2016 rok były mistrzostwa Europy i świata w kategorii master 60-65 lat. Pierwszy cel został zrealizowany. Gdański kulturysta przywiózł z hiszpańskiej miejscowości Santa Sussana złoty medal. Teraz przygotowuje się do grudniowego czempionatu globu, ale najpierw chce spełnić jeszcze jedno marzenie.
W styczniu zeszłego roku Grzegorz Zieliński wrócił do kulturystyki po kilku latach przerwy. I od razy udało się mu przygotować ciało w takim stopniu, że zdobył mistrzostwo Polski. Na kolejny rok wyznaczył sobie jeszcze wyższe cele. Pierwszy ma już za sobą.
WRÓCIŁ DO KULTURYSTYKI W WIEKU 63 LAT I ZOSTAŁ MISTRZEM POLSKI
W hiszpańskiej miejscowości niedaleko Barcelony - Santa Sussana, odbyły się mistrzostwa Europy federacji IFBB. Zieliński wystartował w nich w kategorii master, w przedziale wiekowym 60-65 lat. Za rywali miał siedmiu przeciwników.
- Po mistrzostwach Polski chciałem pójść za ciosem. Stwierdziłem, że rok 2016 jest mój. I jak na razie mi to wychodzi. Podczas zawodów byłem najlżejszy ze wszystkich startujących. Udało mi się osiągnąć odpowiednią symetrię ciała dzięki dobremu przygotowaniu - mówi Zieliński.
Spośród rywali najgroźniejsi okazali się jego rówieśnicy. Trzeci stopień na podium zajął Czech Milan Bodlak - 45 pkt, drugi był Hiszpan Juan Baretto - 40 pkt. Zieliński zgromadził 20 pkt, a pierwsze miejsce sędziowie przyznali mu jednogłośnie.
PEŁNE WYNIKI MISTRZOSTW EUROPY
- Była tam plejada gwiazd wszystkich możliwych kategorii kulturystyki i fitnessu. Jak oglądałem wcześniejsze występy z innych przedziałów wiekowych, to czułem się blado. Nawet podczas ogłaszania wyników, gdy zostaliśmy na pomoście we dwójkę z Hiszpanem, wyczytali jego nazwisko, a ja mu pogratulowałem i... poszedłem odebrać srebrny medal. Byłem w tak wielkim szoku - dopiero sędzia wytłumaczył mi, że to nie moje nazwisko wyczytali. Wtedy dotarło do mnie, że wygrałem i po raz pierwszy na takiej imprezie wysłuchałem Mazurka Dąbrowskiego - opowiada Zieliński.
Gdański kulturysta występował również w kategorii ogólnej master. Tam zajął jednak 8. miejsce. W niej wygrał o 22 lata młodszy Hiszpan Manuel Canadillas.
Po wizycie na Półwyspie Iberyjskim Zieliński wrócił do rzeczywistości i spełniania kolejnego marzenia. Od lat była nim praca w szpitalu. Dlatego też poszedł do szkoły policealnej, gdzie specjalizuje się technice sterylizacji medycznej narzędzi chirurgicznych.
- Dawno temu zdawałem na medycynę, ale się nie udało dostać. Teraz postanowiłem spełnić marzenia o pracy w szpitalu w taki sposób. Może się uda. W maju mam egzamin wewnętrzny, a w czerwcu państwowy. Później startuję z przygotowaniami do mistrzostw świata - kończy Zieliński.
Te odbędą się w grudniu na Dominikanie. Kulturysta chce tam oczywiście polecieć po medal. Problem mogą stanowić koszty wyprawy, ale ma nadzieję, że uda się im sprostać.
Opinie (57) 4 zablokowane
-
2017-03-15 01:59
BRZEZNO I NOWY PORT
pozdrawia .... nasza banda
- 0 0
-
2016-05-18 20:55
Panie Prezydencie Gdańska. (3)
Brawo i jeszcze raz brawo za wytrwałość, odwagę i determinację. A teraz czas się przygotować do mistrzostw Świata na Dominikanie.
Panie prezydencie Gdańska. Chyba taka postawa zasługuje na zdecydowane
wsparcie finansowe naszego kolegi. W ciężkich warunkach, w skrajnie nędznym lokalu w Gdańsku w N.Porcie w siłowni w dawnym MDK-u, sumiennie trenuje i zmaga się na co dzień z szarą rzeczywistością. Sufity się sypią, przeciekają ściany, a mimo to Grzegorz krzewi kulturę i sport w ponurej i zapomnianej przez władze miasta dzielnicy, jaką jest Gdańsk Nowy Port.
Znam Pana Grzegorza od kilku dobrych lat i złego słowa nie mogę o Nim powiedzieć. Jest to życzliwy, kulturalny człowiek, który nigdy nikomu nie odmówił pomocy, bardzo skromny i uczynny.
Na mistrzostwach Europy dumnie reprezentował Flagę Gdańska i naszego rodzimego klubu BKS LECHIA.
Teraz czas znaleźć mocnych sponsorów. Nasz reprezentant zasługuje na poważne wsparcie finansowe, aby dumnie mógł reprezentować nasze miasto i nasz kraj na Mistrzostwach Świata w grudniu 2016 roku na Dominikanie.
Warto też wykonać remont zapomnianej siłowni w MDK-u w N. Porcie.
Koszt takiego remontu jest niczym w porównaniu do możliwości miasta, gminy, kraju.
Panie Prezydencie - liczę na wsparcie i zrozumienie potrzeby. Pan Grzegorz jest zbyt skromnym i dumnym człowiekiem, aby wystąpić o takie wsparcie.
Jako jego znajomy piszę tę opinię pod tym artykułem na łamach Trójmiasta.pl bo wierzę w moc internetu i proszę wszystkich życzliwych o przyłączenie się swoim poparciem i głosem do nagłośnienia tematu i osiągnięcia celu.
Jest to możliwe, aby marzenie Grzegorza się spełniło, a Gdańsk i nasz kraj był dumny z sukcesu naszego sportowca.- 18 0
-
2016-05-20 18:46
Wolanie na puszczy. To nie jakis je..y koles Adamowicza, wiec dostanie zero.
- 0 0
-
2016-05-19 15:53
Gratulacje dla Pana, ale mam też pytanie, do kogo należy teraz MDK? Kiedyś prężny ośrodek, teraz ruina, żal patrzeć. Czy naprawdę nie można nic z tym, zrobić?
- 0 0
-
2016-05-18 22:22
Znam rowniez Grzesia i jedyne co moge powiedziec ze to dusza czlowiek wiec takie wsparcie Gdanska jak najbardziej wskazane.
- 0 0
-
2016-05-20 13:43
64 LATA ? super senior !!! trudno uwierzyć w ten wiek ,patrząc na tego pana , gratulacje i powodzenia .
- 0 0
-
2016-05-20 09:09
Kto nie chodził na siłownie ten nie ma pojęcia
ile to wymaga wysiłku, wyrzeczeń, samodyscypliny. Wszyscy którzy piszą o koksach niech tylko spróbują poprzerzucać po te kilkanaście ton sześć razy w tygodniu, wtedy pogadamy.
- 3 0
-
2016-05-17 23:44
Brawo (1)
- 9 0
-
2016-05-19 15:50
bravissimo
- 0 0
-
2016-05-18 10:30
Pamiętam (5)
Pierwszą płatną pro siłownię w Nowym Porcie. (Były Dom Kultury). Wydaje mi się ,że ją prowadził ale mogę się mylić. Były to lata 90-te. Pamiętam ,że pomagał nowicjuszom i motywował do ciężkiej pracy. Czy może to ktoś potwierdzić?
- 6 0
-
2016-05-19 14:16
To ten sam Grzesiek Zieliński. Od lat tam siedzi.i tylko on.
- 0 0
-
2016-05-18 22:08
Masz
w tekście link do wcześniejszego, właśnie m.in. o tej siłowni :)
- 0 0
-
2016-05-18 20:21
Siłownia w MDK-u
Tak. potwierdzam. Do dzis Pan Grzegorz prowadzi te siłonię. To swietny kolega i wytrwały zawodnik.
Jest tez trenerem indywidualnym i dietetykiem.- 0 0
-
2016-05-18 11:59
Pamiętam
Potwierdzam to był Grzegorz
- 2 0
-
2016-05-18 11:47
Potwierdzam i dalej ją prowadzi :-D Pełen szacunek dla p.Grzesia,bardzo pozytywny człowiek:-D
- 2 0
-
2016-05-17 19:18
(1)
Super bródka.
- 35 8
-
2016-05-19 09:58
tam...bródka...chce sie temu Panu - the beściak
- 3 0
-
2016-05-18 15:31
Jestem pod wrażeniem. (2)
Gratuluję!
Obejrzałabym się za tym panem. ;)- 4 1
-
2016-05-18 19:45
(1)
duża klatka = mały ptaszek :P
- 0 0
-
2016-05-18 22:23
Ptaszek nie maleje od srodkow, wrecz przeciwnie na srodkach libido duzo lepsze ;)
- 0 0
-
2016-05-18 09:37
podziwiam (2)
Sama żyje z tak zdeterminowanym na dietę, siłownię mężczyzną. Trening sześć razy w tygodniu, żadnych słodyczy, żadnych kulinarnych odstępstw od diety, dieta rozdzielna, wszystko proste, nieprzetworzone. A pod drugiej stronie stołu ja z kanapką piętrową, kawą i ciachem na drugie śniadanie, gulaszem na obiad i nieznaczną nadwagą :(
- 4 3
-
2016-05-18 16:12
chwalimy się czy zalisz?
korzystaj, ze masz obok siebie kogoś, kto może pomóc Ci zrzucić nadwagę, odłóż to ciastko i rusz tyłek, pewnie śmiesznie przy nim wyglądasz.- 0 7
-
2016-05-18 13:42
Nie męcz się z nim chłopie
- 0 0
-
2016-05-17 19:09
Szacunek - ale przy Kevinie Levrone jeszcze słabo nakoksowany (1)
- 18 62
-
2016-05-18 16:09
Gadasz jak bys sam koksu sie nacpal.
- 1 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.